Trwa sprzątanie banerów, które zalały Trójmiasto przed ostatnimi wyborami samorządowymi. Jedni wzięli się za to od razu, inni jeszcze czekają - mają 30 dni na usunięcie reklam. Ale bałagan i tak zostaje, bo wielu sprzątających plakat zabiera, a plastikowe trytytki zostawia. Niebawem banery wrócą - przed nami kampania w wyborach do Europarlamentu.
Wybory samorządowe w Trójmieście 2024 - wszystkie informacje
Gdzie w Trójmieście była najlepsza frekwencja?
w Gdańsku, by natrafić na mnóstwo pozostawionych zaczepów po banerach.
2024-04-11 18:55
Dziś byłem świadkiem sprzątania banerów. Tylko proszę mi powiedzieć dlaczego robiły to osoby poruszające się samochodem z Urzędu Miejskiego ??? Czyli za nasze pieniądze.
2024-04-11 21:14
Na fb się ogłaszali
2024-04-12 07:26
Dzień dobry, mamy 12.04.2024 zapraszam do pozbierania pozostałości po swoich plakatach wyborczych na przystanek tramwajowy Piastowska 02.
2024-04-12 07:44
hej społeczniaki marudzący na eko...było się przejść po mieście zrobić zdjęcia gdzie kto jaki wisi i teraz po wyborach przejść się i zobaczyć który kandydat naśmiecił zrobić znów zdjęcia i dać na SM jako zaśmiecanie...
2024-04-12 08:07
tak szybko poznikały z miejsc które do tego wydziału należą.
Pozostałe mogą wisieć.
I to symptomatyczne że banery prezydentki ściągali pracownicy miejscy w godzinach pracy.
2024-04-12 10:47
Żadna nowość, tak było zawsze.
2024-04-14 18:05
Właśnie na temat trytek rozmawiałam ostatnio z mężem i jesteśmy załamani wyglądem naszej okolicy po wyborach. Plakaty znikają trytki zostają. To prawda! Zostają nie tylko na chodniku, ulicy, ale także przymocowane do barierek ( plakaty najwidoczniej były po prostu odrywane na siłę, na szybko). Jedyne wyjście z tej sytuacji to zmiana przepisów, a właściwie ich rozszerzenie: Obowiązek sprzątnięcia banerów WRAZ z trytkami. A jak nie, to kara finansowa. Trytki, jak dziki, panoszą się po całym mieście.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
