- 1 Nowy projekt 120-metrowego wysokościowca (250 opinii)
- 2 Jaki powinien być nowy Manhattan? (65 opinii)
- 3 200 tys. zł odpraw wiceprezydentów (195 opinii)
- 4 Strzały podczas domowej awantury (79 opinii)
- 5 Protestowali ws. pyłu nad Gdańskiem (229 opinii)
- 6 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (160 opinii)
Armatorzy promowi zapowiadają zmiany
Spowolnienie nie musi oznaczać stagnacji. Szwedzki przewoźnik Stena Line przygotowuje się do powrotu koniunktury wprowadzając większe promy. Natomiast drugi z przewoźników promowych obecnych w Trójmieście, operator marki Polferries, szykuje się do prywatyzacji.
Szwedzka ekspansja
Stena Line Polska opublikowała niedawno informację na temat swoich planów na nadchodzące lata. Do końca 2010 roku na linię Gdynia - Karlskrona przewoźnik wprowadzi dwa nowe, większe promy, należące do floty Stena Line.
To optymistyczne podejście do linii Gdynia-Karlskrona nie wynika wyłącznie z właściwości samej linii żeglugowej. O atrakcyjności ekonomicznej danej trasy w dużej mierze decyduje jakość połączeń lądowych portu z zapleczem. A w przypadku Gdyni perspektywy rysują się ciekawie: niedawno oddano do użytku Trasę Kwiatkowskiego i kolejne odcinki autostrady A1, a w najbliższych latach ta południkowa autostrada powinna dotrzeć na Śląsk i do czeskiej granicy.
Prywatyzacja Polskiej Żeglugi Bałtyckiej
Oprócz Steny Line, na trójmiejskim rynku promowym obecny jest również polski przewoźnik - kołobrzeska spółka Polska Żegluga Bałtycka, znana bardziej pod marką Polferries. To jedno z niewielu przedsiębiorstw, pozostających wciąż w rękach państwa. Wkrótce ma się to zmienić - PŻB zostanie sprywatyzowana, co może skutkować podwyższeniem kapitału spółki, oraz poszerzeniem oferty o nowe linie żeglugowe. Przedtem jednak przedsiębiorstwo musi przejść szereg przekształceń, m. in. pozbyć się działalności nie związanej bezpośrednio z żeglugą (11 ha terenów w Porcie Kołobrzeg).
Prywatyzacja PŻB budzi jednak duże kontrowersje w środowisku morskim. Spekuluje się, że inwestorem strategicznym w spółce zostanie duński armator DFDS, co radykalnie zmieni sytuację na rynku promowym południowego Bałtyku. Przeciwko "wpuszczeniu" duńskiego inwestora do dobrze prosperującej spółki protestują środowiska związane z Ligą Polskich Rodzin i byłym ministrem gospodarki morskiej Rafałem Wiecheckim. Według nich, lepszym rozwiązaniem jest konsolidacja polskich armatorów, którzy zdobyli ugruntowaną pozycję na rynku połączeń z południowo-zachodnią Skandynawią. Wejścia do PŻM Duńczyków obawia się też Stena Line, która liczy na to, że opanowanie "gdyńskiego przyczółka" pomoże jej w dalszej ekspansji na odległe rynki, m. in. na Morzu Czarnym.
Współpraca Steny z Gdynią
Interesy Steny Line i Gdyni są zbieżne: obaj partnerzy chcieliby uczynić Trójmiasto ważnym centrum łącznikowym między Skandynawią a Bałkanami i krajami Morza Czarnego. Celowi temu mają służyć takie projekty, jak zrealizowany już Adriatic-Baltic Landbridge oraz jego kontynuacja w postaci projektu SoNorA. Ich istotą jest poszukiwanie optymalnych tras przebiegu korytarzy transportowych, łączących Skandynawię, poprzez porty Południowego Bałtyku, z Morzem Adriatyckim i Czarnym, a także zdefiniowanie występujących na tym szlaku przeszkód oraz potencjalnych źródeł masy ładunkowej. Uczestnicy wspomnianych projektów chcą w ten sposób wykreować nowe strumienie ładunkowe oraz nowe powiązania logistyczne, na których skorzystają również porty Trójmiasta.
Inicjatorzy tego typu projektów chcą utworzyć tak zwany "most lądowy" między portami Bałtyku z jednej strony, a Adriatyku i Morza Czarnego z drugiej. W ten sposób, zamiast opływać Europę statkami, azjatyckie towary trafiałyby np. do bliżej położonej Konstancy lub Triestu, następnie przewiezione byłyby lądem do portu w Gdańsku i Gdyni - a stamtąd statkami do Szwecji. Daje to szansę na dodatkowe ładunki w naszych portach i większe dochody przewoźników. Warunek jest jeden - szybkie i sprawnie działające powiązania między wszystkimi elementami tego łańcucha logistycznego, w tym między jego morskim a lądowym odcinkiem.
Opinie (52) 9 zablokowanych
-
2009-04-16 13:18
nie jestem z LPR, a i tak plan DFDS mi się nie podoba
ta linia juz raz pokazała jak potrafi sie zachować. miasto wybudowało terminal, a ci się wycofali. skąd pewnośc, że nie wessaja Polferries, a potem np. sprzedadzą?
lepiej toczyć swoją kulkę niż prosić niepewną osobę o pomoc...- 3 0
-
2009-04-16 13:23
no i fajnie. pare razy już korzystałem z tych połączeń i jestem bardzo zadowolony... tylko raz, pamietam, że byłem na wycieczce i jadąc w nocy autokarem niedaleko Sztokholu potrąciliśmy łosia, co spowodowało straszne opóźnienie w dojeździe i musielismy przełożyć zwiedzanie na następny dzień.
- 0 0
-
2009-04-16 13:26
Pracował ktos w DSDF ? Ogolnie fajny socjal, ladne kabiny, dobra pasza (4)
tylko ci Dunczycy...
- 2 0
-
2009-04-16 14:36
(2)
to się dunkami zajmij, to jest niezła pasza;)))
- 1 0
-
2009-04-16 15:25
jedną się zająłem i faktycznie (1)
było warto
- 0 0
-
2009-04-16 20:05
masz bardzo wypaczony gust, ja bym ich nie tknął
- 0 0
-
2009-04-16 16:54
czy to aby nie ci sami co swego czasu utrzymywali linie z przyczółkiem na Westerplatte i wycofali sie z dnia na dzień bo im cos nie wyszło
- 1 0
-
2009-04-16 14:14
Panie Kubo, coś Pan palił? (1)
Ze Skandynawii nad Morze Czarne w podróży do Chin?
Tiry na tory!!!
Promy na samoloty!!!
Bajki na dobranoc!!!- 2 1
-
2009-04-16 14:34
panie mj
co pan pier**li. przeczytaj pan raz jeszcze, a potem pisz boś pan na total buraka wyszedł!
- 1 0
-
2009-04-16 14:17
Najwyzszy czas na prywatyzacje PZB
... i wreszcie moze ktos zrobi porzadek z komuna w tej smiesznej firemce... Tam czas sie zatrzymal 40 lat temu i najwyzsza pora aby poznyc sie cwaniactwa , zlodziejstwa i glupich ukladow w PZB... Tylko o tej prywatyzacji mowi sie od dawien dawna a efektu do dzis nie widac... Uklady, uklady...
- 3 2
-
2009-04-16 14:32
Scandinavian Express ------podła firma
- 0 0
-
2009-04-16 14:39
nie będę przejmował się prywatnym biznesem, a te niby nowe większe promy to po prostu wycofywane z innych linii i przeżucane do
nas, wielka mi sensacja.
- 3 1
-
2009-04-16 16:17
Najlepsze są ceny w Stena Line (1)
Najtańszy bilet z samochodem i kabiną 1000zł.
Bilet z Rostocku TT Line 80 euro razem z kabiną i samochodem.
Nawet jak mam wydać 200zł na paliwo żeby tam dojechać to i tak się opłaca jechać. Czasowo prawie to samo wychodzi razem z dojazdem.
Ceny w Stena Line z kosmosu.- 5 0
-
2009-04-16 19:31
albo z sassnitz do trelleborg scandlines tez sie fajnie plywa, 158 ejro w obie strony, 3,45 godzinki i szwecja wita...
- 2 0
-
2009-04-16 16:53
dziwne
ze panu redaktorowi udało sie napisać artykuł gdzie niebezpieczni sa Duńczycy a nie Rosjanie tfu tfu raczej trza napisac ..ruskie..
- 1 2
-
2009-04-16 20:45
DFDS
"Prywatyzacja PŻB budzi jednak duże kontrowersje w środowisku morskim. Spekuluje się, że inwestorem strategicznym w spółce zostanie duński armator DFDS, co radykalnie zmieni sytuację na rynku promowym południowego Bałtyku"
Nie tylko na rynku promowym, ale i na rynku transportu drogowego DFDS=DSV a co za tym idzie obniżka stawek frachtowych w transporcie drogowym innymi słowami ceny dumpingowe.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.