- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (52 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (369 opinii)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (123 opinie)
- 4 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (36 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (107 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (303 opinie)
Adamowicz chce trzeciej szansy
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25027__kr.webp)
Wczoraj prezydent Gdańska oficjalnie rozpoczął swoją kampanię wyborczą. Po raz drugi w bezpośrednich wyborach będzie walczył o stanowisko prezydenta miasta.
Choć dopiero przekroczył czterdziestkę, Paweł Adamowicz ma już za sobą ponad piętnaście lat pracy w samorządzie. Zaczynał zaraz po studiach prawniczych na Uniwersytecie Gdańskim. Miał wtedy 25 lat. Po szczeblach kariery piął się szybko - przed trzydziestką został przewodniczącym Rady Miasta. W wieku 33 lat po raz pierwszy objął urząd prezydenta miasta. Był rok 1998. Przez ten czas nauczył się ważyć słowa i obecnie spektakularne wpadki - jak ta, gdy porównał gdańskich radnych SLD do funkcjonariuszy nazistowskiej NSDAP - już mu się nie zdarzają. W czasach, gdy kariery robią agresywni politycy, Adamowicz wydaje się momentami za spokojny. Czy dzięki głosom mieszkańców może zostać wybrany na prezydenta na trzecią już kadencję?
Jeśli mierzyć to jedynie realizacją niektórych zapowiedzi z poprzedniej kampanii, Adamowicz nie miałby żadnych szans. Hasło budowy hali widowiskowo-sportowej po czterech latach nadal pozostaje jedynie hasłem. To prawda, że inwestycja miała być prowadzona wspólnie z Sopotem, ale jak tłumaczyć, że budowa na dobrą sprawę w ogóle nie ruszyła? Tego nie są w stanie uzasadnić sprawni fachowcy PR, których armią otoczył się prezydent. W gruzach legł również kolejny projekt wyborczy budowy tanich mieszkań socjalnych. Miało być ich tysiąc, nie ma żadnego. Tymczasem ponad trzy tysiące osób czeka na taki lokal. W tej grupie są gdańszczanie mieszkający w budynkach grożących zawaleniem.
Urzędującego prezydenta broni za to duża skuteczność w pozyskiwaniu pieniędzy z Unii Europejskiej. W ciągu ostatnich dwóch lat kwota ta sięgnęła 720 mln zł. Dużo. Nawet Wrocław, wskazywany jako lider rozwoju, uzyskał zaledwie 500 mln złotych. To z tych pieniędzy finansowany jest m.in. remont Błędnika, Podwala Grodzkiego czy Marynarki Polskiej. Wkrótce ruszy budowa linii tramwajowej na Chełm.
Również z pieniędzy UE miasto realizuje jeden z dwóch największych projektów, jakie Polska zawdzięcza unijnym funduszom: projekt wodno-ściekowy wart pół miliarda złotych. Za cztery lata, gdy inwestycja zostanie ukończona, ma poprawić się jakość wody pitnej, a m.in. Olszynka otrzyma kanalizację.
Po latach bezskutecznych działań udało się wreszcie znaleźć inwestora dla Wyspy Spichrzów, na której w perspektywie kilku lat wyrosną apartamentowce i hotele. To oznacza nowe miejsca pracy, nie tyle jednak, ile życzyliby sobie gdańszczanie. Bo choć bezrobocie w Gdańsku wynosi niecałe 8 proc. (w tej kadencji prezydenta spadło o ponad 4 proc.) apetyty mieliśmy większe. Dlaczego wynik nie jest lepszy? Bo brakuje tak spektakularnej inwestycji, jak np. w Łodzi, gdzie amerykański Dell wybuduje fabrykę, w której zatrudni ok. 3 tys. osób. U nas pojawili się pracodawcy (Suruga Seiki, ThyssenKrupp), którzy są skłonni dać pracę nie tysiącom, a setkom ludzi.
Prezydent obiecał, że będzie "PO stronie gdańszczan" (hasło wyborcze). To nie do końca się udało. Nadal wiemy, co to znaczy spędzać wiele godzin w kolejkach do urzędniczych okienek (dowody rejestracyjne). Nie pomogły wyraźnie wydłużone godziny urzędowania czy internet, za pomocą którego można składać wnioski.
O nadmiernym spokoju Pawła Adamowicza już wspominaliśmy. Dobrze, że w najważniejszych momentach potrafił jednak twardo przeciwstawić się np. tym, którzy bili z prawa w Güntera Grassa. Szkoda, że prezydent jest twardy tylko w szczególnych przypadkach, a w innych gra na przeczekanie - afera łapówkarska z udziałem dyrektora wydziału edukacji lub skazanie za przestępstwo urzędnicze wiceprezydenta Lewny. W tym drugim przypadku prawo (niedoskonałe) zostało złamane (podobno w dobrej wierze). Nie zawsze trafną polityką kadrową Adamowicz dał jednak swoim rywalom broń do ręki i więcej niż pewne, że zostanie ona wkrótce użyta.
Trudno będzie im za to podważyć ogólne dokonania urzędującego prezydenta. Na początku jego drugiej kadencji wieszczono, że Gdańsk spadnie do drugiej ligi dużych polskich miast. Nic takiego na razie się nie stało, ale wyścig trwa. Czy Paweł Adamowicz otrzyma szansę, żeby pod jego rządami Gdańsk rozwijał się nadal? Sondaż "Gazety", z zeszłego tygodnia, daje mu poparcie 59 proc. W skali szkolnej to czwórka, na pograniczu ewentualnej drugiej tury wyborów prezydenckich.
|
Opinie (370)
-
2006-09-25 19:48
A mi tam nic nie dolega
Jestem zdrowy, dobrze sytuowany i wykształcony. Mam mieszkanie, ładna żone i zdrowe dziecko i zamierzam głosować na Adamowicza.
- 0 0
-
2006-09-25 19:50
Hmm
Grzegorz -> delirki ostra rzecz!
- 0 0
-
2006-09-25 20:12
a co robił Adamowicz kiedy nie było dotacji z UE?
- 0 0
-
2006-09-25 20:41
co robił Adamowicz
prawidłowe pytanie :
"a co robił Adamowicz kiedy nie było dotacji z UE? "
a prawidłowa odpowiedź brzmi:
robił w gacie
PS - dajcie se spokój bo i tak niczego nie ustalicie. Np. mój kumpel mówi, że będzie głosował na Adamowicza bo facet jest wysoki i ma gadane.- 0 0
-
2006-09-25 20:55
wiódł ślepy...
1. Hala widowiskowo-sportowa - KLAPA, obie firmy, które złożyły oferty wycofały się. Nie chcą mieć do czynienia z tak niekompetentnymi "gospodarzami miasta". Tej hali po prostu nie będzie !!! Popytajcie w magistracie - tam pełna panika bo to osobista porażka Adamowicza.
2. Jarosław Wałęsa - wiódł ślepy kulawego. Pewnie mu pan Adamowicz fotelik zastępcy prezydenta szykuje w nagrodę za pomoc w kampanii. Synowa Wałęsy już w magistracie pracuje (na pewno) ! Najlepszy kumpel Jarosława - też (podobno). Będzie jeszcze większa kochająca się rodzinka!- 0 0
-
2006-09-25 21:41
Mam was..
drodzy gdańszczanie głęboko w...tak,tak tam własnie tam moi poddani.
- 0 0
-
2006-09-25 22:27
A kim są inni kandydaci?
?????????????????????????????????????????????????????????????????????
- 0 0
-
2006-09-25 22:43
dość miasta dewotek i staruchów...
Adamowicz przez te lata pokazał co mozna zrobic z centrum miasta...o 22 sypialnie.nie ma zyca w miescie ludzie do gdyni i do sopotu jezdza na imprezki do klubów bo tam klub obok klubu z normalnymi cenami i czynne do rana a nie do 22 bo cisza nocna i trzeba dac dziadkom spac.
jak im sie nie podoba to sie wyprowadzic a nie mieszkac w centrum- 0 0
-
2006-09-25 22:59
Dlaczego NIE zagłosuje na Adamowicza
W Gdańsku cały czas powstają nowe osiedla. Niestety nie ida za tym inwestycje do których zobowiązane jest miasto lub firmy na które ma znaczny wpływ.
Z mojego podwórka: szkoła na Jasieniu -przepełniona w dniu otwarcia. Przedszkole otwarte z drobnym 3 letnim opóźnieniem, na 75 miejsc 300 chetnych. O kolejnych szkołach /przedszkolach nie ma widu ani słychu.
Za rozbudową osiedli nie idzie rozbudowa komunikacji. Spektakularny remont Spacerowej zrobiony był dla dzików (powyżej zoo nie ma tam już budynków mieszkalnych) ? geanta ? czy dla mieszkańców Sopotu? Spektakularna rozbudowa Słowackiego- to również w miare bezkonfliktowa. Tam gdzie jst juz gestsza zabudowa- zero ruchów. A dojazd z Wiszących Ogrodów - dalej wspaniałe korki na Kartuskiej. No ale tam juz Zarząd Miasta musiałby sie wykazać. A nie szczytować
Na liniach 161 i 167 jak jeździły stare rzęchy tak jeżdzą.
Połączenie z Moreną czy z Osową wymaga zjazdu do Łostowickiej / zjazdu do Oliwy. Czyli bez samochodu ani rusz, ale zacheca się nas do korzystania z komunikacji.
Remont obłędnika trawający póltora roku to skandal. Brak wspólnego biletu z SKM chocby w obrebie Gdanska - też.
Radni (z wyjątkiem roku wyborczego) przegłosowuja kolejne podwyżki w Saurze. A rozbudowa sieci nie nadąża za powstawaniem nowych bloków, woda jest taka sobie a awarie i przerwy w dostawie- coraz czestsze.
Za to przed wyborami pojawiają sie coraz bardziej kosmiczne obietnice z cyklu kolejka linowa, stadiony na Euro 2012 itp.
Kiedys chyba napisze do mojego "zioma" v-ce prezydenta Szpaka i mu wygarnę jeszcze pare rzeczy:)))
O v-ce prezydencie z wyrokiem, dziwnych machinacjach z mieszkaniami nie chce mi się nawet mówic, w koncu przy ferajnie Jedrka Lepieja- to folklor.
Armata na koniec: CAłA GDAńSKA KLASA POLITYCZNA MA U MNIE KRECHE JAK STAD NA HEL- ZA KOMPLETNY BRAK REZULTATóW W ZABIEGANIU O BUDOWE AUTOSTRAD ŁĄCZąCYCH NAS Z RESZTą KRAJU !!!
To juz trzeci prezydent mający silne związki z Gdańskiem /Trójmiastem. Premier- chyba drugi. Pomniejszych wajsmarshali sejmów senatów i ministrów- nie zliczę.
Wszyscy jak tylko przesiadali się do rządowych limuzyn i samolotów- tracili zainteresowanie tematem.
Zarówno Kaczory Bliźniaki jak i Kaczor Donald od wielu lat siedza w warszawskiej polityce. CO ZROBILI W TEJ NAJWAżNIEJSZEJ DLA REGIONU SPRAWIE ?? Odpowiedź brzmi: nic.- 0 0
-
2006-09-25 23:56
adamowicz ale żeś sie przyspawał do tego fotela ! ODEJDŹ !`
aa
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.