• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autobus blokował ruch, więc motocykliści też

Michał Sielski
26 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Korki na ul. Janka Wiśniewskiego są duże nie tylko z powodu remontu Estakady Kwiatkowskiego. Korki na ul. Janka Wiśniewskiego są duże nie tylko z powodu remontu Estakady Kwiatkowskiego.

Kierowca gdyńskiego autobusu najpierw przez sześć minut złośliwie blokował ruch, nie przepuszczając nawet motocyklistów. Gdy ci w końcu się przedarli, zajeżdżali mu drogę tak, że musiał gwałtownie hamować, a pasażerowie się przewracali. Kierowca straci premię za kwiecień, a przewoźnik zapłaci karę za opóźniony kurs.



Zdarza ci się zajechać komuś drogę, bo on wcześniej zrobił tak samo?

Do kuriozalnej i niebezpiecznej sytuacji doszło na ul. Janka Wiśniewskiego zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Dojazd do remontowanej Trasy Kwiatkowskiego jest zakorkowany permanentnie, ale kierowcy miejskich autobusów wpadli na "genialny" pomysł jak go rozładować.

Czytaj także: Jak jeździć, by nie tworzyć korków.

- Lewy pas poruszał się szybciej i było na nim sporo miejsca. Kierowca jadącego nim autobusu linii 128 zrównał się jednak z kolegą jadącym prawym pasem i zatrzymywał równolegle do prawego pasa. Do tego jechali blisko siebie, nie przepuszczając nawet motocyklistów - mówi pan Marcin, który jechał samochodem lewym pasem i również był zablokowany.

Kierowca autobusu jadącego w kierunku estakady blokował ruch przez sześć minut, mimo że - jak widać na zamontowanym w autobusie monitoringu - miał przed sobą dużo wolnej przestrzeni. W końcu jednak musiał zjechać na prawy pas, by zatrzymać się na przystanku. Wtedy wyprzedzili go motocykliści, a jeden z nich wjechał przed autobus i gwałtownie się zatrzymał.

- Kierowca ostro zahamował, więc niektórzy pasażerowie się przewrócili, a po chwili sytuacja się powtórzyła. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Motocyklista zjechał jeszcze na przystanek i tam zaczął wyzywać kierowcę autobusu - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego Zarządu Komunikacji Miejskiej.

Przyznaje jednocześnie, że zachowanie kierowcy, które było zarzewiem konfliktu, było skandaliczne. Ukarany zostanie przewoźnik - z powodu zawinionego opóźnienia kursu - oraz kierowca Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, który straci kilkuset złotową premię za kwiecień.

- Takie zachowanie kierowcy jest niedopuszczalne, bo w ten sposób korek tylko wydłuża się na kolejne skrzyżowanie. Inna sprawa, że motocyklista również zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie, powodując realne zagrożenie bezpieczeństwa pasażerów. Na spotkaniach z kierowcami uczulaliśmy ich, by tak się nie zachowywali, ale widać, że nie wszyscy wzięli to sobie do serca - kończy Marcin Gromadzki.

Miejsca

Opinie (492) 10 zablokowanych

  • To nie jest konflikt autobusu z motocyklistami. Motocyklista zrobił to co kierowcy z aut też powinni zrobić (1)

    no właśnie, tytuł sugeruje że to był konflikt autobusa z motocyklistami. Tymczasem ten autobus najbardziej wkurzał kierowców aut. Motorek się przeciśnie a auta przez barana z autobusa muszą stać i kwitnąć. A że motocyklista nawrzucał baranowi za wszystkich to tylko odwagi cywilnej pogratulować. Też jeżdżę tą trasą i wiem jak taki bloker wkurza. Popieram gostka z motorka.

    • 10 7

    • masz racje

      • 2 1

  • ja

    brawo dla pana "motocyklisty"

    • 5 4

  • do kier.autob

    zmień prace bo ładny czubek z ciebie biedronka,żabka

    • 2 9

  • (1)

    Jestem kierowca zkmu ale w gdansku pracuje w firmie prawie 4 lata wiec mialem kilka podobnych sytuacji.
    Dajcie nam kierowcom pracowac spokojnie po pierwsze dla tego ze jestesmy w pracy i chemy miec spokuj a po drógie ze przewozimy o wiele wiecj ludzi niz wy tymi osobówkami

    • 12 3

    • przeciez tu mowa ze zamiast pracowac koles blokowa celowo pas ruchu to jakis element pracy?

      • 2 2

  • Czytam opinie tu napisane i aż sam nie wiem, co myśleć o ich autorach...

    ....a ilu z Was jeździ lewym pasem jezdni,blokując z premedytacją ruch samochodów, które jadą szybciej??!! Te zmuszone wyprzedzać prawym pasem, siłą rzeczy popełniają wykroczenie drogowe...Później się dziwić, że takiej mamei nieuświadomionej zajeżdża się drogę, a kiedy ta się burzy, dostaje kilka "panienek lekkich obyczajów"...i cholera za nic nie może zrozumieć że w tym kraju panuje ruch PRAWOSTRONNY!!

    • 4 2

  • Przykra rzeczywistość powrotu z pracy estakadą w kierunku obwodnicy - prawy pas stoi, lewy pusty i niech nikt lepiej nie próbuje nim jechać bo "uczciwi" kierowcy (właśnie głównie autobusów i tirów) zaraz go zablokują. Może gdyby paru takich dostało mandat za blokowanie pasu to by się nauczyli jeździć. Co ciekawe, jadąc od strony obwodnicy rano, nie ma tego problemu, jakoś idzie ta jazda "na zamek" i nikt nikogo blokować nie musi.

    • 4 6

  • kultura

    wina leży po obu stronach.motocykliści(ci na skuterach też) śmigają między samochodami nie zawsze zgodnie z przepisami

    • 7 4

  • Motocyklisci to zakala na drodze

    Ja mysle ze z tymi motocyklistami to do PGR-u

    • 9 5

  • O jejku. Wzruszające.

    an motocyklista nie mógł za,,,,,,,,ć i ukarał autobus hamowaniem więc dostał słusznie kilka jobów
    A czy inni oburzeni kierowcy też się zgłosili narzekając na autobus, że ruch blokuje? Nie. Tylko nawiedzony dwukołowy mistrz prostej. :)

    • 9 2

  • Sprawa trafi do Sekcji Drogowej Policji w Gdyni...!!!!!!!!!!!!!!

    Ze względu na ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu powodowane przez motocyklistę sprawa została przekazane przez firmę i organizatora do Policji. Brawo dla ZKM-u za posiadanie "jaj" i obiektywne podejście do sprawy!

    • 11 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane