O szczęściu w nieszczęściu może mówić właściciel peugeota, który niemal wjechał do opływu Motławy. Auto zatrzymało się na skarpie, ale wezwana na miejsce policja odkryła, że kierowca od 16 lat jeździ bez prawa jazdy.
w Gdańsku kierowca stracił kontrolę nad samochodem. Wjechał na chodnik, staranował ogrodzenie zabezpieczające prace remontowe i zaczął zsuwać się po skarpie opływu Motławy.
2022-12-23 14:58
2022-12-23 15:21
A że niekarany, przeprosi, wyrazi skruchę, to dostanie kilka godzin prac społecznych i dalej będzie sobie jeździł.
2022-12-23 15:28
dlaczego takiego buraka reklamuje sie tutaj. Przeciez on bedzie sie tym artykulerm przez nastepne 10 lat szczycil
2022-12-23 15:33
do niszczarki !!!
2022-12-23 18:31
d**il jechał deptakiem dla pieszych a nie ulicą
2022-12-23 19:01
I to jest dowód na to, że kontroli policji jest za mało. 16 lat bez prawka
2022-12-23 21:08
absurdem jest kara wiezienia za tego typu przewinienia. do wiezienia idzie sie za czyny kryminalne a nie wykroczenia drogowe. ukarac mandatem i walnac po kieszeni to wszystko.
2022-12-23 21:24
2022-12-24 12:03
Jedynie raz się prawie zabił/ utopił w aucie... He,he,he...
2022-12-24 08:11
powinien dostać.
2022-12-24 08:14
To slowo robi wielka roznice, prawie sie stoczylo a faktycznie nie. zasr*ny pismak zalezy mu na kliknieciu na artykul.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
