• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ankieterzy zapytają mieszkańców o alkohol i narkotyki

Ewelina Oleksy
6 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Ankieterzy przeprowadzą badanie dotyczące alkoholu i narkotyków na grupie minimum 4 tys. gdańszczan. Ankieterzy przeprowadzą badanie dotyczące alkoholu i narkotyków na grupie minimum 4 tys. gdańszczan.

O problemy związane z piciem alkoholu i zażywaniem narkotyków zapytają w najbliższym czasie mieszkańców Gdańska ankieterzy. Wszystko w ramach badania socjologicznego, którego wyniki mają posłużyć do opracowania nowych i udoskonalenia obecnych programów skierowanych do osób z nałogami potrzebujących pomocy.



Czy weźmiesz udział w ankiecie z pytaniami o alkohol i narkotyki?

Czy masz w rodzinie kogoś, kto twoim zdaniem spożywa zbyt dużo alkoholu? Czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy piłeś alkohol sprzedawany w małych buteleczkach lub jednorazowych kieliszkach (tzw. małpki lub szoty)? Czy w dzielnicy, na terenie której mieszkasz, są miejsca, których unikasz, ze względu na ryzyko spotkania osób spożywających alkohol? Jeśli w marcu lub kwietniu ktoś zapuka do twych drzwi i zada ci te oraz kilka innych pytań dotyczących zażywania narkotyków, czy picia alkoholu, nie zdziw się. Będzie to bowiem oznaczało, że bierzesz udział w zleconym przez Gdańsk badaniu socjologicznym na ten temat. Ankieterzy odwiedzą każdą z dzielnic i przepytają minimum 4 tys. mieszkańców.

Zobacz też: Problem z małpkami porozrzucanymi na ulicach

Urzędnicy proszą o życzliwość dla ankieterów



- Badania, których tematem są m.in. problemy społeczne wynikające z nadużywania alkoholu i narkotyków, są całkowicie anonimowe, a wyniki będą opracowywane w formie zbiorczych zestawień - zapewnia Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. edukacji i usług społecznych. - Prosimy o przychylność i życzliwość dla ankieterów, którzy odwiedzą mieszkańców oraz szczere odpowiedzi. Od szczerości tych wypowiedzi zależy opracowanie i sens programów profilaktycznych dla mieszkańców oraz działań wspierających dla osób potrzebujących pomocy - dodaje.
Czytaj też: Trójmiejscy urzędnicy pukają do drzwi z decyzjami podatkowymi

Badania zostaną przeprowadzone na zlecenie Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Wykona je Zakład Realizacji Badań Społecznych Q&Q.

Odwiedzą każdą dzielnicę, będzie też wersja online ankiety



- W każdej dzielnicy wybrano kilkanaście punktów startowych, tak aby ankieterzy dotarli do każdego zakątka danej dzielnicy. Taki punkt startowy to określone miejsce: ulica i wskazany numer. Od punktów startowych ankieter rozpoczyna wędrówkę, odliczając co 10-te gospodarstwo domowe. Rozwiązanie to pozwala na dotarcie do osób faktycznie zamieszkujących dany teren i poznanie ich opinii - informuje Izabela Kozicka-Prus z gdańskiego magistratu.
W badaniu będą mogli wziąć też udział chętni, do których drzwi ankieterzy nie zapukają. W tym celu w drugiej połowie marca zostanie uruchomiona ankieta online, w której zostaną zadane dokładnie te same pytania, co w terenowej wersji badania.

Badania finansowane są na podstawie ustawy o zdrowiu publicznym. Ich koszt to 155 tys. zł.

Miejsca

Opinie (294) ponad 20 zablokowanych

  • Psem poszczuje darmozjadow

    • 6 0

  • W ciągu

    12 miesięcy nie raz kupowałem małpkę, by napić się dla smaku, a nie dla upicia. Mniejsze butelki też kupuję, bo zbieram

    • 1 0

  • Nie mają od kogo kupić i szukają dojścia.

    • 4 0

  • Skąd miasto bierze te ceny?

    155000 zł na 4000 ankiet to prawie 40 zł za jednego ankietowanego!

    • 10 0

  • Zrobię taką samą ankietę za 55000 zł w miesiąc. Miasto będzie 100tys do przodu a ja roczną pensje w miesiąc wyrobie. Zapraszam.

    • 6 0

  • W życiu nie wezmę udziału w tej ankiecie!

    ...bo nie mieszkam w Gdańsku.

    • 1 1

  • Anonimowo aha

    • 4 0

  • Jedna

    Małpka jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

    • 4 0

  • A będą chodzić ze specjalistami z platformy od wódy i narkotyków? Sikorskim i Nitrasem?

    To ja chętnie pogadam...
    I widzę zamiast przygotować miasto do walki z wirusem, wypitala się pieniądze w błoto!

    • 8 2

  • Skąd taki podzial

    Przecież alkohol to tez narkotyk. Oddzielanie alkoholu od narkotyków sprawia ze wielu nie zdaje sobie sprawy ze przyjmuje narkotyk, tylko pije tradycyjny napój. A rządzący ręce zacierają. Naród nacpany łatwo sterować .a kasa z akcyzy szerokim strumieniem plynie

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane