• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adamowicz: gdańszczanie nie chcą manifestacji

neo
10 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wałęsa na koszulkach - nowy symbol Gdańska
Prezydent Paweł Adamowicz: Plac Solidarności to miejsce święte - ma łączyć, a nie dzielić. Prezydent Paweł Adamowicz: Plac Solidarności to miejsce święte - ma łączyć, a nie dzielić.

- Z zamówionych przez nas sondaży wynika niezbicie, że gdańszczanie nie życzą sobie manifestacji związkowców 4 czerwca - ogłosił w niedzielę prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.



Pytania zadawane ankietowanym...

Polityczna część obchodów 20. rocznicy pierwszych wolnych wyborów została już przeniesiona z Gdańska do Krakowa, ale prezydent Gdańska Pawel Adamowicz zlecił sopockiej Pracowni Badań Społecznych sprawdzenie co na ten temat sądzą gdańszczanie.

Na pytanie czy komisja zakładowa NSZ Solidarność powinna organizować manifestację w dniu 4 czerwca, czy powstrzymać się od niej, aż 79,7 proc. ankietowanych stwierdziło, że woleliby, by związkowcy odpuścili. 14 proc. ich poparło.

Drugie pytanie brzmiało: "Czy Gdańsk straci na przeniesieniu politycznej częsci obchodów do Krakowa". 45 proc. ankietowanych stwierdziło, że tak, 22 proc. odpowiedziało - raczej tak, 18 proc. - raczej nie, 9,2 proc. - zdecydowanie nie.

W trzecim pytaniu gdańszczanie wskazywali winnych przeniesienia obchodów. 34,8 proc. wskazało na związki zawodowe, 22,5 proc. - premiera Donalda Tuska, 12,8 proc. Prawo i Sprawiedliwość, 9,9 proc. Platformę Obywatelską, a 2,2 proc. Pawła Adamowicza.

- Wynika z tego niezbicie, że gdańszczanie nie życzą sobie manifestacji tego dnia i w tym miejscu. Mam nadzieję, że związkowcy wyciągną z badań wnioski. Bo Plac Solidarności jest miejscem świętym, okupionym krwią robotników. Ma łączyć, a nie dzielić. Polacy mają dość rozrób, hałasu i kłótni - podkreśla prezydent Gdańska.
neo

Opinie (499) ponad 10 zablokowanych

  • Warto przeczytać...

    Dziwnym również trafem pracownia PBS DGA współpracuje od dawna z Platformą Obywatelską. Np. trzy lata temu pomagała w kampanii Hanny Gronkiewicz-Waltz, która walczyła o fotel prezydenta Warszawy. To najpewniej skutek tego, iż prezesem firmy jest Krzysztof Koczurowski, założyciel Kongresu Liberalno- Demokratycznego, pierwszej partii Donalda Tuska.

    • 9 0

  • Adamowicz...

    Nie jestem stoczniowcem , ale żal mi tych biednych ludzi . Ja z kolei nie chcę ani Adamowicza , ani Wałęsy , który sprzedał swoich kolegów .

    • 13 1

  • MAJĄ RACJĘ STOCZNIOWCY----PROTESTOWAĆ I JESZCZE RAZ PROTESTOWA

    Adamowicz,to zdrajca,członek PO.Stoczniowcy walczą o swoje miejsca pracy,o historię,o przemysł stoczniowy,który kiedyś był chlubą Polski.
    Natomiast już powstała spółka z PO,która wykupiła RUSZTOWANIA i będzie biznes ale w jedna stroję.

    • 11 0

  • JAK ADAMOWICZ ORGANIZOWAŁ SONDAŻ:

    "...Wczoraj prezydent miasta Paweł Adamowicz z satysfakcją ogłosił, że aż 80 proc. ankietowanych gdańszczan uważa, iż "Solidarność" Stoczni Gdańskiej nie powinna organizować 4 czerwca demonstracji w obronie stoczni. Tylko 14,1 proc. ją poparło.

    Po pierwsze wątpliwości budzi już fakt, że badanie zamówił sam prezydent Gdańska, więc rodzi się siłą rzeczy podejrzenie, iż wyniki były zgodne z oczekiwaniami zamawiającego.

    Wiarygodność sondażu stoi także pod znakiem zapytania z powodu firmy, która go wykonała - uważa "ND". PBS DGA to firma badawcza z Sopotu, należąca do grupy DGA z Poznania. A DGA to przecież jeden z uczestników konsorcjum, które zostało wybrane bez przetargu do organizowania szkoleń dla zwalnianych z pracy stoczniowców. Do tego konsorcjum należała też znana spółka Work Service byłego senatora PO Tomasza Misiaka.

    Dziwnym również trafem pracownia PBS DGA współpracuje od dawna z Platformą Obywatelską. Np. trzy lata temu pomagała w kampanii Hanny Gronkiewicz-Waltz, która walczyła o fotel prezydenta Warszawy. To najpewniej skutek tego, iż prezesem firmy jest Krzysztof Koczurowski, założyciel Kongresu Liberalno- Demokratycznego, pierwszej partii Donalda Tuska..."

    • 13 0

  • Mieszkańcy Gdańska! Posprzątajmy Gdańsk (na początek) z pasożytów, (1)

    zdrajców i wrogów Polski! Nie dajmy nabrać się na iluzję konfliktów między partiami. To przedstawienie na użytek gawiedzi, czyli nas. Wszyscy oni PO, PIS, SLD, PSL, zawodowi związkowcy i cała reszta oszustów powinni być zapakowani do jednego worka i do morza.
    Wykorzystajmy okazję rocznicy wątpliwego sukcesu 4 czerwca do zamanifestowania swojego NIE dla panoszących się kacyków wszelkiej maści i spróbujmy zorganizować uczciwych Polaków do obrony Polski.
    Zatem do zobaczenia na Placu Solidarności!

    • 9 1

    • Proszę o deklaracje i propozycje na adres mailowy stocznia@op.pl

      Pozdrawiam!

      • 0 0

  • Wyborcza

    Nie zgadzam się na traktowanie stoczniowców jak gówna, które przykleiło się do czystego buta, ani na nazywanie ich związkowych przywódców bandą warchołów.
    Nie zgadzam się w imię prostej zasady - taki język przystaje chłopcom ganiającym w krótkich majtkach za piłką, potęguje konflikt, nie prowadzi do niczego. Od dorosłych ludzi, od przywódców państwa, oczekuję gotowości do dialogu, kompromisu, decyzji, które budują, a nie burzą.

    Donald Tusk postąpił w myśl innej zasady - gówno obejść szerokim łukiem, część uroczystości 4 czerwca przeniósł do Krakowa. Ugrał, co chciał. W telewizyjnych relacjach nie będzie gwizdów ani płonących opon. Do tego dorobił związkowcom gębę zadymiarzy i piesków PiS. "Wice" stoczniowej "S" Karol Guzikiewicz nie dał się długo prosić i wypalił: "w Gdańsku będzie Polska, a na Wawelu ZOMO". PiS zaciera ręce. Brawo panowie, jeszcze sobie naplujcie w twarz. Prezydent Paweł Adamowicz pogratulował Solidarności: "udało się wam skompromitować Gdańsk i Polskę". Nie, panie prezydencie. Kompromitujące jest zachowanie polityków, którzy od lat przedkładają partyjne interesy nad państwo. Kompromitujące są działania wszystkich rządów III RP, których efektem jest upadek przemysłu stoczniowego. Stoczniowcy byli i są nadal tylko narzędziem w tych gierkach. Kto ich mamił obietnicami? Kto wciągał związkowców do zarządu i rady nadzorczej stoczni? Teraz PiS znowu obiecuje gruszki na wierzbie i nie dziwię się, że Guzikiewicz mówi językiem PiS. Pewnie, można mieć do związku pretensje, że dał się wciągnąć w politykę. Tylko że ja od premiera i przywódcy opozycji wymagam więcej niż od robotników ze stoczni. Ciekawe, który z czytelników odmówiłby przyjęcia od swojego pracodawcy podwyżki i służbowego samochodu? Od dbania o kondycję firmy jest właściciel, a świętym prawem związku jest walczyć o socjal. Protesty i palenie opon też są dopuszczalne w demokratycznym państwie. Większość komentatorów już okrzyknęła związkowców czarnym ludem. Padają poważne zarzuty: dymią w czystych kaskach, na protesty jeżdżą wynajętym autokarem. Pewnie powinni jeździć do Warszawy na osiołkach, w brudnych waciakach, jak ci z Sierpnia '80? Padają sugestie, że przywódcy związku pławią się w luksusach i żerują na prostych robotnikach. Tylko jakoś nikt nie przyłapał Guzikiewicza i Gałęzewskiego na złodziejstwie, czego o politykach powiedzieć się nie da. Brakuje już tylko tego, żeby jakiś mądrala ogłosił, że to przez Solidarność stocznie padają jak muchy. Może w Polsce inaczej się już nie da. Gdy Tusk z Kaczyńskim idą na noże, nie liczy się nic. Ani stocznie, ani rocznica 4 czerwca. Domagam się tylko jednego - nie traktujcie robotników jak bydło. To tacy ludzie jak oni wynieśli was dwadzieścia lat temu do władzy. Innych robotników nie macie, tymi musicie rządzić. Kiedyś mówiło się - służyć.

    Polecamy - Rozróba nie zniszczy dorobku 20-lecia

    Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

    • 5 2

  • Stoczniowcy - popieram Was

    Wszyscy Polacy, nie tylko Gdańszczanie myślą podobnie, przecież
    to właśnie stoczniowcy chcą odbudowy naszego przemysłu stoczniowego. Sondaż jest niewiarygodny, o czym świadczą choćby
    powyższe wpisy i głosy poparcia.
    Spotkajmy się wszyscy 4 czerwca w Gdańsku.
    Pan Tusk i cała jego ekipa w sposób skandaliczny odwraca się od
    robotników. Pokażmy im przy okazji najbliższych wyborów co o nich
    myślimy.

    • 11 0

  • "Z zamówionych przez nas sondaży wynika niezbicie"...

    A jak tam sondaże na temat korków w Gdańsku?

    Widocznie do tej pory z sondaży wynikało niezbicie (), że korki w Gdańsku są złośliwą insunuacją.

    • 11 0

  • kto i kiedy ten sondaz przeprowadzil?

    PROTESTY MAJA BYC I TO POTEZNE!KAZDY MA PRAWO WALCZYC O GODNE ZYCIE I ZAROBKI!JESTEM ZA PROTESTAMI!

    • 9 1

  • PO osłania złodziei

    PO osłania złodziei i boi sie żeby nie wyszły na jaw stare grzechy.Chyba ktos chory psychicznie poszedł by na nich głosowac.Niech zyja złudzeniasmi.Oni nie dotrwają do konca tej kadencji.Rudego wywiązą ludzie na taczce.

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane