• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Amber Gold. Katarzyna P. na wolności. Marcin S.-P. o zwolnienie się nie stara

Szymon Zięba
29 lutego 2024, godz. 12:00 
Opinie (294)
Sąd Okręgowy w Gdańsku. Mowa końcowa obrońcy Katarzyny P. w sprawie Amber Gold. 6.05.2019 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku. Mowa końcowa obrońcy Katarzyny P. w sprawie Amber Gold. 6.05.2019 r.

Katarzyna P., skazana w aferze Amber Gold, wyszła na wolność. Sąd Apelacyjny w Gdańsku udzielił byłej żonie Marcina S.-P. (są po rozwodzie, Marcin P., dodał do nazwiska żony własne) przedterminowego warunkowego zwolnienia. "Okres próby" potrwa do 2026 r. Był prezes Amber Gold o zwolnienie się nie ubiega, choć mógłby.





Zgodził(a)byś się spędzić np. 5 lat w więzieniu za duże pieniądze?

Przypomnijmy: w 2021 r. informowaliśmy, że Katarzyna P. wyszła na wolność, bo po ośmiu latach sąd uchylił jej tymczasowy areszt.

Jednak po prawomocnym wyroku wydanym przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku Katarzyna P. wróciła za kratki. Kobieta została skazana łącznie na 11,5 roku więzienia. Wcześniej - w ramach aresztu tymczasowego - przebywała już za kratkami od 2013 do 2021 r.

Ponieważ areszt zaliczył się jej na poczet odbywania kary, kobieta mogła ubiegać się o przedterminowe zwolnienie. Katarzyna P. skorzystała z tej możliwości i wyszła kilka miesięcy temu na wolność. Jako pierwsi poinformowali o tym dziennikarze tygodnika "Zawsze Pomorze"

Sprawdź: są najlepsi w pomocy w kłopotach z prawem



Sąd w Toruniu nie chciał zwolnić P., sąd w Gdańsku - zwolnił



- W sprawie Sąd Okręgowy w Toruniu postanowieniem z dnia 9 lutego 2023 r. odmówił udzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary pozbawienia wolności. Na powyższe orzeczenie zażalenie złożył obrońca skazanej, które zostało przekazane wraz z aktami do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - przekazał Jarosław Szymczak z Sądu Okręgowego w Toruniu, który zajmował się sprawą P.
Jak wyjaśnia Szymczak, postanowieniem z 15 maja 2023 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku jednak zmienił zaskarżone postanowienie Sądu Okręgowego w Toruniu.

- W ten sposób, że udzielił skazanej warunkowego przedterminowego zwolnienia z odbycia reszty kary pozbawienia wolności, poprzez wyznaczenie okresu próby do 13 kwietnia 2026 r., oddając w tym okresie skazaną pod dozór kuratora - tłumaczy Szymczak.

Katarzyna P. ma pracować i kontaktować się z kuratorem



Sąd Apelacyjny w Gdańsku zobowiązał skazaną w okresie próby do:

  • informowania kuratora sądowego o przebiegu okresu próby,
  • wykonywania pracy zarobkowej
  • oraz do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem zgodnie z rozstrzygnięciem zawartym w wyroku.


"Katarzyna P. poświęciła się rodzinie"



W sprawie poprosiliśmy o komentarz mec. Annę Żurawską, która reprezentowała Katarzynę P. przed wymiarem sprawiedliwości.

- Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił moje zażalenie, zmieniając postanowienie Sądu Okręgowego w Toruniu. Przypominam, że Katarzyna P. odbyła większość orzeczonej względem niej kary łącznej 11 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności - mówi mec. Żurawska.
Wskazuje, że wobec jej klientki stosowano areszt przez niemal 8,5 roku.

- A rygory i ograniczenia dla tymczasowo aresztowanych są o wiele surowsze niż dla osób odbywających karę pozbawienia wolności - mówi mec. Żurawska.


Adwokatka P. informuje, że Katarzyna P. po uchyleniu aresztu "poświęciła się rodzinie" i "prawidłowo wykonywała obowiązki nałożone na nią przez sąd".

- Jej zachowanie nie budziło żadnych zastrzeżeń ani na wolności, ani w izolacji. Po uprawomocnieniu się wyroku stawiła się do jednostki penitencjarnej, gdzie odbyła jeszcze kolejne 10 miesięcy kary. Moja klientka spełniała wszystkie wymogi do jego [zwolnienia - dop. red] udzielenia, co zostało wykazane we wniosku i cieszę się, że sąd odwoławczy podzielił te argumenty.

Kiedyś Marcin P., dziś Marcin S.-P. o zwolnienie się nie stara



Warto podkreślić, że skazani w aferze Amber Gold nie są już małżeństwem. Co ciekawe, biorąc ślub Katarzyna i Marcin zdecydowali, że oboje przybiorą nazwisko panieńskie kobiety. Potem Marcin P. zachował nazwisko żony, ale dodał do niego także swoje nazwisko rodowe. Para się rozwiodła. Teraz używa obu nazwisk łącznie.

W wyroku w aferze Amber Gold został skazany na 15 lat więzienia. Również i w jego przypadku wieloletni areszt zaliczył się na poczet kary, więc zza krat wyjdzie w 2027 r. Jak informuje tygodnik "Zawsze Pomorze", w przeciwieństwie do swojej byłej żony nie stara się o szybsze opuszczenie więziennych murów.

- Skazany uprawnienie do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie nabywa po odbyciu 3/4 części orzeczonej kary pozbawienia wolności. Marcin S.-P. uprawnienie to nabył z dniem 26 listopada 2023 r. Nie występował on jednak do Sądu Okręgowego w Gdańsku z wnioskiem o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Marcin S.-P. dotychczas nie ubiegał się także o przerwę w wykonaniu kary - zaznacza w rozmowie z "Zawsze Pomorze" sędzia Mariusz Kaźmierczak, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku ds. karnych. - Z uwagi na wymiar kary nie może się on ubiegać o udzielenie zezwolenia na odbycie kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego.

Opinie (294) ponad 20 zablokowanych

  • Katarzyna P.

    Pieniądze pod stołem i zwolnili.

    • 6 0

  • w 2027r. obydwoje spotkaja sie w Meksyku gdzie byla zona bedzie czekala na niego z cieplym obiadkiem

    i tyle ich widzieli, w sumie dobry deal za odsiadke na koszt Panstwa

    • 7 0

  • Zaraz go wypuszczą

    W końcu do władzy doszedł Pan Donald, to też swojego człowieka co siedział cicho zadba

    • 9 1

  • Parodia sprawiedliwości

    Adwokatka P. informuje, że Katarzyna P. po uchyleniu aresztu "poświęciła się rodzinie". Zapewne chodzi o jej syna. Może należałoby przypomnieć okoliczności, w jakich zaszła w ciążę z funkcjonariuszem więziennym. Syn został potraktowany przedmiotowo, miał sprawić wcześniejsze wyjście z więzienia, co się udało. I teraz może się "poświęcić". Ale, jakoś trudno mi uwierzyć, że będzie kochającą matką, współczuję temu dziecku. Za te gigantyczne przekręty obydwoje powinni otrzymać o wiele surowsze kary, ale z drugiej strony, nie mam najmniejszych wątpliwości, że byli tylko pionkami. Natomiast rekiny, jak zwykle są bezkarni. Zresztą, po gdańskim "wymiarze sprawiedliwości niczego innego się nie spodziewałem. Nic dziwnego, że tam Bodnar niczego nie zmienia. Swoich nie można ruszać.

    • 10 1

  • To samo będzie z Krystyną, niebawem ją zobaczymy na mieście:)

    • 2 0

  • Polska,,, nic dodać nic ująć

    robisz wał na grubą kasę, potem jej nie masz bo "się rozpłyneła" :) idąć do paki "przypadkiem" masz dzieciaka ze strażnikiem :))))) potem zgrywasz biedną matkę co będzie oddzielona od dziecka itd itp:) wychodzisz po 11 latach, mając gdzieś odłożone tyle kasy zawiniętej innym - że do końca życia śmiejesz się im prosto w twarz i wygrzewasz się na wyspie nie martwiąc się o nic :) normalnie - musiałaby pracować do 60 roku życia i nic by nie miała - a tak ? odsiedziała 11 - i będzie żyć jak pączek w maśle za czyjeś pieniądze, kryjąć dalej tych co stali za całym wałem, bo nie wierzę że to ona wymyśliła :)

    • 9 0

  • Opinia wyróżniona

    W ramach aresztu tymczasowego - przebywała już za kratkami od 2013 do 2021 r. (6)

    8 lat trwa areszt tymczasowy ??? bez wyroku można zamknąć człowieka na 8 lat ???

    • 134 15

    • A mozna

      Jak najbardziej, jeszcze jak!

      • 15 1

    • W Polsce jak najbardziej można jak widać :)

      • 8 0

    • Sumliński siedział ze 2-3 lata za niewinność

      co potem po jego próbie samobójczej sądy orzekły... bezpodstawność zarzutów. Tak więc u nas się da. Nie żebym szczuł tylko na tamtą władzę bo to nie ma różnicy. Jedna i druga to kanalie. Sumliński to udowodnił wyrokiem sądu.

      • 22 1

    • W pewnym państwie o którym nie można mówić (ponoć rządzą światem)

      jest to normalne ;)

      • 5 1

    • Rekord zdaje się wynosi 12,5 roku ...

      aresztu tymczasowego. No ładna mi tymczasowość

      • 1 1

    • Tak

      W areszcie tymczasowym można przebywać do dolnej granicy kary jaki grozi aresztowanemu np . Jeżeli jej grozi kara od 8 lat więzienia to na sankcji może przebywać 8 lat

      • 3 1

  • Śmiech na sali, a najgłośniej śmieje się ta parka

    Za tego typu wałki powinni pracować przymusowo i spłacać tych których oszukali. Nie szkodzi, żeby ich nigdy nie spłacili. Chodzi o sam fakt. Tyranie w łagrze do końca życia i robienie przymusowo czegokolwiek. Małych kamyczków z większych, albo kopanie rowów. I te minimalne wynagrodzenie za taką pracę powinni przelewać każdemu z pokrzywdzonych.
    A teraz posiedzieli w polskim (hehe) wiezieniu które przypomina sanatorium, wyjdą, wspólasy im podziękują za trzymanie twarzy na kłódkę, odkopią swoje ukradzione pieniądze i rozmyją się w niebycie.

    • 8 0

  • Tatuś Józefa Bąka przytulił kasę a oni to tylko słupy.

    • 8 2

  • Coś dziwnego

    Marcin P. nie stara się o warunkowe zwolnienie. Rozwiódł się, ale zachował nazwisko żony, tyle że dodał do niego także swoje nazwisko rodowe. Teraz używa obu nazwisk łącznie. Przyznam się szczerze, że niewiele z tego rozumiem.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane