• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

A jeśli dom będę miał...

19 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
A jeśli dom będę miał, to będzie (...) słoneczny...
będzie w nim mama i tata, i pies Dżeki, z którym będę chodził na spacer...Chciałbym mieć kogoś kto by mnie pokochał...
(Adaś lat 9)

Ośrodek Rodzin Zastępczych i Adopcyjnych Fundacji "Rodzina Nadziei" zaprasza osoby, które pragną stworzyć rodzinę zastępczą lub adopcyjną.

Dla wielu dzieci wychowanie w nowej rodzinie jest jedyną szansą na pogodne i pełne dzieciństwo. Przebywają w Domach Dziecka po kilka lub kilkanaście lat. Często nie mają szansy na powrót do rodziny naturalnej. Czują się opuszczone i naznaczone faktem, iż są "z bidula". Ich pragnienie posiadania rodziny jest ogromne, chociaż czasem boją się do tego przyznać.

"Proszę pani, czy przyjdzie do mnie kiedyś mama i tata?" - pytają te młodsze przy każdej wizycie pracownika Ośrodka Adopcyjnego w placówce. Starsze dyskretnie odciągają nas na bok, by zadać to samo pytanie. Wstydzą się przed sobą wzajemnie, że tak bardzo pragną rodziny.

9-letni Mateusz, który od 5 lat przebywa w różnych Domach Dziecka, przytula się i szepcze: "Kiedy jakaś ciocia i wujek wezmą mnie do swojego domu? Tak bardzo chciałbym, żeby mnie ktoś kochał." Czy takiemu dziecku można odebrać jego największą nadzieję?

Pracownicy Ośrodka Adopcyjnego często czują się bezsilni w takiej sytuacji. Przecież tak trudno jest znaleźć kandydatów na rodzinę zastępczą dla starszego dziecka. Dzieci opuszczone nie są łatwymi dziećmi. Aby przywrócić im wiarę w siebie, w ludzi dorosłych trzeba włożyć w wychowanie dużo wysiłku, a może ... po prostu nauczyć się trudnej sztuki akceptacji.

Ale na pewno warto spróbować...

"Dzieci są skrzydłami człowieka" ( przysł. arabskie)

Dlatego jeśli chcesz:
- oddać dziecku swój czas i serce w swoim domu
- powiększyć rodzinę dając szansę swojemu dziecku na posiadanie rodzeństwa
- zaopiekować się dzieckiem, ale sytuacja materialna nie jest na tyle dobra, aby móc je adoptować

zgłoś się do nas!

- może nie posiadasz własnych dzieci?
- twoje dzieci dorosły, a Ty masz jeszcze siły, aby wychowywać dziecko?
- jesteś osobą samotną i czujesz wewnętrzne pragnienie niesienia pomocy dziecku?

zgłoś się do nas!

Pomóżmy dzieciom spełnić marzenia o domu...

Zapraszamy do naszego ośrodka!

Ośrodek Rodzin Zastępczych i Adopcyjnych Fundacji "Rodzina Nadziei"
Ul. Wita Stwosza 73, 80-308 Gdańsk
Tel. 554-26-01, mail: oaofrn@free.ngo.pl
http://free.ngo.pl/rodzina


Aby przybliżyć problematykę rodzinnej opieki zastępczej, organizujemy szkolenia dla przyszłych opiekunów. Zawiązanych rodzin zastępczych i adopcyjnych nie pozostawiamy bez pomocy, otaczane są opieką merytoryczną i wsparciem specjalistów.

Miejsca

Opinie (8) 1 zablokowana

  • Biedne te dzieci

    Zastanawiam się, dlaczego, właśnie dlaczego, nie mogą te biedne dzieci być adaptowane w pierwszej kolejności przez prawdziwych swoich wujów i ciocie ?
    To dramat dla takiego małego człowieczka...

    • 2 0

  • :((

    • 0 0

  • bolesne i smutne
    jak można żyć bez miłości i jak można skazywać kogoś na takie życie :(

    • 0 0

  • z domu na zdjeciu nie leci z komina dym / oznaka braku zycia / widac że rysujący pozbawiony jest miłości domu rodzinnego.
    -straszne musi być pragnienie posiadania taty ,mamy i domu rodzinnego

    mam paru znajomych ktorzy zdecydowali sie na adopcje - to jednak jest wyzwanie ,nawet dla tych co wychowali swoje dzieci. ponadto Rodzina Zastepcza jest tańższa niż 'bidul?" i powinna byc pod szczególną opieka państwa.

    • 0 0

  • :((

    :((

    • 0 0

  • nie rozumiem tej logiki...

    ... osoby samotne moga adoptowac, malzenstwa potrzebuja jednak przynajmniej piec lat "stazu"?

    mam tez nadzieje, ze od pierwszego maja (EU) beda mozliwe bezproblemowe miedzynarodowe adopcje...

    serdeczne pozdrowienia

    • 0 0

  • Fałsz, obłuda, zakłamanie.

    W tym ohydnym i wrednym kraju na pewno na polityków liczyć nie można. Jeśli spojrzą na te dzieci, to tylko w celu odebrania im czegoś w ramach oszczędności budżetowych. A w czasie kampanii wyborczej pochylają się nad nimi tylko w świetle fleszy, aby pogłaskać po główce ręką na której błyszczy brylant za 10000euro.
    Ale najbardziej dziwią mnie ludzie, którzy koniecznie chcą mieć dzieci ale nie mogą mieć własnych. Wymyślają wyrafinowane metody aby je mieć. Matki zastępcze, z próbówki, klonowanie i inne niekiedy bardzo kosztowne metody. Traktuję to, w kontekście potrzeb tych dzieci (o których mowa w artykule), za snobistyczną dewiację; zboczenie ludzi, których dzieci nie zaznają prawdziwej miłości. Będą co najwyżej kochane „małpią miłością”. Dewiację tą ‘wynosi się’ z domu (najczęściej ‘zimnego’), ale to nie usprawiedliwia obojętności wobec tragedii drugiego człowieka, zwłaszcza dziecka.
    Sam przysposobiłem pięcioro dzieci więc wiem ile radości czerpią obydwie strony (my oraz dzieci).

    • 3 1

  • a ja znam prawdę

    i znam te dzieci.I ręczę Wam wszystkim że nawet jeżeli te dzieci są z kimś bardzo blisko to nigdy nie pytają czy kiedyś ktoś po nie przyjdzie.To co powyżej to tylko kolejna ściema obliczona na zebranie jeszcze trochę kasy,to gadka na litość,a pracownik ośrodka adopcyjnego nawet nie wie jak te dzieci wygladają nie mówiąc już o tym że raczej nie rozmawia z nimi bo i po co? cdn...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane