• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Banki na górnej części Monciaka? Jest projekt uchwały

Piotr Weltrowski
11 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sopot: awantura o Mały Monciak
Banki mogłyby uchronić górną część Monciaka przed powolnym wymieraniem? Banki mogłyby uchronić górną część Monciaka przed powolnym wymieraniem?

Sopoccy radni z komisji urbanistyki i architektury przygotowali projekt uchwały o przystąpieniu do zmian planów zagospodarowania dla górnej części ul. Bohaterów Monte Cassino. W dokumencie jest mowa m.in. o dopuszczeniu tam usług z zakresu obsługi finansowej.



Czy górną część Monciaka powinno się otworzyć dla banków?

Pomysł, aby ożywić górną część reprezentacyjnego sopockiego deptaka zobacz na mapie Sopotu nie jest nowy. Już w kwietniu 2010 roku do sopockich radnych zgłosili się przedsiębiorcy działający w tym właśnie miejscu i poprosili ich o interwencję. Protestowali, gdyż górna część Monciaka objęta jest takimi samymi zapisami planów miejscowych, jak część dolna, znacznie bardziej oblegana przez turystów.

Dziś plany te dopuszczają tam tylko działalność handlową, i to jedynie w wybranych lokalizacjach, oraz gastronomię. Prowadzący tego typu usługi nie wytrzymują jednak konkurencji z przedsiębiorcami z dolnego tarasu miasta. Skutek jest taki, iż kolejne knajpy i sklepy powstają tylko po to, aby po chwili zbankrutować.

Do części radnych argumenty przedsiębiorców trafiły. Doszło do głosowania nad uchwałą o przystąpieniu do zmiany planów zagospodarowania. Ostatecznie jednak została ona odrzucona. Wszystko to działo się jednak jeszcze przed ostatnimi wyborami samorządowymi, gdy sytuacja w sopockiej Radzie Miasta była diametralnie inna niż obecnie.

Wówczas przeciwko zmianom wystąpił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, którego popierała większość radnych. Dziś większość ma opozycyjna względem Karnowskiego nieformalna koalicja Kocham Sopot i PiS. I to właśnie radni z tych ugrupowań przygotowali projekt uchwały.

"Wnioskodawcy widzą potrzebę poszerzenia katalogu usług, dopuszczonych na tym terenie, o nieuciążliwe usługi z zakresu obsługi finansowej, prawniczej, doradczej" - czytamy w dokumencie.

Czy oznacza to zielone światło dla banków przy górnej części Monciaka? - Banki przy ul. Bohaterów Monte Cassino już były i same stamtąd uciekły. Bardziej chodzi o usługi np. z zakresu doradztwa finansowego. Tak naprawdę potrzebne są tylko kosmetyczne zmiany, bo nie ma co ukrywać, że zabite deskami witryny w tym miejscu to plama na honorze Sopotu - mówi Kazimierz Jeleński, radny PiS i przewodniczący komisji ds. urbanistyki i architektury.

W podobny sposób wypowiada się także Wojciech Fułek, przewodniczący sopockiej Rady Miasta. On również jest członkiem - od niedawna - tej samej komisji. Na głosowaniu w sprawie projektu uchwały nie był.

- Przystąpienie do zmiany planów poprę, bo uważam, że w tym miejscu konieczne jest zapewnienie większej elastyczności gospodarczej przedsiębiorcom. Na pewno jednak będę przeciwny wpuszczaniu banków. Uważam zresztą, że przyjęcie takiej uchwały to będzie dopiero pierwszy krok, po nim widzę konieczność przeprowadzenia rzetelnej analizy sytuacji, później zaś szeroko zakrojoną dyskusję na ten temat - mówi Fułek.

Zmianom cały czas przeciwny jest Karnowski. - Usługi finansowe to usługi finansowe, więc mówienie, że nie o banki chodzi, to mydlenie oczu. Banki nie są elementem miastotwórczym, a lokowanie ich w centrum miasta nie jest zgodne ze strategią rozwoju Sopotu oraz z ideą ożywiania tej właśnie części ul. Bohaterów Monte Cassino - mówi prezydent kurortu.

Dodaje, iż nie po to Sopot wydał wspólnie z Ministerstwem Kultury ponad 70 mln zł na remont Opery Leśnej, aby prowadzący do niej trakt był martwy po godzinach pracy banków.

- Poza tym z wszystkich konsultacji z mieszkańcami jasno wynika, że banków w Sopocie jest już dostatecznie wiele, brakuje za to sklepów. Zniesienie zakazu dla usług finansowych na ul. Bohaterów Monte Cassino byłoby więc działaniem wbrew woli mieszkańców - kończy Karnowski.

Opinie (97) 3 zablokowane

  • Bankom i doradcom finansowym mówimy stanowcze NIE!

    Dwie atrakcyjne osie Bohaterów Monte Cassino i Aleja Niepodległości (projektowana rewitalizacja) mogą się znakomicie obyć bez rekinów finansjery, biur prawno-consultingowych, doradców takich i owakich. Pozdrawiam radnych - bądźcie niezaleźni i suwerenni w swoich decyzjach. Będziemy pamiętać!!!

    • 15 3

  • Zwykła pazerność wynajmujących

    Oni tam chcą od 100zł za metr lokalu do kapitalnego remontu !!! Tyle samo co na dole Monte gdzie jest 100 razy wiecej ludzi.

    • 8 2

  • pazerność - to co wykańcza gospodarkę

    wąska grupa posiadaczy ustaliła ceny za wynajem (dodajmy ceny zaporowe przy których żaden biznes nie przetrwa) i takie są efekty - a to wszystko przez pazerność - w myśl zasady: oddaj choćby ostatnia koszulę, a jak Cię nie stać to zwijaj interes........tyle, że potem ten bezrobotny i tak trafia na garnuszek "dorobkiewiczów"; w Polsce jest zasada - jak masz nieruchomość, albo lokal na własność to już nie musisz pracować bo to ma Cię utrzymywać - nawet kosztem wykończenia najemców - to jest niestety tylko na krótką metę; no ale przecież wszystkim się podoba, że na reprezentacyjnych ulicach tylko bank, telefonia komórkowa, apteka, bank, apteka, bank itd......; wszystkim właścicielom proponuję - łyżeczką, moi Państwo, łyżeczką.....bo w końcu zarżniecie "dojne krowy"

    • 12 2

  • MONTE CARLO

    • 1 0

  • Panie Prezydencie Karnowski.... (1)

    ..."Dodaje, iż nie po to Sopot wydał wspólnie z Ministerstwem Kultury ponad 70 mln zł na remont Opery Leśnej, aby prowadzący do niej trakt był martwy po godzinach pracy banków".
    Tylko dziwnym trafem ten remont trwa już trzeci rok i końca nie widać. Jak tam mają utrzymać się knajpy jak od trzech lat nie działa Opera Leśna?

    • 13 5

    • czytaj ze zrozumieniem masz problem z tym wielki

      • 3 1

  • nic w tym mieście nie działa

    a skąd do k. nędzy takie wysokie dochody na jednego mieszkańca. Miasto hochsztaplerów?

    • 7 4

  • jak banki "pobudzają" ulice można zobaczyć na przykładzie Świętojańskiej czy Grunwaldzkiej

    Te niegdyś pełne ludzi ulice dzięki bankom i pobliskim centrom i galeriom handlowym zamieniły się w puste skanseny.Wymarła Świętojańska która ma olbrzymi potencjał i mogłaby być symbolem i atrakcją Gdyni to naprawde smutny widok a będzie jeszcze gorzej bo nieopodal rozbudowuje się blaszany moloch (centrum wzgórze).Jedyny ratunek to zamienienie jej w deptak i podjęcie działań mających na celu ożywienie tej ulicy tylko czy nie jest już na to za późno?

    • 12 1

  • pan Jeleński to juz nie powienien byc radnym

    cos ta głowka nie taka ,bankom nie stanowcze nie

    • 6 0

  • Hmmm czyżby miały tam być banki albo ubezpieczalnie firmy gdzie pracuje ex wiceprezydent? A może pseudobanki wspierające pewną partię gdzie szefuje Jarosław?Konflikt interesów?

    • 4 0

  • A nie lepiej kawiarenkę parafialną albo siłownie? Są eksperci w Radzie Miasta od tych spraw. Albo jakiś sklepik z pamiątkami z Kościerzyny dla rodziny?

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane