- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (93 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (184 opinie)
- 3 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (44 opinie)
- 4 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (48 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (35 opinii)
76-letnia pacjentka wypadła ze szpitalnego okna
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór w szpitalu im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku. 76-letnia pacjentka, przywieziona do placówki dwa dni wcześniej z podejrzeniem udaru mózgu, wypadła z okna oddziału neurologicznego, na którym leżała.
W czwartek, 18 sierpnia, na Oddziale Neurologicznym Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku, doszło do tragicznego wypadku. Z okna mieszczącego się na drugim piętrze oddziału wypadła pacjentka, która dwa dni wcześniej w stanie ciężkim została przywieziona do placówki.
- Kobieta trafiła do nas po udarze, przebywała na oddziale, pod stałą opieką dwóch pielęgniarek - zapewnia Katarzyna Brożek, rzecznik szpitali Copernicus.
Zdaniem naszego informatora, kobieta została przywieziona do szpitala z podejrzeniem udaru mózgu. Natychmiast zostały podjęte działania medyczne, a mimo utraty pamięci i nieświadomości rzeczywistości u pacjentki, rokowania były dobre. Do godz. 19:30 z pacjentką przebywali jej bliscy. Po ich wyjściu doszło do tragedii. Ok. godz. 20 kobieta wypadła z okna sali, w której leżała.
Przez około 40 minut próbowano ją reanimować, niestety bezskutecznie. Na miejscu pojawiła się policja (powiadomiona o zdarzeniu ok. godz. 20:45), wezwany został także biegły sądowy i prokurator. Ten ostatni zadecydował o konieczności przeprowadzenia sekcji zwłok zmarłej.
- Wszczęliśmy w tej sprawie postępowanie sprawdzające. Obecnie policjanci zbierają materiały i starają się dokładnie ustalić przebieg zdarzeń. Jak tylko materiały zostaną zebrane - prześlemy je do prokuratury - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Aktualizacja, godz. 12:03 Rzecznik szpitala Copernicus poinformowała właśnie, że wczorajszego wieczoru doszło do nieszczęśliwego wypadku, a nie samobójstwa, jak wynikało z oficjalnego stanowiska placówki.
W dniu 18 sierpnia 2016 r. w godzinach wieczornych 76-letnia pacjentka Oddziału Udarowego Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku (należącego do Spółki Copernicus Podmiot Leczniczy) popełniła samobójstwo wyskakując z okna sali chorych zlokalizowanej na 2 piętrze. Natychmiast podjęto działania reanimacyjne, które mimo wysiłków zespołu medycznego zakończyły się niepowodzeniem.
W szpitalu został powołany zespół ekspertów, który ustala aspekty medyczne i organizacyjne towarzyszące temu zdarzeniu. Policja i prokuratura w Gdańsku, z którymi jesteśmy w ciągłym kontakcie, prowadzą postępowanie wyjaśniające.
Zarząd Spółki Copernicus PL wyraża wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłej. Deklaruje również współpracę z organami prowadzącymi śledztwo. Dla dobra sprawy, do czasu trwania postępowania nie będą udzielane bardziej szczegółowe informacje.
Miejsca
Opinie (372) 9 zablokowanych
-
2016-08-19 22:50
(3)
Brak mi slow na glupoty jakie ludzie tu wypisuja. Pielegniarki maja kupe roboty z pacjentami szczegolnie neurologicznymi. Krzycza, szarpia sie, wyrywaja cewniki, itd. Agresja wobec personelu jest na poczatku dziennym i to wlasnie od starszych ludzi, nie mowie, ze u wszyskich ale tak wlasnie to wyglada u wiekszosci. Czas oczekiwania na badania jest tak dlugi bo ludzie przychodza z takimi pitolami na SOR, ze to sie w glowie nie miesci a pozniej pretensje bo tyle godzin czekania sjoro kazdy wymaga skierowania na badania. Lekarz czy to w dzien czy w nocy jest sciagany z oddzialu wlasnie do wiekszosci przypadkow ktore mozna by zalatwic w przychodni wiec co sie dziwic ze tez chca odpoczac...
- 6 7
-
2016-08-19 23:23
półtora miecha z dziadkiem na neurologii i tylko jeden agresywny werbalnie pan, który raz zapraszał panie na randkę a raz wyzywał od k***w. więc nie wciskaj ludziom szajsu ;)
- 4 1
-
2016-08-20 01:03
odpocząć? w pracy? to chyba jakieś jaja!!! (1)
- 5 1
-
2016-08-20 08:45
nie, to "służba" zdrowia.... Służą sobie, nie pacjentom
- 4 0
-
2016-08-19 22:51
(1)
Jeżeli była po udarze to powinna być monitorowana to gdzie był personel. Pacjentka powinna być pod stałą kontrolą.Szpital fatalny
- 13 3
-
2016-08-20 01:05
kawkował odpoczywając w godzinach pracy
- 4 2
-
2016-08-19 23:25
biedna Pani
spokój jej Duszy
- 14 0
-
2016-08-20 01:08
myślała że jest orłem (2)
a to kura była
- 0 13
-
2016-08-20 08:26
kura to cię robiła
- 6 0
-
2016-08-20 08:43
Debilem się urodziłeś, debilem jesteś, debilem zejdziesz. byle szybko...
- 4 0
-
2016-08-20 07:52
wypadek w szpitalu copernicus
w szpitalu jest mało personelu i jeszcze robi się cięcia nie liczy się ilość ale jakość pacjenta pan prezes na to nie zwraca uwagi.jeśli chodzi o pracę na Sor w szpitalu nic się nie zmieni dopóki pacjenci którzy nadają się do leczenia w przychodni przychodzą na Sor a pacjent który potrzebuje natychmiastowej pomocy musi czekać w kolejce przez takich ludzi .dlatego osoby ,które nie idą do przychodni tylko do szpitala powinny czekać nawet 24 godziny
- 4 3
-
2016-08-20 08:29
chciała (1)
skonczyć wedrówke po tej ziemi .Padole łez i krzywd :) a fajny artykuł bo napisali ze była pod stała opieką 2 osób --- brawo dal trojmiasto.pl
- 2 1
-
2016-08-20 08:47
szkoda, że ty się nie rzucisz, choć przecież bardzo chcesz
wiem to tak samo dobrze, jak ty o tej Pani
- 1 0
-
2016-08-20 08:51
Dziwne.... Człowiek po poważnym udarze jest przynajmniej częściowo sparaliżowany!
To jakim cudem chora weszła na parapet, otworzyła okno? A jeśli ordynator nie wie gdzie przebywały " dwie pielęgniarki" pod których "stałą opieką" była chora to podpowiem: prawdopodobnie siedziały w dyżurce, piły kawę, czytały harlekiny, itp. Na prośbę o zmianę pampersa odpowiadają o 18, że był zmieniany .... o 10.00 a w ogóle, to nie mają czasu. Wymowny jest "zapach" na tym oddziale!
- 9 0
-
2016-08-20 09:01
wypadła??? hehe
buhahahahahahha!!!!!!!
- 1 0
-
2016-08-20 11:05
Brak pielęgniarek i kontroli nad nimi
W/w szpitalu poprostu jest brak personelu i oczywiście ten jest co jest.Panie pielęgniarki są niemile i autorytatywnie do przesady.
Nie ma lini porozumienia aż człowiek złe się czuje!- 6 0
-
2016-08-20 11:08
(2)
Moja mama na sor w tym szpitalu czekała 9 godz ze złamanym kregosłupem !!! Moze faktycznie czekano az padnie i po problemie bo przeciez jest juz stara ma 70 lat wiec juz do niczego naszemu panstwu nie jest potrzebna bo tylko za darmo bierze emeryture na która zap... 45 lat ! Jakim jesteśmy zepsutym narodem nic i nikt nas nie uzdrowi bo się nawzajem nie szanujemy ! A za ten wypadek należy znaleźć winnych ( bo napewno nie jest to wina jednej osoby ! ) i bardzo surowo ukarać !
- 7 0
-
2016-08-20 15:09
Problemem jest kasa - SOR-y są nierentowne, trzeba dokładać więc dyżurują lekarze z oddziałow (1)
i "schodzą" tylko na sor, jak mają czas. I jest jeden taki lekarz każdej specjalności więc się czeka i czeka i czeka... Jak NFZ da kasę na sory to będzie miodzio.
- 1 1
-
2016-08-26 22:13
Nie chodzi już o kasę a o brak kadry!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.