• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Badania DNA wskazały włamywacza

Piotr Weltrowski
15 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
37-latek usłyszał już zarzuty. Przyznał się też do popełnienia przestępstwa. 37-latek usłyszał już zarzuty. Przyznał się też do popełnienia przestępstwa.

Rok po włamaniu w ręce policji wpadł złodziej, który zrabował z jednego z sopockich mieszkań przedmioty o łącznej wartości 70 tys. zł. Tożsamość 37-latka odkryto dzięki badaniom genetycznym śladów pozostawionych na miejscu przestępstwa.



We wrześniu 2017 roku sopoccy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do mieszkania. Dwóch sprawców po rusztowaniu dostało się na balkon na drugim piętrze bloku, a następnie - po wyłamaniu drzwi balkonowych - weszli do lokalu. Łupem włamywaczy padło 15 tys. złotych w gotówce oraz biżuteria i inne wartościowe przedmioty. Pokrzywdzeni wycenili straty na blisko 70 tys. zł.

Policjanci zabezpieczyli na miejscu włamania dużo śladów - wszystkie z nich, które mogły mieć w sobie próbki biologiczne, zostały przekazane do laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Technikom kryminalistycznym udało się z nich uzyskać profil DNA należący do jednego ze sprawców włamania.

DNA nie było w bazie



- Wyłoniony profil przesłano do bazy danych Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Niestety sprawca o takim DNA nie był zarejestrowany w systemie i sprawę włamania trzeba było umorzyć z powodu niewykrycia sprawców przestępstwa - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Sytuacja zmieniła się kilka dni temu, kiedy policjanci z Gdańska, w związku z inną sprawą, wprowadzili do bazy profil DNA 37-latka. Okazało się, że jest on identyczny, jak profil poszukiwanego w sprawie sopockiego włamania.

Wpadł przy innej sprawie



- Kryminalni z Sopotu zatrzymali poszukiwanego gdańszczanina i przewieźli go do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych dowodów 37-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Po zakończeniu czynności w komendzie policjanci doprowadzili mężczyznę do prokuratury. Sprawca przyznał się do popełnionego rok wcześniej przestępstwa i złożył wyjaśnienia - mówi Rekowska.

Opinie (80) ponad 10 zablokowanych

  • Pewnie odda 0zł

    • 5 0

  • Brawo Policja

    • 8 1

  • Dziwne. DNA badali do zwykłego włamania? (3)

    Zawsze czekają ustawowe dwa miesiące i wysyłają listem zwykłym powiadomienie o umorzeniu z powodu niewykrycia sprawców.
    No ale to jest Sopot. Na pewno pokrzywdzony musiał być z kręgów P O.

    • 21 2

    • Nie wiem czy z po czi pis, ale faktycznie dziwne, że pobrali próbki dna z włamania. Czasem to i odcisków nawet nie wezmą. Może szwagier w policji.

      • 8 0

    • Pis

      • 0 0

    • Prokurator

      Skradli mi samochód po zgłoszeniu na policji kazali mi czekać na telefon, gdyż pewnie się zgłoszą po okup. I tak było, odzyskałem auto i zgłosiłem to na policji żeby mnie nie zamkneli za kradzież. Po miesiącu dostałem pismo z prokuratury że po przeprowadzeniu oględzin pojazdu nie ustalono sprawcy kradzieży. A oni nawet nie widzieli mojego auta.

      • 0 0

  • a ten materiał generyczny to z nasienia ? :)

    pewnie pozostawił na używanej bieliźnie staruszki ;)

    • 4 1

  • policjanci naoglądali się seriali i tera świrują

    • 2 6

  • Tego co strajkował w namiocie pod urzędem w Gdańsku nie dało się wrobić?

    • 4 2

  • Na komendę też były dowody

    • 8 2

  • (1)

    „Nie twoje- nie ruszaj! Zarób sobie sam na wszystko, a nie kradniesz! Jesteś winny- kara śmierci!!!”. Takie powinno być prawo!

    • 8 2

    • A po co, jak inni na mnie zarobią, a ja to zgarnę..nie jestem głupi jak ty, zeby pracować, by zarabiać..

      • 0 0

  • 15 w gotówce (1)

    Czemu nie w banku?

    • 1 6

    • jak to czemu?

      1. po kiego grzyba informować wszystkie możliwe służby ile ma się kasy.
      2. konto bankowe można najprościej zająć (np. komornikiem).
      3. Konto bankowe można w każdej chwili zamrozić, np na wniosek US czy KAS.
      4. Dane o środkach na rachunkach bankowych może uzyskać dowolny sąd.
      5. oprocentowanie depozytów jest obecnie tak kuriozalnie niskie, że nie ma sensu trzymać kasy w banku - równie dobrze można trzymać w domu.
      6. Kasa w domu jest "pod ręką" - żeby wypłacić 15tys. wtedy, kiedy natychmiast ich potrzebujesz, nie raz trzeba zaliczyć kilka bankomatów w okolicy.
      pewnie jeszcze kilka powodów się znajdzie.

      • 4 0

  • xxxx

    przecież już z policji poszli pracować do biedronki, oni chcą godnie zarabiać

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane