• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aleja Zwycięstwa: dziur nie ma, ale asfaltu też nie

Michał Sielski
1 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Tuż za skrzyżowaniem z ul. Stryjską, jadących al. Zwycięstwa czeka nieprzyjemna niespodzianka - próg i brak ostatniej warstwy asfaltu aż do ul. Wielkopolskiej Tuż za skrzyżowaniem z ul. Stryjską, jadących al. Zwycięstwa czeka nieprzyjemna niespodzianka - próg i brak ostatniej warstwy asfaltu aż do ul. Wielkopolskiej

Remont odcinka al. Zwycięstwa w Gdyni, pomiędzy ul. Stryjską i Wielkopolską został wstrzymany jeszcze w poprzednim roku. Do dziś prac nie wznowiono, a kierowcy niszczą zawieszenia samochodów.



- To jakiś absurd. Gdy przez długie tygodnie remontów stoimy w korkach, godzimy się na to, bo wiemy, że to dla naszego dobra. Ale po remoncie w alei Zwycięstwa można wykrzywić felgę lub zniszczyć zawieszenie, bo nie wylano tam ostatniej warstwy asfaltu - denerwuje się nasz czytelnik, Andrzej Mróz.

Rzeczywiście, remont al. Zwycięstwa na odcinku pomiędzy ul. Stryjską zobacz na mapie Gdyni, a ul. Wielkopolską zobacz na mapie Gdyni został wstrzymany jeszcze w grudniu poprzedniego roku.

- Zdecydowały względy technologiczne. Nie wylaliśmy ostatniej, tzw. ścieralnej warstwy asfaltu, bo wciąż jest niepewna pogoda. Żeby to zrobić, musimy mieć powyżej 10 stopni Celsjusza. Nie może padać, a nawet kropić deszcz - przyznaje Stefan Benkowski, szef wydziału dróg w gdyńskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

Wciąż nie wiadomo, kiedy remont zostanie wznowiony i zakończony.

- Nie zapomnieliśmy o tym, ale wszystko zależy od długookresowej prognozy pogody. Jeśli będziemy mieli kilka ciepłych dni, bez zagrożenia opadami, od razu zabieramy się do pracy. Musimy zachować reżim technologiczny. Na to nie ma rady - podkreśla Stefan Benkowski.

Opinie (119) 3 zablokowane

  • Rozliczmy Adamowicza (1)

    Szanowni Państwo nie ten gościu przestanie się ślizgać bo nic nierobienie dobrze Jemu wychodzi

    • 0 0

    • Nie wiedziałem, że Adamowicz rządzi w Gdyni

      Sprytny koleś.

      • 0 0

  • Stefan "kontrowersyjny" Benkowski to naprawde mistrz ciętej riposty.
    Ostatnio podobało mi sie "Musi byc gorzej aby potem było lepiej"
    Ach ten nasz złotousty Benek :)

    • 1 1

  • Proponuję przyjżeć się pracą drogowym w Klukowie (k. Rębiechowa).

    • 0 0

  • meteo.icm.edu.pl (1)

    brak opadów do końca tygodnia, do ROBTY!! I ruszyć dupska na odcinku przy Klifie. 8 rano, ludziska już w pracy albo do pracy a tam ani jednego robola podpierającego łopatę.

    • 3 0

    • Jechałem 30 minut temu i była już cała 'załoga'!!

      7 osób.

      • 0 0

  • ja nie widzę problemu

    ruch przebiega płynnie, nie ma korków, jeśli ktoś ma tak wrażliwy samochód że mu to przeszkadza może wybrać inną trasę - np: bezkolizyjną różową bądź równoległa legionów bez nadrabiania dodatkowych kilometrów,
    asfalt wcale nie jest bardziej dziurawy i zniszczony niż na setkach kilometrów innych dróg w polskich miastach.

    • 0 2

  • Bardzo dobrze że nie położyli asfaltu w niesprzyjających warunkach!!

    ALe dlaczego te tępe łby zostawiły takie uskoki!!! Na głównej drodze w mieście!!!! Toż to sie o pomstę do nieba prosi. Trzeba być niedorozwiniętym debilem, żeby zdecyddować o pozostawieniu na pół roku 10 cm wysokości 'krawężników' w poprzek jezdni na złączu starej i nowej nawierzchni. Dlaczego nawet jak już coś w dobrą stronę idzie czy się robi w tym kraju to i tak to zostanie w większym czy mniejszym stopniu spierrr...!!!! Mogli wogóle krajobraz księżycowy zostawić.

    • 3 0

  • Brawa dla szanownego Pana Benkowskiego za szybką reakcję i zapewnienie

    'przejezdnych' dróg w czasie zeszłotygodniowego nawrotu zimy. Brawo Panie Benkowski!! Tak trzymać!!

    • 0 0

  • no to kończymy

    i do roboty....;)

    • 0 0

  • Nie tylko przy stryjskiej

    Podobna sytuacja ma miejsce na skrzyżowaniu Zwycięstwa z Wielkopolską w stronę sopotu. Oprócz nie wylanej ostatniej warstwy wygląda że zapomniano w niektórych miejscach zerwać starą warstwę! Jeśli się nie jest pewnym pogody to może lepiej byłoby przeprowadzać tego typu remonty w okresie np. wiosennym kiedy temperatura będzie >10 stopni? Od kilku dni nie pada deszcz i temoperatura jest powyżej 10 a nikogo tam nie widać. "Jeśli będziemy mieli kilka ciepłych dni, bez zagrożenia opadami, od razu zabieramy się do pracy." Prognozy pogody są dobre na 5 dni wprzód. Nie wiem na co czekają?

    • 1 0

  • (1)

    Taki Cytat dla niedowiarków
    Znaleziono przyczynę dziur w polskich drogach
    Polski asfalt, pod względem używanych materiałów, w żadnym przypadku nie różni się od stosowanego na Zachodzie, twierdzi na łamach dziennika "Metro" dr inż. Paweł Mieczkowski z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Według niego dziurom na naszych drogach winny jest... kalendarz.
    - Problem nie w tym, co się na drogi kładzie, ale kiedy, wyjaśnia naukowiec. - Z grubsza polski kalendarz robót drogowych wygląda tak: wiosną rozpoczyna się procedurę przetargową, która kończy się późnym latem. Zleceniodawca naciska na firmę, by roboty rozpoczęła jak najszybciej, więc prace ruszają jesienią, zaś warstwę ścieralną asfaltu kończy się kłaść przy pierwszych mrozach. I to jest właśnie przepis na dziury.

    - Warstwa ścieralna asfaltu powinna być kładziona wiosną lub latem, bezwzględnie przy dodatnich temperaturach i przy bezwietrznej i bezdeszczowej pogodzie - mówi Mieczkowski.

    • 2 0

    • budżet

      podejrzewam, że jest to podyktowane problemem zawierania tych wydatków w budżetach samorządowych. Jeśli tak to dobrym pomysłem mogłyby być kilkuletnie budżety na np. wydatki infrastrukturalne by uniknąć takich paradoksów. wtedy można by procedury przetargowe rozpoczynać np w listopadzie by spokojnie na wiosnę ruszyć z pracami. tylko że to wymagałoby pewno dużo pracy "na najwyższym szczeblu" czyli jakiejś spec ustawy pt. zapobieganie paradoksom rocznego budżetu :-)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane