• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Apel prałata Jankowskiego

am
7 stycznia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Ks. Henryk Jankowski, proboszcz parafii Św. Brygidy domaga się odebrania honorowego obywatelstwa Hitlerowi, Forsterowi, Bierutowi oraz trzem marszałkom ZSRR. Prałat, od ponad roku Honorowy Obywatel Gdańska, podkreślił, że nie chce przebywać w takim gronie. Według prezydenta miasta te uchwały nie obowiązują.

W oficjalnym piśmie, adresowanym do przewodniczącego Rady Miasta Bogdana Oleszka prałat Jankowski zwrócił się z prośbą o weryfikację nadanych przez niedemokratyczne władze tytułów honorowego obywatela: gauleiterowi NSDAP w Gdańsku Albertowi Forsterowi w 1933, Adolfowi Hitlerowi w 1939, prezydentowi PRL Bolesławowi Bierutowi w 1947 oraz przywódcom Armii Radzieckiej Konstantemu Rokossowskiemu w 1949, Pawłowi Batowowi w 1965 i Wiktorowi Kulikowowi w 1977. Proboszcz parafii św. Brygidy zaznaczył, że są to osoby winne zbrodni na całej ludzkości.

- Dla wszystkich ważne jest, aby grono Honorowych Obywateli Gdańska było wolne od nazwisk ludzi, którzy byli zbrodniarzami i wpisali się w najczarniejsze karty historii ludzkości - czytamy w uzasadnieniu.

Autor wniosku osobiście dostarczył go szefowi gdańskiej rady.
- Byłem zaskoczony - nie krył Oleszek. - Nie znam procedury przyznawania tytułów i nie jestem pewny czy ci ludzie dostali takie wyróżnienia. A nawet gdyby, to czy one wciąż obowiązują.

Przewodniczącemu trudno było od razu ustosunkować się do zaistniałej sytuacji. O pomoc zwrócił się więc do radnych poszczególnych klubów. Zdaniem Moniki Tomaszewskiej (PO) wniosek prałata jest uzasadniony. Radna uważa, że skoro istota tego szczególnego wyróżnienia została zakwestionowana, należy odciąć się od tego co było. Jak sądzi symboliczny gest w postaci uchwały rady pomoże uporządkować sporną kwestię. Być może radni zajmą się tematem na styczniowej sesji. Na razie, jak tłumaczył Oleszek, są pilniejsze rzeczy do zrobienia w mieście i nie ma potrzeby podejmowania decyzji na gorąco. Według Pawła Adamowicza te uchwały nie obowiązują.

- To fikcja prawna. Propozycja uchylenia czegoś, co nie istnieje - skomentował prezydent. - Wnioskodawca najwyraźniej chce zaistnieć.

Również dla prof. Edmunda Cieślaka, autora Historii Gdańska postępowanie prałata wynika z chęci przypomnienia o sobie. Profesor podkreślił, że obecne władze nie wracają do tamtych czasów: - Gdańsk nie kontynuuje rządów hitlerowskich, nie ma więc nic do wycofywania.
Głos Wybrzeżaam

Opinie (46)

  • kontrowersyjny PAN J.

    Obserwujac naszego pana J. mozna o nim powiedziec, ze doskonale opanowal sztuke sprzedazy samego siebie.
    Jak tylko robi sie cicho, to nalezy rzucic motlochowi kolejna kosc (niezgody). Dzieki takiemu postepowaniu zawsze
    mozna pozostac na powierzchni.To wszystko mozna widziec tez z innej strony, byc moze dostal
    sie on do tego grona, bo ktos go chcial tam widziec ... :-))
    Kazdy z tych minionych ustrojow umieszczal swojego ulubienca w tym dostojnym gronie, nie zawsze
    byl to ulubieniec wszystkich zyjacych.
    O ile wiem, nie bylo zadnych glosowan za tak czy nie, zjednoczone sily nieomylnych dokonywaly wyboru ...
    @Michala : Ulubiony S. Jerzy Lec powiedzial kiedys "nie tykajcie bogow, bo pozlota zostaje na palcach".
    To samo widze podczas rozpatrywania tytulow : ksiadz, ojciec swiety, krolowa itd. O ile wiem naleza
    do naszego ludzkiego grona (choc nie zawsze widac) i zasluguja na takie same traktowanie jak
    przyslowiowy Pan Kowalski. O jakim szacunku powinno sie tu mowic, jezeli Pan J. nie zywi szacunku do innego czlowieka (np. zydzi zamordowali pana jezusa ...),
    czy przez ten fakt przestali byc ludzmi ? Co robil zakon krzyzacki w gdansku, czystke etniczna ??
    Niestety czlowiek jest na tyle wybrakowany, ze daje sie zaslepic swej wierze (szeroko pojetej : partia, kosciol itd.)
    Tylko niewiara uczyni cie wolnym ...
    Mex

    • 0 0

  • Najpierw trzeba pomyśleć...

    a później działac. Ma rację prof. Cieślak, że obecny Gdańsk nie jest kontynuacją tego za rządów hitlerowskich. Stąd nie ma kogo odwoływać, bo obecne władze nie są w tej gestii kompetentne. To historia odwołała tych "honorowych obywateli". Odeszli w niepamięć (niebyt) i tylko prałat Jankowski znów przywołuje upiory z przeszłości. Po co? Żeby było o nim znowu głośno? Kościół znowu stracił na poważaniu, bo jego kapłan zajmuje się nie tym, czym powinien - to żenujące i zasmucające. Quo vadis domine Jankowski?

    • 0 0

  • czystka wsrod honorowych

    Oczywiscie czystka wsrod honorowych obywateli jest potrzebna, poniewaz grono to powino byc jak najbardziej nobliwe. Sadze jednak, ze powinna onjac takze arcykaplana Jankowskiego, znanego z antysemityzmu i sklonnosci do publicznego lzenia ludzi.

    • 0 0

  • Nie wierze

    ze Pawelek Adamowicz tak potraktowal superpralata! Brawo! A racje ma oczywiscie Obywatel Trojmiasta - to historia odwolala tamtych "honorowych" i obecny zarzad moze co najwyzej przywrocic im to imie. Lepiej jednak, zeby zaczal sie zajmowac sprawami powazniejszymi. Rozumiem, ze pralat sie nudzi i ma w glowie tylko zbytki, ale wladzom miasta to my placimy, zeby robily cos pozytecznego, a nie tracily czas na glupoty.

    • 0 0

  • Do Pana Michala

    Dzieki za lekcje dobrych manier. Nauki nigdy dosc. Jak na razie jednak okreslenie "ksiadz" pozostawiam dla tych nielicznych przypadkow ktore na nie zasluguja. Na pocieszenie powiem Panu ze sa to chyba osobniki wymierajace i jak tylko slowo "ksiadz" bedzie synonimem postawy reprezentowanej przez Pana J. tak niezwlocznie bede go tytulowal tym zaszczytnym mianem.
    Z powazaniem

    • 0 0

  • Do Prince Wlat i mex

    Do Prince Wlat-może mnie pamięć myli ale wydaje mi się że podczas obchodów Roku Jubileuszowego Papież przeprosił za wszystkie błedy i zło które wyrządził Kościół w swojej historii.Były to przeprosiny bezimienne bo niestety błędów było dużo i trudno by je wszystkie wymieniać więc nie rozumiem skąd u Ciebie ta zajadłość w domaganiu się ciągłego przepraszania.Ale może się myle i te przeprosiny nie miały miejsca.Do mexa-Wydaje mi się że człowiek jest wielki jeśli szanuje drugą osobę mimo,że ta osoba na szacunek nie zasługuje.Innymi słowy,nieważne czy królowa angielska zasługuje na swój tytuł,jeśli ja będę ją tak tytułował to nie przyniesie mi to ujmy a raczej wręcz przeciwnie.Podobnie w tej sytuacji-możesz nie uznawać tytułu prałata Jankowskiego,możesz go nie lubieć ale tytułując go prałatem zyskasz szacunek innych ludzi.A tak na marginesie to dziwi mnie porównywanie prałata Jankowskiego,którego jedyną "winą" jest to że jest kontrowersyjny (ale zrobił mnóstwo rzeczy dla ludzi) do zbrodniarzy pokroju np. Hitlera których ręce zbroczone są krwią.Czy Wy nie macie naprawdę co robić w życiu tylko wciąż krytykować i narzekać?Co artykuł to ciągle te same osoby narzekają i krytykują.Pozdrawiam

    • 0 0

  • Do Michała

    Widzę, że nie zrozumiałeś... Chodzi mi o zachowanie Prałata i jego "selektywe" działanie; kwestia krucjat to osobna sprawa, chodzi mi o to, że Prałat działa w kwestiach, które dotyczą tylko jego osoby, jasne teraz?

    • 0 0

  • Do Prince Wlat

    Wiesz co,może to będzie złośliwe jak dla mnie przemawia przez Ciebie chyba jakaś zawiść do prałata Jankowskiego albo nie lubisz katolików.Odnoszę wrażenie (może mylne) że dla Ciebie liczy się tylko to co usłyszysz a raczej co Ci ktoś powie-np.telewizja że ktoś kogoś oczernił i nie za bardzo wnikasz czy jest to prawda.Czyżbyś słuchał wszystkich kazań i wypowiedzi prałata Jankowskiego że jesteś pewien że nigdy nie potępił błędów i win Kościoła?Jeśli tak to zwracam honor.Mam jeszcze jedno pytanie ale nie tylko do Ciebie.Dlaczego jeśli ksiądz zrobi coś złego to oczerniany jest cały stan duchowny a jeśli inny ksiądz zrobi coś dobrego to chwała przypadnie tylko jemu a nie całemu stanowi duchownemu?Dlaczego nie wystarcza Tobie że Papież przeprosił za błędy i domagasz się jeszcze przeprosin kolejnych przedstawicieli stanu duchownego?

    • 0 0

  • Sorry bardzo

    Macie jakas obsesje na punkcie przeprosin? Czy pare slow moze cokolwiek zmienic? Jezeli Kosciol w swej historii popelnial liczne zbrodnie (a tak bylo, niestety), to przeprosiny dzisiejszego papieza nie maja wiekszego znaczenia dla ofiar. A my? Coz, zaiste nie w naszej mocy wybaczac w imieniu tych, ktorych zbrodnie owe dotknely - ze sparafrazuje Herberta. Tak samo nic nie zmieni pozbawienie czy przyznanie komus tytulu Honorowego Obywatela. To tylko puste gesty bez praktycznego znaczenia.

    Na marginesie uwaga: czy zauwazyliscie, ze jesli temat dotknie pralata Jankowskiego, zawsze podnosi sie wrzawa na tym forum? Pralat jest najwyrazniej strasznie podniecajacy (sa tacy, co wiedza o tym wiecej).

    • 0 0

  • Honorowy Obywatel

    Po przeczytaniu wszystkich opinii doszedlem do wniosku, ze w wiekszosci przypadkow sa one okazja do
    "przylozenia" komus, nie wazne komu. Dla samej satysfakcji. A chodzilo przeciez o inicjatywe
    odebrania tytulu Honoroego Obywatela. W imie naprawiania historii. Truizmem jest stwierdzenie, ze
    historii nie da sie zmienic, poprrawic, naprawic... Mozna z niej - a nawet trzeba - wyciagac wnioski dla
    przyszlosci. Dlatego smiesza i niesmacza mnie wszelkie pomysly typu obalania pomnikow, zmiany
    nazwy ulicy, czy jak w tym przypadku - odbierania tytulu. Historria, nie tylko naszego miasta, czy kraju,
    miala wiele zakretow, chlubnych i wstydliwych kart. Czlowiek madry to zrozumie. Inni maja powod do
    dzialania, emocji, zaistnienia...
    .Jan.D

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane