• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Alkohol - nieletnim wstęp wzbroniony

O.K.
1 lipca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Dziś rusza ogólnopolska kampania "Alkohol - nieletnim wstęp wzbroniony". Celem akcji, organizowanej przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego, jest uświadomienie pracownikom sklepów i lokali gastronomicznych, że sprzedaż alkoholu nieletnim to przestępstwo. A tym samym zmniejszenie spożycia napojów alkoholowych wśród młodzieży.
- Sprzedaż alkoholu nieletnim według polskiego prawa nie jest wykroczeniem, ale przestępstwem - wyjaśnia Krzysztof Rut ze Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego. - A tymczasem nieletni mają bardzo łatwy dostęp do kupna alkoholu. Sprzedawcy podają alkohol nieletnim, bo albo nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swojego postępowania, albo te konsekwencje lekceważą. A grozi im: grzywna, utrata koncesji na sprzedaż alkoholu, albo przepadek napojów alkoholowych.

Organizatorzy kampanii będą się starali dotrzeć do sprzedawców alkoholu oraz osób dorosłych - świadków sprzedaży. Chodzi o przypomnienie obowiązku sprawdzania wieku kupującego alkohol, jeśli jego wygląd sugeruje, że może to być osoba nieletnia. Organizatorom zależy też, by świadkowie reagowali gdy widzą, że młodocianym sprzedawany jest alkohol. Kampania będzie prowadzona w mediach (spoty telewizyjne, billboardy i plakaty na ulicach) i u sprzedawców (plakaty, ulotki informacyjne). Tylko do końca lipca przedstawiciele handlowi browarów dotrą z materiałami do ok. 80 tys. punktów sprzedaży alkoholu na terenie całego kraju.

W Gdańsku, niezależnie od działań ogólnopolskich, od ubiegłego roku prowadzona jest lokalna kampania "Młodość bez procentów". Jest ona również adresowana do sprzedawców alkoholu i właścicieli punktów gastronomicznych.
- Wspólnie z gdańskim samorządem, policją i strażą miejską przeszkoliliśmy już ok. 550 osób sprzedających alkohol, rozdaliśmy im plakaty i naklejki na kasy - mówi Adam Landowski, dyrektor Gdańskiego Centrum Profilaktyki od Alkoholu. - Uczyliśmy ich jak odmawiać nieletnim sprzedaży alkoholu. Policja i straż miejska przeprowadziły ponad 130 poważnych interwencji, wystawiono 11 wniosków o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu. Teraz rozpoczynamy szkolenie dla kolejnych sprzedawców - pod hasłem "Życie z pasją". Chcemy pokazać młodzieży, że istnieją inne, ciekawsze formy spędzania wolnego czasu niż alkohol i używki.
Głos WybrzeżaO.K.

Opinie (39)

  • sprzedawcy i tak będą ryzykować i lekcweważyć ten przepis, bo dla większości liczy się bardziej zysk niż jakaś tam akcja antyalkoholowa dla dzieciaków :(

    • 0 0

  • najbardziej sie uśmiałam jak kiedyś po wejściu do jakiejś disco (Iks? Parlament? nie pamiętam), oczywiście wstęp tylko dla pełnoletnich, a kupelę przy barze, gdy kupowała któreś z kolei (!) piwo poprosili o dowód! Oczywiście laska miała wszystkie rzeczy w szatni, z dowodem włącznie, więc w końcu ktoś musiał je to piwo kupić :P
    To jest dopiero paranoja!

    • 0 0

  • ja kiedyś miałem śmieszniejszy przypadek
    mając 21 lat kupowałem colę i też mnie poproszono o dowód :)))
    i to jeszcze w dośc parszywym lokalu dla stoczniowców :))

    • 0 0

  • Oprocz tego...

    To nie tylko zakaz sprzedazy powinien byc w lokalach ale rowniez zakaz spozywania przez nieletnich w tymze lokalu, aby wlasnie takie sytuacje ze ktos pelnoletni kupuje gowniarzowi 12 letniemu i zaraz potem pija tam razem -nie mialy miejsca.
    A nawet wiecej - osoby pijace powinny miec dowod zakupu, co podczas legitymowania małolatów, pozwolilo by skutecznie wyeliminowac nieuczciwych i nierzetelnych sprzedawcow/sklepy ?

    • 0 0

  • kiedyś, w zaprzyjaźnionym od lat kiosku ruchu (taki, jeden na całe osiedle, gdzie każdy każdego zna) kupowałam dla mamy fajki (serio dla mamy). pani mi nie sprzedała, bo nie maiałam przy sobie dowodu tożsamości. miałam wtedy jakieś 23 lata, a co najśmieszniejsze chodziłam z synem tej pani do podstawówki... usłyszałam: trudno dorotko, takie przepisy...mama poszła sama po fajki

    • 0 0

  • hihi, takie zycie. ja kiedys po drodze zaczepilem o kiosk ruchu i mowie: prosze dwa marsy. a kobieta mnie sie pyta czy dowodzik mam. wiec na dobra sprawe prawie mi nie sprzedala dwoch czekoladowych marsow ;-)

    • 0 0

  • Ja miałem jeszcze dziwniejszą sytuację. Nie chciałem nic kupić a Policja poprosiła Mnie o dowód

    • 0 0

  • pełnoletni

    wygrałeś :)

    • 0 0

  • jAK TAKIEMU NIE SPRZEDADZA PIWA W SKLEPIE, TO POJDZIE ON DO SPRZEDAWCY DRAGOW W CIEMNA BRAME - A ON NIE SPYTA SIE JEGO O POSIADANIE DOWODU.

    • 0 0

  • SOHC

    CO TY PIE..OLISZ??????????

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane