• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arka Gdynia na czerwono za radość. Wojciech Łobodziński: Absurdalna kartka

Jacek Główczyński
14 sierpnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (124)

Arka Gdynia

Trener Wojciech Łobodziński (z prawej) i Paweł Bednarczyk, kierownik drużyny Arki Gdynia w Rzeszowie zostali przez sędziego Tomasz Wajdę wyrzuceni z czerwonymi kartkami na trybuny. Trener Wojciech Łobodziński (z prawej) i Paweł Bednarczyk, kierownik drużyny Arki Gdynia w Rzeszowie zostali przez sędziego Tomasz Wajdę wyrzuceni z czerwonymi kartkami na trybuny.

- Pierwszy raz spotykam się z sytuacją, aby dostać kartkę, czerwoną z radości. Nie uważam, że ona jest niesłuszna - jest absurdalna. Nikogo nie obraziłem, rzuciłem butelką z radości, że strzeliłem bramkę. Sędzia stwierdził, że to w ich stronę - ocenił Wojciech Łobodziński, który w wygranym meczu przez Arkę Gdynia ze Stalą w Rzeszowie 3:2 został wyrzucony przez arbitra na trybuny. Teraz może zostać zdyskwalifikowany na co najmniej dwa mecze. Podobny los spotkał kierownika drużyny - Pawła Bednarczyka, ale on może pracować dalej normalnie, gdyż do rejestru kar trafiły dwie żółte kartki.



Była 38. minuta meczu 4. kolejki Fortuna 1. Ligi w Rzeszowie. Karol Czubak strzelił gola na 2:1 dla Arki Gdynia. Po chwili arbiter Tomasz Wajda podbiegł do linii bocznej i pokazał czerwoną kartkę Wojciechowi Łobodzińskiemu. Chyba nikt ze zgromadzonych na stadionie w Rzeszowie nie widział wcześniej takiej sytuacji.

- Ja też nie, i nie rozumiem jej szczerze mówiąc - przyznał szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Stal Rzeszów - Arka Gdynia 2:3. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi Stal Rzeszów - Arka Gdynia 2:3. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi

Na pomeczowej konferencji prasowej Łobodziński nie gryzł się w język, a z uśmiechem na ustach opowiadał o okolicznościach, w których został wyrzucony z boiska.

- Rzuciłem butelką z radości. Po prostu cieszyłem się. Pierwszy raz spotykam się z sytuacją, aby dostać kartkę, czerwoną z radości. Teraz ja będę ponosił konsekwencję tego, za to się że cieszyłem. OK, może zbyt emocjonalnie, wybiegłem ze strefy... Ja ponoszę konsekwencję z absurdalnej czerwonej kartki, bo ja nie uważam, że ona jest niesłuszna - jest absurdalna. Nikogo nie obraziłem, rzuciłem butelką z radości, że strzeliłem bramkę. Sędzia stwierdził, że to w ich stronę - relacjonował trener Arki.


Jak się okazało nie była to pierwsza scysja na linii Łobodziński - Wajda.

- Nie miałem nic absolutnie do pracy sędziów w tej danej sytuacji, bo uważam że pan Wajda totalnie, kolejny raz nie panował nad tym co się dzieje na boisku. Nawet przypomnę taką sytuację jak prowadziłem Miedź w ekstraklasie na Jagiellonii i pan sędzia pokazał mi żółtą kartkę za to, że pokazałem na zegarek. To jest kolejna taka sytuacja niezrozumiała - ocenił szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Przemysław Stolc: To co się dzieje, jest poza nami. Przeczytaj wywiad z obrońcą Arki Gdynia Przemysław Stolc: To co się dzieje, jest poza nami. Przeczytaj wywiad z obrońcą Arki Gdynia

Przeciwko Arce podyktowane zostały dwa rzuty karne, a jeszcze w dwóch innych sytuacjach pachniało jedenastkami. Za protesty przy pierwszym z rzutów karnych z ławki rezerwowych arbiter usunął Pawła Bednarczyka z tzw. gradacji kartek. Kierownik drużyny najpierw został ukarany za przekroczenie strefy za linią boczną, która jest wytyczona dla członków sztabu trenerskiego. Następnie zaś za sugerowanie, że zawodnik Stali symulował faul, a tym samym wymusił jedenastkę.

Wydarzeniami w Rzeszowie zajmie się Komisja Dyscyplinarna PZPN. Zwykle obraduje ona w czwartki. Łobodzińskiemu, jako że otrzymał bezpośrednią, czerwoną kartkę, grozi dyskwalifikacja na co najmniej dwa mecze. Przed wydaniem werdyktu komisja powinna poprosić trenera o wyjaśnienia.

Natomiast Bednarczyk powinien uniknąć kary. Na jego kontro trafiły bowiem dwie żółte kartki. W tym przypadku, podobnie jak i u piłkarzy, przymusowa pauza i to na jedno spotkanie, następuje po czterech tego typu upomnieniach dla członka sztabu trenerskiego.



Regulamin Dyscyplinarny PZPN tak opisuje, z jakimi ograniczeniami wiąże się sankcja:

"Kara dyskwalifikacji wymierzona innemu obwinionemu niż zawodnikowi polega na zakazie reprezentowania drużyny i klubu wobec innych osób, przebywania w strefie technicznej, najbliższym otoczeniu pola gry i w szatni oraz zakazie pełnienia jakiejkolwiek funkcji, związanej z działalnością w piłce nożnej."
W trakcie meczu ze Stalą obowiązki trenera przejął Tomasz Grzegorczyk, asystent trenera Łobodzińskiego. On także prowadziłby Arkę w kolejnych spotkaniach, jeśli pierwszy szkoleniowiec rzeczywiście zostanie "zawieszony".

Arka Gdynia wylosowała w Pucharze Polski trudnego rywala, ale zarazem bardzo dobrze znaną drużynę Wojciechowi Łobodzińskiemu. Co na to trener? Arka Gdynia wylosowała w Pucharze Polski trudnego rywala, ale zarazem bardzo dobrze znaną drużynę Wojciechowi Łobodzińskiemu. Co na to trener?

Pozaboiskowe wydarzenia z Rzeszowa nie odebrał jednak Arce radości z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Nie przyszło ono łatwo, choć pierwsze pół godziny gry nie wskazywało, że będą problemy. Goście mieli bez liku okazji na zamknięcie meczu, wysokim prowadzeniem już przed przerwą.

- Pierwsza połowa taktycznie w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Te nieszczęsne dwa karne to jest jedyne co było złego w pierwszej połowie, bo tych sytuacji mieliśmy bardzo dużo. Przy 1:0 mieliśmy 2-3 kolejne. Goniliśmy, chcieliśmy strzelać bramki i wyszliśmy na prowadzenie przed przerwą - podkreślił Łobodziński.


Po zmianie stron Arka głównie ograniczała się do obrony korzystnego wyniku, gdyż dały się jej we znaki: pogoda i krótka ławka rezerwowych na odpowiednim poziomie.

- W drugiej połowie było cierpienie. Stal bardzo mocno próbowała odpowiadać i na pewno ambicji nie można im odebrać, ale to my wywozimy trzy punkty. Był to bardzo trudny mecz dla nas pod względem fizycznym, bo trochę zderzyliśmy się z pogodą. Z Gdyni wyjeżdżaliśmy, gdy było 17 stopni i jak wyszliśmy z autobusu to ten upał nas trochę uderzył. Musieliśmy się szybko nastawić i przestawić na tę pogodę. Pierwsza połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu. Nie chcę w tym szukać wytłumaczenia, bo do tej pory wyglądaliśmy fizycznie bardzo dobrze, ale być może coś w tym jest - zastanawiał się szkoleniowiec.
Czy Arka Gdynia będzie miała kłopot z licencją? Kogo brakuje w klubie? Czy Arka Gdynia będzie miała kłopot z licencją? Kogo brakuje w klubie?

Z pięciu zmian, których dokonała Arka, aż trzy okazały się wymuszone. Rezerwowi nie potrafili utrzymać poziomu gry podstawowej "11", w której po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się Hubert Adamczyk i miał udział we wszystkich strzelonych golach.

- Jakość nam spadła ze względu na zmiany, które przeprowadziliśmy. Olaf Kobacki, Hubert Adamczyk i Michał Bednarski poprosili o zmiany. Te zmiany nam trochę przeszkodziły - przyznał Wojciech Łobodziński.

Typowanie wyników

ARKA Gdynia
GKS Tychy

Jak typowano

55% 158 typowań ARKA Gdynia
18% 52 typowania REMIS
27% 79 typowań GKS Tychy

Twoje dane



Tabela po 4 kolejkach

Piłka nożna - Betclic I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 GKS Tychy 4 4 0 0 8:3 12
2 Miedź Legnica 4 3 1 0 9:4 10
3 Motor Lublin 4 3 1 0 7:3 10
4 Odra Opole 4 3 0 1 9:4 9
5 GKS Katowice 4 2 1 1 8:4 7
6 Lechia Gdańsk 4 2 1 1 6:4 7
7 Znicz Pruszków 4 2 1 1 4:2 7
8 Górnik Łęczna 4 1 3 0 5:3 6
9 Arka Gdynia 4 1 2 1 7:7 5
10 Wisła Kraków 4 1 2 1 5:5 5
11 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4 1 1 2 8:8 4
12 Resovia 4 1 1 2 2:6 4
13 Podbeskidzie Bielsko-Biała 4 0 3 1 3:4 3
14 Polonia Warszawa 4 1 0 3 10:12 3
15 Wisła Płock 4 0 3 1 4:7 3
16 Zagłębie Sosnowiec 4 0 1 3 3:6 1
17 Stal Rzeszów 4 0 1 3 5:10 1
18 Chrobry Głogów 4 0 0 4 4:15 0
Tabela wprowadzona: 2023-08-14

Wyniki 4 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Znicz Pruszków 1:0 (1:0)
  • Stal Rzeszów - ARKA GDYNIA 2:3 (2:3)
  • GKS Katowice - Wisła Płock 4:1 (2:0)
  • Górnik Łęczna - Chrobry Głogów 3:1 (1:0)
  • Odra Opole - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (0:0)
  • GKS Tychy - Wisła Kraków 1:0 (1:0)
  • Zagłębie Sosnowiec - Resovia 0:1 (0:0)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Motor Lublin 0:2 (0:0)
  • Polonia Warszawa - Miedź Legnica 3:4 (1:1)

Kluby sportowe

Opinie (124) 3 zablokowane

  • Wartość Arki SA (12)

    Nie ma stadionu, budynków, terenów, biur - wszystko wynajmowane.
    5-7 zawodników ma jakąś wartość sprzedażową i tyle.

    W Polsce wszyscy bogacze co wchodzą w piłkę nożną to tylko straty liczą - w Gdyni Krauze i Midaki popłynęli na miliony.

    A w Arce wojna jakby to kopalnia złota była

    Ktoś wytłumaczy rozsądnie?

    • 12 4

    • (6)

      Gruchała prowadzi interesy w Gdyni. Prowadzenie Arki daje mu więcej możliwości w negocjacjach z prezydentem (wystarczy jak w dotychczasowy sposób, wykorzystać kiboli jako narzędzie do tworzenia presji społecznej na prezydencie) i w budowaniu sobie pozycji na gdyńskim rynku (sponsorzy, kontakty biznesowe itd.). Dodatkowo spór jest o grunty, które oferuje miasto, dlatego obecny moment rozwinięcia się konfliktu jest symboliczny, bo związany właśnie z okazja zagospodarowania niektórych przestrzeni miejskich.

