• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autobus zawiózł pasażera na oddział ratunkowy

ms
28 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Gdy w autobusie zemdlał jeden z pasażerów i nie udało się dodzwonić na pogotowie, pan Piotr Łaban, kierowca autobusu linii 127, podjechał swoim Solarisem przed wejście do szpitalnego oddziału ratunkowego szpitala na Zaspie. Gdy w autobusie zemdlał jeden z pasażerów i nie udało się dodzwonić na pogotowie, pan Piotr Łaban, kierowca autobusu linii 127, podjechał swoim Solarisem przed wejście do szpitalnego oddziału ratunkowego szpitala na Zaspie.

Gdy z autobusu nie udało się wezwać pogotowia do pacjenta, który zasłabł, kierowca podjechał swoim przegubowcem pod nieodległy Szpitalny Oddział Ratunkowy szpitala na Zaspie.



Czy wiesz jak się zachować, gdy ktoś straci przytomność?

Był wtorek, 26 listopada, godz. 6.40. Historia rozegrała się w autobusie linii 127.

- Na przystanku "Dywizjonu 303" wsiadł do autobusu pewien mężczyzna - mówi kierowca, Piotr Łaban. - Kiedy wszyscy wsiadający zajęli już miejsca, zamknąłem drzwi pojazdu i ruszyłem w kierunku kolejnego przystanku, czyli "Zaspa-Szpital". W pewnej chwili usłyszałem huk, zobaczyłem, że pasażer upadł na podłogę.

Czytaj także: pracownik agencji nieruchomości udzielał pierwszej pomocy na ulicy

Z pomocą ruszyły pielęgniarki, które tym samym autobusem jechały do pracy w szpitalu na Zaspie.

- Dwie panie zajęły się tym człowiekiem, a trzecia podbiegła do mnie z prośbą, bym podjechał pod szpital. Sama zaś usiłowała wezwać karetkę przez telefon - relacjonuje kierowca.

Z pogotowiem jednak nie udało się połączyć.

- Pielęgniarki pokazały mi, gdzie znajduje się Szpitalny Oddział Ratunkowy. Bez chwili wahania postanowiłem tam podjechać - mówi pan Piotr.

18-metrowy, przegubowy autobus wraz z pasażerami na pokładzie zajechał więc pod wejście na SOR. Dzięki temu mężczyzna, który zasłabł, natychmiast otrzymał pomoc lekarską.

Czytaj także: Zobacz jak wygląda 12-godzinny dyżur na szpitalnym oddziale ratunkowym

Kiedy sytuacja była już pod kontrolą, pan Piotr wrócił na stałą trasę.

- Informację o zaistniałej sytuacji wraz z gorącymi podziękowaniami dla kierowcy otrzymaliśmy od zastępcy ordynatora SOR-u na Zaspie - informuje Jerzy Dobaczewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. - Zdarzają się sytuacje, w których wyżej niż przepisy należy cenić ludzkie życie. Cieszę się, że są tacy ludzie jak pan Piotr. Pasażerowie czują się bezpieczniej wiedząc, że kierujący pojazdem w sytuacji zagrożenia ich zdrowia lub życia odpowiednio zareaguje i zrobi wszystko, co w jego mocy, by im pomóc.

Dumy z postawy swojego pracownika nie ukrywa też kierownictwo Zakładu Komunikacji Miejskiej.

- Niedawno wiele uznania zdobył nasz kierowca, który znalazł w autobusie i zwrócił właścicielce oszczędności życia. O przyjazności komunikacji decydują nie tylko nowoczesne pojazdy, ale przede wszystkim właściwa postawa kierujących nimi ludzi - komentuje Krzysztof Wojtkiewicz, główny specjalista ds. eksploatacji w ZKM Gdańsk.

W czwartek rano do Zakładu Komunikacji Miejskiej oraz Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku przyszło podziękowanie od rodziny pasażera.

"W imieniu całej rodziny pragnę złożyć serdeczne podziękowanie za szybką i skuteczną pomoc, udzieloną przez Państwa pracownika, kierowcę autobusu linii 127 ruszającego z przystanku "Dywizjonu 303" o godzinie 6:35 dnia 26.11.2013 r., dzięki której możliwe było uratowanie życia. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni i cieszymy się, iż pracownicy Państwa firmy cechują się wysokim stopniem profesjonalizmu i empatii w obliczu zagrożenia. Prosimy o przekazanie wyrazów naszej wdzięczności Panu kierowcy, dzięki któremu cała akcja reanimacyjna mogła zakończyć się szczęśliwie" - napisała szczęśliwa rodzina.

Materiał archiwalny

Zobacz jak wygląda praca szpitalnego oddziału ratunkowego. Z naszą kamerą spędziliśmy 12 godzin w szpitalu na Zaspie.

ms

Miejsca

Opinie (223) 6 zablokowanych

  • KARA ŚMIERCI (1)

    NATYCHMIAST! Ryzykował.

    • 2 2

    • Niby czym ryzykował?

      • 1 2

  • Tytuł (1)

    Pytam jak autobus mógł zawieść pasażera ???
    ale kierowcy należą się gratulacje.

    • 3 0

    • Kierowcy za zjechanie z trasy, a pielęgniarkom medal za uratowanie człowieka

      • 1 0

  • Numer 112

    Brawo dla Pana kierowcy.Przerażenie ogarnia jednak na to co zrobiło do tej pory ministerstwo cyfryzacji pod wodzą głównego hakera krajowego niejakiego Boniego.Po prawie 7 latach rządzenia nie można dodzwonić się pod 112.Premie i odprawy Pan minister oczywiście odebrał.

    • 4 0

  • BRAWO, BRAWO, BRAWO! (1)

    I premia na święta dla pana!!!

    • 6 0

    • I dal Pań pielęgniarek przedewszystkim, a nie propaganda dla ZTM

      • 2 0

  • (1)

    Miło się słucha o takich sytuacjach! Na szczęście jest coraz więcej takich EMPATYCZNYCH kierowców :-) Mnie ostatnio pani motornicza (nr służbowy 3085!!!), czarnula, w tramwaju nr 8 wydała 10 PLN w 10 gr i bardzo się tym faktem ubawiła :-) Wysiadała zaraz i potrzebowała pozbyć się drobnych bo kasę brała z prywatnej torebki. Przy okazji cały czas miała słuchawki na uszach i nie słyszała, co się wokół niej dzieje. KIEROWCA NA MEDAL! Ciekawe, co mi odpisze ZTM na tę skargę.....

    • 0 2

    • odpowiedz

      Szanowna Pani, bilety w pojazdach sprzedawane sa za odliczona kwote pieniedzy. Skoro motornicza wydala Pani reszte skarga jest nie zasadna. Rownie dobrze mogla odmowic Pani sprzedazy biletu. W sprawie zas sluchawek przepisy nie zabraniaja sluchania muzyki lub rozmowy przez telefon przez zestaw sluchawkowy gdy jedno ucho pozostaje wolne.
      Z powazaniem.
      MTZ

      tak to bedzie wygladac bo takie sa przepisy

      • 0 0

  • szczęście że to trasa koło szpitala bo mogło być gorzej

    Ciekawe, że nie dało się wezwać pogotowia

    • 2 1

  • A u mnie w Szwecji (2)

    To muzułmanki same dają

    • 1 1

    • U Ciebie w Szwecji??? To albo jesteś Szwedem, który umie pisać, mówić po Polsku,

      albo wydaje ci się, że to u ciebie w Szwecji.

      • 0 0

    • Do cebulaka

      Cebulak ???? A komu ty dajesz cw.Lu afrykański?????

      • 0 0

  • Piękna historia

    Dziękuję za to, że są tacy ludzie, którzy po prostu robią to, co właściwe. Wspaniale.

    • 4 1

  • Może ktoś już na to zwrócił uwagę nie czytałem wsystkich komentarzy ALE to nie pan Piotr

    jest bohaterem tylko tajemnicza Pani pielęgniarka, która poprosiła kierowcę o to, aby zjechał z trasy i podjechał pod szpital szkoda, że ludzie czytają wybiórczo.

    • 5 1

  • Były też pielęgniarki..

    które szybko zabrały się do roboty.. Im też należy się dobre słowo ;)

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane