• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Archidiecezja Gdańska musi zwrócić Skarbowi Państwa ok. 7 mln zł

erka
20 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dług diecezji obciąża kościół św. Jana
Skarb Państwa żądał od Archidiecezji Gdańskiej, która jest właścicielem wydawnictwa Stella Maris, zwrotu ok. 7 mln zł z tytułu wypłaconych odsetek od podatku VAT. Skarb Państwa żądał od Archidiecezji Gdańskiej, która jest właścicielem wydawnictwa Stella Maris, zwrotu ok. 7 mln zł z tytułu wypłaconych odsetek od podatku VAT.

Archidiecezja Gdańska musi zwrócić Skarbowi Państwa prawie 7 mln zł - tak orzekł w środę Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Chodzi o odsetki od podatku VAT, niesłusznie zwrócone kościelnemu wydawnictwu Stella Maris. Wyrok jest prawomocny.



Czy spodziewałe(a)ś się takiego rozstrzygnięcia w aferze Stella Maris?

Skarb Państwa zażądał od Archidiecezji Gdańskiej, która jest właścicielem wydawnictwa, zwrotu 6,8 mln zł z tytułu wypłaconych odsetek od podatku VAT. Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa stwierdziła, że oprocentowanie od podatku zostało błędnie naliczone i powinno ono wynosić jedynie ok. 170 tys. zł.

Potwierdził to w lutym 2013 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku. Od wyroku w Gdańsku kuria złożyła jednak odwołanie. Sprawa trafiła więc do Sądu Apelacyjnego, który utrzymał wcześniejszy wyrok w mocy.

Przypomnijmy: w marcu 2007 roku wydawnictwo Stella Maris otrzymało ponad 14 mln zł zwrotu podatku VAT. Prawie połowę tej kwoty stanowiły ustawowe odsetki. W tej sprawie prawnicy Stelli Maris zwrócili się do skarbówki już latem 2006 roku. Początkowo Urząd Kontroli Skarbowej w Gdańsku wydał decyzję odmowną.

Czytaj też: Wyroki w finansowej aferze Stella Maris

Jednak w grudniu postępowanie zakończyło się wydaniem decyzji podatkowych korzystnych dla wydawnictwa. Ówczesny naczelnik II Urzędu Skarbowego w Gdańsku, Jan Bielawski był, zgodnie z prawem, zobowiązany do jej wykonania.

Stało się to tuż po tym, jak ministerstwo uznało, iż nie ma powodów do unieważnienia decyzji UKS. Podobno w tej spawie interweniowali ówcześni wysocy urzędnicy Ministerstwa Finansów. Zwrot podatku VAT trafił na konto wydawnictwa wraz z odsetkami. Zachodziło podejrzenie, że sprawa zwrotu podatku była już przedawniona. Nieoficjalnie przyznawano, że nie było podstawy prawnej do wypłacenia odsetek.
erka

Miejsca

Opinie (151)

  • wszyscy tak biadolicie a co niedziele do kościółka dymacie, na tace rzucacie i wspomagacie tych pedofilów i oszustów.pytam się po co ? boicie się swoich matek?czy co ?

    • 2 3

  • A kto zwróci kase za te lewe faktury ktorych dotyczyl podatek ...bo tam było problem, a podatek był jego konsekwencją

    • 2 0

  • wielka ściepa

    Flaszka ogłosi zaraz wielką ściepę i poleci sukienkowym zbierać po kościołach

    • 1 2

  • Kiedy Budyń zapłaci

    za nie swoje grunty ,tylko miejskie , które ofiarował głodziowi w prezencie

    • 6 2

  • Czy Głodz zapłacił

    podatki od darowizny otrzymanej od Budynia ( no chyba ,ze Budyń to bliska rodzina , bo wtedy nie ma podatku )

    • 4 0

  • Kto daje i zabiera,ten sie w piekle poniewiera

    • 1 1

  • ciekawe jak abp Gocłowski zareaguje

    taki miły przeciez jest :)

    • 2 0

  • I dobrze niech oddadzą kasę.

    Służba Bogu NIC nie kosztuje.
    Chamska sekta okradająca biednych dziadków.

    • 3 1

  • Dostali 14 musza zwrocic 7

    spoko od 2007 z samych odsetek wpadlo im kilka baniek

    • 2 0

  • smiac mi sie chcialo jak glodz sie nawalil na otwarciu riviery , bo toc go zaprosili
    wroc niemogli bez glownych mafiozow otworzyc rego bajzlu
    kiedys pralat po koperte przyjezdzal , dzis ten grubas
    zenada

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane