- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (319 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 4 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (185 opinii)
Alkoholowy problem Monciaka. Pijani zdominowali centrum Sopotu
Zabawa w klubach przy Monciaku trwa przez okrągły rok i to jest dobre. Kiedy jednak impreza przenosi się na ulicę, a jej uczestnikami stają się pijane nastolatki, to pojawia się problem. I to duży.
W teorii idea imprezy była całkiem niewinna: raz do roku, w okresie tzw. połowinek, część sopockich klubów (w tym roku jedenaście) zaprasza 16-latków. Normalnie nie mogą oni nawet przestąpić progu większości tych lokali, gdyż na co dzień obowiązuje w nich selekcja i wpuszczane są osoby, które skończyły 18, a w niektórych wypadkach nawet 21 lat.
Oczywiście młodzież - znów w teorii - podczas imprezowania nie powinna spożywać alkoholu.
W rzeczywistości wygląda to jednak zupełnie inaczej.
- Kiedy we wtorek rano szedłem do pracy, nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Niemal na całym Monciaku walały się puszki i butelki po alkoholu, a na ulicach widać było wiele śladów wymiocin. Skoro młodzież tak się bawiła podczas połowinek, to gdzie była policja? - pyta retorycznie pan Marek, nasz czytelnik, który zadzwonił zbulwersowany do redakcji.
Ponieważ nie tylko on miał pretensje o wydarzenia z "połowinkowej nocy", sopocka policja zaczęła się tłumaczyć. Funkcjonariusze wyliczają: w nocy z poniedziałku na wtorek interweniowaliśmy 90 razy, wylegitymowaliśmy blisko 150 osób oraz ujawniliśmy 98 wykroczeń, głównie polegających na spożywaniu alkoholu w miejscach publicznych.
Dodatkowo funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę 90 lokali, sprawdzając, czy nie sprzedają one alkoholu nieletnim.
- Pod opiekę rodziców oddaliśmy czterech pijanych nieletnich, dwoje nastolatków przekazaliśmy załodze pogotowia z objawami zatrucia alkoholowego. Zatrzymaliśmy też 16-letnią mieszkankę Gdyni, która częstowała narkotykami swojego 16-letniego kolegę - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Ostro zareagowali też miejscy urzędnicy.
- Prezydent Sopotu polecił wszczęcie postępowania w celu wygaszenia koncesji alkoholowej dla klubów, które brały udział w połowinkach. Zwrócił się też do policji o pomoc w realizacji tej decyzji. W razie stwierdzenia, że ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi została naruszona, zostaną tym klubom cofnięte zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych - mówi Justyna Mazur z sopockiego magistratu.
Właściciele lokali, które brały udział w imprezie zostali wezwani przez władze miasta "na dywanik". Spotkanie, w którym uczestniczyć mają też przedstawiciele policji, odbyć ma się w środę, czyli dzień przed kolejną podobną imprezą - Hiper Otrzęsinami Trójmiasta, które zaplanowane są praktycznie w tych samych lokalach.
Jedyna różnica: tym razem bawić się będą nie 16-latki, lecz studenci. Ale efekt może być taki sam.
Tak w zeszłym tygodniu bawili się studenci na Monciaku
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (293) 9 zablokowanych
-
2014-10-15 14:42
na ulicy się napili
Przecież to logiczne, ze te dzieciaki nie upiły się w klubach, bo stać ich na to by nie było, naznosili piwa z biedronki i pili na Manociaku.
- 4 2
-
2014-10-15 16:37
pozny gierek
tak juz bylo za gierka
- 1 0
-
2014-10-15 19:01
ahh te tańczące 16-stki...
- 0 2
-
2014-10-16 07:37
16-latki
"tym razem bawić się będą nie 16-latki" a 16-latkowie a właściwie szesnastolatkowie. szesnastolatki to dziewczynki. Rozumiem, że zdaniem autora artykułu w tym czasie chłopcy siedzą grzecznie w domach.
- 5 0
-
2014-10-16 14:37
brud i syf
Byłam tam w piątek rano odebrać znajomego, gdy przeszłam przez monciak byłam zszokowana, że w tygodniu jest tak taki syf.. butelki, szlanki, puszki wszystko się walało pod nogami, mało tego o 6 rano pijana grupa ludzi stała i zaczepiała wszystkich.
- 4 0
-
2014-10-16 15:43
A ja się zastanawiam
Skąd u tych młodych ludzi ta chęć picia alkoholu na umór?
Może to rodzice nie potrafią wychować swojego potomstwa i do nich należy mieć pretensje? Moja córka równiez świętowała w poniedziałek w Sopocie. Była trzeźwa i świetnie się bawiła ze swoimi znajomymi. Można?- 4 0
-
2014-10-17 09:52
Ale było super :)
- 0 2
-
2014-10-17 10:38
Każdy był młody
Można się dobrze bawić bez alkoholu i narkotyków, a jeśli ktoś nie potrafi można z umiarem napić się i owszem i potańczyć, granice zdrowego rozsądku są potrzebne
ulica nie może wychowywać, a jeśli ma być- hulaj dusza piekła nie ma same te dzieciaki zbiorą żniwo- 1 1
-
2014-10-17 21:30
Atak dzieciaków
Woltaren emo żel atakują nie tylko pryszcze.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.