• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Akcja antyterrorystów na Przymorzu

ms
14 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
W czwartek wieczorem policyjni anterroryści próbowali dokonać zatrzymania nieopodal ul. Rzeczpospolitej na Przymorzu. Policja nie informuje, czy akcja zakończyła się powodzeniem. W czwartek wieczorem policyjni anterroryści próbowali dokonać zatrzymania nieopodal ul. Rzeczpospolitej na Przymorzu. Policja nie informuje, czy akcja zakończyła się powodzeniem.

Mieszkańcy Przymorza byli wczoraj wieczorem świadkami spektakularnej akcji policji i funkcjonariuszy jednostki antyterrorystycznej.



Według słów świadka tego zdarzenia, leżący na ziemi mężczyźni zostali wypuszczeni wolno. Według słów świadka tego zdarzenia, leżący na ziemi mężczyźni zostali wypuszczeni wolno.
Co najmniej siedem radiowozów zablokowało fragment ulicy osiedlowej zobacz na mapie Gdańska nieopodal pętli tramwajowej na granicy Zaspy i Przymorza. Do oznakowanych radiowozów dołączyły kolejne pojazdy, którymi na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze oddziałów antyterrorystycznych.

Ok. godz. 22, zamaskowani policjanci uzbrojeni w broń długą zatrzymali na ulicy dwóch mężczyzn.

- Nie wiem, czy doszło do zatrzymania, bo choć najpierw na ziemi znalazło się dwóch mężczyzn, to po jakimś czasie obaj leżący panowie wsiedli do swoich samochodów i odjechali - opisuje pan Bartosz Cicharski, który był świadkiem tego zdarzenia.

Z naszych informacji wynika, że była to wspólna akcja Centralnego Biura Śledczego i kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policjanci odmawiają jednak ujawnienia szczegółów akcji.

- To są działania operacyjne i nie będziemy o nich informować - kwituje Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Jeśli zdobędziemy więcej informacji na temat tej akcji, to je dodamy do tej relacji.
ms

Opinie (200) ponad 10 zablokowanych

  • Czyli po prostu zatrzymali nie tych których mieli :) (1)

    Po sprawdzeniu okazało się, że to nie ci o których chodziło, więc ich puścili i sie wszyscy rozjechali. Kolejna kompromitacja policji. W innym wypadku pan rzecznik by pierdział z podniecenia, jaką to spektakularną akcję przeprowadziła policja. Śmiech na sali.

    • 15 1

    • To byli ci, tylko w kamuflażu tamtych i z legitymacją członka kadydata PełO w kieszeni.

      • 1 1

  • Budyniowych już zgarniają

    CBA w końcu do pracy się zabrało :)

    • 6 0

  • hahaha żałosne

    widze że policji w Gdańsku sie nudzi i robią akcje jakieś śmieszne skoro Ci zatrzymani odjechali własnymi autami to znaczy ze doszło do pomyłki żałosne ( działania operacyjne i nic nie mogą powiedzieć śmieszne - publicznie przeprosić !) , może żeby wyjść z twarzą policjanci powinni podrzucić narkotyki czy coś by zamknąć kolesi - podobnie jak z Mariuszem T. podrzucili coś myslieli że sie uda a nie wyszło widzę że w kraju dochodzi już do totalnej anarchii dlatego co raz bardziej przekonuje sie by zostać na zachodzie ...

    • 10 3

  • pomylka

    pewnie sie pomylili i dlatego ich puscili i nie ujawniaja szczegolow

    • 1 1

  • zdjecia akcji podeslane. nastepnym razem prosze o zdjecia rabusiow

    chyba ze galareta w pampersie szaleje

    • 1 1

  • Sorry taki mamy klimat :-)))

    Odjechali ? to miło :-)

    • 5 2

  • a gdyby to TY idący w "ślubnym" garniturze na rozmowę konferencyjną był powalony na ziemię (1)

    nie zdążyłbyś na rozmowę, przepadł kontrakt życia: TO co byś wtedy powiedział?
    Policja powinna pokryć czyszczenie odzieży, skoro utrzymanie Policji kosztuje i sama akcja też, to "doprowadzenie" klient do czystości powalonego niesłusznie też powinno kosztować i być jemu wynagrodzona krzywda.

    • 11 1

    • jak telekonferencyjna to można w siatkowym podkoszulku i samych gaciach uczestniczyć.

      • 0 1

  • dzien jak codzien

    jakies ucho nadalo zla informacje

    • 10 0

  • 7 radiowozów

    złapali dwóch. żenuaa

    • 3 3

  • z komendy Sienkiewicz, Sienkiewicz ?? przeciez on w Warszawie jakiś minister czy dyzma

    albo koligacja

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane