- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Interwencja służb ws. blokady transportu węgla do Gdańska
Aktywiści z Greenpeace uniemożliwili w poniedziałek rozładunek węgla płynącego do Gdańska z Mozambiku poprzez rzucenie kotwicy z żaglowca Rainbow Warrior przy terminalu węglowym. Przy okazji umieścili na burcie statku napis "Węgiel stop". Protest miał zwrócić uwagę rządu na potrzebę działań na rzecz ochrony klimatu i konieczność odejścia od węgla do 2030 roku. W nocy z poniedziałku na wtorek w sprawie interweniowały służby.
Aktualizacja, godz. 7:42: Tadeusz Gruchalla z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku poinformował, że zatrzymano dwie osoby.
- To kapitan żaglowca Greenpeace, narodowości hiszpańskiej, oraz austriacka działaczka Greenpeace. Pozostałe osoby zostały zwolnione. Jednostka holownikami Urzędu Morskiego została ściągnięta z portu - mówi Tadeusz Gruchalla.
Aktualizacja, 10 września, godz. 7: W nocy z poniedziałku na wtorek na jednostkę z aktywistami weszły służby. Całość akcji transmitowali przedstawiciele Greenpeace. Poinformowali także, że aktywistki i aktywiści, którzy wcześniej zablokowali transport węgla z Mozambiku, zostali zatrzymani.
- Chcielibyśmy, aby polskie władze działały tak szybko i zdecydowanie w sprawie kryzysu klimatycznego, jak to robią, tłumiąc pokojowe protesty. Obrońcy klimatu zwrócili uwagę na absurdy polityki energetycznej Polski. W imię obrony interesów lobby węglowego nasz rząd nie chroni klimatu i nie inwestuje w polskie, odnawialne źródła energii. Zamiast budować wiatraki czy biogazownie, importujemy na potęgę "polskie czarne złoto", głównie z Rosji, ale też z krajów tak odległych, jak Australia, Kolumbia czy Mozambik. Tym, którzy mają odwagę sprzeciwiać się takiej polityce, grozi się bronią maszynową - powiedział Marek Józefiak, koordynator kampanii Klimat i Energia w Greenpeace Polska.
Akcja służb transmitowana przez Greenpeace.
Przypomina o tym, co działo się tegorocznego lata.
- Kryzys klimatyczny dzieje się tu i teraz. Tego lata w ponad 350 miejscach w Polsce władze apelowały o ograniczenia w zużyciu wody, a straty spowodowane przez suszę wyniosły ponad 1 mld złotych. Stan rzek był tak niski, że przez Wisłę w Warszawie można było przejść w bród. A to wszystko dopiero początek - dodaje.
Ekolodzy dodają, że w ciągu ostatnich dwóch lat import węgla do Polski wzrósł ponad dwukrotnie, do prawie 20 milionów ton.
Wskazują, że co czwarta tona węgla kamiennego używana nad Wisłą pochodzi już z zagranicy.
- Zdecydowana większość trafia do nas z Rosji, a reszta z krajów tak odległych, jak Australia, Stany Zjednoczone, Kolumbia czy Mozambik. Jak wykazują analizy eksperckie, jeśli nie odejdziemy od spalania węgla, import będzie w kolejnych latach rosnąć. Według ostatnich danych Państwowego Instytutu Geologicznego rachunek za importowany węgiel w 2018 r. wyniósł prawie 8 mld zł i był ponad trzykrotnie wyższy niż dwa lata wcześniej - informują.
Przypomnijmy, że statek Rainbow Warrior, należący do Greenpeace, miał wpłynąć do Gdańska w piątek. Jego wizyta miała być elementem obchodów 15-lecia istnienia tej organizacji w Polsce. Okazało się, że nie udało się znaleźć nabrzeża, przy którym mogłaby cumować jednostka i przy którym jednocześnie można byłoby zorganizować zaplanowane przez armatora wydarzenia.
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Blokada pirsu węglowego (14 opinii)
Miejsca
Opinie (781) ponad 100 zablokowanych
-
2019-09-09 22:14
Szkoda, że transportu kupy z Warszawy nie zablokowali.
- 31 4
-
2019-09-09 22:15
To jest morskie piractwo (2)
Wrogo nastawiona jednostka obcej bandery, wtargnęła na strategiczne tereny portu i dokonała ataku na handlowy statek płynący do naszego portu i znajdujący się w naszych wodach terytorialnych.
Nie usunięcie pirackiego statku, który dokonał ataku jest jakimś kuriozum i pokazuje faktyczny stan naszej marynarki wojennej która po prostu jest niezdolna - zarówno intelektualnie jak i sprzętowo do prowadzenia jakiejkolwiek akcji ochrony naszych wód terytorialnych.
Zresztą trudno nawet oszacować straty - okręty wojenne tej nieudolnej formacji pewnie zostałyby zatopione przez greenpeace, albo rozbiłyby się niefachowo dowodzone.
Tym niemniej ta akcja pokazuje że dowództwo MW jest do natychmiastowego zwolnienia połączonego z degradacją.
Statek pod obcą banderą zaatakował na naszych wodach terytorialnych jednostkę handlową i póki co nikt im nic nie potrafi zrobić.- 38 6
-
2019-09-09 22:24
(1)
Za dużo komiksów się naczytałeś dzieciaku :)
- 0 1
-
2019-09-09 22:38
nie, natomiast niemiecki okręt piracki wie że u nas może sobie pozwolić na takie akcje, bo dla nas oni są panami i wiedzą że tu wybrzeża pilnują takie melepety że wszystko się uda po ich myśli.
Natomiast nie zrobią już czegoś takiego w państwach gdzie wód terytorialnych i interesów się chroni. Nie zrobią tego ani w Rosji, ani w USA, ani w żadnym z państw zat. Perskiej, Chinach, Indiach, Japonii.- 7 0
-
2019-09-09 22:17
Akcje Jastrzębskiej Spółki Weglowej spadły w ciągu roku o 80% (1)
Kacze państwo tonie i każdy za to zapłaci. hehehe
- 13 26
-
2019-09-09 23:28
To tylko PO KO tonie, ale to nie jest państwo stety.
- 9 1
-
2019-09-09 22:18
Do pierdla! I obciążyć kosztami! (3)
Lewaccy naziści!
- 42 10
-
2019-09-09 22:20
(1)
Milczeć głupku !
- 1 7
-
2019-09-09 23:28
Demokracja, mówi Ci to coś kapciu?
- 5 0
-
2019-09-09 22:34
Wiadomo, II WŚ wybuchła, bo naziści chcieli zabronić palenia węglem w Polsce.
- 2 0
-
2019-09-09 22:19
Oby armator pociągnął ich do odpowiedzialności za zniszczenie burty. Powinni również wypłacić słone odszkodowanie za czas, kiedy statek nie będzie na siebie zarabiał bo będzie stał na doku w celu odmalowania. Do tego statek jest przyblokowany i nie może wykonywać innych kursów przez co inni kontrahenci również stracą czas/pieniądze. Stratny będzie również nasz port - jeśli dajmy na to statek zostanie wypuszczony na terminal za 5 dni, a na ten czas będzie zaplanowany rozładunek innej jednostki to co? Kolejne opóźnienia i kolejna utrata czasu/pieniędzy/kontraktów. Swoją drogą czy kotwiczenie w tym miejscu jest legalne? Chyba nie i za to też należy się kara. Myślę, że to mógłby być koniec gp.
- 26 7
-
2019-09-09 22:19
Popieram.
Można się spierać co do ich metod, ale poza tym mają rację.
- 15 29
-
2019-09-09 22:23
To zwykły ekoterror!
Powinno się ich traktować jak terrorystów, czyli przy użyciu odpowiednich sił i środków.
- 28 5
-
2019-09-09 22:24
Kaczyński nawet nie ogarniał tematu oczyszczalni (2)
ale żyrandole miał przednie, fakt.
- 9 23
-
2019-09-09 22:38
Czaskoski spuszcza brunatną falę fekaliów do Wisły, a te pajace cicho siedzą!
Hipokryzja lewactwa.
- 11 3
-
2019-09-09 22:40
Te zyrandole co sobie zabral Bul-Komorowski?
- 10 2
-
2019-09-09 22:35
Średnio za nimi przepadam...
I forma średnia ale racje niestety maja
- 9 18
-
2019-09-09 22:35
co na to polskie kopalnie hahahahaaa
dramat zamiast z polskich kopalni kupoeac to kilku biznesmenow robi siano :)
- 11 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.