      Dodatkowo sama Arka to obecnie szansa na wielomilionowe zarobki poprzez sprzedaz piłkarzy, których zdążyli już wypromować Kolakowscy, jak Czubak, Lipkowski, Skóra, Adamczyk, Predenkiewicz, Kobacki....

      Dziś Arka to szansa na rozwinięcie biznesów, dobry zarobek, a także lepsza pozycja negocjacyjną w rozmowach z miastem. Kiedy Arka spadała z wielomilionowymi długami, nie generowała żadnych dochodów, nie gwarantowała sprzedaży piłkarzy, to wtedy nikogo ona nie interesowała, dlatego musiał ją przejąć Kolakowski. Zmieniło się to po prostu w momencie wyprostowania finansów klubu, ustabilizowania wydatków, spłaceniu długów.

      • 10 6

      • Wszystko ładnie napisałeś ALE (1)

        Krauze i Midak w Gdyni i wielu innych w całej Polsce wpakowali mnóstwo kasy w kluby piłki nożnej i wszyscy ponieśli straty a kibice po nich jechali i mieli tylko pretensje
        Znasz choć jednego właściciela co zarobił?
        Zarabiają piłkarze, trenerzy, menadżery typu kołakowski, pracownicy itp ale nie właściciele
        Czy bycie właścicielem Arki pomaga w biznesie? Raczej ani Krauze ani Midak tak nie powie a przykłady sponsorów gdyńskich drużyn w innych sportach pokazują że korzyści nie są duże bo biznes lubi ciszę

        Grunty rzeczywiście to może być powód bo afer w Polsce ze sprzedażą terenów klubowych deweloperom było wiele.

        Tylko skąd Gruchała wie że te tereny dostanie na własność za darmo a nie w dzierżawę?
        To Rada Miasta z Prezydentem podejmą decyzję co z gruntami.
        Czy Gruchała jest tak mocny albo powiązany z Samorządnością że wie co w przyszłości zdecydują politycy?

        • 4 2

        • Pseudopolitycy i pseudobiznesmeny to Polska zaraza

          Biznesmen z politykiem sie za raczki trzymali na spotkaniu więc krzywdy sobie nie zrobią

          • 2 2

      • (3)

        Cymbale przestań pisać takie bzdury jaka walka o grunty,skoro i tak miasto będzie dalej właścicielem gruntów jak i samego ośrodka tak samo jak w przypadku pozostałaych obiektów sportowych w Gdynia.Piszesz o okresie spadku z ligi i poczatku pandemi,a zgadnij kto dostał pierszą pomoc z PZPN-u jako tarcza antykryzysowa dla klubów i w jakiej kwocie,kto dostał od miasta pieniądze wszytymane Mindakom na samym początku swojego szefowania w klubie.Zapytaj teraz cyganów ile wynosi dług weewnętrzny klubu i kto udzielił tych pożyczek.Myślisz,że wartość klubu to tylko piłkarze,jeżeli tak to mało się znasz albo g....o wiesz i tyle.

        • 1 1

        • No nieKolakowscy z miasta dostali mało, tylko polowe tego co miał dostać Midak, a w pierwszym sezonie tez o milion mniej. Potem jeszcze mniej, a była to pierwsza liga. Pomoc z Pfrow dostawały wszystkie kluby i firmy, zreszta Arka mniejsza niż inni, można to sprawdzić. Pewnie to wynikało z obrotów i problemów po Midakach. Wiec nie ściemniaj. Jesteś widzę od tego Gruntaly. A co do długu wewnętrznego, to przyznajesz ze Kolakowscy wspomagają Arkę? Ok, wreszcie się rozumiemy.

          • 2 1

        • Grunty nawet jeśli miejskie ale dzierżawa na 30 lat na przykład, to mega temat. Potem zreszta można zamienić na wieczysta dzierżawę, przejąć przez zasiedzenie jest dużo możliwości i o to chodzi Gruchale. I tylko o to. Nie o Arkę

          • 1 1

        • Po co piszesz jak pojęcia nie masz

          Gdyby grunty i infrastruktura były miejskie i zarządzane przez GCS to wszystko ok
          Ale miasto chce przekazać te tereny Arce SA na Akademię Piłkarską i tu zaczynają się wątpliwości bo Arka SA to prywatna spółka, dodatkowo
          Arka SI co szkoli młodzież od lat nic nie dostanie.

          Jak trzeba być naiwnym żeby wierzyć że Gruntała chce na tych hektarach tylko wybudować 7-8 boisk

          A co zrobi gruntała jak przejmie klub? Pobiegnie do miasta po kasę...

          • 2 1

    • Kluczowe jest słowo grunty... (2)

      • 5 4

      • Grunty pod stadionem miejskim.... (1)

        ....jakby tak spuścić Arkę do niższej ligi, wstrzymać finansowanie, żeby z braku kasy wyniosła się z miejskiego stadionu...

        To można by stadion wyburzyć a teren sprzedać pod deweloperkę/biurowce.

        Na pociechę wybudować Arce Orlik na Chwarznie....

        Wspomnicie moje słowa, jak Stadion Miejski skończy tak jak Ejsmonda (tam zaraz zamiast kortów będzie hotel).

        • 2 2

        • Kfm niech gra na rugby albo w Kaliszu

          • 2 0

    • idąc tym tropem, wartość reprezentacji Polski też jest marna - nie ma stadionu, budynków, biur - wszystko wynajmowane (1)

      co więcej - reprezentacja nawet nie może tych zawodników sprzedać

      • 2 1

      • słabe porównanie

        wartość reprezentacji jest ogromna bo ogląda mecze kilka a czasami kilkanaście milionów widzów co ma kolosalną wartość reklamową i każdy mecz zapełnia stadion przy drogich biletach
        zawodnicy niby zarabiają nie za dużo w kadrze ale dobre występy zapewniają wyższe kontrakty w klubach

        • 2 1

  • Kabaretu ciąg dalszy.. (6)

    Pakować dywany, patelnie i wyp... z naszej Gdyni. Tyle i aż tyle..

    • 22 10

    • Tak jest! Koniec z SKGA

      • 4 3

    • Zabawna skag (1)

      Lepsza a klasa bez kołaków niż ekstraklasa z kołakami

      Piszą skgaowcy co chwila zamiast do Rzeszowa pojechać

      • 3 3

      • Nie jestem z skga ! Ich też możecie zabierać i wyp...

        • 4 0

    • sam wyp... trollu gruchały

      jak mnie potrafisz cieszyć się sukcesem Arki

      • 2 6

    • (1)

      o co ci chodzi z tymi patelniami? masz jakiś uraz z dzieciństwa?

      • 2 2

      • Na hali nie widziałeś?

        Jeszcze w latach 70-tych cyganki stały przy wejściu do hali i sprzedawały patelnie.
        Stąd ten "wyjazd" z patelniami. Bo ci dwaj to wyglądają na takich.

        • 6 2

  • Opinia wyróżniona

    Co którzy są zdziwieni tym jak Arka siadła w 2 połowie mało wiedzą o fizjologii. (7)

    Piłkarze cały mikrocykl przechodzili trenując w temperaturze 17-20 stopni, pojechali na mecz a tam ponad 30. Praktycznie jak zmiana klimatu.
    Strasznie siedli w 2 połowie, wyglądali na zamroczonych. Gospodarze którzy trenowali w takich temperaturach cały czas wyglądali w końcówce dużo lepiej.
    Nic do tego nie ma ławka rezerwowych. Byli na niej Krzepisz Skóra, Gojny, Capanni Dobrotka czy Borecki.Jak dojdą jeszcze Hafez i Gol to kadra meczowa będzie wręcz imponująca.
    Szacunek dla chłopaków że mimo tego że w końcówce meczu ich zatkało to dowieźli cenne 3 pkt.
    Teraz w niedzielę tylko potwierdzić jakość w meczu z liderem.
    Duży powiew optymizmu wniósł powrót Adamczyka, gol i 2 asysty-i to takie na patelnie, to znowu tak jak 2 sezony temu może być najlepszy zawodnik 1 ligi.
    W sumie szkoda mi chłopaka, mało nawet w Ekstraklasie jest tak kreatywnych dziesiątek, a on już 3 sezon w 1 lidze się kisi.

    • 44 11

    • (2)

      Mozna tez spojrzec odwrotnie. jak druzyny z poludnia przyjezdzaja do Arki to powinni byc w szoku termicznym. Moze i sa , ale nie przeszkadza im to klepac Arki jak dzieciaczka.

      • 15 4

      • ty wiesz jeszcze mniej... (1)

        wydolność zyskujesz w górach a korzystasz z niej gdy wracasz na niziny... szkoda na ciebie czasu :)

        • 7 4

        • Tu nie chodzi o samą wydolność

          A o reakcję organizmu na wysiłek w ekstremalnych warunkach-wysokiej temperatury, wilgotności.
          Gdyby piłkarze Arki kilka dni potrenowali w takich warunkach organizmy by sie zaadoptowały. Problem polegał na tym że nie było na to czasu, w sumie nawet rezerwowi którzy weszli na boisko też wyglądali na przymulonych.

          • 2 0

    • To dlatego tylko garstka kibiców pojechałą

      No tak, nasi kibice też nie byli przygotowani na te upały. Są usprawiedliwieni.

      • 2 3

    • co ty pleciesz gościu

      drużyna jest nieprzygotowana motorycznie i za to odpowiada trener......polecam po treningach trening w saunie

      • 3 2

    • Kaftan, znowu cię wypuścili i będziesz te wypociny smarować specjalisto od wszystkiego?

      • 1 1

    • Ale Ty pamiętasz, że to nie był wyjazd do ciepłych krajów i tam nie było dzień w dzień 30? Dobra odklejka xDD

      • 0 0

  • Przestań p....! (1)

    To nie stara Mazurowa wyszła na drugą połowę. To podobno profesjonaliści, biorący miesięcznie, moja roczna pensje! Jeżeli koleś od gimnastyki, nie potrafił ich zmusić na obozie do wysiłku, powinni sami o to zadbać. I kropka! A ten chocholi taniec, który wykonywali Stolc z Marcjanikiem, to też temperatura? Zagubieni w upale? A ustawienie nieopierzonego juniora na kulejącej od lat pozycji, to też upał? W takim razie, zamiast wycieczkowiczów, trzeba było zabrać ze dwa wiadra lodu! Ale przy tej organizacji, to lód w Arce tylko zimą! Latem zabrali ze sobą piach i taki piach grali całą 2 połowę! Widać latem w Gdyni piachu dosyć!

    • 17 6

    • To jest Polska piłka ...

      To nie jest liga angielska czy niemiecka...
      Jesteśmy zapleczem Europy

      • 4 0

  • Taa

    Ta absurdalne jest to co w z Arka robicie

    • 7 2

  • Zapowiada się w tym tygodniu około 30 stopni. Aż strach pomyśleć jak po przepracowanym mikrocyklu w takiej temperaturze nagle temperatura spadnie do 17 stopni...

    • 11 2

  • Czerwona kartka za radość po strzeleniu bramki.. (1)

    Łobodziński cieszył się, bo strzelił bramkę...to grający trener jest...

    • 13 0

    • ci dwaj to chcieli

      tylko zaistnieć w mediach

      • 1 1

  • Trzeba przygotować korzuchy i nauszniki

    Bo jak temperatura spadnie do 17 stopni....

    • 6 0

  • Łobo ty czarusiu. Widać że nadtreneiro poukładał już tobie w głowie

    • 8 2

  • (2)

    koniec okienka Transferowego się zbliża, a Arka dalej nie ma rezerwowych i obrony.........

    • 13 1

    • biało-niebieska S.

      barwy klubu
      barwy miasta

      • 0 0

    • Kogo brakuje do obrony niby? Ma najlepsza ławkę w lidze, może poza Wisła Krakow

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane