CBŚ zatrzymało 46 osób z Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku, którzy w zamian za łapówki załatwiali pozytywne wyniki egzaminów na prawo jazdy.
2009-02-23 09:20
2009-02-23 10:33
pujdom???!!!
2009-02-25 18:00
PÓJTOM
2009-02-23 09:23
I BARDZO DOBRZE!!! TEPIC ŁAPÓWKARZY!!!
2009-02-23 09:31
CIEKAWE ILE DZIENNIE MOGŁ TAKI EGZAMINATOR WYCIOGNOC KASY MYSLE ZE OKOŁO 5 TYS.................
2009-02-23 09:35
czemu mam wrażenie że na tym forum wypowiadają się same małolaty???
2009-02-24 08:49
2009-02-23 09:36
a nie każdy inny ! Ten kto wyrysował rękawy i różne kąty de facto zaplanował korupcję
2009-02-23 09:39
Mam propozycję: Idź do PORD-u i pomierz. Dopiero później wię wypowiadaj w tej sprawie.
I jak sobie nie radzisz to poćwicz parę godzinek na "dobrze" wyrysowanym "rękawie".
2009-02-23 09:38
umiejętność kierowania pojazdem to kwestia predyspozycji a nie fujarki. Ostatnio widziałam jak ktoś parkował....ogarnął mnie strach i śmiech, tak manewrował że przerysował jedno auto, potem mało nie przypierniczył w drugie a na koniec jadąc na wstecznym przywalił w ściane. ofiar nie było na szczęście. No i z auta wysiadł dobrze zbudowany facet....
2009-02-23 13:29
w rozporządeniu jest określone dokładnie jak ma wyglądać plac manewrowy. Gdae słupek ,dległośći , promień skretu , odległość od koperty itd.
2009-02-25 18:01
może to był mały móżdzek,a duża klata?
2009-02-23 09:41
Zdawałam 6 razy. Wykupiłam około 70 godzin. W tym są oczywiście godziny ustawowe po trzecim niezdanym egzaminie. Przyglądałam się jak te egzaminy w gdańskim PORD wyglądają. Widziałam jak egzaminator udawał , że nie widzi gdy osoba zdająca nie wjechała w kopertę, pojechali na trasę i zdała. Pierwszy mój egzamin skończył się na placu. W sytuacji gdy już jechałam do tyłu dziadek egzaminator zaczął strasznie głośno wrzeszczeć. Zdezorientowana wjechałam na linię. I po egzaminie. Ten jego wrzask śni mi się po nocach. Górka. Ten element jest też ciekawy.
Właściwie egzaminatorzy mając do dyspozycji sprzęgło i hamulec, no i........?
Uważam, że w sytuacji gdy samochód nie stoczy się do tyłu powinna być możliwość powtórek. Nie dwa razy a więcej.
Czekając na swój egzamin osoby wracające z samochodu egzaminacyjnego nr np. 4 ostrzegali -sprzęgło zepsute. Większość kończyła na górce ja też.
Widziałam uśmiech na twarzach egzaminatorów gdy rzesze osób po niezdanych egzaminach okupowały kasę w której opłaca się następny egzamin.
Na jednym z egzaminów egzaminator K. wmawiał, że niszczę pojazd jadąc po krawężniku gdzie nie było krawężnika. Pokazałam egzaminatorowi jak wygląda krawężnik. Wściekł się.
Gdy omijałam dziury w jezdni wmawiał, że nie nieumię prowadzić, no to jechałam po dziurach wówczas usłyszałam, że znowu niszczę samochód. itp.
Po ostatnim egzaminie odwoływałam się. Uważałam i uważam do dzisiaj, że pojechałam zgodnie z przepisami. Przyczepiał się do drobiazgów od samego początku egzaminu. W końcu już po 40 minucie nacisnął na hamulec.
Odwołałam się.
Oglądałam taśmę. Do dzisiaj twierdzę, że nie miał racji. Ale...kto wygra z PORD-em.
Jeżeli prześwietne gremium w PORD nie zna się na swojej pracy i udowodnią im korupcję to co z osobami pokrzywdzonymi?
Kto im zwróci pieniądze.
Przecież do kasy urzędu one wpływały.
Kto weźmie odpowiedzialność na siebie i zrekompensuje krzywdę, poniżanie, stracone pieniądze i straty moralne wyrządzone przez urząd w końcu państwowy. Uważam, że jeżeli osoby nadzorujące już na wstępie mówią, że nie ma szans odwołanie do Urzędu Marszałkowskiego to oznacza, że kryją się wzajemnie.
Znam osoby które zdały za pierwszym razem po tzw. znajomości. A to szwagier-instruktor a to mama pracuje w Policji, a to znowu Pani pracująca w szkole jazdy ... itp.
