• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Baltic Arena: co z tą datą?

Michał Stąporek
25 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Stadion w Letnicy rośnie jak na drożdżach i zgodnie z inwestorskim harmonogramem... Stadion w Letnicy rośnie jak na drożdżach i zgodnie z inwestorskim harmonogramem...

Euro 2012 w Gdańsku działa trochę jak trójkąt bermudzki: nie wiadomo kiedy, i nie wiadomo jak, niektóre związane z nim pomysły lub wydarzenia po prostu znikają.



...ale nie ze wszystkimi wcześniejszymi zapowiedziami polityków. O stadionie, który musi być gotowy w grudniu 2010 roku, pisał nawet Paweł Adamowicz. ...ale nie ze wszystkimi wcześniejszymi zapowiedziami polityków. O stadionie, który musi być gotowy w grudniu 2010 roku, pisał nawet Paweł Adamowicz.
Najpierw w zagadkowy sposób zniknął pomysł częściowej reaktywacji linii SKM do Nowego Portu. O jej uruchomieniu i modernizacji przystanku SKM w Letnicy mówiło się jeszcze w kwietniu 2007 r., gdy wciąż nie ochłonęliśmy z radości po przyznaniu nam organizacji Euro. Jednak rok później UEFA zaakceptowała komunikacyjne propozycje Gdańska, który uznał, że kibice doskonale sobie poradzą przyjeżdżając na mecze tramwajami.

Potem, mniej więcej jesienią 2008 r., niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, z materiałów promocyjnych zaczęła znikać nazwa "Baltic Arena", której wszyscy, także miejscy oficjele, używali od 2006 r. Tłumaczono to tak: na nazwie stadionu można zarobić spore miliony (podobno), a żaden sponsor nie będzie chciał zapłacić za nazwę, której nikt nie będzie używać.

Teraz zaś zniknęła data oddania stadionu.

W poniedziałek informowaliśmy (za Polską Dziennikiem Bałtyckim) o ostatnim wielkim przetargu związanym z budową stadionu piłkarskiego w Gdańsku. Jego zwycięzca dostarczy na stadion całą elektronikę: monitory, telebimy, sieci telekomunikacyjne. Termin realizacji zamówienia: początek 2011 r. Przypomnieliśmy, że tym samym przesunięciu ulega data oddania stadionu, którą "od zawsze" podawano jako grudzień 2010 r.

We wtorkowym wydaniu Gazety Wyborczej informację o przetargu i wspomnianym przez nas przesunięciu terminu oddania stadionu okraszono dementi rzecznika budującej stadion spółki BIEG 2012: - Stanowczo dementuję te informacje - denerwuje się Michał Kruszyński, rzecznik BIEG 2012. - Od początku zakładaliśmy, że stadion będzie gotowy na przełomie 2010 i 2011 roku, choć zaznaczaliśmy, że zostanie to uściślone po przedstawieniu dokładnego harmonogramu przez generalnego wykonawcę.

Wystarczy jednak sprawdzić archiwa internetowe i to nie tylko trojmiasto.pl, ale też innych mediów: Dziennika Bałtyckiego i Gazety Wyborczej, by przekonać się, że zawsze jako termin, gdy stadion ma być gotowy wymieniano grudzień 2010 roku.

Można też nie mieć zaufania do dziennikarzy, którzy "zawsze coś pokręcą" i u samego źródła (czyli na internetowej stronie Gdańska) sprawdzić, co o oddaniu stadionu mówił prezydent Gdańska Paweł Adamowicz: "W tym wypadku kwestia czasu jest nadrzędna - nie mamy wyjścia, musimy skończyć tę budowę w grudniu 2010 roku."

Spółka Bieg 2012 działa od jesieni 2007 roku, więc jej rzecznik nie musi wiedzieć o wszystkim, co mówiono bądź pisano wcześniej.

Michał Kruszyński, rzecznik spółki BIEG 2012

Michał Kruszyński Michał Kruszyński
Prezydent nie mylił się mówią co ukończeniu stadionu na podstawie harmonogramu zgłoszonego przez BIEG2012. Jednakże generalny wykonawca przedstawił dokładniejszy harmonogram na podstawie którego wynika że budowa będzie ukończona 20 stycznia 2011 roku - to raczej niewielkie wahanie.

Stadion będzie ukończony łącznie z elektroniką, także telebimami. Nie wiem skąd informacje że ma być inaczej. Jedynie murawa będzie położona pod koniec marca 2011. Od początku inwestycji pierwszy kwartał 2011 roku jest przez nas uwzględniany jako czas na odbiory i rozruch obiektu - jeśli w tym czasie położymy jakiś dodatkowy kabel, czy przełożymy komputer z jednej sali do drugiej, to jest to nic innego jak właśnie rozruch.

Nie ma żadnych zmian w harmonogramie. Nigdy nie było mowy o tym że stadion ma być "oddany" do użytku w grudniu 2010 (nawet przytoczony prezydent Paweł Adamowicz mówił o ukończeniu budowy, a nie oddaniu do użytku).

Miejsca

Opinie (113) ponad 20 zablokowanych

  • Panie Stąporek

    Panie Stąporek, daj Pan już spokój.
    Nie zna się Pan na tym, to po co ludziom mieszać w głowach?
    Co z tego, że zakończą budowę w grudniu (zgodnie z harmonogramem), skoro bez odbiorów (cała procedura odbiorowa trochę trwa i tego się nie przeskoczy, ani nie przyspieszy- zwłaszcza przy takiej dużej i skomplikowanej inwestycji) nikt tam nic nie urządzi...
    Nie znamy się na czymś, to przynajmniej staramy się nie pisać bzdur!

    • 11 7

  • ogólnie (2)

    artykuł o niczym,
    wszyscy wiemy że rzucili się z motyką na księżyc, czy jakoś tak i koniec. nie ma kasy, zamiast dróg będzie ECS, ale może dzięki temu że dróg nie będzie to i nie będzie korków a każdy wróci tramwajem.

    • 3 5

    • Prez Budyń to nic?

      Jak to o niczym, a zdjęcia prez. Budynia nie widać?
      Prez Budyń to nic?

      • 1 0

    • "z motyką na słońce"

      się mówi, ciołku!

      • 0 0

  • a Stąporek dalej swoje (5)

    dla niego zakończenie budowy=oddanie w użytkowanie;
    co tam jakieś odbiory i procedury zgodne z prawem budowlanym;
    daj sobie gościu spokój i nie pogrążaj się analfabeto budowlany

    • 8 6

    • nie kompromituj się łopaciarzu... (3)

      pierniczysz nie?
      traktor co ma trzy koła prawie dobry nie? Inżynier z 3rp się znalazł

      chyba oczywiste jest że koniec budowy oznacza
      koniec formalny a nie koniec mieszania betonu...

      nie kompromituj się łopaciarzu...

      • 2 3

      • no właśnie nie znaczy,coś co zostało wybudowane nie koniecznie może lub powinno zostać oddane do użytku "ynteligencie"

        • 3 0

      • (1)

        nie masz pojęcia o prawie budowlnym , przekazywaniu wybudowanych obiektów w użytkowanie; zapoznaj się z tematem a dopiero potem podniecaj się :)

        • 2 1

        • Panie mecenasie szacunek dla

          pańskiej znajomości prawa (budowlanego)

          • 0 0

    • budowa

      Jasne, budujemy dla budowania, a nie użytkowania. Ostatni przykład "tej ekipy" to kawał autostrady A4 - budowa zakończona, pół roku nie użytkowana. Gdyby dziennikarze nie zrobili szumu, dalej by stała pusta.

      • 1 0

  • Miej trochę odpowiedzialności rzecznikarskiej i osobistej.

    • 4 2

  • Burza w szklance wody

    same pierdoły, pismakom się nudzi

    • 4 3

  • Panie Michale powoływanie się na takie żródła jak Dzienni Bałtycki czy Gazeta Wyborcza to bynajmniej mało trafny argument.Od dawna wiadomo iż gazety te są mało wiarygodne,do tego dorzuciłbym jeszcze Fakty i mamy przegląd kpin.

    Kolejka SKM była na ustach,były plany i marzenia i na tym się skończyło. Podobnie jak na rozsuwanym dachu nad płytą boiska jak i wielu innych rzeczach które trzeba było ograniczyć najczęściej z powodów jak domniemam finansowych.

    Baltic Arena - a kto powiedział że to jest nazwa tego stadionu??Społeczeństwo w dużej mierze kreowane przez media typu Dziennik B. ,Wyborcza czy Trójmiasto.pl .To właśnie media rozpowszechniły tą nazwę bo jest taka Europejska.Nic mylnego,wystarczy spojrzeć na stadiony Włoch czy Hiszpanii.W chwili obecnej powinniśmy używać nazwy Stadion Gdański a jeśli ktoś chce proszę bardzo kasa na stół i wtedy już jego sprawa jak będziemy mówić o tym stadionie.Oczywiście ciężko będzie oduczyć ludzi ale można.

    Zakończenie budowy a otwarcie stadionu to mała różnica.Pana cytat ze strony Biegu jest mało trafiony,są to słowa Pana Adamowicza które zostały wypowiedziane w momencie gdy nie było właściwie znane jeszcze nic albo mało.
    "Dzisiaj informuję, że rozmowy dobiegły końca, a to oznacza, że w ciągu kilku następnych miesięcy ruszą pierwsze prace budowlane na Letnicy – mówił prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Trzymam w ręku brudnopis umowy."
    Wszystkie konkrety,harmonogram i daty były znane dopiero później.W momencie wypowiedzi Pana Adamowicza RKW miało dopiero projekt bez umowy a gdzie jeszcze pozostałe przetargi i umowy z wykonawcami.

    Panie Rzeczniku Prasowy Bieg2012 przepraszam ale użyje Pana wypowiedzi dla ludzi którzy siedzą głębiej w temacie stadionu w Letnicy zarówno technicznie jak i merytorycznie a których poruszył wczorajszy artykuł portalu i odpowiem nimi autorowi tego felietonu:

    "W żadnym razie NIE ZMIENIA SIĘ TERMIN UKOŃCZENIA BUDOWY STADIONU ANI DATA JEGO OTWARCIA, a co za tym idzie także data pierwszego meczu. Zakończenie prac budowlanych datowany jest na styczeń 2011, a I kwartał tego roku to odbiory i ewentualne położenie murawy boiska (grudzień byłby raczej nonsensownym terminem...).
    Przetarg będzie rozstrzygnięty na początku 2010 roku i „partner technologiczny stadionu w Gdańsku” będzie miał wystarczająco dużo czasu na wykonanie swoich prac."

    Nadal uważam iż jesteście portalem mało profesjonalnym w przypadku gdy poruszacie sprawy Trójmiejskich drużyn futbolowych z Ekstraklasy czy też stadionu.

    • 9 1

  • Panie Stąporek nie ośmieszaj się Pan

    Najlepiej przeprosić za te nierzetelność dziennikarską i to by wystarczyło.
    Po co brnąć w te głupote dalej.

    • 6 4

  • może dlatego, że nie potraficie pisać?

    ty i pan "rzcznik"

    • 0 0

  • ale news!

    jak nie zrobią w grudniu, to pewnie świat się zawali, Gdańsk straci EURO, Polska pogrąży się w chaosie.

    nie marnujcie już naszego czasu na tym portalu

    • 4 1

  • redaktorek bije painę (2)

    ale odrzucenie pomysłu rewitalizacji SKM'ki to wg. mnie głupota. odległość mała, a podjazd z samego centeum pod sam stadion. nawet jak by ta kolejka miała jechac 40km/h to by się i tak opłacało. ale skoro się opłaca, to pewnie komuś się nie oplaca....

    eeeh, mają wszystko gotowe pod nosem, trzeba tylko zmodernizować, ale po co, lepiej odwalić jakiś szrot:(

    • 7 1

    • (1)

      proste kolejka byłaby rentowna tylko w czasie Euro,
      koszta związane z przystosowaniem infrastruktury są duże,należy wymienić tory a nawet wstawić te które są już zdemontowane,wyremontować perony zakupić nowe autobusy szynowe...
      Po Euro ilu ludzi będzie tym jeździć??Jeśli weźmie się pod uwagę iż mamy tramwaje na Marynarki polskiej oraz Hallera to z dwóch stron jest dijście no ale to nie to samo co 100 metrów od peronu

      • 1 0

      • ale po co robi cała trasę

        w gdansku peron jest, zrobić tylko Letnice. tory są, po co wymieniać, pociąg moze jechać wolno. po co autobusy szynowe, skoro są kolejki.

        jak ci spece mysla tak jak ty, to się nie dziwię, że wszystko pada.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane