- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (257 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (159 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (23 opinie)
- 5 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (164 opinie)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (77 opinii)
75 dni aresztu za niespłaconą grzywnę
Miganie się od zapłacenia grzywny może mieć opłakane skutki. Przekonał się o tym 29-latek z Sopotu, którego w środę zatrzymała policja i doprowadziła na 75 dni do aresztu. Wszystko dlatego, że w 2006 roku nie zapłacił 1,5 tys. zł kary za prowadzenie po pijanemu.
- Sąd skazał wtedy mężczyznę na prace społeczne, grzywnę w wysokości 1,5 tys. zł i na dwa lata zakazał mu prowadzenia pojazdów mechanicznych - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Mężczyzna swoje odpracował, zakaz odcierpiał, ale grzywny nie zapłacił. Sąd wzywał go do zapłaty i na kolejne rozprawy, ten się jednak nie stawiał. W końcu więc zamienił karę grzywny na areszt.
Wziął pod uwagę czas, jaki minął od momentu, gdy kara miała zostać uregulowana i niezbyt wielką chęć pijanego kierowcy do współpracy. 1,5 tys. zł - wraz z odsetkami - zamieniło się w ten sposób w 75 dni aresztu.
Czy to przypadek odosobniony? - Nie, tylko w tym roku do aresztu doprowadzaliśmy w podobnych sytuacjach ok. 60 mieszkańców Sopotu - mówi Kamińska.
Opinie (93) 4 zablokowane
-
2011-11-03 06:57
I tak nie zapłaci (2)
I tak nie zapłaci , jeszcze dostanie na wyjście wyprawkę i kase taki przepis ,to tak tylko na marginesie ...
- 8 0
-
2011-11-03 08:09
(1)
tak tylko na marginesie ,to dostanie jedynie na bilet do domu i jedzenie na dzień wyjścia ok. 20 zł
- 1 0
-
2011-11-03 10:37
a tak się należy?
20zł na wyjściu i jedzenie na dzień wyjścia? Zatrzymano mnie kiedyś na 48h i wypuszczono tylko z dowodem osobistym. Calą kasę i wszystkie inne rzeczy oddano mi po 3 miesiącach. No i zwrócono mi auto, tyle, że żeby dojechać do domu należalo zatankować na ok. 400km. Pan policjant był na tyle uprzejmy, że wskazał mi w tym mieście stację, na której zatankuję na kredyt, albo mogę jechać pociągiem też na bilet kredytowy. Nadmieniam, że cała sprawa okazała sie jednym wielkim nieporozumieniem, moim ogromnym zdziwieniem i zszarganymi nerwami. W tym kraju zwykły obywatel nie ma żadnych praw.
- 2 0
-
2011-11-03 07:03
To są tak zwane kary publiczne - ku przestrodze... Miał zwyczajnie chłopak pecha.
Od czasu do czasu sądy rejonowe robią nagonkę na różnych drobnych łachmaniarzy, co to grzywny nie zapłacili, wódkę w parku pili, kogoś w kostkę kopnęli, burdę zrobili...i karze, karze bezlitośnie. Dla mnie to parodia z systemu prawa, jednym się udaje, inni mają pecha, że akurat trafili na taki okres w sądzie. I w tym miejscu warto się zastanowić, czy te 75 dni aresztu cokolwiek zmieni w mentalności tego człowieka, czy go to zresocjalizuje? Moim zdaniem nie. Nie jest sztuką wsadzić człowieka do więzienia - sztuką jest temu zapobiegać.
- 15 0
-
2011-11-03 07:26
Ktos juz zadal to pytanie, (2)
ale odpowiedzi jeszcze nie widzialem.Wie ktos jak to jest w Polsce z prywatnymi dluznikami?Scigam jednego przez komornika.Moge tez prywatnego dluznika wsadzic do pudla, jesli nie da rady wyciagnac od niego pieniedzy?
- 2 2
-
2011-11-03 08:12
nie da rady - paki przywilej mają tylko instytucje państwowe
- 2 0
-
2011-11-03 08:58
ty weź się z przepisami zapoznaj a nie ludzi do więzienia wsadzaj, na kasie czy zależy czy na zamykaniu ludzi?
- 1 1
-
2011-11-03 07:31
powinien odpracować społecznie koszt grzywny i tyle
- 3 0
-
2011-11-03 07:46
Czyli 20 zł za jeden dzień
A nas podatników będzie kosztował 50 zł za 1 dzięń. Głupi sąd.
- 12 0
-
2011-11-03 08:07
jakiego tam więzienia....
pójdzie do kurortu przeróbka w Gdańsku, sztuki teatralne powystawia,pogada z alimenciarzami i wyjdzie najedzony i napity. Liście by grabił lepiej na obowiązkowych pracach społecznych,tyle ich teraz leży,śnieg w zimie poodgarniał.
- 9 0
-
2011-11-03 08:26
A co on dodatkowo nierób ??? bo nie ma co mu zająć komornik ??? a to auto którym jeżdził ???
hm , może to tatus miał zyłke do zarabiania , a synek do roztrwaniania???
- 5 0
-
2011-11-03 08:38
to polska własnie
- 5 0
-
2011-11-03 08:58
bo tak to własnie wygląda
Kto legalnie pracuje, płaci grzecznie podatki - nie ma szansy się mignąć od głupiego mandatu za prędkość w wysokości 100 PLN, a taki cfaniaczek zdaje się miał i na alkohol i na paliwo i na auto wreszcie. Zabrać mu samochód i zlicytować, za te 1500 PLN.
- 6 1
-
2011-11-03 09:08
eee tam (1)
gość nie zapłacił 1,5tys zł i dostał 75 dni, sam doprowadzałem do aresztu gościa który nie zapłacił mandatu za jazdę bez biletu w zkm Gdynia i uporczywie uchylał się od zapłaty-sąd zamienił mu tą grzywnę na 2 tyg.aresztu.(aha i ten gość to nie był menel tylko zwykły normalny facet) -Ludzie po prostu nie mogłem uwierzyć 14 dni aresztu za jazdę"trajtkiem" bez biletu.Mnie sędzina w SR Gdynia chciała posadzić na miesiąc za niestawiennictwo na rozprawie w charakterze świadka -miałem dwie rozprawy w dwóch sądach o tej samej godz i na którąś musiałem pójść a na którąś nie sądzina była twarda i nie chciała odpuścić dopiero mój przełożony widząc,że na miesiąc zabraknie mu człowieka w patrolu i o sprawie dowiedzą się jego przełożeni -a to rzutuje na premie i inne rzeczy- załatwił sprawę polubownie.
- 7 0
-
2011-11-03 09:37
układy układziki, ach te polskie władze
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.