- 1 Dostał 5 mandatów naraz (33 opinie)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (257 opinii)
- 3 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (110 opinii)
- 4 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (36 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (182 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (18 opinii)
81-latka oddała oszustom pół miliona złotych
To chyba najbardziej spektakularne oszustwo spośród wielu opisywanych już przez nas metodą "na policjanta". Złodzieje przez kilka dni tak manipulowali 81-letnią mieszkanką Gdańska, że oddała im łącznie ok. 500 tys. zł.
Policja oficjalnie nie wypowiada się na temat wysokości łupu oszustów, ale udało nam się ustalić, że chodzi o naprawdę dużą kwotę: około pół miliona złotych.
Policyjne śledztwo w tej sprawie zaczęło się w weekend, po tym, jak seniorka pojawiła się na jednym z komisariatów i zapytała dyżurnego, czy pracuje w tym miejscu policjant o nazwisku Konopka. Dyżurny, po krótkiej rozmowie z kobietą, zorientował się, że 81-latka padła ofiarą oszustów.
- Okazało się, że 26 września tego roku do 81-latki zadzwonił mężczyzna, który powiedział jej, że jest policjantem i przekazał informację o tym, że uczestniczy w ogólnopolskiej akcji rozpracowywania grupy przestępczej. Oszust wmówił kobiecie, że jej oszczędności są zagrożone, dlatego musi je wypłacić z banku - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Już pierwszego dnia kobieta wypłaciła z banku kilkadziesiąt tysięcy złotych i przekazała je przestępcom. Co więcej - gdy już zdobyli wiedzę, że ich ofiara posiada więcej środków "zamrożonych" na bankowych lokatach - zwęszyli łatwy łup. Przez kolejne dni udało im się nakłonić seniorkę do likwidacji lokat i przekazania im wypłaconych w ten sposób pieniędzy.
Gdy policjant chce pieniędzy... to nie jest policjantem
Policjanci prowadzą w tej sprawie śledztwo, po raz kolejny też apelują, szczególnie do seniorów, o ostrożność.
- Pamiętajmy, że zasada ograniczonego zaufania obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową stratą, jeżeli będziemy przestrzegać podstawowych zasad - mówi Kamińska.
Jakie to zasady? Przede wszystkim należy pamiętać, że policjanci nigdy do nikogo nie dzwonią, żeby poinformować o prowadzonej akurat akcji. Nigdy też nie proszą o przekazanie im pieniędzy. Jeżeli ktoś do nas zadzwoni i podając się za policjanta, funkcjonariusza ABW czy innej służby będzie prosił o przekazanie pieniędzy, to natychmiast o sprawie należy powiadomić prawdziwą policję.
Opinie (496) ponad 20 zablokowanych
-
2019-10-07 21:25
szkoda wielka szkoda
- 3 0
-
2019-10-07 21:42
potrzebne są 3 dane (1)
1. Stan konta
2. Pesel
3. Nr tel- 10 1
-
2019-10-07 22:21
głupi jesteś, wystarczy książka telefoniczna i dobra gadka. Moja mama takie telefony ma po kilka w miesiącu
niestety nie chce zrezygnować z tel stacjonarnego. Aha i imiona staroświeckie przyciągają takie szumowiny.
- 5 2
-
2019-10-07 22:17
to fejk (1)
ludzie w tym wieku nie maja takich pieniedzy
- 2 1
-
2019-10-07 22:23
Zdziwiło by się - skąd rydzyk ma swoje imperium? - tez umie doić i zna socjotechniki....
- 1 1
-
2019-10-07 22:18
A teraz pomyślcie sobie co by było jakby wszyscy na raz opylili swoje kiese. Toż to bank centralny nadrukowal tyle kasy, że jedna babcia miała 0,5mln zł. Niezła inflacja by była.
- 1 0
-
2019-10-07 22:18
(1)
Chciał bym wierzyć ze pracownicy banków nie udostępniając danych oraz numerów .....
- 7 1
-
2019-10-07 22:23
która babcia podala telefon w banku dzbanie?
- 0 3
-
2019-10-07 22:28
Nie mogę pojąć jak takie oszustwa są możliwe...
Moja Mama ma duże oszczędności. Ciężko na nie zapracowała. Ma lokaty w banku.
Do każdej lokaty jest zrobiony zapis na wypadek śmierci. Nie będzie trzeba korzystać z usługi prawników.- 2 0
-
2019-10-07 22:56
Śledztwo (1)
Powinno się zacząć od pracowników banku. Nikt poza nimi nie zna stanu konta seniora.
- 9 0
-
2019-10-08 09:00
Czyzby nikt?
- 0 1
-
2019-10-07 23:27
PKO sa ? (1)
- 1 1
-
2019-10-08 14:15
Byłam raz, aby ogarnąć obligacje skarbowe (oni są głównym dystrybutorem). Nigdy więcej. Tyle emerytów chcących zakładać lokatę na 200 zł w żadnym innym banku nie widziałam. Współczuję pracownikom.
- 0 1
-
2019-10-07 23:38
naiwność
A moim zdaniem głupota ludzka nie zna granic . Tyle się o tym pisze , mówi. A tacy ludzie to wykorzystują . łatwa i szybka kasa i jak widać bez konsekwencji. Nie każdy w banku czy taksówkarz będzie czuwać nad sytuacją . Druga sprawa takie " sknery" które trzymają kasę w skarpecie nic dziwnego ,że nie mają rodzin i znajomych i dają się robić w bambuko . Przykre i smutne ale niestety za głupotę trzeba płacić wysoką cenę.
- 6 0
-
2019-10-07 23:49
Mamy demokrację
I taka osoba pójdzie na wybory i będzie decydować o przyszłości politycznej kraju.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.