• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Apel do premiera ws. pyłu węglowego nad Gdańskiem

Maciej Korolczuk
22 sierpnia 2024, godz. 17:00 
Opinie (127)
Podczas lipcowej burzy pył nad Gdańskiem było widać z "dolarowca" we Wrzeszczu. Ze skutkami pylenia z hałd mieszkańcy przyportowych dzielnic mierzą się jednak na co dzień. Podczas lipcowej burzy pył nad Gdańskiem było widać z "dolarowca" we Wrzeszczu. Ze skutkami pylenia z hałd mieszkańcy przyportowych dzielnic mierzą się jednak na co dzień.

Gdy portem w Gdańsku rządzili ludzie z nominacji PiS - o zdrowie mieszkańców zaniepokojonych pyłem węglowym - upominali się w ulicznych protestach radni Koalicji Obywatelskiej. Gdy po wyborach role się odwróciły - radni KO problemu już nie dostrzegają, a w obronie mieszkańców stanęli radni PiS. Nie zmieniło się jedno - pył węglowy nadal jest utrapieniem w Letnicy, Nowym Porcie i innych portowych dzielnicach.



Kto ponosi odpowiedzialność za pył węglowy?

Radni PiS po raz kolejny starają się wywrzeć presję na władzach Portu Gdańsk, by ten skuteczniej ograniczył skutki pylenia z hałd węglowych. Tym razem - podobnie jak przed rokiem Aleksandra Dulkiewicz do premiera Mateusza Morawieckiego - wystosowali apel do Premiera Donalda Tuska.

- Sprawa pyłu węglowego i kontrowersyjnej działalności spółki Port Service to tematy, które od wielu miesięcy, a w przypadku Port Service nawet lat, budzą duże emocje wśród blisko 40 tysięcy mieszkańców dzielnic przyportowych - tłumaczy Andrzej Skiba, radny Prawa i Sprawiedliwości, jeden z autorów apelu wystosowanego do premiera, ministra aktywów państwowych, wojewody pomorskiej, prezydent Gdańska oraz parlamentarzystów z woj. pomorskiego.
Prezydent Gdańska apeluje do premiera ws. pyłu węglowego Prezydent Gdańska apeluje do premiera ws. pyłu węglowego

Apel ma zostać odczytany i poddany pod głosowanie na najbliższej sesji rady miasta, która odbędzie się w czwartek 29 sierpnia.

Rok temu protestowali radni z KO, teraz z PiS



Mieszkańcy mogą odnieść wrażenie swoistego déjà vu. Przed rokiem, gdy w zarządzie portu zasiadali nominaci z PiS - o czyste powietrze upominali się radni KO i WDG, a PiS problem albo marginalizował, a jeśli już się angażował - to na tyle dyskretnie, by nikomu się nie narazić.

- Szkoda, że nie ma z nami radnych PiS. Oni realizując linię partyjną będą dalej udawać, że winni jest jakiś bezimienny zarząd portu. W różnych europejskich miastach ten problem potrafią rozwiązać, a u nas nie. Bo im na tym nie zależy i to jest dla nich za drogie. My będziemy jednak cały czas nagłaśniać sprawę. Jeśli problem nie zostanie rozwiązany, to jeszcze tutaj wrócimy jako zgromadzenie cykliczne - zapowiadał w 2023 roku organizator "czarnego protestu" Cezary Śpiewak-Dowbór.

Po październikowych wyborach, gdy role się odwróciły, inicjatywę przejęli radni PiS, wskazując że nowe władze portu nie radzą sobie z problemem. Z drugiej strony usłyszeć można było z kolei - ale już tylko w kuluarowych rozmowach - że "diabeł ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni".

- PiS sam stworzył problem pyłu sprowadzając nadmierną ilość marnej jakości węgla, a teraz pierwszy podnosi larum, że inni sobie z tym nie radzą - komentuje działania opozycyjnych radnych jeden z prominentnych lokalnych polityków.
Ubiegłoroczny protest radnych KO i WDG. Polityków PiS nie było. Ubiegłoroczny protest radnych KO i WDG. Polityków PiS nie było.

O co i do kogo apelują radni?



Radni apelują do ww. podmiotów o podjęcie natychmiastowych działań leżących w zakresie ich kompetencji na rzecz przywrócenia należytej jakości środowiska naturalnego i czystości na terenie działania Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA oraz dzielnic przyległych do portu, a także redukcji zagrożeń dla bezpieczeństwa i zdrowia ich mieszkańców.

Ponadto radni zwracają też uwagę na wygasającą w drugiej połowie września umowę ze spalarnią niebezpiecznych odpadów Port Service.

- Mając na uwadze bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców Gdańska, a zwłaszcza jego dzielnic przyportowych, apelujemy o podjęcie natychmiastowych działań (...) na rzecz nieprzedłużania wspomnianej wyżej umowy dzierżawy i zakończenia działalności Port Service w granicach administracyjnych Gdańska - czytamy w przygotowanym piśmie, złożonym w biurze rady miasta w środę 21 sierpnia.

Do sesji zabrakło jednego głosu



Na początku miesiąca do walki o czyste powietrze nad dzielnicami portowymi przystąpili radni z Nowego Portu. W ciągu kilku dni zebrali ponad 500 podpisów mieszkańców pod wnioskiem do prezydent Gdańska o zwołanie w Nowym Porcie nadzwyczajnej sesji rady miasta.

Wcześniej podobne starania podjęli opozycyjni radni miasta. Wniosek przepadł z przyczyn formalnych. Do zwołania sesji zabrakło bowiem... jednego głosu któregoś z radnych Koalicji Obywatelskiej lub klubu Wszystko dla Gdańska.

Lipcowy protest w Letnicy

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (127)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane