64 tysiące młodych gdańszczan do ukończenia szkoły średniej będzie korzystać z darmowej komunikacji miejskiej od 1 lipca tego roku - poinformował prezydent Paweł Adamowicz podczas briefingu prasowego. Będzie to kosztowało miasto ok. 9 mln zł rocznie. To rozszerzona wersja propozycji stowarzyszenia Lepszy Gdańsk sprzed kilku miesięcy.
Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację:
Android
iPhone
stowarzyszenie Lepszy Gdańsk
55%
Agnieszka Pomaska i gdańska PO
13%
prezydent Paweł Adamowicz
32%
Do Rady Miejskiej w Gdańsku trafił dziś projekt uchwały przewidujący umożliwienie młodym gdańszczanom korzystania z bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Obejmuje ona wszystkie osoby w wieku od 4 do - w zależności od rodzaju szkoły średniej - 18, 19 lub nawet 20 lat. Według wyliczeń urzędników ta grupa liczy ok. 64 tys. osób.
Autorem projektu jest prezydent Gdańska
Paweł Adamowicz.
- Będzie to kosztować budżet miasta ok. 9 mln zł rocznie. Odzyskamy te pieniądze poprzez skłonienie mieszkańców okolicznych gmin do osiedlenia się w Gdańsku - zapowiada prezydent.Tym bardziej, że ulga będzie przysługiwała tym, którzy posiadają legitymację szkolną oraz Kartę mieszkańca Gdańska. W przypadku dzieci młodszych, które nie posiadają legitymacji, wystarczy Karta mieszkańca.
Karta mieszkańca Gdańska - jak wyrobić, co dajeKartę mieszkańca Gdańska może uzyskać każda osoba, która spełnia choćby jeden warunek spośród poniższych:
- jest zameldowana w Gdańsku
- rozlicza się z podatku dochodowego w Gdańsku
- opłaca w Gdańsku podatek od nieruchomości
- opłaca w Gdańsku media związane z nieruchomością
Po czterech miesiącach od wprowadzenia Karty mieszkańca, korzysta z niej już 60 tysięcy osób.
Historia starań o darmową komunikację dla młodzieży
- Projekt darmowych przejazdów dla uczniów powstał w ubiegłym roku w stowarzyszeniu Lepszy Gdańsk, które zebrało 3 tys. podpisów poparcia w tej sprawie. Zakładał on, że za bilety nie będą musieli płacić uczniowie do 15 roku życia. Radni miejscy i urzędnicy byli sceptyczni w tej kwestii. Wówczas szacowano, że będzie to kosztowało między 3 a 6 mln zł rocznie.
- Temat powrócił kilka dni temu, gdy rywalizująca z Pawłem Adamowiczem posłanka PO Agnieszka Pomaska ogłosiła poparcie gdańskiej PO, w tym części miejskich radnych, w tej sprawie. W tej wersji ulga miała objąć uczniów szkół podstawowych i gimnazjów - bez licealistów i uczniów szkół średnich.
- To prawdopodobnie właśnie ta deklaracja skłoniła prezydenta do zaproponowania swojej wersji ulgi, obejmującej jeszcze większą grupę pasażerów.
Część młodych mieszkańców Gdańska już jeździ za darmo
Warto przypomnieć, że choć grupa młodzieży uprawniona do ulgi liczy ok. 64 tys. osób, ubytek sprzedanych biletów będzie mniej liczny. Pamiętajmy, że już dziś część młodzieży korzysta z darmowych przejazdów w ramach Karty dużej rodziny, którą w Gdańsku otrzymują wszystkie rodziny z trojgiem dzieci.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
