- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (126 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (465 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (181 opinii)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (208 opinii)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (187 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (120 opinii)
Akcje sprzątania jak walka z wiatrakami? "Jest trochę lepiej"
Dorośli, dzieci i całe rodziny z Trójmiasta włączyli się do akcji sprzątania w Dzień Ziemi. W weekendowe porządki zaangażowało się wiele osób. Efekt: wypełnione po brzegi worki oraz sporo śmieci wielkogabarytowych. Ale wniosek z tego taki, że sprzątanie przestrzeni miejskiej jest jak walka z wiatrakami. - Ludzie cały czas śmiecą, choć widzimy, że jest trochę lepiej - mówią organizatorzy akcji z Gdyni.
Dużo śmieci, choć mniej większych gabarytów
W Gdyni mieszkańcy porządkowali między innymi Wielki Kack.
- Zebraliśmy ok. 60 worków, a także odpady budowlane i wykładziny. Sprzątaliśmy w kilku wielkokackich lokalizacjach, zaangażowało się ok. 20 grup po 3-5 osób każda. Sporo było rodzin z dziećmi, uczniów z SP20, sąsiadów - informują organizatorzy sprzątania z Inicjatywy Wielki Kack.
Akcje, mimo że odbywają się regularnie, cały czas pokazują, że ludzie wciąż śmiecą w lasach, na skwerach, parkach. Ale jest trochę lepiej.
- Na pewno mniej jest dużych gabarytów i elektroodpadów. Chyba już lepiej radzimy sobie z tym odpadem. Sytuację na pewno zmieni ustawa kaucyjna i sprawi, że przestanie nas zalewać masa butelek po różnego rodzaju napojach - dodają przedstawiciele Inicjatywy Wielki Kack.
W tym roku formułę akcji wzbogacono m.in. o zbiórkę niepotrzebnych ubrań i pchli targ, na którym najmłodsi wymieniali się zabawkami i je sprzedawali.
W Gdańsku sprzątano w trzech dzielnicach
Gdańska akcja sprzątania świata objęła Jasień, Ujeścisko - Łostowice-Ujeścisko, Orunię Górną - Gdańsk Południe. Tutaj również zjawiła się spora reprezentacja osób, które zgłosiły się do porządkowania popularnych terenów spacerowych, ale też lasków, krzaków czy placów zabaw.
W Sopocie wspólne sprzątanie dopiero się odbędzie
Sopot akcję sprzątania zaplanował nieco później. 26 kwietnia zaplanowano sąsiedzkie wydarzenie pod nazwą: "Łączymy siły dla czystej Sweliny!" To inicjatywa mieszkańców, sąsiadów i przyjaciół Sopotu. Od godz. 16:30 sprzątany będzie teren wokół rzeki Sweliny w okolicy Stawu Mazowieckiego.
- Będzie to okazja do ruchu na świeżym powietrzu i sąsiedzkiej integracji. Będzie z nami pan Włodzimierz Śliwiński z Polskiego Klubu Ekologicznego Koło Sopockie Potoki - jeśli będziecie mieli pytanie odnośnie Sweliny, flory, fauny - to najlepszy adres. Dostaniemy worki, rękawice i edukacyjne instrukcje od Eco Sopot, my zorganizujemy ciepłą herbatkę - informują organizatorzy akcji.
Opinie wybrane
-
2023-04-24 18:29
(4)
Sprzątać zawsze warto ! Niestety patologia była, jest i będzie. Jednak nie ma co załamywać rąk. Sprzątanie jest ok.!
- 52 5
-
2023-04-25 13:21
Nie po to reforma śmieciowa została wprowadzona (przez to płacimy więcej za śmieci), żeby teraz nie spełnia swojego założenia. Miało być czyściej, miało być eko i bez dzikich wysypisk. Jedynie wysypisko i miasto zarabia na tej reformie nikt inny.
- 0 2
-
2023-04-25 10:12
Pozbierane
przy zbiorniku za pętlą Łostowice. Niedziela po, worki porozrywane przez dziki itd. i czy warto?
- 3 0
-
2023-04-24 18:31
Jasne, że tak (1)
Tylko ręce opadają, kiedy po raz trzeci sprząta się to samo miejsce...
- 6 1
-
2023-04-24 19:10
Dziesiąty...
Pięćdziesiąty...
- 8 1
-
2023-04-24 18:11
Niestety (2)
ten kto śmieci ma dalej z tego ubaw
bo wychodzi z założenia zawsze ktoś po mnie posprząta więc to do niczego prowadzi.
Za to powinny być ostre kary może syfiarza coś nauczy choć wątpliwa sprawa.- 58 4
-
2023-04-25 12:16
prace społeczne za drobne przewinienia
- 0 0
-
2023-04-25 09:25
Wątpie, żeby oni się w ogóle zastanawiali nad tym, co się z tymi śmieciami stanie. Mają to gdzieś czy ktoś to posprząta czy nie.
- 2 0
-
2023-04-24 18:04
Prewencja zdziała więcej niż działanie post factum (3)
Szlag mnie bierze gdy śmieci walają się w lesie, ale zbieranie ich w ramach kolektywnych akcji nie rozwiąże problemu a jedynie skutek. I tak co rok. Foto-pułapki, monitoring, patrole piesze służb miejskich lub policji, edukacja i jeszcze raz edukacja. Polaków jak ktoś nie złapie za rękę i nie skarci to niczego się nie uczą - tak poniekąd przygotował ich system edukacji.
- 49 1
-
2023-04-25 11:28
(2)
Właśnie mam ten sam problem. mieszkam w lesie nad jeziorem, mieszczuchy przyjeżdżają wypija se piwo i rzuca butelki do lasu. Sprzątam to ale ile można? Tam nie było miejsca by usiąść i się polozyc bez śmieci. Ludzie lubią leżeć i opalać się w takim otoczeniu? Już nie mówię o pełnych pieluchach. Zostawiam je. Może ludzie w końcu będą mieli jakas refleksje
- 1 0
-
2023-04-25 11:34
no to sprzątaj po nich dalej (1)
i utwierdzaj ich w przekonaniu że mozna zostawiać śmieci bo same znikają
- 0 2
-
2023-04-25 14:14
Sprzątam tylko butelki i to nie zawsze. Może jak zobacza że jest czysto to też sami pomyślą żeby nie rzucać?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.