- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (130 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (116 opinii)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (180 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (184 opinie)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (131 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (200 opinii)
Jej przewodniczący kard. Raffaele Renato Martino i sekretarz abp Agostino Marchetto przypominają, że uczestnicy poprzedniego kongresu, jaki odbył się w 2002 r. w Rio de Janeiro, wezwali do nadania ludzkiego oblicza globalizacji w "świecie ludzi morza". Poświęcony temu będzie gdyński kongres, który - jak zapowiadają - stanie się okazją do refleksji duszpasterskiej i pogłębienia duchowości.
Hierarchowie wyrażają radość z zawarcia w lutym tego roku Konwencji Morskiej 2006, która po ratyfikacji i wprowadzeniu w życie stworzy "nowy światowy porządek morski", dając ludziom pracującym na morzu "nowe możliwości pracy owocnej i godnej". Jednocześnie z żalem przyjmują fakt, że projekt Konwencji nt. pracy w sektorze rybołówstwa nie został przyjęty podczas 93. konferencji Międzynarodowej Organizacji Pracy w 2005 r. Mają nadzieję, że zostanie on ponownie przedstawiony i będzie zaakceptowany podczas konferencji MOP w 2007 r.
Zadaniem członków Apostolstwa Morza jest wsparcie wysiłków innych organizacji, aby tekst Konwencji, która ułatwiłaby pracę rybaków, został "lepiej zrozumiany i przyjęty". W orędziu z okazji Dnia Morza kard. Martino i abp Marchetto przypominają, że rybacy wykonują "trudny i niebezpieczny zawód", który wymaga od nich "współpracy i solidarności".
"Solidarność jest podstawową ideą społecznego nauczania Kościoła, które jest oparte na zasadach godności człowieka i dobra wspólnego" - przypomina dokument. - "Nie można zadowalać się jedynie poprawą warunków ekonomicznych, ponieważ równie istotne jest poszanowanie wymiaru społecznego i duchowego każdej osoby, bez którego nie jest możliwe prawdziwe i trwałe szczęście".
Opinie (22) 4 zablokowane
-
2006-07-11 14:51
Czy wiecie moi przedmówcy co to jest Apostolat morza?
Chyba nie.Bo jest to stowarzyszenie międzynarodowe ,które utrzymuje się z darowizn i datków a nie waszych czy naszych podatków w celu pomocy ludziom morza .I jak trafi ci się dzielny żeglarzu wylądować na obcym lądzie to szukaj tzw.Seaman's club ,ktore to m.in. prowadzi te stowarzyszenie,a będziesz mógł zadzwonić do mamusi w przyzwoitych warunkach ,pograc e bilarda a częso wypić piwo.
Więc zanim zaczniecie pisać te wsze "mądrości" ,to spróbujcie dowiedzieć się cos więcej zanim zaczniecie uprawiać "czarny PR" jak PO i większosc mediów.- 0 0
-
2006-07-11 15:47
Tylko od Polski da się cos zgarnąć na tacę
niemcy nie, hiszpanie nie
- 0 0
-
2006-07-11 16:49
Jasna góra ropą słynie
cały kler utrzymuje się z darowizn i datków oraz z działalności prania brudnych pieniędzy na ropie wydawnictwach dosłownie w szędzie i każdej niemal dziedzinie
nigdy więc nie wiadomo do końca co knuje przestępca- 0 0
-
2006-07-11 17:40
"I jak trafi ci się dzielny żeglarzu wylądować na obcym lądzie to szukaj tzw.Seaman's club, ktore to m.in. prowadzi te
stowarzyszenie, a będziesz mógł zadzwonić do mamusi w przyzwoitych warunkach, pograc e bilarda a częso wypić piwo" Odszedł Wasz mistrz PIR-u, chyba że bedzie teraz tworzył marketim religijno-polityczny w W-wie.
Tak sie składa, ze ja takich samotnych lub grupowych zeglarzy spotykam cała noc, ranek i wieczór jak żegluja po smietniskach, koszach, ulicach i wcale nie sa na obcym ladzie a zostali pozbawieni wszystkiego, cikawe jak by trafili do waszego Seaman's club'u?
Ja takiego własnie skierowałem - nie pytaj jaka była odpowiedz, bo powiesz ze jesteem przeciw społecznemu nauczaniu Kościoła.
Szkoda gadać!- 0 0
-
2006-07-11 18:04
Escape czy Enter ?
Modlitwa informatyka zaczyna się kończy: W imię Ojca i Syna i Ducha Świetego - Enter (czy Escape ?). Codziennie rano zadaję sobie to pytanie ...
- 0 0
-
2006-07-11 20:13
do W:(
Nie do PIR-u tylko PR (czytaj pi:ar)od Public Relations
Dla biednych na Swiecie jest Armia Zbawienia (Salvage Army) i tam należało posłać tego ,który błądził ,bo gdybyś poszedł do takiego "Seama's clubu w Polsce w Gdyni to zobaczył byś przedsatwicieli takich bogatych państw jak Filipiny,Birma itp. A w takich Niemieckich odpowiednikach w np. Hamburgu to wyżej wymienionych i jeszcze np.Polaków.
I zrozumcie ,że Apostolat morza nie ma nic wsolnego z datkami,podatkami ani z Polską oprócz tego ,że ta Swiatowa organizacja chce zorganizować w Polsce zjazd ,czyli odwiedzą Polskę obcokreajowcy ,którzy zostawią w naszym kraju pieniądze i z reguły są to osoby świecke .Tak juz was zwolenników PO itp. omamili w tych mediach ,że dajecie się podpuszczać bez mrugnięcia okiem np. na kolor czary dostajecie czerwonych wypieków na twarzy >jak znam się na mieszaniu barw to cos nie tak- 0 0
-
2006-07-11 21:49
Tak juz was zwolenników PO itp
Nie jestem ich zwolennikiem, lecz PiS kojarzy mi sie z PiR> PR.
A kościół w Polsce pochłania od tego biednego narodu ponad 5 Miliardów zł. słownie: ponad pięćmiliardów i nie zalewaj, ze to społecznie, OK.- 0 0
-
2006-07-12 07:35
W:(
Samotnie żeglujących po smietnikach mogłeś skierować do MOPSU lub Caritasu. Apostolat Morza to nie jest właściwe miejsce.
- 0 0
-
2006-07-12 08:29
Tak Waszko
Do MOPS-ów czy innych szmopsów należy takich zagubionych kierować. Apostolat Morza nie dla nich.
Głodnych nakarmić, strapionych pocieszyć, spragnionych napoić, bezdomnych w dom przyjąć - mopsy to załatwią przecież po to istnieją.
A byłbym zapomniał, żeglarzy zatopić oczywiście.- 0 0
-
2006-07-12 09:12
CARITAS
coś Ci to mówi?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.