• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Atak na dwóch kontrolerów biletów w tramwaju

Ewelina Oleksy
27 października 2023, godz. 14:00  Raport
Opinie (446)
aktualizacja: godz. 14:22 (30 października 2023)
Do pobicia kontrolerów biletów doszło w tramwaju linii 6. Do pobicia kontrolerów biletów doszło w tramwaju linii 6.

Raną na głowie, która musiała być szyta, oraz urazem barku zakończył się atak na dwóch kontrolerów biletów w tramwaju linii 6. Do zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór. Sprawcą był gapowicz. - Stanowczo sprzeciwiamy się wszelkim formom agresji i przemocy - mówią przedstawiciele ZTM Gdańsk.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Aktualizacja, 30.10

Renoma - na podstawie materiału nagranego przez monitoring w tramwaju - o sprawie powiadomiła prokuraturę. Z zapisu wynika, że to pasażer był agresywny. Na nagraniu widać, jak mężczyzna z impetem popycha kontrolera, upada z nim na podłogę i próbuje okładać pięściami. Drugiego kontrolera mężczyzna pcha na siedzenie, w wyniku czego ten uderza się i rozcina głowę. Następnie agresor go kopie, powala na podłogę. Gdy obaj kontrolerzy leżą na podłodze pojazdu, podróżny podchodzi i kopie ich.

- W odniesieniu do zaistniałego zdarzenia jakie miało miejsce 26.10.2023r. dementujemy, jakoby nasi pracownicy dopuścili się jakiejkolwiek agresji względem ujawnionego. Wdrożono postępowanie, w wyniku którego dokonano analizy na podstawie zabezpieczonego nagrania z monitoringu. Agresorem okazał się pasażer, dopuszczając się przemocy względem naszych pracowników . Analiza całości materiału pozwala na stwierdzenie, że kontrolerzy podjęli czynności - przewidziane prawem zmierzające do ujęcia podróżnego. Jako firma zawiadomiliśmy prokuraturę o zdarzeniu - informuje Aleksandra Frankowska z Renomy.

Byłe(a)ś kiedyś świadkiem agresji wobec kontrolerów biletów?

O pobiciu kontrolera biletów z firmy Renoma poinformował nas w czwartkowy wieczór czytelnik w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za sygnał!

Do zdarzenia doszło w tramwaju linii 6, na wysokości przystanku Zamenhofa.Mapka

Kontrolerzy prowadzili "rutynowe czynności", czyli po prostu sprawdzali, czy pasażerowie mają bilety.

20:02 26 PAźDZIERNIKA 23

Mężczyzna pobił kontrolerów (58 opinii)

Tramwaj numer 6 na wysokości przystanku Zamenhofa
Tramwaj numer 6 na wysokości przystanku Zamenhofa


Jak ustaliliśmy, jeden z pracowników Renomy podszedł do mężczyzny, który miał problem z okazaniem biletu w telefonie komórkowym. I od tego wszystko się zaczęło.

Kontroler uderzył głową w kasownik. Trafił do szpitala



- Intuicja drugiego kontrolera podpowiadała, aby uczestniczył przy tej kontroli. W pewnym momencie pasażer wstał i chciał opuścić tramwaj. Pracownik zastawił mu drogę, żądając okazania biletu na przejazd. W tym momencie pasażer przewrócił go na podłogę. Widząc to, współpracownik stanął w jego obronie. Agresor bardzo mocno odepchnął kontrolera, który uderzył głową w kasownik. Nie chcąc dalszej eskalacji konfliktu, kontrolerzy pozwolili napastnikowi opuścić tramwaj - relacjonuje przebieg zdarzenia Aleksandra Frankowska, kierownik gdańskiej filii Renomy.


Uraz barku i rana do szycia



Na miejsce wezwane zostało pogotowie ratunkowe oraz policja, a poszkodowani kontrolerzy zostali odwiezieni na SOR.

- Lekarz stwierdził uraz barku u jednego z poszkodowanych kontrolerów, drugi natomiast miał zszywaną głowę oraz stracił znaczącą ilość krwi - informuje Frankowska. - Kontrolerzy w dużej mierze spotykają się z falą hejtu, gdy wykonują swoją pracę. Ale nie wolno przyzwalać na takie zachowania. Komunikacja miejska jest opłacana przez podatników, więc pobłażając gapowiczom, płacimy za tych, którzy nie poczuwają się, aby ten przejazd zalegalizować. Nie jest w naszym interesie, aby stawać po stronie gapowicza - podkreśla Frankowska.

Rozkład jazdy ZTM Gdańsk - sprawdź



Do sprawy odniósł się Zarząd Transportu Miejskiego.

- Stanowczo sprzeciwiamy się wszelkim formom agresji i przemocy. Obowiązkiem pasażera jest posiadanie ważnego biletu na przejazd, a kontroler musi wykonać swoją pracę. Wierzymy jednak, że w sytuacji stresującej można porozumieć się inaczej niż formą przemocy, tak by bezpieczeństwo pasażerów oraz pracowników komunikacji zbiorowej było zapewnione - podkreśla Dagmara Szajda, rzeczniczka ZTM Gdańsk.

Zabezpieczono monitoring



Z naszą redakcją skontaktował się natomiast mężczyzna, który twierdzi, że był świadkiem zdarzenia. Jego zdaniem to kontrolerzy byli agresywni, a nie pasażer.

- Pasażer był grzeczny i chciał kupić bilet przez aplikację, która nie działała. Tego dnia były problemy z działaniem aplikacji. Kontrolerzy zaczęli go szarpać bezpodstawnie. Mężczyzna się bronił. W wyniku szarpaniny jeden upadł i przypadkowo uderzył o coś głową - twierdzi nasz czytelnik.
Renoma zabezpieczyła monitoring ze zdarzenia - jego analiza rozwieje wszelkie wątpliwości.

Nie pierwsza taka historia



W sierpniu ubiegłego roku opisywaliśmy sprawę brutalnego pobicia dwóch kobiet - kontrolerek biletów.

Jeden z gapowiczów kopał wtedy po głowie kontrolerkę. Druga z pasażerek jadących bez biletu groziła innej śmiercią, przystawiając klucze do szyi.

Już po publikacji dzisiejszego artykułu skontaktowała się z nami czytelniczka, która w piątek 27.10, była świadkiem szarpaniny gapowicza z kontrolerkami biletów.

- Ok. godz. 6:50 w tramwaju linii 10, w okolicy przystanku Żaglowa, mężczyzna jadący bez biletu awanturował się z kontrolerkami. Doszło do szarpaniny, mężczyzna ostatecznie uciekł, wszyscy w tramwaju byli w szoku - opowiada kobieta.

Film z sierpnia 2022 r., gdy pobito kontrolerkę biletów:

Miejsca

Opinie (446) ponad 50 zablokowanych

  • Bardzo dobrze!!!!! Za mało dostali

    Składam serdecznie gratuluje osoba które pobiły pracowników renomy .Jest to w pełni uzasadniona i usankcjonowana prawem postawa nazywająca się obrona konieczna. Wiele razy byłem świadkiem hamskiego wręcz zwierzęcego zachowania kontrolerow

    • 1 1

  • Tak nie powinno być

    Że to jedna ze stron opisuje zapis z monitoringu.
    Jeśli renoma nie była agresywna to Jakim cudem pasażer upada z kontrolerem na podłogę? Według tego opisu wychodzi na to że kontroler musiał szarpać się z pasazerem, a więc nie było to jednostronna agresja...

    • 2 2

  • Jak masz bilet to nie ma awantur

    Nigdy nie miałam problemu z kontrolerami bo kupuję bilet miesięczny i luzik. "Proszę bilety do kontroli" pokazuję " dziękuję" i to wszystko...

    • 1 0

  • Dobra, dobra, wy tych bandziorów z Renomy tak nie brońcie i się nad nimi nie litujcie. (2)

    Pamiętam doskonale ten raz kiedy jechałem SKM-ką, miałem ważny bilet okresowy na wybranym odcinku, który miesiąc po miesiącu kupowałem za każdym razem dokładnie w tej samej relacji. Wtedy feralnego wieczoru, gdy wracałem z pracy do domu, weszło czterech masywnych mężczyzn z Renomy i tuż przed przystankiem docelowym zatrzymali mnie do kontroli, nie pozwolili wysiąść z kolejki, spojrzeli na bilet i stwierdzili, że teraz kiedy jeszcze jestem w pociągu muszą wystawić mi mandat ponieważ trasa na którą był wówczas ważny bilet została przekroczona. Na nic tłumaczenie, że mnie przetrzymali i nie pozwolili wysiąść. Zdenerwowany całym tym zajściem postanowiłem wysiąść na najbliższej stacji, co zresztą uczyniłem. Niestety kontrolerzy postanowili ruszyć za mną i jeden z nich chwycił mnie za kaptur kurtki. To była zima. Nawierzchnia peronu była miejscami lekko oblodzona, wyszedłem zwyczajnie w zwykłym tempie, nie uciekałem. Chwycony i pociągnięty przez pracownika renomy za kaptur kurtki, pośliznąłem się nieszczęśliwie na oblodzonym peronie i upadając uderzyłem tyłem głowy o nawierzchnię peronu. Straciłem przytomność. Dopiero w szpitalu na miejscu po zaszyciu rozcięcia na potylicy, dowiedziałem się od pracowników szpitala co się właściwie wydarzyło i dlaczego jestem w szpitalu. Co więcej, wystawiony mandat musiałem mimo wszystko opłacić i dopiero wtedy mogłem składać wyjaśnienia i domagać się zwrotu uiszczonej opłaty. Takiej przygody nie życzę nikomu. A co do kontrolerów z Renomy, którzy jeżdżą czwórkami, zalecam by w kontrze do nich jeździć zawsze z kimś kto będzie w stanie złożyć zeznania, lub nagrać telefonem co ci ludzie wyprawiają, jak postępują z ludźmi, by później móc domagać się sprawiedliwości, bowiem monitoring w pojazdach działa wybiórczo.

    • 2 2

    • Renoma od wielu lat nie prowadzi kontroli w SKM.

      • 2 1

    • Przecież to bajka . już sam początek się nie klei i tylko durnie będą to łykać

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane