• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aleksandra Dulkiewicz: nie złożę doniesienia do prokuratury

ms
26 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz

Prezydent Gdańska nie złoży doniesienia do prokuratury na wykorzystanie jej danych do oddania głosu w Budżecie Obywatelskim Gdańska. Nasz dziennikarz, testując system głosowania, wykorzystał numer PESEL prezydent Aleksandry Dulkiewicz i oddał ważny głos.



Jak oceniasz deklarację prezydent Gdańska?

O swojej decyzji prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała w środę wieczorem.

- W artykule Portalu Trójmiasto.pl posłużono się moimi danymi osobowymi, w tym numerem PESEL, próbując udowodnić postawione tezy dotyczące systemu głosowania gdańskiego Budżetu Obywatelskiego. Co istotne, nie tylko moje dane zostały wykorzystane. Jako obywatelka zostałam pozbawiona uprawnienia mi przysługującego, czyli współdecydowania razem z gdańszczankami i gdańszczanami o podziale środków pochodzących z naszego wspólnego budżetu na konkretne projekty. Dzień później za to nieuprawnione wykorzystanie moich danych zostałam przeproszona przez redaktora naczelnego portalu Michała Kaczorowskiego. Rozumiem również, że działanie to nie było podjęte w złej wierze. Dlatego przeprosiny przyjmuję i biorę za dobrą monetę, jako chęć uczestniczenia dziennikarzy, będących - tak jak ja - obywatelami naszego miasta, w dyskusji nad ewaluacją tegorocznej edycji BO - napisała prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
Pełna treść oświadczenia prezydent Gdańska, Aleksandry Dulkiewicz (PDF)


W dalszej treści oświadczenia prezydent Gdańska zapowiedziała, że podczas dyskusji o przebiegu tegorocznego głosowania w Budżecie Obywatelskim z pewnością poruszone zostaną kwestie gromadzenia danych osobowych potrzebnych do weryfikacji głosujących.

- Jak co roku, po zakończeniu głosowania Budżet Obywatelski podlega podsumowaniu. W szerokim gronie spotykamy się z mieszkańcami, radami dzielnic i organizacjami pozarządowymi. Każdy może także wypełnić ankietę. W tym roku jednym z głównych tematów będzie kwestia gromadzenia danych osobowych, potrzebnych do weryfikacji głosujących.

W niektórych samorządach zasady te są bardzo restrykcyjne, głosy oddaje się przez platformę ePUAP. Jeszcze inne samorządy w ogóle nie weryfikują oddanych głosów. W Gdańsku głosowanie BO opieramy dodatkowo na idei zaufania. Przypomnę, że w procedurze głosowania, poza numerem PESEL, jest również "oświadczenie o potwierdzeniu prawdziwości złożonych danych". Jak zatem mamy żyć ze sobą, jeśli nie możemy zaufać sobie w takich sprawach? Wszak wzajemne zaufanie jest podstawą istnienia i rozwoju wspólnoty, naszej gdańskiej wspólnoty też. Bardzo bym nie chciała, żeby przez nieuczciwą postawę promila głosujących dziesiątki tysięcy gdańszczanek i gdańszczan spotkały kolejne bariery. W tej sprawie będziemy rozmawiać tak długo, jak to będzie potrzebne.

Aleksandra Dulkiewicz odrzuca w swoim oświadczeniu zarzut, że - sugerowane wcześniej przez miejskich urzędników - skierowanie sprawy wykorzystania jej numeru PESEL do prokuratury jest atakiem na niezależne media.

Mój sprzeciw wobec bezprawnego użycia danych osobowych i pozbawienia mnie uprawnienia obywatelskiego spotkał się z zarzutem ataku na niezależne media. Trudno mi przyjąć taką recenzję, bowiem jestem ostatnią osobą, która podjęłaby się zamachu na dziennikarzy i ich niezależność. Moje zdanie na temat roli wolnych i niezależnych mediów w demokratycznym państwie prawa i współuczestniczenia w budowie społeczeństwa obywatelskiego jest powszechnie znane.

Dziennikarze patrzą nam, samorządowcom, urzędnikom, politykom na ręce. Jest to słuszne i potrzebne. Dziękuję panu redaktorowi naczelnemu Michałowi Kaczorowskiemu za refleksję na temat granicy tego, co jest konieczne, i tego, co jest naruszeniem prawa. To publiczne uznanie, że nie powinno się nadużywać prawa jest ważne. W moim odczuciu jest to wystarczające, by z powodów opisanych powyżej nie wchodzić na drogę prawną w związku z bezprawnym użyciem moich danych osobowych.

Przypomnijmy: w poniedziałek opublikowaliśmy artykuł, w którym nasz dziennikarz Krzysztof Koprowski wykazał, że zabezpieczenie głosowania w tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego jest iluzoryczne. Do udziału w głosowaniu wystarczy bowiem znajomość numeru PESEL mieszkańca Gdańska, by w jego imieniu, także bez jego wiedzy, oddać ważny głos.

Okazało się, że w gdańskim systemie głosowania nie zdecydowano się na wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń, które uszczelniłyby procedurę. Można to osiągnąć np. poprzez obowiązek wpisania imienia ojca lub daty ważności dowodu osobistego. W przeciwieństwie do łatwo dostępnych w sieci numerów PESEL nie są to informacje, które szybko można ustalić.

Podczas przygotowywania artykułu o problemie nieszczelności systemu głosowania autor zagłosował w imieniu prezydent Gdańska. Już po publikacji materiału redaktor naczelny Trojmiasto.pl Michał Kaczorowski uznał, że oddanie głosu za prezydent Gdańska nie było niezbędne do udowodnienia, że system działa źle i oficjalnie przeprosił za to Aleksandrę Dulkiewicz.
ms

Opinie (489) ponad 100 zablokowanych

  • takie rzeczy tylko w gdańsku. (1)

    • 36 3

    • w Gdańsku poczatku 21 wieku

      Kiedys byli tu jeszcze ludzie rozsadni. Niestety sporo wyjechało po 2000 roku.

      • 10 2

  • Hehehe, z takim podejściem to historii rodem ze "Spotlight" czy "Wszystkich ludzi prezydenta" to wy z pewnością nigdy nie napiszecie ;) Tylko pan Koprowski pokazał, że ma jaja. Wy zamiast ciągnąć sprawę (m.in. kłamstwa pani prezydent, właściwie konieczność powtórzenia głosowania, bezczelna odpowiedź rzecznika pani prezydent), na groźbę urzędników mieliście już pełne spodnie i zaczęliście się kajać. A to władza powinna czuć respekt przed obywatelami i dziennikarzami. Niestety, przy takim podejściu dziennikarzy, to aż strach się bać, a urzędnicy w Gdańsku mogą chyba już wszystko.

    • 40 3

  • No a co z faktem, że mówiła, że już głosowała? (4)

    • 60 0

    • spytaj rzecznika.

      on powie cos calkiem innego

      • 5 0

    • Nic

      Czy to problem?

      • 3 3

    • (1)

      A gdzie tak mówiła?

      • 0 5

      • na twitterze

        • 4 0

  • Człowiek układu kolesiostwa wzajemnej adoracji.

    • 28 1

  • kłamczucha.

    • 39 3

  • czemu ciągle w koło tych ludzi kręci się taki smród. to dopiero musi być mafia.

    • 32 3

  • Ja złożę

    Ale ja złożę za zorganizowanie marsza radości z Niemcami z okazji 1 września .......tak robi zdrajca stanu......

    • 26 5

  • Olcia szlachetna >. (2)

    • 25 4

    • chyba drwisz P (1)

      • 3 1

      • owszem drwię

        • 4 0

  • (2)

    dlaczego pokazujecie jej foto?

    • 30 0

    • dokładnie / genau

      to naprawde zbedne. Tyle plakatów co obklejone sa do dzis stanowczo wystarczylo.

      • 9 0

    • no własnie i to przy śniadaniu...

      • 9 0

  • A może coś o tym? (1)

    "Choć zazwyczaj prezydent Gdańska i politycy PiS są w kontrze, w tej sprawie jest inaczej. Wyrzucony z Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Bonkowski miał przeprosić za "frau Dulkiewicz", ale tego nie zrobił. Nawet przedstawiciele partii rządzącej przyznają, że są "zdruzgotani postawą senatora..."
    Nic się nie stało! Polacy nic się nie stało...

    • 4 27

    • ojoj ;)

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane