- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (428 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (125 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (167 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (269 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Anonimowe wojenki, czyli "mam interes, czytaj kartkę"
Zaproszenie do "gangu" dzieci na Chełmie.
Jedne potrafią rozbawić. Jak na przykład ta o zbiórce dziecięcego "gangu" nad jeziorkiem w Jarze Wilanowskim. Inne - ostrzegają, na przykład przed konsekwencjami za to, że ktoś nie posprzątał po swoim psie, albo... zbyt głośno uprawia miłość. Mogłoby się wydawać, że Trójmiasto jest wręcz oblepione karteczkami z wiadomościami. A część z nich ląduje w Raporcie z Trójmiasta.
Nabazgrane dziecięcą ręką ogłoszenie zapraszało wszystkich chętnych do "oficjalnego gangu" pod nazwą Wataha. Pierwsza zbiórka? Przy oczku wodnym!
Bywają też wiadomości od dzieci, które mogą nauczyć dorosłych odpowiedzialności. Na przykład ta z jednego z bloków przy ul. Grunwaldzkiej z prośbą, by nie wyrzucać jedzenia na podwórku. Powód? Pies jest na diecie i może się zatruć.
Prośba do sąsiadów od małego mieszkańca bloku.
Z kolei na jednym z przystanków na Pogórzu nasz czytelnik zauważył kartkę zapraszającą do wspólnego poszukiwania skarbów.
Zdarzają się i wiadomości nieco bardziej sugestywne. Jak na przykład ta przyklejona na pozostawionym wiaderku, do którego włożono woreczki na psie odchody.
Być może komuś wyczerpała się cierpliwość, bo trafił na cuchnącą niespodziankę, jak nasz czytelnik z ulicy Orłowskiej.
Jednak najwięcej kartek, karteczek i karteluszek wymieniają mieszkańcy bloków. Czasem nawet wdają się w dyskusje...
...niewybrednie grożą złodziejom...
...czy proszą o cichsze okazywanie czułości.
Opinie (178) 9 zablokowanych
-
2024-05-18 18:07
Opinia wyróżniona
(6)
To pochodna wielu składowych. Raz, że ludzie w ogóle coraz mniej rozmawiają. Zwyczajnie nie potrafią. Często np sie też boją. Jka np ja się bałem zwrócić uwagę zwyrolowi z jakimś amstafem bez kaganca, który biegał luzem bo właściciel wyglądał na nieskazonego myślą... No cóż. Taki znak czasów. Do tego co wielu się nie spodoba, ale gorzej w kontaktach między ludźmi jest od nastu lat. W Gdańsku.
- 209 20
-
2024-05-19 07:33
(1)
Ludzie są beznadziejni. Nie znoszę ich. Wolę przebywać z komputerami niż z ludźmi.
- 13 21
-
2024-05-19 08:45
oooo tu jest dopiero kongo , możesz komuś bezimiennie nabluzgać nie obawiając się tego że możesz w dziób dostać bohater swego domu i klawiatury
- 11 9
-
2024-05-19 07:02
Na takich zwyroli powinna być tylko jedna odpowiedź - odstrzał - i zwyrola i jego kundla. Tyle w tym smutnym temacie.
- 14 7
-
2024-05-18 19:42
Kiedy zacząłem remont to trójka sąsiadów zaoferowała pomoc (1)
Jeden przyszedł wymienić ciekawostki o historii budynku. Można.jednak rozmawiać. Nawet w centrum metropolii
- 27 0
-
2024-05-19 08:08
Gdańsk nie jest metropolią.
- 8 13
-
2024-05-18 18:29
czasem na portalach dowiesz się więcej prawdy o niektórych sąsiadach o spółdzielniach mieszkaniowych. Po prostu niektórzy odgrywają dobre rolę aktorskie na pokaz.
- 20 2
-
2024-05-18 18:08
Opinia wyróżniona
(2)
Teraz są grupy na facebooku. Te same chojraki od kartek wolą teraz anonimowego posta na grupie osiedlowej ;)
- 59 69
-
2024-05-20 11:16
Zapewne tego nie wiesz ale...
spora część ludzi zwrócenie uwagi odbiera jako atak na swoją "nieskazitelną" osobę i niestety odpłaca agresją, w wyniku czego zostajesz obrzucony inwektywami, przekleństwami i jesteś wrogiem nr 1 za to tylko że chciałeś poprosić np. o porządek na osiedlu, klatce czy chodniku.
- 4 0
-
2024-05-19 10:45
Może nie chcą później dyskutować z takim troglodytą jak ty?
- 28 3
-
2024-05-18 19:24
Opinia wyróżniona
Ludzie dziczeją i nie patrzą po za koniec swojego nosa (26)
Kiedyś mieszkałam na Gospody, sąsiadka mieszkająca 2 piętra niżej nagminnie wieszała worek ze śmieciami na grzejniku na klatce. Żadne prośby, kartki nie pomagały. W końcu rozwaliła zawór i zalało klatkę. 2 tygodnie był spokój. Sąsiad nie wytrzymał, zapukał i gdy otworzyła wrzucił jej śmieci do mieszkania tak że rozsypały się po korytarzu - nie
Kiedyś mieszkałam na Gospody, sąsiadka mieszkająca 2 piętra niżej nagminnie wieszała worek ze śmieciami na grzejniku na klatce. Żadne prośby, kartki nie pomagały. W końcu rozwaliła zawór i zalało klatkę. 2 tygodnie był spokój. Sąsiad nie wytrzymał, zapukał i gdy otworzyła wrzucił jej śmieci do mieszkania tak że rozsypały się po korytarzu - nie pomogło. Kilku innych jeszcze to zrobiło, raz jak nie chciała otworzyć to na balkon jej wrzucili z dodatkowym jajkiem. W końcu się nauczyła, ale wszędzie opowiadała jakich to mawrednych sąsiadów.
- 231 7
-
2024-05-20 09:00
No i ma rację, że rozpowiada o wrednych sąsiadach (1)
Takie problemy rozwiązuje się przez administrację, wzywając dzielnicowego albo straż pożarną (klatka schodowa to droga ewakuacyjna) a nie przemocą czy zaśmiecaniem czyjegoś domu. Wybraliście najbardziej prymitywne rozwiązanie.
- 1 10
-
2024-05-20 09:54
Ha ha ani Policja ani Straż Miejska nie mają sposobów na takie brudzenie
co widac po miejskcih dzikich śmieciowiskach
- 3 0
-
2024-05-19 09:26
U nas (duże miasto, nie Gdańsk) wnuk lokatorki mieszkania komunalnego, tu mieszkający od zawsze
dostał ten lokal do zamieszkania, w rozliczeniach rodzinnych, jego rodzice też jak ona gdzieś się wynieśli, jemu i jego żonie mieszkanie wyremontowali. Gościu i jego żona chyba bez studiów, tylko z maturami. No i małe dziecko. Wór ze śmieciami fruu na klatkę schodową i leżało 2-3 dni, aż im się zechce wynieść. A tu ostatnie piętro i w lecie upał,
dostał ten lokal do zamieszkania, w rozliczeniach rodzinnych, jego rodzice też jak ona gdzieś się wynieśli, jemu i jego żonie mieszkanie wyremontowali. Gościu i jego żona chyba bez studiów, tylko z maturami. No i małe dziecko. Wór ze śmieciami fruu na klatkę schodową i leżało 2-3 dni, aż im się zechce wynieść. A tu ostatnie piętro i w lecie upał, bo zaraz u góry duży tzw. świetlik. Non stop duże pudła po drogich zabawkach dla dziecka (on nieźle zarabiał), leżące i ponad tydzień. Czasem w święta typu 1 listopada. Kiedyś akcja nagłego sprzątania - okazało się, że jego rodzice z prezentami dla wnuka przyjechali (wynieśli się kilka km dalej). Gościu (lat z 32 w ub. roku) potrafił z żoną wychodzić, w weekend (bez dziecka, widać gdzieś podrzucone rodzinie), w sobotę może połazić po centrum handlowym, nie wziął śmieci spod drzwi, aby 50 metrów od bloku do śmietnika przy okazji wynieść. a po co, niech i w niedzielę leżą. No ale blisko rok temu się wynieśli, ponoć - he he - do Trójmiasta!
- 16 4
-
2024-05-19 03:21
Tu problem rzetelny (17)
Do nas przychodzą że mamy wycierać z balkonu wodę, bo im kąpie na pranie........... Pomijając że przecież balkon duży i mogliby 10cm odchylić w głąb balkonu. Ale nie, lepiej przychodzić i robić drakę. Z jednej strony normalni ludzie chcący żyć, z drugiej ludzie co nie mają w życiu nic do roboty.
- 12 32
-
2024-05-19 14:01
ale ta woda im kapie z waszych kwiatów czy z balkonu? jak z balkonu - czy zaczęła po położeniu przez Was płytek czy oryginalnie miała złe odwodnienie?
- 9 0
-
2024-05-19 10:46
Nie macie odwodnienia balkonu?
Ja bym to gdzieś zgłosił zamiast walczyć z sąsiadem.
- 11 0
-
2024-05-19 08:40
(13)
Doszliśmy do tego zwróć komuś uwagę to obraza. Człowiek ma prawo do normalności w swoim domu chce mieć w miarę normalną ciszę a nie tac budę. Ta
- 24 4
-
2024-05-19 08:51
(12)
Czyli ma być cisza jak na cmentarzu. W bloku mieszkają normalni ludzie prowadzący normalne życie i jeżeli oczekujesz że będą chodzić na paluszkach to się zawiedziesz ..... musisz sobie domek jednorodzinny zafundować . Oczywiście skrajne zdarzają się skrajne zachowania ale z tym do delikwenta albo na policję
- 6 40
-
2024-05-19 13:42
O nie, nie! (1)
To ty sobie wybuduj domek, skoro nie potrafisz funkcjonować w społeczeństwie i uszanować prawa innych do spokoju. Chyba ci się coś w głowie pomieszało, egoisto!
- 26 5
-
2024-05-19 14:19
Dokładnie chcesz hałasować mieć na wszystko zlewkę i uważać się za króla lwa to ty sobie wybuduj domek i używaj tam do woli.
- 19 3
-
2024-05-19 12:39
No i już buraczana logika w akcji. Jaśnie pan chce sobie posłuchać disco polo na pełny regulator, a jak się nie podoba to wyp... To nie tak działa, Januszku. Chcesz mieszkać wśród ludzi, to ich szanuj. Jak nie umiesz albo nie potrafisz, to ty możesz sobie domek zafundować. Wszyscy skorzystają.
- 34 3
-
2024-05-19 11:10
Na paluszkach zwłaszcza chodzi stado kaszojadów. (1)
A spróbuj zwrócić uwagę, to cię madka p0lka żywcem zeżre.
- 18 3
-
2024-05-20 09:57
Ludzie nie mają dywanów, a po panelach to aż dudni
- 1 0
-
2024-05-19 09:34
Xxxxxxxxx (6)
Normalne otóż to a nie patologiczne i wiadomo nikt nie żąda ciszy tak jak na cmentarzu.
Ludzie uważają teraz kłótnie małżeńskie
z słownictwem z rynsztoka głośne zachowanie plus słuchanie muzyki na cały regulator przy otwartych oknach za normalność.
I o to tu chodzi. Tyle i aż tyle.- 13 3
-
2024-05-19 09:36
(5)
a gdzie maja się kłócić ? do parku mają iść ? domek pod lasem sobie kup
- 6 18
-
2024-05-19 09:52
(4)
na dwór nikogo nie obchodzą kłótnie o kasę o łóżko czy zdrady.
- 10 4
-
2024-05-19 10:40
(2)
swoje brudy pierze się w swoim domu a nie na "podwórzu"
- 6 6
-
2024-05-20 09:59
Wydzieraniem się na siebie nawzajem brudów się nie wypierze,
trzeba rozmawiać , krzyk nic nie da- emocje wtedy rosną, emocje wyrzucić w joggingu lub w intensywnym sprzątaniu mieszkania
- 0 0
-
2024-05-19 12:07
Owszem
pierze się brudy w domu ale nie na cały
głos okna otwarte akustyka bloku przednia i wszyscy muszą słyszeć. Dziwne są te kanony teraz kultury w przestrzeni publicznej. Nikogo nie obchodzi jak się obrzucacie błotem bo twoja rodzina taka czy taka, o każdą wydaną złotówkę i jak się wulgarnie do siebie odnosicie w domu a na dworzu dla ludzi kochanie.
Każdy ma swoje życie i nie musi żyć życiem kogoś kto pruje buzię na całe podwórko.- 13 1
-
2024-05-19 10:40
a jak ktoś nie dworu i mieszka w bloku!
- 1 6
-
2024-05-19 07:06
Doprecyzuj, kto się tam kĄpie, czyżby pranie???!!!
- 8 1
-
2024-05-18 20:33
(4)
Przynajmniej sąsiedzi się zebrali i jakoś, w bólach, udało się rozwiązać problem. A teraz jest inaczej, same wynajmy w blokach, nikt nikogo nie zna, "dzień dobry" nie uświadczysz, tylko czubek własnego nosa... Nie ma z kim porozmawiać i wspólnie poradzić sobie z tymi, którzy zakłócają spokój.
- 53 1
-
2024-05-18 21:40
Różnie jest z tymi wynajmami. Ładne parę lat temu po wielogodzinnych ulewach zaczęło zalewać budynek, w którym wynajmowałem mieszkanie. Próbę zabezpieczenia hali garażowej (a nie było to miłe, brodzenie po pas w syfiastej wodzie, z nieba się leje, zimno jak cholera) podjąłem ja i dwóch sąsiadów, którzy posiadali tam mieszkania. Reszta przyglądała się z bezpiecznej odległości.
- 20 0
-
2024-05-18 20:43
(2)
Dosłownie i ta moda co nie przyda mi się w domu zostawia się na klatce schodowej gdzie padnie a to w głównym wejściu a to na parapetach na oknach.
To co teraz się porobiło w Spółdzielniach
to już odlot wynajem goni wynajem dosłowne hotelowce. Ludzie są bezczelni
każdy uważa się za króla życia i robi co chce. Cisza nocna to abstrakcja, libacje, kłótnie małżeńskie wszyscy słyszą żadnego zażenowania.- 38 1
-
2024-05-20 10:04
do tego większość pali papierosy na balkonach, siedzą chyba bez pracy w domu cały dzień i co chwilę palą (1)
przy noworodku nie można okna otworzyć
- 3 0
-
2024-05-20 10:27
dokładnie won z paleniem
masakra, nie da się oddychać jak zaczną zadymiać z każdej strony... to jest bardzo uciążliwe i powinno być zabronione.
Niech sobie w mieszkaniu nakopci- 2 0
Wszystkie opinie
-
2024-05-18 18:07
Opinia wyróżniona
(6)
To pochodna wielu składowych. Raz, że ludzie w ogóle coraz mniej rozmawiają. Zwyczajnie nie potrafią. Często np sie też boją. Jka np ja się bałem zwrócić uwagę zwyrolowi z jakimś amstafem bez kaganca, który biegał luzem bo właściciel wyglądał na nieskazonego myślą... No cóż. Taki znak czasów. Do tego co wielu się nie spodoba, ale gorzej w kontaktach między ludźmi jest od nastu lat. W Gdańsku.
- 209 20
-
2024-05-18 18:29
czasem na portalach dowiesz się więcej prawdy o niektórych sąsiadach o spółdzielniach mieszkaniowych. Po prostu niektórzy odgrywają dobre rolę aktorskie na pokaz.
- 20 2
-
2024-05-18 19:42
Kiedy zacząłem remont to trójka sąsiadów zaoferowała pomoc (1)
Jeden przyszedł wymienić ciekawostki o historii budynku. Można.jednak rozmawiać. Nawet w centrum metropolii
- 27 0
-
2024-05-19 08:08
Gdańsk nie jest metropolią.
- 8 13
-
2024-05-19 07:02
Na takich zwyroli powinna być tylko jedna odpowiedź - odstrzał - i zwyrola i jego kundla. Tyle w tym smutnym temacie.
- 14 7
-
2024-05-19 07:33
(1)
Ludzie są beznadziejni. Nie znoszę ich. Wolę przebywać z komputerami niż z ludźmi.
- 13 21
-
2024-05-19 08:45
oooo tu jest dopiero kongo , możesz komuś bezimiennie nabluzgać nie obawiając się tego że możesz w dziób dostać bohater swego domu i klawiatury
- 11 9
-
2024-05-18 18:08
Opinia wyróżniona
(2)
Teraz są grupy na facebooku. Te same chojraki od kartek wolą teraz anonimowego posta na grupie osiedlowej ;)
- 59 69
-
2024-05-19 10:45
Może nie chcą później dyskutować z takim troglodytą jak ty?
- 28 3
-
2024-05-20 11:16
Zapewne tego nie wiesz ale...
spora część ludzi zwrócenie uwagi odbiera jako atak na swoją "nieskazitelną" osobę i niestety odpłaca agresją, w wyniku czego zostajesz obrzucony inwektywami, przekleństwami i jesteś wrogiem nr 1 za to tylko że chciałeś poprosić np. o porządek na osiedlu, klatce czy chodniku.
- 4 0
-
2024-05-18 18:08
Wiejskie zwyczaje (1)
- 29 45
-
2024-05-18 18:18
Tyle pisdziadostwa sie najechało i sa efekty
Kaczyszenko - Przyjaciele Rosjanie
- 22 18
-
2024-05-18 18:11
To stare komuchy co dzisiaj są świętsi od papieża się nudzą. (2)
- 29 43
-
2024-05-18 18:12
Czyli fanatycy Prawa i ZPRawiedliwości, albo innej Konfederosji. (1)
- 16 21
-
2024-05-18 18:28
nie inaczej
- 11 16
-
2024-05-18 18:19
QQQQ (6)
Do niektórych ludzi nic nie dociera a jak ktoś ma osobliwy charakter to można nawet całe monologi pobożnych życzeń zostawiać napisanych na klatkach zwróć uwagę wielce obrażani jakim prawem ktoś im zwraca uwagę.
Dużo ludzi uważa iż trzeba się do nich dostosować jak się nie podoba to wyprowadzić i to jest coś nieprawdopodobnego. Mają ludzie dorosłe dzieci upośledzone i ty masz się podporządkować co z tego że nic z tym dzieckiem się nie robi w chałupie jak w remizie strażackiej na okrągło jeden huk i wycie. Tylko Ci ludzie zapominają iż każdy na mieć prawo spokój we własnym domu a nie dostosować się do huku i przekleństw bo ja mam wylane.- 69 6
-
2024-05-18 18:27
Niestety
tak to jest każdy stara się być wyrozumiały tylko czasem to wszystko wykracza poza normalne normy przyzwoitości. I widzisz nic nie dociera do tych ludzi bo uważają
się za bogów.- 17 2
-
2024-05-18 19:27
(4)
Zapytaj może czy im pomóc. Trzeba być gnojem żeby ludzi z chorym dzieckiem się czepiać
- 5 27
-
2024-05-18 19:59
(2)
Każdy kto zna takich ludzi to widzi jak postępują oni ze swoimi dziećmi. Kto nie ma tego w realu to właśnie są krytyki.
A większości to tak wygląda ma chore dziecko trzeba współczuć i dużo ludzi to wykorzystuje a w praktyce to wygląda iż
pobiera się kasę za te dzieci a te dzieci z tej kasy mają tylko ubiór, jedzenie i dach nad głową nic poza tym.
Nie wszystko złoto co się świeci.- 15 3
-
2024-05-19 08:32
Tej kasy na chore niepełnosprawne dzieci jest niewiele, nie wiem czy starcza na ciuchy. (1)
- 5 4
-
2024-05-19 09:41
Każdy normalny rodzic dla tych dzieci stara się zrobić tak dla własnego sumienia / by dać dorosłym już dzieciom upośledzonym trochę symulacji ruchowej lub zajęcia są do tego instytucje i fundacje a sobie jako rodzic w tym czasie czas dla siebie/ A nie trzymać dziecko 24 na dobę przez lata w domu i lata jak zwierzę w klatce bo mi się nie chce nic zrobić z tym problemem
niech inni się też męczą.
Tak niektórzy postępują a różnica jest taka iż jest to twoje dziecko a nie Spółdzielni Mieszkaniowej że wszyscy muszą się z tym borykać w eterze.
To nie sztuka kupić ciuch temu dziecku
i przejść się na pokaz na chwilę.- 6 0
-
2024-05-20 07:07
Wypisz wymaluj moja siostra tak robi z córką nic nie pomagają drobne aluzje. I córka jest dorosła
i żadnej rehabilitacji żeby coś pomoc tej dziewczynie. Tak wybrała teraz zbiera tego żniwo dziewczyna daje jej ostro popalić.
I to są właśnie takie sytuacje.- 1 0
-
2024-05-18 18:20
przeciez tego jest pelno na portalach,telewizji itd.np.komin dymi,balagan na osiedlu,zauwazono dziure na chodniku,kierowca wyprosil..............................wyglada na to ze tylko uprzewilowani moga o tym pisac ,zwykly kowalski tez ma prawo miec swoja redakcje skoro poprzez te media nie mozna nic zmienic,moze dlatego ze sa sponserowane i sie boja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 12 6
-
2024-05-18 18:24
Najgłupsze jest chyba pozostawianie otwartych drzwi do klatki schodowej. (5)
- 79 3
-
2024-05-19 06:54
Trzaskanie drzwiami w falowcu w NP (4)
Uciążliwy jest hałas trzaskania drzwiami w dzień i w nocy!
- 8 0
-
2024-05-19 08:22
(1)
Może wystaw te drzwi z futryny i powieś kotarę ?!
- 3 3
-
2024-05-19 12:50
Ale to przecież drzwi sąsiada,będzie miał przeciąg.
- 1 0
-
2024-05-19 12:12
(1)
Dużo ludzi trzaska i ma to gdzieś i tak dziwota iż niektórym się jeszcze te drzwi w chałupie na zawiasach trzymają.
- 3 0
-
2024-05-19 18:39
W falowcu w NP
Były w bloku drzwi wahadłowe z klatki schodowej na galerie.Obecnie po wykupieniu za złotówkę mieszkań lokatorzy spółdzielni poczuli się właścicielami całych galerii i pozakładali zasieki--kraty, metalowe drzwi,dzwonki,domofony.Wszystko to powoduje dodatkowy hałas.
- 2 0
-
2024-05-18 18:36
Najgorsze są hałasujące bachory. (20)
Całymi dniami skaczą z mebli, tupią, biegają, jeżdżą w mieszkaniu na rolkach... Dzicz!
- 121 22
-
2024-05-18 19:26
(3)
Najgorsi są starzy ludzie. Stękają na kiblu, szurają nogami i laska, krzesłami, co chwila coś im upada na podłogę, tv lub radio tak głośno, że pół dzielnicy słucha.
- 13 57
-
2024-05-19 08:42
(2)
"...Najgorsi są starzy ludzie "...Najgorsi są ludzie którzy nie mają szacunku do starszych ludzi do ich ułomności , niedoskonałości Pewnie też będziesz kiedyś stary jeżeli nie zniszczy cię ta twoja młodzieńcza żółć . Bałbym się być rodzicem takiego dziecka jak ty.
- 16 5
-
2024-05-19 08:45
(1)
to zapewne była odpowiedź na temat 'hałasujących bachorów'. Zapomniał wół jak cielęciem był.
- 8 9
-
2024-05-19 12:42
Aha, fakt, że każdy kiedyś był dzieckiem, powinien się automatycznie przekładać na bezgraniczną tolerancję dla całkowitego braku umiejętności wychowawczych jaśnie państwa sąsiadów.
- 11 2
-
2024-05-18 20:53
(5)
Dzieci są dziećmi. Dziwne.
- 13 35
-
2024-05-18 22:31
Aaaa (1)
Starsi ludzie są starsi. Dziwne.
- 17 8
-
2024-05-19 12:05
To starsi ludzie nie mają swoich dzieci i wnuków? Nie pamiętają jak sami mieli małe dzieci?
- 5 5
-
2024-05-19 00:54
(2)
Dzieci są dziećmi, dlatego trzeba je uczyć i wychowywać.
- 35 1
-
2024-05-19 08:25
ja swoje nauczyłem " stój bez ruchu i się baw!"
- 5 16
-
2024-05-19 12:05
Uczyć i wychowywać, a nie przywiązać do kaloryfera. Jak byłeś mały to się nie bawiłeś? Nie przesadzajmy. Sam mam dzieci za ścianą, czasami są głośno, czasami mnie to wkurza, ale to są dzieci! Logiczne, że mogą być głośniej! I mówię to jako osoba, która dzieci nie ma.
- 6 4
-
2024-05-19 08:24
(4)
Ty nie skakałeś za młodu . Ty stałeś nieruchomo i się bawiłeś
- 7 19
-
2024-05-19 09:12
Na podwórku a nie cały dzień (3)
W domu
- 20 2
-
2024-05-19 09:40
(2)
Żeby się bawić na podwórku muszą być podwórka .. i rodzice którzy dzieci na te podwórka jeżeli są wypuszczą
- 5 5
-
2024-05-19 10:08
Przez ostatnie lata powstało mnóstwo placów zabaw (1)
I boisk. A i tak, szczególnie niepracujące matki siedzą z dziećmi cały dzień w domu
- 9 3
-
2024-05-20 00:04
Próbowałeś kiedyś wejść na te boiska? Wszystkie orliki są na zapisy. Nie idzie tam wejść z marszu. Pozabierali dzieciom boiska, są wynajęte przez szkółki piłkarskie i nie wejdziesz.
- 2 4
-
2024-05-19 09:14
Niestety to prawda (3)
Tym bardziej że kiedyś ludzie mieli dywany, wykładziny a teraz większość ma tanie panele z najtańszym podkładem i potem każde uderzenie to huk u sąsiada jakby ktoś z armaty strzelał.
- 24 0
-
2024-05-19 10:09
Te panele to przekleństwo bloków (2)
Bez względu na to czy ktoś ma dzieci czy nie
- 14 0
-
2024-05-19 14:35
Panele w blokach działają jak pudło rezonansowe, zamiast wyciszać jeszcze bardziej wzmacniają dźwięki.
- 9 0
-
2024-05-20 09:45
Do tego cienkie stropy i niskie mieszkania
Szczególnie na nowych osiedlach
- 1 0
-
2024-05-20 12:59
Zgadzam się, nie da się wypocząć we własnym domu :-(
Tylko nie oddam dzieciaka przecież ;-)
- 0 0
-
2024-05-18 18:49
Po charakterze (2)
Pisma widac, ze niektorzy z tych sasiadow sa chyba uposledzeni w pewnym stopniu?
- 28 27
-
2024-05-18 19:31
Absolwenci pisowskiego Collegium Tłumanum, alternatywnie od Rydzyka
- 9 13
-
2024-05-19 08:39
Ci,którzy bez prrzerwy siedzą w smartfonie lub komputerze też mają koslawe pismo
- 7 0
-
2024-05-18 18:52
Nieco ponad 20 lat temu w wieżowcu, gdzie mieszkała moja ówczesna koleżanka z pracy, ludzie byli bardziej bezpośredni (14)
Kartka przy windzie: "Państwa spod 17-tki prosimy o cichsze kopulowanie. Szczególnie uprasza się panią".
- 63 2
-
2024-05-18 19:00
Taaa pamiętam (1)
Jej mąż wtedy na delegacje wyjeżdżał. Ciekawe co u Nich. Podobno w ciążę zaszła.
- 12 13
-
2024-05-19 07:43
U "Nich"? A co, umarli czy zostali Bogami??
- 5 1
-
2024-05-18 21:43
(9)
Ja tam nie mam akurat problemu ze spółkującymi głośno paniami. Zawsze to miło posłuchać, mój ulubiony sposób zakłócania porządku przez sąsiadów.
- 8 9
-
2024-05-19 08:43
Pani mogła mieć lat 37, a jej "kąkubent" czy mąż 40. Pani nie dość, że niemłoda, to może i nieatrakcyjna (8)
To co tu atrakcyjnego w słuchaniu takich rzeczy? Ale oczywiście, może głównie irytowała panie po 40-tce czy 50-tce, kto ich tam wie.
- 1 11
-
2024-05-19 08:53
40m latkowie niemłodzi? (3)
to nie jest portal dla dzieci !
- 16 1
-
2024-05-19 09:33
Może i nie jest dla dzieci, ale różnica atrakcyjności pomiędzy (tą samą) kobietą w wieku 32 a 37 lat jest znaczna (2)
Jeśli ktoś nie należy do dzieci, a ma ponad 25 lat, powinien to wiedzieć. 32 lata to "nieco po trzydziestce", a to drugie "pod czterdziestkę".
- 0 14
-
2024-05-19 09:38
(1)
to co ze mną ? ja mam 70 to co już na złom? jak ja zazdroszczę 40- 50 -60 latkom tym wszystkim młodym ludziom?
- 10 0
-
2024-05-19 09:44
No wiesz, to fakt, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Inaczej na atrakcyjność 37-latki patrzy ktoś
pięć lat od niej młodszy, inaczej kilka lat starszy, np. 45-latek ("jakaś młodsza by się zdała"). A inaczej 60-latek "e, jeszcze może być" :-)
- 3 5
-
2024-05-19 10:34
(3)
Zwracam uwagę, że gdy tylko słyszę, to nie widzę. Rozróżnisz wiek spółkującej po dźwiękach?
- 5 1
-
2024-05-19 10:42
z krzaków dochodziły odgłosy stosunku pozamałżeńskiego
- 3 2
-
2024-05-19 12:04
Ja napisałem "mogła mieć". Wymagasz ode mnie pamiętania, jak to moja koleżanka 20 lat temu określiła, gdy w ileś osób
na piwie po pracy byliśmy. Pewnie powiedziała "ludzie pod 40-tkę", czy coś w tym rodzaju. Ona wtedy miała z 40.
- 0 1
-
2024-05-19 21:45
Te do 30 krzyczą o fak, a te po 60 o Jezus Maria
- 2 1
-
2024-05-19 07:51
(1)
jak tak głośno krzyczy to znaczy że udaje, żeby mężowi nie bylo przykro
- 10 3
-
2024-05-19 08:46
a może ty nigdy orgazmu nie zaznałaś , stąd ta opinia
- 2 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.