• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

83-latek wjechał w autobus i uciekł

MKo
22 września 2023, godz. 10:30 
Opinie (292)
83-latek tłumaczył, że odjechał z miejsca kolizji, bo... nie czuł uderzenia w autobus. 83-latek tłumaczył, że odjechał z miejsca kolizji, bo... nie czuł uderzenia w autobus.

Do nietypowego zdarzenia doszło na SpacerowejMapka w Gdańsku. Kierowca samochodu osobowego uderzył w autobus komunikacji miejskiej i uciekł z miejsca zdarzenia. Po kilku minutach patrol Straży Miejskiej, który akurat był w okolicy, odnalazł go na parkingu jednego ze sklepów. Kierowcą mocno uszkodzonego samochodu okazał się 83-letni mężczyzna. Tłumaczył, że nie czuł uderzenia w autobus.



Do kolizji, a następnie ucieczki z miejsca zdarzenia doszło na ul. Spacerowej w Gdańsku. Zdarzenie zauważyli strażnicy miejscy.

- Pojazdy były w znacznej odległości od siebie, a na jezdni leżały uszkodzone części osobówki. Mundurowi zatrzymali się, aby upewnić się, że nie ma poszkodowanych - relacjonuje Robert Kacprzak ze Straży Miejskiej w Gdańsku.


Odjechał, bo nie czuł uderzenia



Gdy wydawało się, że sprawca kolizji chce podjechać bliżej autobusu, żeby zaczekać na policjantów, ten nagle minął go i zaczął odjeżdżać.

- Strażnicy zawrócili radiowóz i ruszyli za uciekinierem. Tego udało się odnaleźć na parkingu pobliskiego marketu budowlanego. Mimo znacznych uszkodzeń auta 83-latek tłumaczył, że odjechał, bo nie poczuł zderzenia z autobusem - dodaje.
Strażnicy wezwali na miejsce policjantów oraz centralę ruchu ZTM. Okazało się też, że mężczyzna nie miał przy sobie telefonu i nie miał jak powiadomić o zdarzeniu rodziny. Strażnicy za pośrednictwem mediów społecznościowych skontaktowali się z jego córką i poprosili ją o przyjazd. Przybyli na miejsce policjanci przejęli interwencję. Sprawcę kolizji ukarali mandatem.

MKo

Miejsca

Opinie (292) ponad 10 zablokowanych

  • Doskonale go rozumiem

    Znam to uczucie kiedy próg zwalniający krzyczy coś o rejestracji i że na policje zgłosi

    • 1 1

  • ile takich starszych ma wypadki ? zobacz statystyki !!!!!!!!!!!!!!!!1

    • 5 5

  • I nie zabrano prawka?

    Przeicez to jest chore. Nastepnym razem wjedzie na czerwonym w ludzi na przejsciu i tez powie ze nie widzial i nie poczul.

    • 7 5

  • Młodzi uciekają też

    Starszy jak uciekł to wszyscy mają ubaw

    • 8 2

  • Po co bylo informowac jego corke?

    • 2 3

  • Starość nie radość, a zagrożenie na drogach..

    Jeżdżę po tym mieście ponad 20 lat, niemal dzień w dzień, bardziej niebezpiecznych, nieprzewidywalnych, wykonujących absurdalne manewry, kierowców zakładów geriatrycznych po prostu nie ma.

    Po 70 coroczne badania psychotechniczne powinny być obowiązkowe, nieprzejscie takich badań powinno skutkować natychmiastowym zatrzymaniem uprawnień do czasu ustalenia powodów i ewentualnego leczenia. Nie pisze tego złośliwie, każdy kiedyś będzie stary, ale nie oszukujmy się, w pewnym wieku reakcja, postrzeganie dynamicznego otoczenia zwyczajnie zanika. To co przedstawia ten artykuł to jest kwintesencja tego co opisuję, dość że dziadzio nie ogarnął to jeszcze kłamie wszystkim prosto w twarz. Następnym razem nie w autobus ale w rowerzystę albo pieszego, pojedzie dalej bo przecież nie poczuł..

    • 8 7

  • Cudowne wieści! Uciekł !?

    • 2 1

  • Dojrzali kierowcy

    są przecudowni. Kiedyś pomogłem uruchomić tico na pych, starszemu panu, który jak się okazało miał przyklejoną kartkę do kierownicy z ikonką świateł, aby nie zapomnieć o ich wyłączeniu. Ale jak sam stwierdził i to nie pomogło, bo zapomniał dlaczego ją przykleił.
    Po udanym rozruchu silnika chciał mi się odwdzięczyć i wręczyć dwie puszki piwa, które jeszcze miał, ponieważ już dwie na odwagę wypił, jak się okazało przed trasą do Duszników Zdrój do sanatorium.
    Było to rankiem jakieś 10 lat temu niedaleko biblioteki UG. Nie interweniowałem, ponieważ jak tylko wsiadł, przerżnął na 1-nce 5 metrów kangurem, silnik zgasł i pan poszedł spać.

    • 3 6

  • Tacy starzy ludzie nie powinni mieć juz prawa jażdy, samym wiekiem stanowią zagrożenie na ulicach, ja mimo że mam "dopiero" 70 lat zrezygnowałam z prawa jazdy i na pewno ani sobie ani nikomu innemu nie zrobie krzywdy

    • 5 5

  • U starych dziadków to standard (3)

    We mnie też podczas mijania się na osiedlowej uliczce starsza kobiecina przytarła i odjechała, "bo nic nie poczuła". Moje drzwi niestety poczuły to dosyć mocno.
    Na szczęście znałem z widzenia ten samochód i wiedziałem gdzie stoi zaparkowany - zostawiłem wieczorem za wycieraczką kartkę z numerem telefonu i prośbą o kontakt. Kobieta do mnie zadzwoniła, spotkaliśmy się na miejscu i jeszcze się przy mnie tego wypierała :D Jak powiedziałem, że zadzwonię na Policję, a oni skierują ją na ponowne badania lekarskie i pewnie straci prawo jazdy to kobieta nagle spokorniała i "faktycznie się jej przypomniało"...
    Brak słów na takich ludzi. Jak nie czujesz się na siłach, to może czas odłożyć prawo jazdy na półkę.

    • 11 6

    • To nie jest kwestia wieku, tylko charekteru. (1)

      • 5 1

      • To jest też kwestia wieku.

        Mam w otoczeniu kilkoro ludzi po 75 roku życia i potrafią różne numery wywinąć.

        • 0 1

    • Też bedziesz starym dziadem . Oddaj sie Eutanajzi

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane