- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (53 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (173 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
6 mln zł za nieudaną operację Szwedki w Gdańsku
Ponad 6 milionów złotych domaga się rodzina Christiny Hedlund od Pomorskiego Centrum Traumatologii. Szwedka w 2010 r. poddała się operacji powiększenia piersi. Po zabiegu zapadła w śpiączkę. Od tego czasu jest w stanie wegetatywnym.
Pełnomocnik prawny rodziny Szwedki przyznaje, że będzie to długi i trudny proces, jednak z uwagi na szereg błędów popełnionych przez medyków - możliwe jest jego wygranie. Gdyby tak się stało, byłoby to najwyższe odszkodowanie w Polsce zasądzone szpitalowi.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w gdańskim szpitalu prowadzi Prokuratura Okręgowa. Dotychczas udowodniono m.in., że Pomorskie Centrum Traumatologii nie miało prawa wykonać operacji powiększenia piersi. W statucie szpitala nie było zapisu o istnieniu oddziału chirurgii plastycznej. Nielegalne operacje były przeprowadzane na podstawie umów zawieranych przez szwedzką firmę Medica Travel z gdańskimi lekarzami.
Wyszło też na jaw, że wcześniej lekarze w Szwecji odmówili kobiecie wykonania podobnego zabiegu. Okazało się, że dokumentacja medyczna Christiny Hedlund była sfałszowana. W toku śledztwa zarzuty postawiono lekarz anestezjolog i pielęgniarkom. Jak informowała Grażyna Wawryniuk, rzecznik gdańskiej prokuratury:
- Lekarce zarzuca się niezachowanie w stosunku do pacjentki wymaganych w tych okolicznościach ostrożności, natomiast pielęgniarki niewłaściwie opiekowały się Szwedką po operacji. W następstwie czego spowodowały opóźnienie w rozpoznaniu pogarszającego się stanu pacjentki.
Efektem szeregu tych zdarzeń jest fatalny stan zdrowia Szwedki. Od 3 lat kobieta musi być pod stałą opieką medyków i rodziny. Nie jest w stanie samodzielnie się poruszać, jeść, umyć czy ubrać. 24 godziny na dobę musi ktoś przy niej być. Teraz rodzina Christiny zdecydowała się na dochodzenie roszczeń od gdańskiego szpitala.
- Pozew wpłynął do sądu pod koniec marca - potwierdza Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego. - Jest skierowany przeciwko Pomorskiemu Centrum Traumatologii im. M. Kopernika w Gdańsku. Jest to pozew o odszkodowanie, zadośćuczynienie, rentę, ustalenie odpowiedzialności na przyszłość i zobowiązanie pozwanego do wyłożenia kosztów leczenia - wyjaśnia sędzia Adamski.
- Kwoty te wynikają z uwzględnienia szwedzkich realiów - dodaje. Każda z nich jest wyliczona, i tak np. odszkodowanie obejmuje między innymi koszty już poniesione. Jeśli chodzi o leczenie to przewidujemy jakie jeszcze koszty zostaną poniesione, jakie są potrzeby, w tym koszt zakupu samochodu dla niepełnosprawnych, dostosowanego do potrzeb transportu powódki, koszt zakupu wózka inwalidzkiego, koszt zakupu urządzeń do rehabilitacji, koszt zakupu mieszkania dla powódki wraz z kosztami adaptacji mieszkania do potrzeb powódki. Jeżeli zaś chodzi o zadośćuczynienie to trudne jest przeliczenie poniesionych krzywd na pieniądze - wyjaśnia radca prawny z gdyńskiej Kancelarii Tomasza Kopoczyńskiego.
Krystyna Urbańska mówi, że będzie to proces długotrwały, ze względu na ogrom materiału dowodowego.
Powołanych zostanie szereg biegłych, do każdego z żądań trzeba będzie się szczegółowo odnieść.
Kwoty, których żąda powódka mogą wydawać się w Polsce ogromne. Jednak jak podkreśla mecenas Urbańska zostały dostosowane do warunków w Szwecji. Są to wysokie roszczenia, ale biorąc pod uwagę tamtejsze koszty życia, to nie jest wygórowana kwota.
To co teraz zapewnione ma Christina to żywienie i higiena. Dziewczyna jest niezdolna do samodzielnej egzystencji, niezbędna jest codzienna rehabilitacja, masaże i terapia. Obecnie wszystko finansuje rodzina.
Proces rozpocznie się we wtorek w gdańskim Sądzie Okręgowym.
Budżet Pomorskiego Centrum Traumatologii to ok. 160 mln zł.
Wartość przedmiotu sporu wynosi 6.013.156,00 zł (według średniego kursu korony z dnia 27 marca 2013 r. wynoszącego 0,5036 zł);
Główne żądania pozwu:
1. Odszkodowanie: 1.928.364,02 SEK
2. Zadośćuczynienie: 5.000.000 SEK
3. Renta z tytułu zwiększonych potrzeb: 37.827 SEK miesięcznie
4. Renta wyrównawcza: 46.361 SEK miesięcznie
5. Kwota potrzebna na koszty leczenia: 4.001.720 SEK
6. Ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki zabiegu medycznego wykonanego powódce w dniu 2.08.2010 r. mogące ujawnić się w przyszłości
Miejsca
Opinie (173) 3 zablokowane
-
2013-05-07 09:21
Przepraszam, a gdzie inni lekarze?
Przecież sama anestezjolog i pielęgniarki nie zrobiły nielegalnej operacji. Czemu nie ma wśród oskarżonych innych lekarzy?
- 6 1
-
2013-05-07 09:51
Zachciało się powiększania to teraz ma.
Teraz my będziemy za to płacić. Ale cóż, jak się nie ma w głowe, to trzeba mieć w cyckach.
- 1 1
-
2013-05-07 09:54
Polakowi polski wymiar opieszałości
nie przyznałby żadnego odszkodowania, zadośćuczynienia ani renty. Zobaczymy jak potraktują Szwedkę.
- 2 0
-
2013-05-07 10:03
Kobity to są jednak głupie.
Ryzykują życiem żeby mieć duży biust. A to wszystko tak naprawdę dla nas heh.
- 1 2
-
2013-05-07 10:17
Wysoka cena za próżność ... (1)
Nie zmienia to oczywiście faktu, ze ktoś schrzanił robotę, ale nie byłoby całego zamieszania, gdyby nie fiu-bździu w głowie szwedki i chęć przyoszczędzenia.
- 1 2
-
2013-05-07 10:25
Co to za bzdury.
- 0 1
-
2013-05-07 12:03
Zasądzą 6 mln
na które zrzucimy się my wszyscy - podatnicy w formie dofinansowania do publicznej służby zdrowia. Po to żeby lekarze mogli sobie nadal dorabiać na boku i lamentować o podniesienie składki zdrowotnej. Publiczna służba zdrowia jest publiczna tylko jeśli chodzi o płacenie składek, sitwa lekarska natomiast traktuje ją jako źródełko pacjentów dla swoich prywatnych praktyk.
- 3 0
-
2013-05-07 12:34
KOBIETY miejcie jakąś godność
gdie wy macie mózgi?
- 1 1
-
2013-05-07 12:40
Standard życia w szewcji
Znaczy, że jak ja sobie zrobię operację w szwecji, coś pójdzie nie tak, to mogę ubiegać się o odszkodowanie aby starczyło mi na życie na malediwach?
Przecież dobrowolnie do nas przyjechała, to była dobrowolna operacja, więc odszkodowanie - jeśli się należy - powinno zostać wypłacone według standardów polskich.- 2 0
-
2013-05-07 14:10
a prawo do ochrony wizerunku? do tajemnicy lekarskiej? (2)
Czy ta Dziewczyna wyraziła zgodę aby wszędzie publikować Jej zdjęcie i rozpisywać się o szczegółach Jej operacji, ewentualnych wcześniejszych dolegliwościach?
Czy nie należy się Jej prawo do prywatności?
Nie rozsądzam kto winien, ale może Jej i Jej Rodzinie należy się odrobina prywatności?
Podobnie ostatnio rozpisywano się o stanie zdrowia posła (czy senatora, nie wiem, bo jakoś pracą się nie przemęcza) Miodowicza... Wolno tak?- 0 1
-
2013-05-07 19:06
jeśli nie pytano (a pewnie nie pytano i nie dano zgody), to nasze media
zapłacą odszkodowanie za ujawnienie danych osobowych i wizerunku Szwedki.
- 0 0
-
2013-05-09 15:03
hipokryzja
Prywatność, dobre.
Nie wiem czy wiesz ale ta rodzinka wszędzie występuje w telewizji. Ostatnio był wywiad w telewizji śniadaniowej Dzień dobry TVN.
To mówi samo za siebie.- 0 0
-
2013-05-07 14:42
po co mieszkanie?
chyba nie rozumiem, po co poszkodowanej mieszkanie i jejgoadaptacja skoro nie moze sie sama poruszac?
czy to nie jest troche naciagane. chyba ze nie zrozumialm kontekstu wypowiedzi.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.