- 1 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (224 opinie)
- 2 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (162 opinie)
- 3 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (100 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza, ale kto robił raport? (231 opinii)
- 5 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (426 opinii)
- 6 To samo morze, a toalety to nie problem (222 opinie)
Barszcz Sosnowskiego znów kwitnie. Gdzie to zgłosić?
Bezpośredni kontakt może spowodować poparzenia skóry i inne problemy zdrowotne. Nasi czytelnicy wskazują, że barszcz Sosnowskiego od kilku tygodni pojawił się w mieście. Warto wiedzieć jak wygląda i gdzie zgłosić jego występowanie.
Toksyczna roślina
Kontakt barszczu Sosnowskiego ze skórą skutkuje poparzeniami, które w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić do martwicy skóry. Za toksyczność odpowiada olejek eteryczny znajdujący się w roślinie. Wywołuje on oparzenie w momencie, gdy skóra, która miała kontakt z olejkiem, zostanie wystawiona na słońce.
Pierwsze objawy oparzenia barszczem Sosnowskiego pojawiają się w ciągu 30 minut do dwóch godzin od kontaktu z chwastem. Skóra jest najpierw zaczerwieniona, a potem w tym miejscu pojawiają się pęcherze wypełnione surowicą.
Kontakt z rośliną może też powodować podrażnienia dróg oddechowych, nudności, wymioty, bóle głowy, zapalenie spojówek. W przypadku kontaktu z rośliną należy jak najszybciej przemyć podrażnione miejsca wodą z mydłem.
Czy to barszcz - pytają czytelnicy
W ostatnim czasie nasi czytelnicy przesłali nam zdjęcia roślin przypominających barszcz Sosnowskiego. Jedna lokalizacja dotyczy Olszynki, druga Południa Gdańska.
- W Gdańsku na Olszynce przy drodze między ulicą Modrą
Zgłoszenia dostaliśmy także na Raport trojmiasto.pl. Czytelnik napisał i dołączył zdjęcie z Południa Gdańska, zaznaczając, że to prawdopodobnie barszcz Sosnowskiego. Wcześniej podobną roślinę zabezpieczono na Przymorzu - napisał jeszcze inny czytelnik.
Barszcz Sosnowskiego na Południu Gdańska (20 opinii)
Służby zabezpieczyły prawdopodobnie Barszcz Sosnowskiego (25 opinii)
Gdzie zgłaszać występowanie rośliny
Przypadki występowania barszczu Sosnowskiego w Gdańsku można zgłaszać do Gdańskiego Centrum Kontaktu (nr tel. 58 52 44 500). Mieszkańcy dzwonią też w tej sprawie do Straży Miejskiej.
Od początku 2023 roku do dzisiaj Straż Miejska w Gdańsku odebrała 11 zgłoszeń dotyczących barszczu Sosnowskiego, nie wszystkie zgłoszenia zostały potwierdzone.
- W ostatnim czasie ukazało się zarządzenie nr 805/24 Prezydenta Miasta Gdańska w sprawie procedury postępowania z inwazyjnymi gatunkami obcymi z listy stwarzających zagrożenie dla Unii oraz dla Polski (Akt prawny: Zarzadzenie-805_24 - Baza Aktów Własnych (bip.gdansk.pl). W zarządzeniu zostało określone, że przypadki występowania inwazyjnych gatunków obcych (a tym jest barszcz Sosnowskiego) należy zgłaszać do Gdańskiego Centrum Kontaktu lub Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku - przekazała Monika Domachowska, inspektor ds. kontaktu z mediami w Straży Miejskiej w Gdańsku.
Jest też specjalna strona internetowa, na której zaznaczono stanowiska występowania tej rośliny w Polsce, i przez którą można zgłaszać kolejne.
To istotne nie tylko dlatego, że roślina jest trująca, ale także dlatego, że szybko się rozprzestrzenia. To gatunek inwazyjny i trudno się go pozbyć. Walka z barszczem prowadzona jest na wiele sposobów: poprzez ścinanie kwitnących pędów, wykopywanie roślin lub stosowanie środków chemicznych. Te działania w wielu przypadkach muszą być powtarzane przez kilka lat.
Rośliny nie wolno hodować, rozmnażać, ani sprzedawać. Stanowiska barszczu Sosnowskiego można spotkać na terenie całej Polski.
Miejsca
Opinie (106)
-
2024-07-04 17:59
Opinia wyróżniona
Wzdłuż łącznika między DK 91 a obwodnicą tego rośnie pełno, po stronie przeciwnej do hal LPP i Lidla.
- 45 2
-
2024-07-04 16:15
Opinia wyróżniona
(10)
Żadne karczowanie czy wyrywanie nie pomoże. Tutaj tylko chemia będzie skuteczna.
- 117 12
-
2024-07-05 00:15
Agent orange pomoze (1)
- 8 0
-
2024-07-05 00:19
Trump?
- 3 1
-
2024-07-04 19:22
(1)
Jak to? Wycięcie rośliny nie zabija jej?
- 3 8
-
2024-07-04 21:57
Wycinasz liście, korzeń zostaje. W przypadku oprysków jest taki sam problem, zabieg trzeba powtarzać.
- 13 1
-
2024-07-04 17:07
Artykuł trochę nieprecyzyjny. (5)
Z treści można wywnioskować, że poparzyć się można po bezpośrednim kontakcie z rośliną - część ludzi pomyśli, że może chodzić o dotykanie. Tymczasem można się poparzyć w odległości nawet do kilku metrów, szczególnie w upalne, słoneczne dni. Rany pooparzeniowe goją się bardzo ciężko, czasami zajmuje to 2-3 lata. Jak zobaczycie, nie zbliżajcie się.
- 66 1
-
2024-07-04 21:56
jak można się oparzyć w odległości do kilku metrów? teraz sam nie jestes precyzyjny (3)
tzn, że te olejki erotyczne unoszą się z wiatrem i muskają ludzkie ciałą czy jak?
- 2 32
-
2024-07-04 22:15
Właśnie tak (1)
- 35 0
-
2024-07-05 14:24
Może i masz rację ale...
Na przełomie lipca i sierpnia zeszłego roku, w gorący, upalny dzień, chodziłem wokół barszczu sosnowskiego - był większy ode mnie, robiłem sobie zdjęcia i nic mi nie było. Zresztą jakoś trudno mi sobie wyobrazić aby wydzielał tak dużo czegoś co by się unosiło w powietrzu i było w stanie pokryć skórę. Już nie mówiąc, że to by chyba wyżarło drogi oddechowe.
- 0 3
-
2024-07-04 22:23
Byłeś kiedyś na kwitnącej łące? Czułeś np. zapach rumianku czy innych ziół? To też są olejki eteryczne.
A te z Sosnowskiego są przy okazji bardzo silne i mają paskudne oddziaływanie przy kontakcie ze skórą, podobnie jak iperyt (tylko barszczyk jest znacznie słabszy)- 25 0
-
2024-07-04 18:35
Mi osobiście goiło się 7 lat
- 22 0
Wszystkie opinie
-
2024-07-04 16:06
No cóż...kolejny rok minął więc i w tym kwitnie:) (1)
Za rok też zakwitnie i za dwa i za 10:)
- 34 1
-
2024-07-05 05:48
Dokładnie
Widzę, że na mapie jest zaznaczone miejsce które chciałam zgłosić, bo rośnie tam barszcz. Z całą pewnością będzie rósł dalej bo nikt nic z tym nie robi.
- 0 0
-
2024-07-04 16:07
No to niezły barszcz.
- 19 0
-
2024-07-04 16:10
(1)
Wezmę na Rodos na kąpost.
- 11 14
-
2024-07-05 10:19
kompost!
- 1 0
-
2024-07-04 16:10
do księdza (1)
- 6 27
-
2024-07-04 16:37
Na parade p...w
- 19 0
-
2024-07-04 16:13
Jak barszcz kwitnie... (2)
...to znaczy, że niedługo wigila, a to oznacza, że zaraz będzie po lecie
- 20 30
-
2024-07-04 17:06
Patrz Bożenko, barszcz juz kwitnie, lato zleci, Wszystkich Świętych i znów zima będzie.
- 4 6
-
2024-07-05 08:33
Każde święto ma swoją wigilię
Najbliższa wigilia to 14 sierpień.
- 0 0
-
2024-07-04 16:15
(3)
Na granicy powinni go posadzić, na szerokości kilkuset metrów
- 81 2
-
2024-07-04 17:58
na granicy z twoim domem, popieram.
- 0 30
-
2024-07-04 18:12
Koncepcja dobra jednak
Rozsiałby się po całej Puszczy Białowieskiej.
- 20 0
-
2024-07-04 18:16
Rozumiemy się, ale
lepsze byłyby jeżyny.
- 11 0
-
2024-07-04 16:15
Opinia wyróżniona
(10)
Żadne karczowanie czy wyrywanie nie pomoże. Tutaj tylko chemia będzie skuteczna.
- 117 12
-
2024-07-04 17:07
Artykuł trochę nieprecyzyjny. (5)
Z treści można wywnioskować, że poparzyć się można po bezpośrednim kontakcie z rośliną - część ludzi pomyśli, że może chodzić o dotykanie. Tymczasem można się poparzyć w odległości nawet do kilku metrów, szczególnie w upalne, słoneczne dni. Rany pooparzeniowe goją się bardzo ciężko, czasami zajmuje to 2-3 lata. Jak zobaczycie, nie zbliżajcie się.
- 66 1
-
2024-07-04 18:35
Mi osobiście goiło się 7 lat
- 22 0
-
2024-07-04 21:56
jak można się oparzyć w odległości do kilku metrów? teraz sam nie jestes precyzyjny (3)
tzn, że te olejki erotyczne unoszą się z wiatrem i muskają ludzkie ciałą czy jak?
- 2 32
-
2024-07-04 22:15
Właśnie tak (1)
- 35 0
-
2024-07-05 14:24
Może i masz rację ale...
Na przełomie lipca i sierpnia zeszłego roku, w gorący, upalny dzień, chodziłem wokół barszczu sosnowskiego - był większy ode mnie, robiłem sobie zdjęcia i nic mi nie było. Zresztą jakoś trudno mi sobie wyobrazić aby wydzielał tak dużo czegoś co by się unosiło w powietrzu i było w stanie pokryć skórę. Już nie mówiąc, że to by chyba wyżarło drogi oddechowe.
- 0 3
-
2024-07-04 22:23
Byłeś kiedyś na kwitnącej łące? Czułeś np. zapach rumianku czy innych ziół? To też są olejki eteryczne.
A te z Sosnowskiego są przy okazji bardzo silne i mają paskudne oddziaływanie przy kontakcie ze skórą, podobnie jak iperyt (tylko barszczyk jest znacznie słabszy)- 25 0
-
2024-07-04 19:22
(1)
Jak to? Wycięcie rośliny nie zabija jej?
- 3 8
-
2024-07-04 21:57
Wycinasz liście, korzeń zostaje. W przypadku oprysków jest taki sam problem, zabieg trzeba powtarzać.
- 13 1
-
2024-07-05 00:15
Agent orange pomoze (1)
- 8 0
-
2024-07-05 00:19
Trump?
- 3 1
-
2024-07-04 16:26
Białej pokroić i jak ta lala
- 2 4
-
2024-07-04 16:37
Czy jak go wykopie ten barszcz to przyjmie mi sie ponownie w duzej doniczcce na balkonie? (4)
Pyranie do kogos kto sie zna
- 8 18
-
2024-07-04 16:46
Widzę że masz "sympatycznych" sąsiadów... (1)
Też niektórych bym takim barszczykiem potraktował, szczególnie tych palących na balkonach.
- 11 6
-
2024-07-04 20:27
Dobry pomysł, przejmuję.
Na razie wytrzepuję taki stary dywanik na łeb tych z dołu z całym syfem z balkonu. Specjalnie go trzymam. Pomaga.
- 4 6
-
2024-07-04 16:54
Przyjmie (1)
Nawet zaowocuje uszkami z grzybami
- 9 3
-
2024-07-05 08:10
Taki biały
To kiełbasą z jajeczkiem
- 0 0
-
2024-07-04 16:52
Wytarzalem sie w tym (4)
Idealne na potencje ,hemoroidy i swierzb
- 8 14
-
2024-07-04 18:26
Ponoć też na potencję
- 3 1
-
2024-07-04 20:22
Mnie na hemoroidy nie pomogło.
Za to nie mam już kurzajek i czyraków.
- 4 0
-
2024-07-04 21:36
(1)
Na zrogowaciałe pięty i brzydki zapach z ust niestety mi nie pomaga :(
- 4 0
-
2024-07-05 00:18
Kret w granulkach
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.