• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

50 lat temu zaczęła się budowa osiedla Zaspa

Michał Brancewicz
24 lipca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (266)
Budynek przy ul. Pilotów 20 zaczął powstawać jako pierwszy i do niego jako pierwszego wprowadzili się lokatorzy osiedla Zaspa. Budynek przy ul. Pilotów 20 zaczął powstawać jako pierwszy i do niego jako pierwszego wprowadzili się lokatorzy osiedla Zaspa.

24 lipca 1973 roku wmurowano kamień węgielny pod budowę pierwszego budynku osiedla Zaspa przy ul. Pilotów 20Mapka. Wówczas istniało tam jeszcze lotnisko, zamknięte w marcu kolejnego roku. Bloki zostały tak zaprojektowane, że z góry przypominają plastry miodu, a mieszkańcy nie zaglądają sobie w okna.



W marcu 1974 roku zamknięto lotnisko Gdańsk Wrzeszcz, które przez dekady funkcjonowało na terenie dzisiejszej Zaspy i przeniesiono je w okolice Rębiechowa, gdzie istnieje do teraz.

Kolebka gdańskiego lotnictwa Kolebka gdańskiego lotnictwa

Kiedy wprowadziłe(a)ś się do mieszkania, w którym obecnie mieszkasz?

Bloki pod kątem 120 stopni



W związku z tym miał się zwolnić spory teren, która można byłoby zagospodarować na nowo. Nic zatem dziwnego, że jeszcze w październiku 1973 roku Powszechna Spółdzielnia Mieszkaniowa "Przymorze" wystąpiła z propozycją budowy w tym miejscu osiedla dla 50 000 mieszkańców pod roboczą nazwą Lotnisko.

Do realizacji przyjęto projekt, który zwyciężył w ogólnopolskim konkursie ogłoszonym przez Stowarzyszenie Architektów Polskich. Powstał on w pracowni gdańskiego Miastoprojektu pod kierunkiem Romana Hordyńskiego.

Cała dzielnica została zaprojektowana na planie sześciokątów. Wszystkie wysokie budynki miały stać wobec siebie pod kątem 120 stopni. Dzięki czemu sąsiedzi nie mieli zaglądać sobie w okna.


Oprócz tego, między budynkami powstały duże przestrzenie, niewyobrażalne z dzisiejszej perspektywy deweloperów, które można było zagospodarować. W środku każdego sześciokąta powstały place zabaw, szkoły, sklepy i inne obiekty.

Zaspa. Dzielnica z lotniczym rodowodem z lotu ptaka Zaspa. Dzielnica z lotniczym rodowodem z lotu ptaka

Kopernikowo, Sucharzew i Zaspień w pokonanym polu



Osiedle Zaspa powstało na planie sześciokątów, które z góry przypominają plastry miodu. W lewym rogu widoczny budynek przy ul. Pilotów 20. Osiedle Zaspa powstało na planie sześciokątów, które z góry przypominają plastry miodu. W lewym rogu widoczny budynek przy ul. Pilotów 20.
W 1972 roku, w wyniku konkursu Prezydium Miejskiej Rady Narodowej i "Głosu Wybrzeża" planowane osiedle otrzymało nazwę Zaspa.

Jako pierwszy zgłosił ją Jerzy Stankiewicz - polski architekt, konserwator zabytków, historyk architektury, profesor Politechniki Gdańskiej. Zaś przewodniczącym jury był Andrzej Januszajtis.

Nazwa Zaspa pokonała inne propozycje, takie jak Kopernikowo, Sucharzew, Batorowo, Zaspień czy Dwory.



Na początku 1973 powstała Lokatorsko-Własnościowa Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zaspa" z pierwotną siedzibą na Przymorzu, która przystąpiła do budowy bloków mieszkalnych.

Pierwsi mieszkańcy w bloku przy Pilotów 20



Jako pierwszy zaczął powstawać budynek przy ul. Pilotów 20. 24 lipca 1973 roku wmurowano kamień węgielny pod jego budowę, a pierwsi mieszkańcy wprowadzili się do niego już rok później, 16 lipca 1974 roku.

W 1975 roku osiedle Zaspa było już jedynym wielkim placem budowy. W 1975 roku osiedle Zaspa było już jedynym wielkim placem budowy.
W tym czasie osiedle Zaspa było już jednym wielkim placem budowy kolejnych bloków. Dzisiaj mieszka w nich ok. 26 tys. osób.

Opinie (266) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Zwroccie uwage ile przestrzeni miedzy blokami (6)

    I zieleni. Moze i budynki niewyjsciowe, ale mimo wszystko jakos to bylo lepiej zaprojektowane dla mieszkancow. A teraz mam np placic 1 milion PLN za 3 pokoje na Morenie, zeby sasiadowi do kuchni zagladac bo blok 30 m obok

    • 216 8

    • Fajnie, tylko teraz ludzie muszą mieszkać na Szadółkach, albo za obwodnicą. A z tej zieleni dzisiaj za wiele nie zostało. (1)

      • 5 39

      • Chyba żartujesz. Zapraszam na Pilotów. Place zabaw, górki porośnięte trawą, drzewa, krzaczki, a do tego bardzo zadbane "ogródki" na poziomach 0 starych bloków. To samo na drugiej Zaspie (na Rozstajach), ale tylko przy blokach z Wielkiej Płyty. Dzisiaj w tych miejscach pewnie jeszcze ze 2-3 bloku by powstały.
        Dla porównania - stosunkowo nowe osiedle przy wiadukcie, czy bloki przy JP II (oni akurat nie mają tak źle, bo mają park z drugiej strony, ale deweloper sam z siebie zadbał tylko o mikrotrawniczki).

        • 35 1

    • Pełna racja

      Z tym, że to nie jest wcale współczesny wynalazek. Ja mieszkam w kamienicy we Wrzeszczu i odległości między domami, też bez problemu pozwalają zaglądać do sąsiada :)

      • 12 7

    • Na morenie to już prawie nie ma gdzie budować (1)

      • 12 0

      • Jak nie?a miedzy wrobla stawem a wiszacymi ogrodami ze 30 hektarow lezy odlogiem!

        • 3 0

    • Niestety, ale na tych przestrzeniach między blokami kładą łapę developerzy.

      • 9 1

  • Opinia wyróżniona

    Polecam (33)

    Dobrze skomunikowane osiedle z liczną zielenią pomiędzy blokami. Mimo upływu czasu fajne miejsce do zamieszkania.

    • 471 17

    • tylko nie w wielkiej plycie (19)

      z tego G trzeba uciekac poki sie jeszcze mieszkania sprzedają

      • 14 119

      • Ciekawe... (18)

        kto Ci takich bzdur naopowiadał? Te bloki przeżyją i ciebie i te budynki z g*wnolitu zrobione

        • 109 7

        • Od razu zamieszkaj w poniemieckim bunkrze. Te przeżyją jeszcze dłużej...

          • 16 44

        • (12)

          Co z tego, że przeżyją? Komfort życia jest tam tragiczny. Brak hal garażowych, więc po 17:00 w zasadzie nie ma gdzie zaparkować. Mieszkania małe klitki - pokaż mi tam mieszkanie o powierzchni 90m lub większe. Ściany z g...wnolitu (jak się majstrowi prefabrykat ulał). Zsypy na klatkach (co prawda już chyba w większości pozamykane, ale jednak). Spółdzielnia jak relikt PRL-u. Nie wykonamy remontu i co pan nam zrobi? I tak mogę wymieniać w nieskończoność. Sprzedałem tam w zeszłym roku 2 mieszkania, które miałem pod wynajem, póki jeszcze ktokolwiek chciał ten gruz kupić.

          • 14 74

          • (4)

            Brak hal garażowych, ale też brak potrzeby posiadania samochodu. Na Zaspie i w sąsiednich dzielnicach, w zasięgu spaceru, znajdują się wszystkie niezbędne usługi/ Poza tym jest świetna obsługa komunikacją publiczną.

            • 68 12

            • (2)

              Ja np. pracuję zdalnie, a samochody lubię mieć, bo to moje hobby. Jeżdżę głównie dla przyjemności, a nie dlatego, że muszę. I nie wyobrażam sobie nieruchomości bez kilkustanowiskowego garażu lub przynajmniej 3 miejsc w hali garażowej. Nawet w najlepiej skomunikowanej dzielnicy. Świetnej komunikacji publicznej nie skomentuję, bo musiałbym napisać coś niecenzuralnego, ale polecam porównać sobie komunikację np. w Nowym Jorku, Paryżu czy Barcelonie, a dopiero potem się wypowiadać na temat jakości komunikacji publicznej w Gdańsku. Moim zdaniem ta jest tragiczna.

              • 10 53

              • Nie ma też miejsca na domek dla służby

                • 2 0

              • jak porównasz

                Do Elbląga, Pasłęka, Łomży, Braniewa, Tczewa to już taka tragiczna nie jest

                • 0 0

            • Nie potrzeba samochodu

              Dopóki nie musisz pojechać na większe zakupy albo wycieczke, a nie wszystko załatwisz taksówką albo traficarem (o ile akurat jest). Zgoda, koncepcja dzielnicy samowystarczalnej jest super, ale przy obecnym układzie miasta i jego komunikacji miejskiej to z samochodu szybko nie wysiądziemy.

              • 6 15

          • i przeniosłes sie do altany na RODos

            • 21 6

          • (1)

            Klitki? Ty tak na serio? Kawalerka 34 m2, z oddzielną kuchnią. Zobacz powierzchnię dzisiejszego deweloperskiego chowu klatkowego.

            • 41 2

            • To wciąż klitka.

              • 3 15

          • (2)

            od razu widac znawce..."jak sie majstrowi prefabrykat ulał" - prefabrykat to cos co zostało wykonane dalkeo od placu budowy - "leje się" elementy wykonywane na budowie...

            • 12 2

            • (1)

              Tak? Jakie znaczenie ma miejsce wykonania przedmiotu? Gdzieś musieli to zalewać g...wnolitem.

              • 0 7

              • A nie były to gotowe elementy przewożone z fabryki z Kokoszek?

                • 0 0

          • co Ty bredzisz ???

            Mieszkałem właśnie na Pilotów 20 i nie miałem problemu nigdy z miejscem parkingowym w zasięgu 100 m od klatki.

            • 0 0

        • kto mi naopowiadal? ja z tamtad ucieklem po 20 latach mieszkania (3)

          Brud, syf, cienkie, krzywe sciany, sterzelajace rury od kaloryferów w zime, tragiczne piwnice z robactwem i szczurami, gaz w budynku, brak hali garazowej, schody do windy, wielki szwindel w postacj podzielnikow ciepla, smietniki w budynku... to tylko wierzchołek gory lodowej :/

          • 11 32

          • ale ty mieszkałeś na Zaspie czy w Archangielsku?

            • 19 3

          • "gaz w budynku," (1)

            W życiu nie kupiłbym mieszkania bez gazu.

            • 11 5

            • Ja odwrotnie.

              • 5 6

    • Zieleń tak, ale skomunikowanie dość słabe (6)

      Uwzględniając bliskość Wrzeszcza i Oliwy. Mówię o okolicach Leszczyńskiego, szpitala

      • 4 28

      • Leszczyńskich, a nie Leszczynskiego. (5)

        A skomunikowane bardzo dobrze. Tramwaje, autobusy, kolejka rzut beretem. I jeszcze nie ma takich korków jak na południu. Do tego szpital, sklepy, parki. A dzieciaki same na podwórko mogą iść. Nawet górki porobili żeby w zimę można było zjeżdżać. No i szkoły. Jedna z najlepszych dzielnic Gdańska.

        • 60 3

        • Ale według ekooszołomów, niedługo to osiedle będzie pod wodą ;-) (1)

          • 9 27

          • Spokojnie, to zajmie ze 100 lat.

            Możesz dalej palić śmieci i jeździć niesprawnym dieslem.

            • 20 7

        • Sporo linii, ale jeśli konkretnie trzeba dojechac (2)

          Np. do Parku Oliwskiego, albo na Politechnikę, to jakieś 45min minimum. Trochę się zmieniło na korzyść pod tym względem w ciągu ostatnich lat, np 158 sporo ułatwia jeżdżąc częściej, ale są takie białe plamy, gdzie na SKM, czy na tramwaj jest spory kawałek, a nie "rzut beretem"

          • 6 3

          • Na Polibudę to na piechotę 25 min szłam (1)

            • 3 0

            • Zależy skąd. Ja niestety prawie 40 min pieszo

              A 127, 124 czasem jechały bardzo długo, 158 rzadko i niepasujący. To było 10 lat temu

              • 3 0

    • (3)

      Tak dobrze skomunikowane, że każdy milimetr zawalony samochodami.

      • 13 17

      • (1)

        To nie wina architektów, że każdy chce mieć samochód.

        • 16 6

        • mam 3 smaochody, wszystkie na parkingach strzeżonych i nie mam problemu z parkowaniem, plusy - świetnie skomunikowane, minusy - schody, klatki schodowe nie są przystosowane dla osób na wózku lub madek z bombelkami

          • 5 3

      • Każ im sprzedać te ich samochody, Banino czeka.

        • 6 0

    • dziekujemy władzom gdańska za niszczenie naszych dzielnic obecnie to juz nie jest ta sama zaspa betonuja kazdy skrawek zieleni (1)

      • 12 1

      • psychiatra już na ciebie czeka

        oczywiście władze miasta też są winne twojej niskiej pensji,twojemu kiepskiemu samochodowi,brakowi słonecznej aury i tysiącom innych twoich problemów...

        • 1 4

  • Dzis deweloperzy na tym terenie (6)

    Wybudowaliby mirszkania dla 500 tys osob :D

    Projekt plastra miodu do dzis robi wrazenie

    • 167 2

    • Nie dla osób

      Tylko dla elitki jako zabezpieczenie kapitału. Lokata :) Stały by puste

      • 13 3

    • No i super. Ludzie by mieszkali w mieście, a nie na wysypisku.

      • 4 20

    • Polecam odwiedzić taras widokowy w biurowcu obok (3)

      I popatrzeć, jak budowano kiedyś stare bloki a jak buduje się nowe.
      Dzisiejsza patodeweloperka dosłownie pasożytuje na istniejącej infrastrukturze - ja wiem, że mieszkania są potrzebne ale nie róbmy Hongkongu tu. A ludzie chcą się wcisnąć gdzieś na Zaspę/Przymorze bo wiedzą doskonale, że na Śmieciółkach czy innych wspaniałych, nowych osiedlach nie ma nic i nawet by iść na spacer trzeba najpierw wsiąść do auta.

      • 31 0

      • (1)

        To prawda. Mieszkam na Chełmie i tragedia. Smród z szadułek, hałas od przelatujących co chwila samolotów i nie ma gdzie wyjść na spacer. Bloki pobudowane byle jak.

        • 3 0

        • jakim Chelmie?

          Stary Chełm i Chełm z lat 80-tych jest bardzo spoko

          • 2 1

      • Powstała całkiem nowa dzielnica Gdańska

        Zmarnowano potencjał Letniewa! Teraz ta Nowa Letnica prawie wykluczona komunikacyjnie,brak kolejki SKM!

        • 1 0

  • z plastrów miodu już niewiele zostało (2)

    • 16 47

    • a co , ktoś plastry zabrał i miodek ukradł? (1)

      • 19 2

      • Nie ukradł , tylko developerzy zabudowują.

        • 13 2

  • Opinia wyróżniona

    Fajna historia, może więcej takich artykułów. (10)

    Dotyczących innych osiedli.
    Nawet tych mniejszych, np zielonka.

    • 288 3

    • Kto uczył się jeździć na pasie startowym? (2)

      Ten niech da łapkę w górę.

      • 4 0

      • chyba najlepsze miejsce do nauki w 3mieście! (1)

        Odwiedziny cioci na Burzyńskiego i obowiązkowa nauka jazdy fiatem 125. Pozdrawiam - rocznik 77

        • 1 0

        • ja maluchem śmigałam, też 77

          • 1 0

    • Trzeba sprawdzić najpierw czy kosycarz ma jakieś zdjęcia z zielonki

      Jak nie, to artykułu nie będzie .

      • 3 1

    • Może teraz (1)

      Gdynia?

      • 1 2

      • a gdzie to ?

        • 4 3

    • Fajna? suche fakty pozbierane z archiwum dziękuję za takie historie

      To o czym napisano czytałem wtedy w 2uch naszych lokalnych gazetach D.B. I G.W. identyczne teksty jak bym się wrócił do lat młodości to jedyny pozytyw z ten enuncjacji historycznej dla mnie.A wystarczyło trochę bardziej poszukać popytać się u świadków historii a byłby wtedy ,,pełnokrwisty,,i ciekawy artykuł

      • 2 3

    • Mieszkania na osiedlu Wejhera pobudowano w latach 1966-70.Sklepów na początku nie było.Bloki były bardzo zadbane,sprzątaczka rano nawet chodnik szlauchem myła przy numerze 15.Po latach odwiedziłam tę okolicę.Tragedia!Brudno,piaskownica rozpadająca się,krzaki przerośnięte.Widać,że nie ma tam prawdziwego gospodarza.

      • 3 0

    • Dobry pomysł (1)

      O Zielonce byłby super artykuł albo coś w stylu forum każdy ma jakieś wiadomości i mógłby się podzielić historią o zielonce

      • 2 0

      • Obecnie opanowana przez meneli,pijaków i żuli.Strach tamtędy przechodzić a co dopiero mieszkać!

        • 0 2

  • Doskonałe rozwiązania urbanistyczne. (3)

    Szkoły,przedszkola przychodnie pawilony place zabaw.Dziś w epoce patodeweloperów niemożliwe

    • 159 1

    • (1)

      wydaje mi sie ,ze to nie deweloperzy sa patologiczni ,ale wladze miasta.Naturalnym prawem dewelopera jest realizacja zysku i unikanie dodatkowych kosztow.To zas wladze miasta maja obowiazek wymuszac na inwestorach budowe infrastruktury,maja tez obowiazek planowac i budowac z wlasnej miejskiej puli przedszkola,drogi,szkoly,przychodnie itd.Problem w tm ,ze wladza jest w Gdansku patologiczna-zblatowana z deweloperami i myslaca tylko o swoich kieszeniach.Jeden z wlodarzy-dzisiaj swiety- to juz skrytek w domu nie mogl sie doliczyc i wlasnych kont bankowych,bo tylko ich tworzenie go interesowalo-a nie jakies tam przedszkola,zlobki czy place zabaw.Patologie to trzeba widziec tam gdzie ona jest a nie bezmyslnie powtarzac hasla w rodzaju "patodeweloperzy".

      • 30 4

      • Już tak nie wybielaj deweloperów. Jak ma działkę, to możesz być pewien, że wciśnie tam ile się da, a np. plac zabaw to będzie kojec 3x3m z huśtawką i ławką dla dorosłego opiekuna. Podwórko? Jakie podwórko? Zieleń? Lepiej wyłożyć wszystko kostką.

        • 21 2

    • Możliwe tylko

      Jak zamiast stawiania warunków to się w mieszkaniach i złocie odbiera jak niedawny król GD i Popaprani.

      • 5 0

  • Pilotów 18 E (2)

    Od stycznia 1975

    Pozdrawiam
    Miłego dnia

    • 64 2

    • Pilotów 20 C (1)

      od jesieni 1974 do dziś

      Sąsiadów pozdrawiam
      Spokojnego dnia

      • 19 1

      • Pilotów 20 A

        Od urodzenia (1981) do 1988.

        Nigdy nie zapomnę, jak kiedyś winda nie działała, wbiegałem na 10 piętro z buta i po drodze na klatce schodowej spał jakiś pijak. Nie miałem odwagi go minąć, więc zbiegłem, wszedłem do klatki B, wjechałem na samą górę i przeszedłem do klatki A 11 piętrem (klatki były zdaje się połączone w pary właśnie u góry i zdaje się w wiecznie zalanej piwnicy).

        Pozdro !

        • 3 0

  • Mieszkałem na Startowej 21 przez 20. lat - 1975 - 1995. Piękne czasy... (3)

    • 56 3

    • Ja na Startowej 11 B (2)

      Piękne czasy. Zdarza się, że tęsknię i myślę ale już stuknęła 40+ ...I dalej tesknię :)

      • 2 0

      • Startowa 11 B (1)

        Mieszkałem pod tym adresem prawie 20 lat. Pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych mieszkańców :)

        • 1 0

        • Jaki Michał?

          Hmmm....myślę czy to Ty miałeś doga?

          • 0 0

  • Każdy mieszka tam gdzie go stać. (9)

    • 36 13

    • Problem w tym, że burżuazja czy fundusze inwestycyjne (2)

      wykupują całe hektary podbijając ceny a zwykłych ludzi stać na coraz mniej.
      My się wyprowadziliśmy do Polski B, bo w Trójmieście na wynajem nas już nie stać a płacić 10k za mkw na Śmieciółkach nie mamy zamiaru.

      • 21 6

      • Nie słuchaj głupot (1)

        • 5 6

        • Niestety,to prawda!

          • 2 0

    • Mieszkania na Zaspie chodzą już grubo powyżej 1 miliona (5)

      za te pieniądze wybudujesz sobie dwa domy pod miastem, ale za to z koszmarnym dojazdem do pracy i brakiem dosłownie wszystkiego, np. chodnika do spacerów z wózkiem.

      • 12 11

      • Wybudujesz dwie surówki, a na wykończenie potrzeba jeszcze 4miliony.

        • 12 2

      • Bzdura

        Mieszkam na wsi za miastem. Dom surowkac srednia wielkosc to teraz 400 tys . Z wykonczenoem z 700 - 800. No chyba ze piszesz o domeczku okolo 50 m to moze w 400 się zmiescisz. Duzy dom okolo 220 m powyxej miliona. Im blizej gda tym drozej. Pomijam koszt dzialki.

        • 6 3

      • (2)

        Wow
        Inwestycja życia
        Pewnie sami milionerzy mieszkają w tych patologicznych blokach bo tak super.
        A o kosztach budowania domy to lepiej nic nie pisz

        • 1 5

        • (1)

          Patologiczne bloki, rozbawiłeś mnie "milionerze".

          • 2 1

          • Pewnie zycie spędził podcierając tyłki starym Niemkom,a teraz na starość mieszkanie kupił w kurnikach w Letnicy.

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane