Ministerstwo Zdrowia poinformowało o sześciu nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w województwie pomorskim. W sobotę zostały zdiagnozowane, jako pierwsze na Pomorzu, dwie kobiety. W sumie w Polsce jest już 205 przypadków, a pięć osób zmarło.
2020-03-17 09:41
Tam skupisko ludzi. To nie sklep to zgromadzenie.
2020-03-17 10:36
Ale na świeżym powietrzu lepiej niż w sklepie
2020-03-17 16:29
Nie kazdy na świeżym powietrzu -garnizon Bazar Natury. Skupisko ludzi i 1/4 klientów była na nartach we Włoszech. Mieszkańcy Os. Garnizon
2020-03-17 13:56
Wolę zrobić zakupy na otwartm powietrzu niż w sklepie.
2020-03-17 09:47
jak na razie kierowcy zabijają dziennie ok. 10 osób, codziennie, przez cały rok, od wielu lat,
a w święta kilkakrotnie więcej
więcej niż ginie na wojnie hybrydowej na wschodzie Ukrainy
taraz, w czasie paniki z powodu epidemii - nieco mniej, więc ilu ludziom ta
zaraza mrówkojadożerców z Wuhan ocaliła życie?!!
2020-03-17 09:47
Dobrze że otworzono castoramy,agaty, obi i inne niezbędne sklepy.
2020-03-17 09:48
Będzie wiadomo kogo będzie można pozwać w razie zachorowania na koronawirus, jest zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób a na stoczniach na każdym kroku mija się kilkadziesiąt osób na statkach w pomieszczeniach nie do pojęcia co oni wyprawiają nie zamykając tych zakładów.
2020-03-17 09:48
Gigantyczne kolejki przed bramą każdy kicha prycha i to jest zapobieganie?
2020-03-17 09:48
Jezu, termin porodu mam niedługo.. to gdzie ja urodze??? :( strach isc do szpitala
2020-03-17 09:49
w domu
2020-03-17 09:50
2020-03-17 09:53
Hmmm.. W stajence?
Wyluzuj, porody są normalnie obsługiwane. Niektóre szpitale mają wciąż rodzinne.
2020-03-17 09:56
2020-03-17 10:12
Nie denerwuj się - urodzisz w szpitalu pod dobrą opieką. Myśl pozytywnie, wszystko będzie dobrze.
Powodzenia - zdrowego maluszka :)
2020-03-17 14:10
2020-03-17 16:33
w domu :)
2020-03-17 09:50
2020-03-17 16:18
:'(
2020-03-18 21:18
Może zgłosisz się na ochotnika jako następny...
2020-03-17 09:51
Przeciez na stoczni tylu ludzi pracuje i statki wchodza do portow na remonty no to jest żenada tam co sie wyprawia czy zarządy prezesi kierownictwo upadlo na glowy beda mieli na ręce splaminone ludzmi ktorych narazili na zarazenie no czy ktos o tym napisze czy bedzie cicho siedzial moze o tym byscie napisali co siano najwazniejsze znow zapewne
2020-03-17 09:51
Przychodzi pacjent do przychodni 'po receptę', nie mówi, że wrócił z Tajlandii. Nic mu nie jest, czuję się dobrze, może ciut zmęczony ale to wina przecież zmiany klimatu, niewyspania. Nieświadomie zaraza lekarza, pielęgniarkę. W przychodni nie ma maseczek. Pracownicy przychodni nieswiadomie zarażają swoich pacjentów, ci zarażają swoich najbliższych. Ale wróćmy do pacjenta z Tajlandii, przecież dostał receptę to idzie do apteki najbliżej rzychodni , zaraża farmaceutę. Farmaceuta niczego nieświadomy zaraża swoich klientów, najczęściej osoby już chore, albo przyjmujące leki, zatem osoby najbardziej narażone na ciężki przebieg.. Farmaceuta kończy zmianę, jeszcze krótka rozmowa ze swoim zmiennikiem, który dalej będzie zarażał kolejnych klientów. Następnie farmaceuta zaraża swoją rodzinę.. A co z Panem z Tajlandii, a no że wrócił z Tajlandii idzie zrobić zapasy w biedronce, zaraża sprzedawcę, który zaraża już setki klientów dziennie, zaraża jego współpracowników, sprzedawca po powrocie do domu zaraża swoją rodzinę. Pan z Tajlandii jest już w domu. Ma zapasy, ma swój lek stały i jeszcze 4 dni urlopu. Świetnie wszystkie potrzeby zaspokojone. Teraz czas na odpoczynek. Po przespanej nocy czuje się zmęczony, bolą go mięśnie, chyba ma temperaturę.. chyba bo nie ma termometra. Idzie do apteki, ale nie tej samej co po przychodni, teraz idzie do tej bliżej domu. Pan kupuje aspirynę, Gripex i wraca do domu.
Oczywiście zaraził farmaceutkę, tą swoich pacjentów i swoją rodzinę. Pan z Tajlandii następny dzień przeleżał w łóżku i oglądał netflixa, zastanawia się czy to koronawirus, ale przecież nie czuje się AŻ tak źle. Następnego dnia czuję się już lepiej, szykuje się do powrotu do pracy. Dzień przed powrotem do pracy już tylko oblewają go zimne poty, wieczorem czuje się już zdrowy, trochę zmęczonych, ale właśnie przechorowal grypę, wyzdrowiał i jest zdrowy. Po porwocie do pracy śmieje się z tego, że jego koledzy panikują,że był w Tajlandii i że może mieć koronawirusa. Mówi im, żeby się odwalili i wracali do pracy, on jest zdrowy jak koń. Tak pan z Tajlandii już jest zdrowy. Część osób które zaraził bezpośrednio, albo pośrednio przechoruje "przeziębienie", "grupę" bo przecież osobom które mają lekkie objawy nie są badane na koronawirusa. Za to są idealnymi nosicielami. Panu z Tajlandii nic się nie stało.. zmarła mama lekarza chorująca na astmę, zmarł dziadek sprzedawcy z biedronki i umarło dziecko farmaceuty chorujące na pierwotne niedobory odporności.
Pan z Tajlandii przekonany jest, że koronawirus to niepotrzebna panika.
Tak nie jest. Siedź człowieku w domu. Wychodź tylko jak musisz. Myj często ręce. Ale przede wszystkim #zostanwdomu
2020-03-17 09:55
natura sama reguluje populację
2020-03-17 10:09
może to ON ma dośc tej Sodomy i Gomory ???
2020-03-17 10:00
słowo klucz procedury (nie propaganda)
jeśli to jest czas szczególny, to taki lekarz powinien zaczynać wywiad od:
- czy był pan poza granicami kraju, lub spotykał się z kimś kto był
2020-03-17 10:16
co pan myśli na temat równouprawnienia kobiet
czy kontaktował sie pan z imigrantami
Powinna tez być specjalna blokada zamka żeby 'pacjent nie mógł wyjść z przychodni
i szybki przyjazd dedykowanego zespołu z ośrodka odosobnienia dla umieszczenia gościa na kwarantanne .
i pozbędziemy się zarazy
tfu
2020-03-17 10:08
Prosto, jasno, obrazowo - 100%. Brawo.
2020-03-17 16:19
Mne nie obchodzi ta cała historia
2020-03-17 09:52
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
