• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Auta po demolce kijem bejsbolowym zniknęły z osiedlowego parkingu

MKo
15 stycznia 2024, godz. 11:00 
Opinie (130)
W piątek auta na lawetach opuściły osiedlowy parking na Matarni. W piątek auta na lawetach opuściły osiedlowy parking na Matarni.

Po naszej interwencji firma Panek dotrzymała obietnicy i usunęła z osiedlowego parkingu na MatarniMapka wraki samochodów na minuty, uszkodzonych w kolizjach i wypadkach. Na początku roku blokujące mieszkańcom miejsca postojowe pojazdy zostały zdemolowane kijem bejsbolowym przez pijanego mężczyznę. Straty wyceniono na 140 tys. zł.



Czy zdarza ci się parkować w niedozwolonych miejscach?

O podrzucanych na osiedlowy parking wrakach po raz pierwszy informowaliśmy jesienią. Wówczas - po nagłośnieniu sprawy - auta zniknęły, ale nie na długo.

Pod koniec roku znów wróciły. Na początku stycznia pijany obywatel Ukrainy postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i kijem bejsbolowym zniszczył 11 samochodów. Został zatrzymany przez policję i za swoje działanie odpowie przed sądem.

Straty wyceniono na 140 tys. zł.

Czara goryczy przelała się też u radnych dzielnicy, którzy znów zwrócili się do nas o pomoc. W odpowiedzi na nasze pytania po raz pierwszy do sprawy odnieśli się też przedstawiciele firmy Panek. W przesłanym oświadczeniu przeprosili mieszkańców i zobowiązali się do niezwłocznego usunięcia pojazdów z parkingu.



- Zobowiązujemy się do usunięcia wszystkich niesprawnych pojazdów ze wspomnianego obszaru. Wszystkie auta niezdolne do użytkowania zostaną przetransportowane do miejsc wyłączonych z użytku publicznego, eliminując tym samym wszelkie potencjalne niedogodności dla mieszkańców. Pragniemy jednocześnie zapewnić, że podejmiemy niezbędne środki zapobiegawcze, aby w przyszłości unikać podobnych sytuacji. Działania te obejmą wdrożenie skuteczniejszych procedur monitorowania i utrzymania zasad parkowania naszych pojazdów. Jesteśmy wdzięczni za Państwa wyrozumiałość i doceniamy zaangażowanie we wspomnianą sprawę - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania z początku stycznia.


Mieszkańcy: liczymy, że to był ostatni raz



Obietnicy dotrzymano. Kilka dni temu na parkingu pojawiły się lawety, które odholowały uszkodzone pojazdy.

- Wszystkie auta zostały już wywiezione z naszego parkingu. Cieszy nas, że po interwencji firma wywiązała się z obietnicy. Liczymy, że ta sytuacja już się więcej nie powtórzy, a parking będzie służył już wyłącznie mieszkańcom - informuje Elżbieta Dębowska z Rady dDzielnicy Matarnia.
  • Samochody pojawiły się jesienią dwukrotnie - teraz mieszkańcy liczą, że zniknęły z parkingu już na zawsze.
  • Samochody pojawiły się jesienią dwukrotnie - teraz mieszkańcy liczą, że zniknęły z parkingu już na zawsze.
  • Samochody pojawiły się jesienią dwukrotnie - teraz mieszkańcy liczą, że zniknęły z parkingu już na zawsze.
MKo

Miejsca

Opinie (130) 5 zablokowanych

  • Nie każdy bohater nosi pelerynę

    :)

    • 4 2

  • Kooperacja

    Ja myślę że to dzieło jakiegoś cwanego pracownika Panka w kooperacji z podstawioną firmą która wystawia Pankowi faktury na gruby pieniądz za przechowywanie uszkodzonych pojazdów na ich parkingu strzeżonym a tak naprawdę jak wszyscy wiemy stoją one sobie w miejscu publicznym za darmo a że zrobił się szum to przerzucają je na jakies inne miejsce.

    • 2 0

  • No ludzie!

    Wszystko wam przeszkadza!!!

    • 1 0

  • Ci z panka to jacys bezczeli id...i skoro po raz drugi zrobili to samo.zlozyc na nich jakies kontrole z np:uokik,u.s,nik.itp!

    A radnym z dzielnicy proponuje wlaczyc myslenie i postawic przed wjazdem szlaban na pilota albo karte.proste?proste!

    • 2 1

  • Kij baseballowy w domu???

    Ciekawe w jakiej lidze baseballowej gra "Trojmiejski Bohater" ??

    • 1 0

  • Mieszkańcy mogą sobie liczyć na poprawę. panek ogólnie ma w głębokim poważaniu to jak są parkowane ich pojazdy i czy cokolwiek utrudniają. Niejednokrotnie zgłaszałem im problemy to słyszałem "można zgłosić mailowo do działu reklamacji albo na straż miejską". Ogólnie nie znoszę całego tego carsheringu bo ludzie stawiają jak chcą ale inni jakoś potrafią pogonić użytkowników do przeparkowania.

    • 7 0

  • (1)

    Raz ich przyłapano na zajmowaniu miejsc dla wszystkich, drugi raz ktoś się wkurzył, że dalej to robili. Firma przeprosiła za to, że dalej robi to, czego nie mieli robić. Brawo! Trzeci raz to kwestia czasu.

    • 46 2

    • Koktajl molotowa rozwiaze wszystkie problemy

      • 5 3

  • a ja bym chciał poznać historie tego składowiska, kto jest za nie odpowiedzialny i czy poniósł konsekwencje. Co tam po jakichś politycznie poprawnych przeprosinach, skoro przez miesiące utrudniano mieszkańcom życie?

    • 3 0

  • (1)

    Slava bejzbolini!

    • 2 0

    • Bejzbolini Slava !!!

      Drewno

      • 1 0

  • Wiktor

    Dziękujemy Ci !

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane