W piątek po południu, przy okazji gali Dnia Budowlanych, wojewoda pomorski Roman Zaborowski przekaże na ręce prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza pozwolenie na budowę Baltic Areny.
Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem, a nawet trochę szybciej. Początek prac w Letnicy rozpocznie się w połowie grudnia.
- Mamy już przygotowany teren pod plac budowy, tym samym dogoniliśmy Wrocław który wystartował dwa miesiące przed nami - cieszy się
Michał Kruszyński, rzecznik Biura Inwestycji Euro Gdańsk 2012.
Pierwszy etap obejmie prace naziemne i melioracyjne. Do ich wykonania zgłosiło się 13 firm. W połowie grudnia wyjaśni się, która z nich otrzyma to zlecenie.
- Wierzymy, że nie będzie odwołań. Prezydent Paweł Adamowicz spotkał się z przedstawicielami tych firm, gdzie apelował o rozsądne podejście do przetargu i zachowanie się po dżentelmeńsku - deklaruje Michał Kruszyński.
Co zatem wydarzy się od momentu pozwolenia na budowę do rozpoczęcia prac?
- W tym czasie nasz zespół przeanalizuje projekt RKW (spółka Rhode Kellermann Wawrowsky - projektanci stadionu -red.)
dotyczący części naziemnej, a potem bardzo precyzyjnie rozpiszemy zamówienie i roześlemy je do wszystkich firm. Musimy to zrobić perfekcyjnie, by nie można się było do niczego przyczepić i potem odwoływać - przekonuje rzecznik BIEG-u.
Grudniowy termin rozpoczęcia praco może wydawać się ryzykowny ze względu np. na aurę. Jednak jak przekonuje Michał Kruszyński dzisiejszy sprzęt jakim dysponują wykonawcy pozwala prowadzić prace nawet w trudnych warunkach pogodowych.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w połowie 2009 roku ruszy właściwa budowa stadionu. Tutaj rywalizuje ze sobą 9 firm. Zwycięzca zostanie wyłoniony w kwietniu.