- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
A bezrobocie rośnie... w Gdańsku 25 tys.
W Pomorskiem jest 910 tysięcy osób gotowych i zdolnych do podjęcia pracy. Zatrudnienia bez skutku szuka jedna piąta z nich. Krajowa stopa wynosi ok. 17,5 proc. Na Pomorzu kształtuje się na poziomie ponad 20 proc., a w niektórych regionach, tradycyjnie zwanych "zagłębiami bezrobocia", od lat utrzymuje się powyżej 30 proc. Liczba ofert pracy stale maleje. Na koniec sierpnia w dyspozycji pomorskich urzędów powiatowych było ich... 913.
W niechlubnych statystykach przoduje powiat nowodworski, który boryka się z 36-procentowym bezrobociem. Na niespełna 16 tys. osób aktywnych zawodowo, pracy szuka tu 6 tys. Podobnie jest w okolicach Sztumu. Z kolei spośród 50 tys. aktywnych zawodowo słupszczan urzędy pracy w poszukiwaniu ofert odwiedza 11 tys. W całym powiecie pracy nie ma ponad 13 tys. osób.
Sytuacja wygląda źle w dużych miastach. Tu nawet niewielki procent oznacza dużą liczbę bezrobotnych. I tak w Gdańsku stopa bezrobocia wynosi mniej niż 12 proc., ale pod tą liczbą kryje się aż 25 tysięcy osób pozbawionych zatrudnienia.
- Najwięcej zgłasza się ludzi młodych, w wieku od 18 do 35 lat - mówi Ewa Dąbrowska z PUP. - Ponad trzy czwarte bezrobotnych to ludzie po gimnazjum lub zawodówce. Ofert pracy jest coraz mniej.
W Gdyni, gdzie wskaźnik wynosi 9 proc., posady szuka prawie 10 tysięcy bezrobotnych, w Sopocie - półtora tysiąca. Ale tu aktywnych zawodowo jest niewielu - zaledwie 17 tysięcy.
Jeszcze rok temu w Gdańsku stopa bezrobocia nie przekraczała 8,6 proc., w Gdyni - 7,7 proc., w Sopocie - 7 proc., a w Słupsku - 18,6 proc. W powiecie słupskim, nowodworskim, człuchowskim sięgała 31-33 proc.
Opinie (41)
-
2002-10-19 21:30
Macko 74
Chyba nie wiesz w jakich towarach i ile jest podatku.Bo ja nie mówię o progach podatkowych, które też powinny być zastąpione podatkiem liniowym. Po co ukrywać dochody? Czy wiesz ile kosztuje wyprod. 1 l wódki? 2zł reszta to - podatki plus pośrednicy / wódka już dawno powinna stanieć / i jeśli nie rozumiesz dlaczego to ci wytłumaczę później. aha jeszcze najlepszy przykład - benzyna 60% ceny to podatek. Jak chcesz kupować tanie towary, jeśli trzeba je drogo dostarczyć. I do tego jeszcze te winiety > normalnie państwo podatkowe > i przeczytaj folwark zwierzęcy a znajdziesz analogię do polskiej komunistycznej rzeczywistości. Pozdrawiam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.