Gdynia: Wojciech Szczurek - ok. 70 proc. głosów. Sopot: Jacek Karnowski - ponad 54 proc. głosów. Gdańsk: będzie druga tura z udziałem Pawła Adamowicza i Kacpra Płażyńskiego.
Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni Pobierz aplikację:AndroidiPhone
Ostateczne oficjalne wyniki wyborów na prezydenta Gdańska, po pierwszej turze głosowania:
Paweł Adamowicz 77 966 czyli 36,97 proc. głosów Kacper Płażyński 62 594 czyli 29,68 proc. głosów Jarosław Wałęsa 58 561 czyli 27,77 proc. głosów Jacek Hołubowski 4 170 czyli 1,98 proc. głosów Elżbieta Jachlewska 4 146 czyli 1,97 proc. głosów Andrzej Ceynowa 2 036 czyli 0,97 proc. głosów Dorota Maksymowicz-Czapkowska 1 427 czyli 0,68 proc. głosów
Aktualizacja, godz. 6:20 Po zliczeniu wyników z 55 proc. komisji obwodowych Wojciech Szczurek osiągnął wynik 70 proc. Wynik Samorządności to ponad 51 proc.
Tymczasem po zebraniu wyników z około połowy komisji wyborczych w Sopocie, Jacek Karnowski ma ponad 54 proc. głosów, Grażyna Czajkowska z Kocham Sopot 19 proc., a Piotr Meler z PiS - 18 proc.
Przypomnijmy, że w Gdańsku do drugiej tury weszli Paweł Adamowicz (36,7 proc. poparcia w sondażu exit poll) i Kacper Płażyński (32,3 proc. w exit poll).
Aktualizacja, godz. 2:26 Okręgowa Komisja Wyborcza nr 81 w Śródmieściu Gdyni Wojciech Szczurek - 561 głosów Marcin Horała - 143 Zygmunt Zmuda Trzebiatowski - 123
Aktualizacja, godz. 1:30 Dostaliśmy informację od pierwszej komisji z Sopotu, w której policzono głosy dotyczące wyboru prezydenta miasta. Oto one:
Jacek Karnowski - 644 głosy Piotr Meler - 200 głosów Grażyna Czajkowska - 163 głosy Małgorzata Tarasiewicz - 36 głosów
Aktualizacja, godz. 0:30 Znamy wyniki z kolejnych dwóch komisji z Gdyni. Okręgowa Komisja Wyborcza nr 19 z Chyloni, mieszcząca się w SP 10 przy ul. Morskiej:
Wojciech Szczurek - 589 głosów Marcin Horała - 189 Zygmunt Zmuda Trzebiatowski - 79
OKW 7 z Pustek Cisowskich, mieszcząca się w SP 16:
Wojciech Szczurek - 902 głosy Marcin Horała - 315 Zygmunt Zmuda Trzebiatowski - 186
Aktualizacja, godz. 0:02 Nieoficjalne informacje po zliczeniu głosów w kilku komisjach obwodowych w Sopocie. Procentowe poparcie dla komitetów:
Platforma Sopocian - 54 proc., Kocham Sopot - 21 proc., PiS - 20 proc., Mieszkańcy dla Sopotu - 5 proc.
Aktualizacja, godz. 23:25 Inaczej niż podczas poprzednich wieczorów wyborczych, tym razem trudno będzie o wyniki kandydatów na radnych oraz prezydentów w Gdyni i Sopocie. Kandydaci na radnych, z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że tym razem, ze względu na nowy kodeks wyborczy, trudno jest samodzielnie obliczyć swój wynik i wyliczyć, czy przełoży się on na mandat.
Po pierwsze są dwa składy komisji: dzienny i nocny, i ten drugi liczy głosy. To oznacza, że ludzi do liczenia jest mniej, więc dłużej to potrwa.
Po drugie, wysoka frekwencja sprawia, że głosów do policzenia jest więcej. To także przełoży się na późniejsze niż zwykle podanie wyników.
Po trzecie: komisje wyborcze mają wytyczne, by najpierw liczyć głosy kandydatów do sejmików, następnie na prezydentów miast, dopiero na końcu radnych miejskich.
Aktualizacja, godz. 23:20 Znamy wyniki z jednej komisji w Gdyni, która mieści się w domu pomocy społecznej. Oddano tu 24 głosy, z czego 22 na Wojciecha Szczurka.
Aktualizacja, godz. 23:15 Sprawdzamy, co w sztabach w Gdyni i Sopocie. W gdyńskim PiS i Wspólnej Gdyni cisza. W Platformie Sopocian czuć narastające napięcie: będzie druga tura czy nie będzie?
Gdański radny PO walczący o reelekcję:
- Leżę już w piżamie, bo wszystkich komisji i tak nie objadę. Ale że cała Koalicja Obywatelska ma wynik gorszy niż ostatnio, to i ja pewnie się z mandatem pożegnam. Przegraliśmy sejmiki, a Jarek miał dramatyczną kampanię. Aktualizacja, godz. 23:10 Najszybciej w godzinach porannych wyniki kandydatów na radnych będą znane w Miejskiej Komisjach Wyborczych w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.
Aktualizacja, godz. 22:25
Sztab Jarosława Wałęsy pustoszeje. Sam kandydat zniknął z pierwszego piętra Hotelu Gdańsk zaraz po pierwszych wypowiedziach dla mediów. Na ogłoszeniu wyników nie pojawił się jego ojciec Lech Wałęsa ani Donald Tusk.
Byli za to Mieczysław Struk, Agnieszka Pomaska, Tadeusz Aziewicz, Małgorzata Chmiel, senator Sławomir Rybicki, Adam Korol, Ewa Lieder.
Radni i kandydaci na radnych powoli rozjeżdżają się do swoich okręgów, by w poszczególnych komisjach sprawdzać swoje wyniki.
Paweł Adamowicz - 36,7 proc. przed Kacprem Płażyńskim - 32,3 proc. i Jarosławem Wałęsą - 25,3 proc. - tak rozłożyły się głosy mieszkańców Gdańska według badania exit poll. Według danych z połowy komisji w Gdyni w 1. turze z dużą przewagą wygrywa Wojciech Szczurek.
Jeśli ten wynik się potwierdzi, w drugiej turze wyborów, która odbędzie się za dwa tygodnie, 4 listopada, spotkają się obecny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i kandydat PiS Kacper Płażyński.
Paweł Adamowicz (Wszystko dla Gdańska) - 36,7 proc. Kacper Płażyński (PiS) - 32,3 proc. Jarosław Wałęsa (Koalicja Obywatelska) - 25,3 proc. Elżbieta Jachlewska (Lepszy Gdańsk) - 2,3 proc. Jacek Hołubowski (Gdańsk Tworzą Mieszkańcy) - 1,6 proc. Andrzej Ceynowa (SLD) - 1 proc. Dorota Maksymowicz-Czapkowska (Narodowy Front Polski) - 0,6 proc.
Przemówienie Pawła Adamowicza
Paweł Adamowicz
- To były chyba najtrudniejsze wybory samorządowe w moim życiu. Chciałbym bardzo podziękować wszystkim za tak wysoką frekwencję. To niebywały sukces gdańskiej, lokalnej demokracji. Chciałbym podziękować Jarosławowi Wałęsie za rywalizację w tych ostatnich tygodniach i wyborcom Platformy Obywatelskiej, którzy w pierwszej turze oddali na mnie głos. Mam nadzieję, że w drugiej turze również pozostali zagłosują na mnie. Chciałbym się zwrócić z apelem do konkurenta, z którym się zmierzę w drugiej turze. Proszę Kacpra Płażyńskiego o merytoryczną i fair play kampanię wyborczą w ciągu tych dwóch tygodni. To bardzo ważne, aby Gdańsk był dalej przykładem rywalizacji opartej na argumentach, gdzie samą wartością w sobie jest nasze miasto.
Sztab Pawła Adamowicza w momencie ogłoszenia sondażowych wyników
Kacper Płażyński
- Bardzo dziękuję gdańszczanom, że poszli do urn, czego dowodem jest bardzo duża frekwencja. W drugiej turze będę konsekwentnie realizował politykę, o której do tej pory mówiłem. Będę pokazywał, że jestem kandydatem wiarygodnym i zmierzę się z argumentami Pawła Adamowicza. Chętnie spotkam się z nim w debacie.
Kacper Płażyński po informacji, że wszedł do drugiej tury głosowania w Gdańsku
Reakcja na sondażowe wyniki wyborów w gdańskim sztabie PiS.
Jarosław Wałęsa - Cieszy frekwencja, widać, że dużo Polaków poszło do urn. Jestem zaskoczony wynikami sondażowymi, bo wcześniej wyglądało to trochę inaczej. Ale poczekajmy na oficjalne wyniki. Moje przewidywania? Myślałem o drugiej turze, w której spotkałbym się z Pawłem Adamowiczem.
Jarosław Wałęsa dziękuje za wynik
Reakcja Jarosława Wałęsy na wynik wyborczy
Sytuacja w Gdyni
Nie ma żadnych oficjalnych informacji na temat wyników w Gdyni, ale po sztabie wyborczym PiS w Gdyni krąży informacja, że Wojciech Szczurek otrzyma 57 proc. głosów, a Marcin Horała 25 proc.
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek:
- Nie będę spekulował. Jest duża frekwencja, więc pojawiła się całkiem nowa grupa wyborców, których zapewne nie obejmowały sondaże. W kampaniach uczestniczę od 1990 roku, ale ta była zdecydowanie najlepsza. Wielkie podziękowania dla Marka Łucyka, który ją prowadził. Już teraz wszyscy jesteśmy zwycięzcami, nawet ci, którym nie uda się zdobyć mandatu. Jesteśmy przyjaciółmi i pozostaniemy drużyną Samorządności. Marcin Horała, walczący o stanowisko prezydenta Gdyni, przyjechał do sztabu PiS w Gdańsku.
- W Gdyni nie były prowadzone żadne badania exit poll. Trudno mi wskazać, jakie są tam sondażowe wyniki. Sądzę, że jeśli będzie duża frekwencja w Gdyni, to nie pomoże ona mi w uzyskaniu dobrego wyniku w wyborach - mówi Horała.
Sytuacja w Sopocie
Sztab wyborczy Kocham Sopot w Villi Ozone. Wyników nikt nie zna, ale nastroje dobre. Działacze liczą na drugą turę. Mają już plakaty gotowe.
W sztabie Jacka Karnowskiego w restauracji Harnaś jest więcej osób. Na razie komentują głównie Gdańsk. Pierwsze info z komisji wyborczych ma być za ok. 2 godz.
Sztab wyborczy PiS w Sopocie: niewiele osób, ale sala wygląda elegancko. Przecieków żadnych nie ma. Krąży informacja, że komisje zaczęły liczenie od radnych sejmików wojewódzkich, a nie od prezydentów.
***
Badanie exit poll przeprowadzono w największych polskich miastach, dlatego na razie nie znamy przewidywań wyniku wyborów w Gdyni i Sopocie.
Co to jest sondaż exit poll?
To badanie opracowane na podstawie deklaracji tych osób, które właśnie oddały głos w wyborach.
2410 ankieterów firmy IPSOS stanęło dziś przed 1160 losowo wybranymi lokalami wyborczymi w 10 największych polskich miastach. Pytali oni 120 tys. wyborców, którzy wychodzili z komisji wyborczych, o to, na kogo oddali swój głos. W zależności od miasta pytali jedną na pięć lub jedną na 10 osób, które właśnie zagłosowały. Ankieterzy wysyłali te dane co pół godziny do centrali firmy przez cały dzień.
Badanie zostało zamówione przez trzy największe polskie stacje telewizyjne: Polsat, TVN i TVP.
Wysoka frekwencja w Gdańsku
Od rana czytelnicy wysłali nam informacje o kolejkach, które ustawiały się w obwodowych komisjach wyborczych. W niektórych z nich, by oddać głos, trzeba było odstać nawet kilkanaście minut.
Te informacje potwierdziły się, gdy o godz. 18:30 Państwowa Komisja Wyborcza podała frekwencję na godz. 17. W całym kraju wyniosła ona wówczas 41,61 proc. i była wyższa niż w wyborach przed czterema laty o tej porze dnia o ok. 2 proc. Oznacza to, że do urn poszło o ok. 650 tys. osób więcej niż 4 lata temu.
O godz. 17 frekwencja w Gdańsku wyniosła 43 proc., co było drugim najwyższym wynikiem wśród największych miast - po Warszawie.
Wieczór z wyborami w Trojmiasto.pl
Reporterzy Trojmiasto.pl są już w sztabach wyborczych kandydatów w Gdańsku, Gdyni i Sopocie, skąd będą przesyłać bezpośrednie relacje i kolejne - nieoficjalne i cząstkowe - informacje na temat wyników wyborów w Trójmieście.
Zaglądajcie więc na nasz portal w poszukiwaniu najświeższych danych, opinii i komentarzy na temat sytuacji wyborczej w Trójmieście!
Pozwolę sobie wkleić życiorys Pana Płażyńskiego (3)
i jego "zasług" dla Gdańska. Chyba mówi samo za siebie.
Kacper Płażyński – kariera polityczna
Płażyński z polityką związał się w 2015 roku, kiedy to po wyborach parlamentarnych wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości. Zaczął angażować się w lokalną politykę w Gdańsku, m.in. walcząc w 2016 roku o zniesienie opłat parkingowych w dzielnicy Brzeźno. Publikował w portalu gdanskstrefa.com, krytycznie oceniając poczynania prezydenta miasta Pawła Adamowicza. 26 kwietnia 2018 roku został przedstawiony przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jako kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska.
koniec. serio? Gość chciał załatwić darmowe parkingi + ma nazwisko = na prezydenta!
5 lat
1624
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 14:33
Skąd to masz, śmieszne..Nie dawno zaczął działać bo jest młodym człowiekiem, pełnym zapału by działać i zmieniać na lepsze,więc nie oczekuj bujnego życiorysu..poza tym podałeś uproszczenie..Za to pan Adamowicz ma życiorys zawodowy bardzo chlubny..zapiski tego życiorysu powinien prowadzić już jakiś czas temu za kratek więziennych..
5 lat
96
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 14:37
Serio! Skoro od 20 lat nie potrafi zrealizować podstaw bytu mieszkańców !!!
Żeby w mieście brakowało zwykłych dróg, chodników, kanalizacji deszczowej czy oświetlenia ulic przy których stoją bloki 4-pietrowe? to skandal !!! We wszystkich okolicznych miejscowościach jest lepiej!! temu panu już dziekuję !!! A kuriozum osiągnął jak na interpelacje mieszkańców odpowiadał, że "sami są winni takiej sytuacji bo zbudowali sobie dom" lub "niech sami sfinansują drogę, wodociąg lub deszczówkę" - to na co płacę podatki do kasy miasta (ok. 20 tys. rocznie)??? Z tej wpłaconej kwoty przez prawie 20 lat rzeczywiście mógłbym sfinansować ten odcinek drogi z chodnikiem i kanalizą!!!
RP
5 lat
102
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 15:29
jeszcze należy uwzględnić w cv pracę w spółce skarbu państwa Enerdze - gdzie rok temu objął jedno z kierowniczych stanowisk:)
H....ała to g**da jakich mało., Brawo Karnowski !!!!
j/w
5 lat
412
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 14:39
Budyń Niemcy komitywa .cacper Polak ratuj gdansk
5 lat
205
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 14:50
No i super sto lat, sto lat niech żyją, żyją nam. A kto - Szczurek i Karnowski !!!!!
Suweren
5 lat
113
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 15:01
Prezydent musi się golić
W Gdańsku widzę większość choruje na syndrom żony alkoholika.
Syndrom Sztokholmski.
Nie wiem jak to nazwać.
Gdańsk ma szansę wyrwać się z matni, ale czy ludzie zmądrzeją za dwa tygodnie ??
Oto jest pytanie.
nie małym oczkom
5 lat
161
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 15:07
Sopot wybory
Brawo Panie Jacku, Sopot znowu pogonil pisiorow w miasta!!!!!!!
JKM
5 lat
316
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 15:11
Tak więc nie bedziecie już pisać o staniu w korkach
Wybraliście, ok wasz wybór i należy się do tego dostosować, tylko nie pisać tu że stoimy w korkach, tracimy czas, słoiki na drogach, bo była okazja do zmiany która pojawia się rzadko, ale nikt nie chce zmian. Tak więc pięć lat mordęgi komunikacyjnej dla was, a to dopiero początek zobaczycie za dwa lata, korek w stronę Karwin zaczynać będzie się już od Stryjskiej może Redłowskiej doprawiam Lemingów.
Valenrode
5 lat
101
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-10-22 15:18
nec temere, nec timide (2)
Adamowicz = PO
On nie może już być pewny nawet swoich przyjaciół.
Pieniądze są i tak w rekach PiS a nie PO czy KO.
Ludzie! pozwólcie sobie chociaż raz na bycie sobą i powiedzcie przy urnach wyborczych co tak naprawdę myślicie o Adamowiczu. Wybory są przecież anonimowe. Zwolnienia z pracy Wam nie grożą. Nawet jak się zmieni Prezydent to praca w urzędzie, w którym jesteś odpowiedzialny i premiowany tylko za swoją pracę a nie pracę kolegi jest czymś sprawiedliwym, bardzo pożądanym i na pewno o tym marzycie.
Adamowicz i Platforma zdradziła idee solidarności i dlatego mecenas Kacper Płażyński nie popiera tej partii.
Adamowicza trzeba ukarać za tę zdradę i splamienie honoru gdańska.
Nie chcę się nadal wstydzić za prezydenta mojego ukochanego miasta.
Sądy nadal są niewydolne i nie są niezawisłe. Nie możemy czekać.
Prezydent miasta z taką historią musi być honorowy i nieskazitelny.
Nec temere, nec timide ("Bez strachu, ale z rozwagą", dosłownie: "Ani zuchwale, ani bojaźliwie")
To ostatnia szansa aby Solidarność międzyludzka wyszła ponownie na ulicę jak w 1980 roku.
Uczciwi gdańszczanie policzmy się przy urnach wyborczych!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
