W sąsiedztwie Kaplicy Królewskiej w Gdańsku od kilku dni stoi autobus-strzelnica. Choć pojazd znajduje się na prywatnej posesji, miejscy urzędnicy zapowiedzieli interwencję w tej sprawie. Jak się dowiedzieliśmy, pojazd w najbliższym czasie ma zniknąć z serca miasta.
, na terenie dawnych Ław Mięsnych, poinformowali nas w długi weekend czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Zwrócił na niego uwagę również poseł Piotr Adamowicz. 
2023-06-13 17:15
Ładne toto nie jest. Dobrze, że śmietniki do segregacji smieci stojące wszędzie, w tym na "zabytkowych" podwórzach, zostały starannie dobrane, wykonane ze szlachetnych materiałów i przy okazji czysciutkie...
2023-06-13 17:16
Janusz bisnesu
2023-06-13 18:28
Hannover (pisane w dodatku nie po polsku), Koeln, Bremen. Tu jest Polska, oficjalny język to polski, a pomniki z takimi nazwami (nie wiem w ogóle, o co chodzi) powinny się znajdować co najmniej 500 km na zachód od Gdańska. Poseł Adamowicz coś zrobi względem tego?
2023-06-13 19:02
2023-06-13 19:13
to dotyczy również nowo powstających obiektów. Nie można opierać się tylko na kulawym prawie budowlanym lub warunkach tech.
2023-06-13 19:13
Samorządowiec rozmawiał z pełnomocnikiem właściciela działki. Ten zadeklarował, że rozwiążą umowę z przedsiębiorcą, do którego należy autobus.
ciekawe jaki uzył argumenty- bo sam wydał wczesniej zgode
2023-06-13 19:59
Na terenie koscielnym
2023-06-13 22:50
Nie
2023-06-13 20:14
Gospodarze nie ogarniają niczego.
2023-06-13 20:35
w usuwaniu wraków?
2023-06-13 21:43
Janusze będą zawiedzeni. Po sześciu piwkach byłaby fajna atrakcja.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
