• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Amputacja przez pomyłkę

Tadeusz Gruchalla
10 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Akademia Medyczna w Gdańsku będzie musiała zapłacić ponad 53 tys. zł odszkodowania swojej byłej pacjentce wraz z odsetkami należnymi od 2000 roku - tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Gdańsku, oddalając apelację złożoną przez szpital od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Onkolog stwierdził namacalnie u Olgi G. guzek w lewej piersi. Skierował ją na dalsze badania do przychodni przy ul. Wałowej w Gdańsku. Badanie mammograficzne również stwierdziło guzek. Toteż trafiła do przychodni onkologicznej. Tam wykonano kobiecie ponowne badanie mammograficzne i biopsję, ale materiał po pobraniu spadł na podłogę, więc nakłuto ją raz jeszcze. Po kilku dniach otrzymała wiadomość. Brzmiała jak wyrok: "konieczna operacja, jest guz". Miała się zapisać na zabieg, toteż tak uczyniła.

Rozmowa z lekarzem była krótka: "raczek trzeba usunąć". I doradzi: "nie ma co czekać, trzeba usunąć pierś".
Powódka nie wiedziała, czy guz jest złośliwy czy też nie, nie powiedziano jej tego. Wiedziała, że jest mały, więc chciała, aby był wyłuskany. Ale pierś jej amputowano, by po zabiegu usłyszała: "raka nie było i piersi też nie ma".

Chirurg obiecywał pokrzywdzonej pacjentce rekontrukcję piersi na koszt AMG. Ustalono co prawda, że nowotwór był, ale rozmiar stwierdzonych zmian nie uzasadniał amputacji piersi. Dlaczego lekarz, niemający stuprocentowej pewności, że stwierdzony guzek jest nowotworem zdecydował się "iść na całość"? Dlaczego nie poprzedził swojej decyzji dodatkowym specjalistycznym badaniem? Sądowi powiedział, że "korciło go, aby dokonać badania, ale nie zrobił tego, bo o tej porze (było już zbyt późno - dop. red.) nie robią takich badań.

Jednak gdyby w czasie tego zabiegu zostało wykonane badanie histologiczne, jak stwierdzili biegli, w tym przypadku kobiecie można było uratować pierś. Badanie takie zwykle zajmuje nie więcej niż 15 minut i z całą pewnością dałoby odpowiedź, jakiego rozmiaru są zmiany nowotworowe.

Pacjentce zaproponowano leczenie oszczędzające, lecz z uwagi na brak wiedzy medycznej wybór pozostawiła lekarzowi, zgadzając się na zabieg amputacji piersi. Sąd Apelacyjny w Gdańsku podzielił pogląd kobiety, że chirurg nie dołożył należytej staranności podczas rozmowy z nią, dotyczącej sposobu leczenia i zakresu zabiegu. Nie wyjaśnił jej w sposób wystarczający konsekwencji zabiegu operacyjnego, stanu zdrowia, następstw zabiegu, by mogła w pełni świadomie wyrazić zgodę na zabieg oraz jego zakres.

- Wyrok sądu odebrałam pozytywnie - powiedziała "Głosowi" mec. Izabella Płyszewska z Kancelarii Adwokackiej Tomasza Kopoczyńskiego. - Od Akademii Medycznej, której powierzamy nasze życie i zdrowie, mamy prawo wymagać wyjątkowej staranności, bo w jej ręce oddajemy to, co najcenniejsze. Tymczasem życie tej kobiety już nie jest takie, jak dawniej, utraciła pracę, stała się innym, zmienionym człowiekiem.

AMG musi teraz zapłacić okaleczonej kobiecie ponad 53 tys. zł odszkodowania oraz 6 tys. zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz 6 tys. zł do kasy Skarbu Państwa za opinie biegłych i część sądowej opłaty.

Kobieta wyrok przyjęła z ulgą, ale zdrowia i tak jej nikt nie zwróci.
Głos WybrzeżaTadeusz Gruchalla

Opinie (81)

  • ale juz najgorsi sa weterynarze

    psa mi taki zbadal powiedzial ze zdrowy bedzie dal sastrzyk glukozy. i Stale pytal sie siostry o szczegoly z zycia pieska spogladajac za jej dekot.A jak podrzedl da lawki po torbe a siostra sie nachylila do pieska to sie strzykawa ukol.
    Apies zdechl

    • 0 0

  • a lekarzowi powinni uciąc pindo__a

    za taką pomyłkę :P

    • 0 0

  • baju,
    widać kwestia szczęścia - nic, tylko do trzeciego jeszcze śmignąć po konsultacje

    co do wykłócania się u lekarza o cokolwiek, o ja się boję! Szczególnie jak ten lekarz mam zrobić jakikolwiek zabieg - poprostu wolę by mi zęba borowała przychylnie nastawiona stomatolog niż wściekły babiszon.

    • 0 0

  • nie ma to jak akademia medyczna!!!

    poprzednie wakacje muj kumpel spedził po częsci w szpitalu...przez lekarzy z AM, którzy mie potrafią rozpoznac zapalenia wyrostka nawet jesli inny lekarz posiwdczył rozpoznanie! Dopiero jak po 5 godzinach sporów lekarzy kumplowi spadło ciśnienie do stanu ,,prawie trupa" to połorzyli go na stół...zamiast paru dni rekonwalescencji w szpitalu spedził pare tugodni...dobrze, że przez przypadek czegoś mu nie wycieli:P

    • 0 0

  • anka

    nie wygrała by tej sprawy gdyby nie udowodniono że amputacja była niepotrzebna - co musieli w tym wypadku przyznać lekarze
    nie rób teraz z tej kobiety awanturnicy
    to tak jak by ci amputowali rękę a potem stwierdzili ze właściwie to mozna było zszyć skaleczenie i zabandarzować i też by się zagoiło...

    • 0 0

  • Skarpeto!

    Przeczytaj uwazniej artykul!Ten pan,ktory zrobil tej pani kuku nie byl weterynarzem.Byl rzeznikiem-amatorem.
    A co sie tyczy Twego biednego pieska,bardzo Ci wspolczuje,ale porownujac swoja tragedie(niwatpliwie zyciowa),nieco rzeklbym hmmmm..przesadzilas.;(

    • 0 0

  • poza tym mama ci nie mówiła żebyś idąc do lekarza, nie wystawiała wypiórconego dupska i wywalała cycofony na wierzch??
    potem zdziwiona??
    ciesz się, że cie operował
    dopiero byś miauczała:)

    • 0 0

  • mamo,
    nie porównuj ręki do piersi - anka, jak z imienia sądzę, jest kobietą, wiec zapewne doskonale zdaje sobie sprawę ile dla kobiety znaczy strata biustu...

    • 0 0

  • anka...

    nie zycze ci abys kiedys uslyszla "raczka trzeba wyciac". Ja uslyszalam, to byl wlasnie taki lekarz-rzeznik ktory mowil o mnie - czlowieku z rakiem - jakbym byla przedmiotem. Nikt nie wie jak taka wiadomosc potrafi zwalic z nog - kto tego nie przezyl. Ta kobieta prawdopodobnie nawet nie wiedziala czy moze w tej sytacji zrobic cos innego jak tylko poddac sie operacji. Tylko wspolczuc jej. Ja wiem jak czuje sie kobieta po amputacji piersi a tu w dodatku zrobionej przez niedbalstwo i ignorancje badz co badz lekarza. Gnojowi powinni tak dosolic ze odechcialoby mu sie zartowac z cudzego nieszczescia. A to odszkodowanie to smiechu jest warte!. A ty anka - zastanow sie zanim bedziesz sie madrowala o sprawie nie majac pojecia.

    • 0 0

  • alex
    amputacja to utrata kawałka siebie
    tak czy inaczej

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane