- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Auto wjechało do Raduni. Kierowca nie żyje
40-letni mężczyzna wjechał do rzeki Radunia w Juszkowie w powiecie gdańskim. Przybyłym na miejsce służbom udało się go szybko wydobyć z auta. Niestety, pomimo trwającej ponad godzinę reanimacji kierowca zmarł. Obecnie nie wiadomo, co było przyczyną tego tragicznego wypadku.
Aktualizacja, godz. 16:05 Naszej redakcji udało nam się skontaktować z kobietą, która była świadkiem zdarzenia. Z jej relacji wynika, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą.
- Byłam z synem w okolicy na spacerze. Kierowca jechał bardzo szybko. Przejechał tuż obok nas, aż musieliśmy odskoczyć na bok. W pewnym momencie skręcił w pole. Na końcu pola [tj. tuż przed rzeką - dop. red.] samochód przejechał przez rów z tak dużą prędkością, że aż wybiło go w górę. W ogóle nie hamował. Mój syn widział, że kierowca praktycznie leżał na kierownicy. Niewykluczone, że zasłabł i był nieprzytomny. Pod wodą znajdował się prawdopodobnie ok. 15-20 minut. Z kierowcą podróżował pies, któremu udało się wydostać z wody - relacjonuje świadek.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie przy ul. Kasztanowej w Juszkowie w powiecie gdańskim. Kierowca samochodu marki Mercedes wjechał do rzeki Raduni, w pobliżu obwodnicy Trójmiasta.
- Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do nas o godz. 12:25. Na miejsce zostały wysłane cztery zastępy straży pożarnej i grupa wodno-nurkowa z Gdańska. Samochód osobowy był w całości pod wodą. W pojeździe znajdowała się jedna osoba. Ratownicy dotarli do tej osoby i ewakuowali ją na brzeg, gdzie zespół ratownictwa medycznego przeprowadził resuscytację krążeniowo-oddechową. Trwała ona ok. godzinę, niestety lekarz stwierdził zgon. Płetwonurkowie przeszukali dno w okolicy miejsca zatopienia pojazdu i nikogo więcej nie znaleźli - informuje Tomasz Szulc, oficer dyżurny Stanowisko Kierowania Komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Jak udało nam się ustalić, zmarły to mężczyzna w wieku 40 lat. Zatopiony pojazd został już wydobyty na brzeg i przekazany policji w celu przeprowadzenia oględzin. Obecnie nie wiadomo, z jakiego powodu kierowca zboczył z drogi. Jak informują nasi czytelnicy, samochód miał wjechać do rzeki ze znaczną prędkością.
Służby ratunkowe na miejscu wypadku w Juszkowie
Opinie (67) 10 zablokowanych
-
2021-04-26 15:11
Iza (8)
Wyrazy współczucia dla rodziny.
Radunia to zdradliwa rzeka ,szybki nurt i miejscami do 18 metrów głębokości.- 17 25
-
2021-04-26 15:28
pewno samobója strzelił sobie (1)
- 1 18
-
2021-04-26 15:49
Na to wygląda
Niestety
- 3 9
-
2021-04-26 15:36
18 metrów głębokości rzeki?
co za bzdura, na pewno nie w normalnym nurcie, nawet w Wiśle ciężko o tyle, takie głębokości to tylko w zalewach przy elektrowniach
- 24 1
-
2021-04-26 15:52
Czy pani też byla w tym aucie? Niedotlenienie? (3)
Dziwny ten komentarz...Po pierwsze nigdzie Radunia nie ma i nie miała 18 metrów glębokosci! Po drugie jakie ma tu znaczenie nurt i zdradliwosć rzeki? Ten pan nie utopil się idąc sìę kąpać tylko wpadł autem.
- 25 0
-
2021-04-26 16:06
Może nie miał kąpielówek i dlatego wykąpał się w aucie?
- 4 13
-
2021-04-26 16:50
Iza (1)
Dobre sobie ,weź sobie sprawdź głębokość Raduni w Lipcach .
Ja robiłam pomiar głębokości za pomocą śruby i nitki .
Wrzuciłam do wody śrubę z przywiązana nitka do wody gdy nitka była już naprężona ,zaznaczyłam to miejsce i rozłożyłam nitkę na wale .od śruby do zaznaczonego miejsca było 18 metrów.Mierzyłam linijką szkolną.- 6 9
-
2021-04-26 19:09
Czy linjka miała certyfikację?
- 7 1
-
2021-04-26 16:10
Ta, Radunia 18m glebokosci. Wez Iza odstaw to co bierzesz albo bierz mniej.
- 17 0
-
2021-04-26 15:15
Godzinna resuscytacja człowieka, który lekko (17)
licząc spędził pod wodą godzinę??? Jaki sens?
- 26 33
-
2021-04-26 15:16
Iza (5)
A taki aby przywrócić człowiekowi akcje serca i krążenie .
- 24 7
-
2021-04-26 15:29
I co by to dało? (3)
Mózg umiera maksymalnie w ciągu 5 minut.
- 12 12
-
2021-04-26 16:00
Eeee gadasz pan od rzeczy (1)
Idac twoim tokiem myślenia to w szpitalach powinni "zwolnić" wiele respiratorów... bo i po co ratować niedotlenionych udarowców , zawałowców czy ofiary różnych wypadków.
- 12 2
-
2021-04-26 16:46
To zupełnie inna sytuacja.
Zresztą zwalniają w końcu, bo kiedyś trzeba.
- 4 2
-
2021-04-26 17:21
bez tlenu to nawet po 4 min juz nie ma ratunku ...
- 4 3
-
2021-04-26 15:31
No jasne , że akcję serca, bo mózg już po 5 minutach
niedotlenienia umiera.
- 10 7
-
2021-04-26 15:55
Takiś mądry doktor? (1)
Gdyby to był twoj ojciec gwarantuję że twój pogląd byłby diametralnie inny... Raczej dlaczego tak szybko zakonczyli resuscytację.
- 11 3
-
2021-04-26 18:26
Zdziwisz się, ale byłby jeszcze bardziej zdecydowany.
- 1 1
-
2021-04-26 16:07
Po tym czasie skumali, że to chyba nie ich koleś, bo ma na nogach łyżwy.
- 5 11
-
2021-04-26 16:10
(4)
Przy temperaturze wody poniżej 10 st.C mózg nie umiera po 5 min.Znam wiele takich przypadków gdzie w podobnej sytuacji reanimacja kończyła się nie tylko przywróceniem czynności serca ale i mózgu! Anestezjolog
- 21 3
-
2021-04-26 16:44
Tak, i wrócił do pełnej sprawności. (1)
Odruchy pniowe
- 2 11
-
2021-04-26 17:04
Odruchy pniowe to ma taki pień jak ty !
- 9 1
-
2021-04-26 16:52
Iza (1)
Racja,gdy ciało jest wyziębione mózg potrzebuje mniej tlenu i obumiera znacznie później .
- 10 0
-
2021-04-26 18:10
Mylisz hipotermię z utonięciem
- 5 2
-
2021-04-26 16:59
a jaki sens , mają twoje głupie dywagacje na forum ? dla mnie żaden, zajmij się czymś pożytecznym , o ile w ogóle potrafisz
- 7 0
-
2021-04-26 18:00
To mój kolega ;(
Reanimowali go godzinę ale straż była bardzo szybko ok 5 min..
- 8 0
-
2021-04-27 01:33
sens ma
bo wyobraz sobie ludzie umieraja codziennie i byly przypadki ze nawet blisko godziny po zatrzymaniu akcji serca czlowieka udalo sie zreanimowac, i nie jest to znaczna mniejszosc.
- 3 0
-
2021-04-26 15:17
(2)
Z jaką prędkością trzeba było jechać aby wpaść do rzeczki w tamtym miejscu. Niestety, ale wszystko wskazuje na celowość działania;(
- 23 15
-
2021-04-26 15:27
pewnie wina rowerzysty, który kupował w tym czasie siodełko w sklepie
- 9 4
-
2021-04-26 23:51
To przeczytaj aktualizację, tam dowiesz się że twoje przewidywania są wręcz odwrotne do rzeczywistości
Cytat "Mój syn widział, że kierowca praktycznie leżał na kierownicy. Niewykluczone, że zasłabł i był nieprzytomny"
- 3 0
-
2021-04-26 15:17
as (1)
Przeciez tam sie nie da wjechać?
- 14 3
-
2021-04-27 00:10
jak nie jak tak
- 0 0
-
2021-04-26 15:20
(4)
Samobójstwo, zasłabnięcie, zabójstwo, awaria elektroniki w aucie i stracenie kontroli nad pojazdem, ślepe ufanie nawigacji? Tyle pytań i żadnych odpowiedzi (na razie). Oby policjantom udało się dojść do prawdy, to ważne dla rodziny denata.
- 20 8
-
2021-04-26 15:38
a co to za różnica (3)
kolejny świr co nie powinien mieć prawa siedzieć za kółkiem, dobrze że nikogo postronnego tam nie było bo jeszcze mógł komuś krzywdę zrobić takim wyczynem
- 3 26
-
2021-04-26 15:54
(1)
Rozumiem ze jak wjedziesz na szkło i peknie opona, odpadnie co koło lub inny wypadek losowy spotka to możemy spokojnie pisać ze swir się rozwalił? Nie znasz sytuacji ale już stawiasz wyrok.
- 22 2
-
2021-04-28 00:00
Gdyby zasłabł to by przywalił w barierki.
A on je ominął jadąc polem.
- 0 0
-
2021-04-26 15:56
Jeśli np. zasłabł to czemu zaraz świr???
Nie wiesz jak bylo ale już wyzywasz człowieka który zginął.
- 23 0
-
2021-04-26 15:22
Pewnie niestety samobój. (4)
Nieudolne pandemiczne rządy.
- 16 44
-
2021-04-26 15:35
(2)
To wyjedź do Indii
- 9 6
-
2021-04-26 15:40
a po co? (1)
- 8 1
-
2021-04-26 16:24
W poszukiwaniu rozumu.
- 9 0
-
2021-04-26 16:12
Nie umiesz czytac czy nie rozumiesz tego co czytasz?
- 8 0
-
2021-04-26 15:55
Obstawiam zaslabniecie (1)
Bo na samobójstwo w aucie Radunia chyba za płytka.
- 16 5
-
2021-04-26 16:25
jak widać wystarczyło
- 5 1
-
2021-04-26 16:45
"Auto wjechało do Raduni" (5)
Rozumiem, że jest to 'auto' z tych nowoczesnych co same kierują sobą. W standardowym samochodzik to kierowca odpowiada za to co 'robi' samochód.
- 20 54
-
2021-04-26 18:39
asd
Daruj sobie takie nic nie wnoszące komentarze
- 19 4
-
2021-04-26 20:13
Panienko czy dopuszczasz możliwość, że kierowca stracił przytomność w czasie jazdy?
- 17 2
-
2021-04-26 21:02
Czyżby kolejny Mercedes po A klasie w którym kierowca traci przytomność?
- 2 7
-
2021-04-27 08:44
czytaj ze zrozumieniem
- 1 0
-
2021-04-27 18:44
Do p Anny
Proszę czytać ze zrozumieniem
- 0 0
-
2021-04-26 16:57
pewnie chłop miał zawał lub udar, przykro mi i współczucia dla rodziny
- 26 3
-
2021-04-26 17:56
"Wjechał autem do Raduni, oj prowadzić on nie umi."
- 7 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.