kfk
2003-02-24 11:05
Najcelniej chyba scharakteryzował sytuację L. Stomma w ostatniej Polityce (8/2003). Polecam lekturę.
Generalnie wszystkie państwa, które prowadzą jakąkolwiek aktywna polityke miedzynarodową kombinują. Popierają lub udają poparcie w różnych sprawach, pewne sprawy przemilczają w innych lawirują.
My jednak nie, my wiemy swoje, my ciągle te nasze bagnety, szabelki i z honorem naprzód do boju. Najczęściej w głupiej sprawie podpuszczeni przez cwańszych. Polityka zagraniczna naszego rządu po prostu zdumiewa. Bez żadnego proszenia, zarówno ze strony Stanów, dla których jesteśmy co najwyżej pionkiem, marnym kamyczkiem gdzieś tam nie wiadomo gdzie, jak i społeczeństwa polskiego, które żadnej krucjaty daleko w orientalnych krajach nie chce, zaczęło zapewniać w całym świecie, że my poprzemy, będziemy walczyć itp. Zamiast siedzieć cicho, z umów się wywiązać wysłać batalion maniaków-militarystów-komandosów (sowicie wynagrodzonych zwolenników krwawych przygód, takich nigdy nie brakuje), których akcję można by wygrać propagandowo. Buraki rządowe jedne. Potem się dziwimy, że nas strofuja Francuzi i przegrywamy kolejne karty w sensownej akcesji do Unii.
Ale macie co chcecie, taka demokratyczna władza jaki lud.
Jeszcze troche takiej międzynarodowej gówniażerii, a będziemy biedakami poza strukturami światowymi uwikłanymi w wojne i znienawidzonymi przez wszystkich dookoła. Myslicie, że taki Francuz wie co myślą przeciętni Polacy? Wiedzą tyle co w gazecie napiszą o deklaracjach naszego rządu.
A potem co? USA nam pomorze? Nasz sojusznik? Prędzej pomocy z Saturna nam się spodziewać.
2003-02-24 11:10
"Prędzej pomocy z Saturna nam się spodziewać."
nemo nic nie słyszałem o pakcie z saturnem??
możesz to rozwinąć??
:)
2003-02-24 11:21
A może oprócz skrótowych informacji z portalu przeczytał byś coś bardziej wartościowego
2003-02-24 11:23
zasadzki oraz branie do niewoli
ale po dobroci:)))
2003-02-24 11:28
Nasz sojusz i partnrstwo, a może i kto wie w zamyśle niektórych u władzy "Unia" z USA jest równie prawdobodobna politycznie jak unia z Saturnem lub Jowiszem. Zresztą dla nich jesteśmy partnerem o podobnym stopniu ważności.
Tak też zresztą powinniśmy mysleć w naszej polityce zagranicznej, i bardziej interesowac się opinią Francji czy Niemiec o nas niż USA.
2003-02-24 11:34
pisze się łebek!!
2003-02-24 11:35
rozumiem, że to cytat z pana stommy??
przykro mi to mówić ale ani pan stomma ani polityka nie są dla mnie wiarygodne
od momentu kiedy wyczytałem że na prośbę michnika (sic) redaktora konkurencyjnej gazety, jej dziennikarka pani janina paradowska (gwiazda super och i ach) nie zadała millerowi pytania o rywina i agore
a było to w lipcu 2002
jeżeli już musisz korzystac ze źródła to zawsze zerknij na wydawce
przypominam ci że najsławniejszym redaktorem polityki był miecio rakowski:(
2003-02-24 11:38
szpila
a może po łebkach ale jednak łepek?
nie chce mi sie sprawdzac bo ide karmić łabędzie razem z kolega gitarą i aparatem fotograficznym
bądź tak dobry i upewnij się. ok?
2003-02-24 11:42
.....bo męska rzecz być daleko
a kobieca wiernie czekać...:)))
2003-02-24 12:09
mam nadzieję gallux że w patriotycznym gescie bedziesz dokarmiał łabędzie rakietowe, jądro naszych sił szybkiego reagowania
na inne szkoda twego czasu...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
