- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (477 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (283 opinie)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (163 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (228 opinii)
- 6 Szybko odzyskali skradzionego pheatona (67 opinii)
- To bardzo specyficzne ćwiczenia lekkich nawodnych sił uderzeniowych NATO, do którego zapraszane są również jednostki państw Partnerstwa dla Pokoju - mówi por. mar. Bartosz Zajda z Biura Prasowego Marynarki Wojennej. - Trenowane będą wszystkie elementy, jakie mogą wystąpić w czasie rzeczywistych działań bojowych, to najlepsze odzwierciedlenie charakterystyki działań małych okrętów.
W manewrach biorą udział polskie okręty rakietowe ORP "Rolnik" i ORP "Górnik", dwa śmigłowce i dwa samoloty TS-11 "Iskra". Ze strony niemieckiej ćwiczyć będą trzy kolejne okręty rakietowe, okręt-baza i zbiornikowiec, Dania przysyła jeden okręt rakietowy, a Łotwa patrolowiec. Polska jest jednocześnie gospodarzem i krajem dowodzącym manewrami.
Zasadniczym elementem ćwiczeń jest wykonanie uderzeń artyleryjskich i rakietowych na cele nawodne i powietrzne. Jedna z polskich jednostek będzie przy wskazywaniu celów poza własnymi systemami korzystała z pomocy śmigłowca zwalczania okrętów podwodnych Mi-14 PŁ. Międzynarodowy zespół okrętów będzie musiał również odeprzeć atak z powietrza.
- Scenariusz ćwiczeń zakłada również ewakuację rannych z jednego okrętu przez śmigłowiec ratowniczy "Anakonda" osłaniany przez pozostałe jednostki, oraz uszkodzenie innego okrętu, któremu trzeba będzie udzielić pomocy - mówi Bartosz Zajda. - Bardzo istotne jest tu również przetestowanie naszych systemów logistycznych, rzecz może nie tak spektakularna, ale po prostu niezbędna.
Ćwiczenia potrwają do 10 listopada.
Opinie (17)
-
2002-11-05 12:27
a dmuchane materace z napedem wiatrowym uzbrojone we "wzmacniacze śmiechu" tajną broń naszych matrosów??
jak ich widzą na morzu taczają się ze śmiechu he he he- 0 0
-
2002-11-05 13:51
ja fpupce mam ta tczerwien ich
- 0 0
-
2002-11-05 14:13
To wszystko wcale nie takie smieszne gallux jak sie nam wydaje przed pau ladnych laty czytalem z kad-inand powazna ksiazke "Zwyciastwo" i w pewnej chwili oczy przetarlem- "bojownicy przeprawili sie na drugi brzeg za pomoca dmuchanych lodzi podwodnych"(lepiej niz argonauci).
- 0 0
-
2002-11-05 15:22
tja
z 10 lat temu nasz flagowy okręt ORP Warszawa płynąc z wizytą kurtuazyjną do Francji na redzie portu musiał przyjąć pomoc holowników bo groziło mu zwyczajnie ZATONIĘCIE
a idąc dalej
po ostrym strzelaniu na kutrach rakietowych zawsze musi iść jakiś kamikadze do wyrzutni żeby młotkiem i przecinakiem odblokowywać niewybuchy:(((- 0 0
-
2002-11-05 15:26
to nie kamikadze tylko ochotnik wyznaczony przez mata ;-[
- 0 0
-
2002-11-05 15:57
czyli ochotnik he he he he
ale tak było
widzę że i ty troszke pamiętasz:)))- 0 0
-
2002-11-05 16:50
Trudno zapomniec jak chca z czlowieka zrobic bochatyra ;-§
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.