- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Antoni Szczyt nie żyje. Utonął podczas urlopu
Antoni Szczyt, szef Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego, wcześniej wieloletni zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej w gdańskim magistracie, nie żyje. Utonął podczas wypadku na urlopie w RPA. Miał 59 lat.
Antoni Szczyt zginął podczas wycieczki łodzią na zatokę Mossel. Łódź się wywróciła, szef PORD wypadł do wody i mimo szybkiej akcji ratunkowej, nie udało się go uratować. Do wypadku doszło w poniedziałek.
- Ratownicy po przybyciu na miejscu zdarzenia, znaleźli obywatela Polski, podczas próby ratowania przez dwóch innych obywateli polskich, po tym jak znalazł się w ciężkiej sytuacji w wodzie. Ratownicy natychmiast rozpoczęli reanimację, jednak mimo dużych wysiłków nie udało się go uratować - informuje Dawie Zwiegelaar, dowódca stacji NSRI w Mossel Bay.
- Zginął mój wieloletni współpracownik, niekonwencjonalny urzędnik - napisał w swoim profilu w portalu Facebook prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.
Antoni Szczyt był niezwykle barwną postacią. Przez wiele lat nadzorował pracę wydziału gospodarki komunalnej w gdańskim magistracie. O tramwajach, inżynierii ruchu wiedział wszystko. W ostatnich latach swojej pracy w Urzędzie Miejskim odpowiadał za rozbudowę dróg i komunikacji rowerowej w Gdańsku. To także jego stanowczości gdańscy rowerzyści zawdzięczają wpisywanie konieczności budowy dróg rowerowych przy każdym większym remoncie ulicy w Gdańsku.
Dziennikarze kochali go za barwny język i celne riposty. Obawiali się go jednak, ponieważ pan Antonii mówił z prędkością karabinu maszynowego. W wielu redakcjach praktykantów proszono o zrobienie materiału z jego udziałem - jeśli udało im się zrozumieć Antoniego Szczyta, to znak, że nadawali się do zawodu.
Kiedy zmieniano samochodowe rejestracje z czarnych na białe, dyrektor Szczyt dostał taki sam numer, jaki miał poprzednio - 3000. - Taki mi dali, naprawdę - zarzekał się ze śmiechem.
Antoniego Szczyta, jako jednego z nielicznych miejskich urzędników niezwiązanych zawodowo z kulturą, można było spotkać na większości premier organizowanych przez trójmiejskie teatry i instytucje kultury.
Dwa lata temu Antoni Szczyt został dyrektorem Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku. Miał zrobić porządek w instytucji, do działania, której zrzuty miała prokuratura i sądy. W Gdańsku niebawem rozpocznie się proces w sprawie nieprawidłowości i łapówkarstwa, jakie miało miejsce w PORD-zie przed tym, zanim Antoni Szczyt został jego dyrektorem.
Artykuły na naszych stronach, w których wypowiadał się Antoni Szczyt.
Opinie (471) ponad 100 zablokowanych
-
2010-12-07 23:11
karierowicz (3)
Nigdy wcześniej nie poznałem człowieka tak łasego na za"szczyt"y. Ten facet wydał nie swoich setki tysięcy złotych na budowanie swojego wizerunku z pieniędzy wypracowanych przez egzaminatorów. On zrobiłby wszystko żeby zaistnieć w mediach. PORD traktował jak przysłowiową dojną krowę, którą można wykorzystywać bez umiaru żeby tylko zaistnieć w lokalnych strukturach władzy. Był to człowiek, który w sposób niezwykle skuteczny wprowadzał mobbing strukturalny w PORD. Potrafił być chamski do granic akceptacji, nawet za cenę powszechnej nieakceptacji. Słynął z autokratycznego podejścia do podwładnych, którychj traktował wyjatkowo obcesowo i przedmiotowo. Żal człowieka mimo, że był butny i despotyczny, nie żal dyrektora bo był poprostu złym dyrektorem.
- 40 8
-
2010-12-08 17:00
coś w tym
musi być
- 1 0
-
2010-12-08 17:01
coś w tym musi być
"Do marszałka Mieczysława Struka, gdańskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli i Regionalnej Izby Obrachunkowej trafiło anonimowe pismo pracowników Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Skarżą się w nim, że dyrektor Antoni Szczyt zastrasza pracowników ośrodka. Niestety, listu nie podpisali, ponieważ obawiają się utraty pracy."
szkoda ludzi, szkoda żyć- 2 1
-
2010-12-08 18:30
Zgadzam sie w 100%, przykladow mozna mnożyc. Co to za dyrektor ktory podnosi reke na swojego pracownika...
- 1 0
-
2010-12-07 23:30
:/
"Kiedy zmieniano samochodowe rejestracje z czarnych na białe, dyrektor Szczyt dostał taki sam numer, jaki miał poprzednio - 3000. - Taki mi dali, naprawdę - zarzekał się ze śmiechem."
Bardzo zabawne... doprawdy :/ mentalność urzędników, udają głupszych niż są w rzeczywistości.
Żałuję, że tak mało artykułów pojawiało się na temat tej osoby, bo dopiero teraz mam okazję napisać co myślę o nim... Szkoda, że przy okazji takiej tragedii.- 17 4
-
2010-12-07 23:33
kondolencje (1)
odszedł Człowiek z pasją, kontrowersyjny, ale pozytywnie "zakręcony", coraz mniej takich ludzi
- 6 8
-
2010-12-08 00:16
zakreconych ci u nas dostatek
a zwykli prostolinijni dostaja dzieki nim po pupie..
- 1 0
-
2010-12-07 23:41
TOYOTA
NO I KTO TERAZ WDROŻY SAMOCHODY MARKI TOYOTA DO PORDU /A MJAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE/
- 9 2
-
2010-12-07 23:44
ach te decyzje urzędników odnośnie lokalizacji EURO w takiej dziurze bez infrastruktury
Tydzień wcześniej media informowały o dodatkowym parkingu przy stadionie w Letnicy, jakiego domaga się od nas UEFA. Federacja uznała, że już istniejące 1800 miejsc parkingowych to za mało, i chce by miasto zbudowało jeszcze jeden parking, na dodatkowe 3500 aut i 210 autobusów. Miałby on powstać na 13-ha działce w kwartale ulic Żaglowej, Uczniowskiej i Marynarki Polskiej.
Problem w tym, że to działka prywatna i samo jej wywłaszczenie pochłonie ok. 100 mln zł, a przygotowanie terenu i budowa parkingów drugie tyle.
54 tys. na jedno miejsce parkingowe :) lepiej za kazde auto dac 30 tys :) ludzie sie wzbogacą a miasto miej kasy wyda!! :))))- 7 3
-
2010-12-07 23:45
żal i smutek
Składam kondolencje
- 5 5
-
2010-12-08 00:16
poznałem go osobiste, kulturalny, miły człowiek (1)
szanował pracę innych. Składam kondolencje
- 7 10
-
2010-12-08 00:26
a prace podatnikow szanowal?
orzeciez sam nic nie zarabial bo cale zycie na panstwowym wikcie.
- 2 0
-
2010-12-08 00:31
RIP
Dobrego o nim nic powiedzieć nie mogę bo nie jestem rowerzystą.
Facet kojarzy mi się z koncepcją upłynnienia ruchu poprzez zwężanie ulic zrealizowaną na Kartuskiej. Nie jestem tylko pewien czy to on czy to ten drugi: Lisicki.
Koncepcja ta mocno mi się wbiła w pamięć i można powiedzieć że dzięki niej mamy w Gdańsku piękne koreczki.- 11 6
-
2010-12-08 00:40
Widzę że lobby łapówkarskie przegonione z PORD (4)
i ich bezmyślni pomagierzy urządzili sobie festiwal nienawiści do zmarłego p. Szczyta. Żenada panowie i panie.
Szczyt był jaki był miał zalety(sporo), miał i wady (raczej przywary bardziej zabawne niż groźna) ale zasługuje na pewno na szczunek, zwłaszcza teraz.- 14 5
-
2010-12-08 01:25
Nie. Nie lubimy go za rowery. (3)
Ludziska, nie żyjemy w strefie równikowej.
Nic nie zastąpi samochodu, dopóki nie wynajdą teleportu.- 2 6
-
2010-12-08 02:00
owszem moze zastapic (2)
Kolej. ale o nia trzeba dbac.
- 1 0
-
2010-12-08 02:23
policja, karetki i straż pożarna na pociagach. (1)
juz to widzę.
- 0 2
-
2010-12-08 03:12
sa jeszcze drezyny
ale co mozesz o tym wiedziec?
- 0 0
-
2010-12-08 02:15
cała ta pasozytnicza wladza oparta na przemocy wymrze
i Gdańsk bedzie wolny a ludzie bede sie czuc jak u siebie nareszcie.
- 7 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.