Widziałam jak te osoby jeździli po tym zdanym egzaminie?!
Tak jeżdżą a nawet lepiej rzesze osób które nie zdały.
PORD to proszę państwa - państwo w państwie. Ot co....
2009-02-23 15:27
akurat w zadaniu z "górką" ustawiłbym limit prób na 1... jeśli nie potrafisz ruszać... ee... nie pojedziesz? :P
2009-02-23 21:38
2009-02-25 18:04
popieram powyższą wypowiedz,gdyż spotkałam się z takimi samymi sytuacjami
2009-02-26 11:04
Przed laty był tzw. LOK i wówczas nie było tego problemu.Dziś są szkoły jazdy i to u nich powinnaś szukać przyczyny, dlaczego tak kiepsko poszły Ci te egzaminy. Kiedyś dużo lepiej uczyli i zdawało się bez problemu bo się po prostu umiało jeździć po takim kursie. Jest duża konkurencja wśród tych szkółek i znaleźli inny sposób pozyskania klienta właśnie po przez korupcję.Powinni zmienić przepisy zakładania takich szkół. A te być może błędy które Widziałaś na placu podczas egzaminu wynikają zapewne z tego, że każdy egzaminator daje szansę kursantowi, gdyż błędy te wynikają głównie ze stresu panującego podczas egzaminu, a nie z powodu że bierze...Uważam że egzaminatorzy nie są źli a jeśli były przypadki korupcji wśród nich to są pojedyncze przypadki
2009-02-26 11:38
Ale z tymi szkołami też racja. Pierwszy raz poszłam na kurs kilka lat temu, wszystko czego się nauczyłam to strachu przed samochodem. W szkole niby szło OK, ale jak siadłam z kierownicą sama na egzaminie to totalna porażka. Zniechęciłam się. Po tych kilku latach przerwy - znowu poszłam na kurs. Ale szkołę już dobierałam staranniej. I wiecie do jakich wniosków doszłam - instruktor musiał za mnie pracować sprzęgłem i hamulcem - nic mi o tym nie mówiąc. No i efekt był taki, że nie panowałam nad samochodem, a na egzaminie wychodziłam na trąbę. W tej drugiej szkole - namęczyłam się, nie powiem - ale nauczyli mnie jeździć i co ważniejsze - czuję, że samochód mnie "słucha".
2009-02-23 09:48
czy wy naprawdę myślicie że oni oblewają bo chcą wyłudzić łapówki??? otóż nie moi drodzy, oblewają, bo czują że mają nad wami władzę i tak naprawdę zdanie egzaminu nie tyle zależy od waszych umiejętności co od ich humorków... a ci co dają w łapę sami się do nich zgłaszają ot co... na ich miejscu większość z was by wzięła... taką już mamy mentalność...,
2009-02-23 13:34
Masz sporo racji. Część z nich oblewa/oblewała nie ze względu na korzyści finansowe tylko zupełnie bezinteresownie by móc kogoś zdołować, utrzeć nosa, wykazać się wielką władzą. Oczywiście nie wolno generalizować, ale w wielu przypadkach tak jest.
2009-02-23 10:18
myslalem, że nigdy im się do tyłków nie dobiorą. bezczelna i bezkarna (jak dotąd) banda złodzieji pod przykrywką ośrodka egzaminacyjnego.
2009-02-23 10:19
jescze żeby na kursach przykładali więcej uwagi na jazdę (sprawne: ruszanie , zmiana pasa ruchu,zachowanie na trasach szybkiego ruchu i autostradach ) na umiejetne wykonanie manewru wyprzedzania, a nie czy ktos umie rószyć pod górke bez hamulca ręcznego!! Albo parkowanie lataja z linijkami mało to profesjonalne (czyt. tragiczne).
2009-02-23 10:42
i dlatego nie zdałeś prawa jazdy
2009-02-23 10:48
Nikt nie lata z linijką, bez przesady. Ruszanie pod górkę jest bardzo ważne... co byś zrobił -ła gdyby nagle stojąc na górce cofnęło Ci się auto lub zgasło? To stwarza zagrożenie dla samochodu stojącego za nami. Wszystkiego tego, co jest w nawiasie - sprawne ruszanie, zmiana pasa itd. to wszystko jest na KAŻDYM kursie i KAŻDY instruktor tego uczy. A czy kursant się tego nauczy i nie będzie to dla niego problemem to już kwestia umiejętności.
2009-02-23 15:19
dlatego na Kościuszki (skrzyżowanie z Hallera) zostawiam sobie 4 metry do samochodu przede mną... nie raz już mi stracha napędzili ;)
2009-02-23 11:26
zawsze można zmienić OSK...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
