• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barwy kampanii

Alina Wiśniewska
24 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat PO (tęga) w Sejmiku
W ostatnich dniach w Gdańsku nakręcono parodię klipu wyborczego Ligi Polskich Rodzin. Za grupą grzecznych studentów zmierzających po wiedzę do gmachu głównego Politechniki Gdańskiej czają się trzy groźne postaci... W ostatnich dniach w Gdańsku nakręcono parodię klipu wyborczego Ligi Polskich Rodzin. Za grupą grzecznych studentów zmierzających po wiedzę do gmachu głównego Politechniki Gdańskiej czają się trzy groźne postaci...
To wicepremierzy Roman Giertych i Andrzej Lepper oraz premier Jarosław Kaczyński. Tak samo jak w spocie LPR-u zamyka się przed nimi brama do szkoły. To wicepremierzy Roman Giertych i Andrzej Lepper oraz premier Jarosław Kaczyński. Tak samo jak w spocie LPR-u zamyka się przed nimi brama do szkoły.
  - Zrobimy wszystko  - mówi lektor naśladujący tembr głosu narratora z klipu LPR-u -  by namówić Giertycha i jego koleżków do opuszczenia rządów naszej ojczyzny.  Pod spotem nie podpisała się żadna partia polityczna, ani stowarzyszenie.   - Zrobimy wszystko  - mówi lektor naśladujący tembr głosu narratora z klipu LPR-u -  by namówić Giertycha i jego koleżków do opuszczenia rządów naszej ojczyzny.  Pod spotem nie podpisała się żadna partia polityczna, ani stowarzyszenie.
Wybory już za dwa tygodnie. Tymczasem zamiast rzetelnej dyskusji między kandydatami są emocjonalne argumenty - wygłupy, dowcipy, a nawet pogróżki.

"Sia la, la, la, la ten układ się rozwala" - kilkanaście dni temu, od piosenki z takim refrenem nagranej przez Bartka "Kalego" Kalinowskiego na prośbę sopockich przedstawicieli PiS, zaczęła się lokalna kampania samorządowa. Refren sopockiej piosenki został szybko wykorzystany w kontr-filmie przygotowanym przez działaczy Platformy Obywatelskiej, którzy tym samym narazili się na zarzut kradzieży własności intelektualnej.

Z kolei na trójmiejskich billboardach pojawił się napis "z taką królową mrowiska nie zbudujemy" - napisowi towarzyszy obrazek: gumowa kaczuszka, jaką niemowlakom daje się do kąpieli i obok żywa mrówka. To z kolei pomysł lewicy.

Przykładem zastosowania "folklorystycznych" metod był też wiec poparcia dla PiS w gdańskiej stoczni. Ci, którzy tam przyszli i tak byli już przekonani, ale organizatorzy postanowili to przekonanie jeszcze umocnić. Pokazany tam specjalnie przygotowany film, miał tylko jeden cel - ośmieszyć przeciwnika - w tym wypadku liderów PO.

Każdy powód do śmiechu jest dobry, tylko nadmiar wyborczego folkloru sprawia, że czas zostaje stracony. Bo czy jest lepszy moment do rozliczeń tych, którzy rządzili przez ostatnie lata? I czy jest lepsza okazja, by przyjrzeć się co ważnego zostało pominięte i jaki kierunek gospodarowania należy przyjąć w Gdańsku, Sopocie i Gdyni?

Tymczasem zamiast rzetelnej dyskusji na temat np. większego otwarcia Gdańska na morze, czy rozwoju turystyki w mieście, prowadzone są rozważania czy Paweł Adamowicz (PO) trafi do więzienia na 48 godzin, pod byle pretekstem, bo takie informacje do niego dotarły.

A zamiast szerokiej dyskusji co zrobić, by powietrze w kurorcie było jeszcze bardziej kurortowe jest afera z Lechem Tempczykiem (wyszła na jaw jego jazda po kielichu) i jeszcze poważniejsze pogróżki, jakie dotarły do prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego (PO). Skutek: merytoryczna dyskusja zamieniona na wzajemne podejrzenia o wrogie działania w celu wyeliminowania przeciwnika. W Gdyni dyskusji też brakuje. Mocna pozycja Wojciecha Szczurka z pewnością onieśmiela wyborczych rywali.

Parodię klipu wyborczego LPR-u, z którego pochodzą zamieszczone wyżej zdjęcia, można obejrzeć tutaj.
Echo MiastaAlina Wiśniewska

Zobacz także

Opinie (185) ponad 50 zablokowanych

  • Bolo,

    siem nie zgadzam z twoją pesymistyczną wizją. Kaczystan walnie wcześniej, bo widać, że już robią bokami.
    Ministerium Religa szuka kasy w kieszeni kierowców. OC ma zwiększyć się o 30% (na leczenie ofiar wypadkow). Stary dziad bezczelnie twierdzi, że tak dokładnie to nie wiadomo ile potrzeba na leczenie tych ofiar, po roku "się zobaczy".
    Stary Giertol bije wszelkie rekordy w swojej radosnej tFórczości. Wczoraj słyszałam wypowiedź, że dinozaury wyginęły...uduszone, a dowodem tego jest...sztywny członek, hahaha.
    "Mazura" długo grać nie będą, to igrzyska na dzień dzisiejszy, na jutro trzeba coś nowego, na pojutrze znów..aż w końcu igrzyska obrzydną nawet moherom.

    • 0 0

  • Stary Giertych nie zszedł jeszcze z drzewa

    .. w końcu jest dendrologiem czy jakoś tam

    • 0 0

  • baja

    A ja usłyszałam wczoraj, że Darwin sie mylił. Człowiek pochodzi podobno od Giertycha...

    • 0 0

  • Bolo

    Nie chcę ja tu jątrzyć i knuć ale powiem tak. Nie ZNORMALNIEJE ponieważ najprawdopodobniej o wyniku wyborów zdecyduje znakomita większość 20% obywateli (a może mniej) pozostali mając wybór w postaci różnych oszołomów zapewne nie zechcą się mitrężyć i wysilać umysłowo czy lepszy lekarz-złodziej i klan rodzinny z Nowego Dworu czy też wielokrotny gość naszych sal sądowych występujący w obronie moralności i wartości religijnych, a może niedoszły budowniczy pomnika JP II przed stocznią - znany powszechnie pracodawca zatrudniający świetnych fachowców Kim Dzong Ila za niezbyt wygórowaną stawkę dzienną?
    Pozostaje Paweł A (twórca ścieżek rowerowych i remontów dróg na niespotykaną dotąd skalę) którego działalność trudno w Gdańsku nie zauważyć. Czy to naprawdę dobry kandydat?
    Szczerze mówiąc nie wiem.

    • 0 0

  • Baja

    I w tym szaleństwie tkwi metoda.
    I jeszcze raz powtórzę: karły od władzy nie dadzą się odsunąć, nie ma na nich silnych /na razie/, sądzę że zagrają "Mazura" z pełnym hukiem.
    Potem będzie dużo smrodu - na rok starczy.
    A poza tym zobacz jak polska wieś kocha premiera - przecież on bazuje na elektoracie chłopsko-robotniczym /jak tow. Wiesław i Józef/ - a to ważne i tu głosy się liczą.
    Wytoczenie dział przeciwko inteligencji samo mówi przez siebie. "Wborcza" to zło, establishment. Rydzyk - jedyna prawda.
    Mamy lata 50.
    ein Volk, ein Reich, ein Führer ...

    • 0 0

  • Marek - przeczytaj moją wypowiedź na stronie 4

    ...a potem odpowiedź do Erwina i Bola. Tam napisałem jasno kto za co odpowiada.
    Masz jednak kłopoty z zrozumieniem tekstu pisanego.
    czas do szkoły.

    z uporem powtarzam- Adamowicz trafił na moment dostępności funduszy unijnych. Jego psim obowiązkiem z tego skorzystać - i dobrze. Ale nie jest jedyny, ani wyjątkowy.

    • 0 0

  • Bolo,

    nie, nie i jeszcze raz NIE!
    NIE mamy lat 50-tych i o to właśnie chodzi. To kurduplom się wydaje, że mamy lata 50-te.
    Zauważ, że hasła "lustracja", "dekomunizacja" zaczynają być pustymi sloganami. Odtajnienie akt WSI...a tu czai się FOZZ, Art-B i insze zmory z przeszłości PC. Karygodne wypuszczenie Mazura...a tu Jejmość KaczorI tłumaczyć się musi, że jako ministerium sprawiedliwości doznawał nacisków i ucisków i wypuścić musiał, hahaha.
    Za bardzo sensowne uważam stwerdzenie, że "do zakiwania jeden krok...".

    • 0 0

  • Baja

    No może nie stricto lata 50., ale deko zmodyfikowane.
    Do LW mam zupełnie obojętne podejście na granicy niechęci, ale w tym mu przyznam rację: kwaków określił jako wichrzycieli, małych ludzi i chyba się nie pomylił.
    Szkoda wieloletniego dorobku Poski na arenie międzynarodowej tak doskonale spapranego przez tych głupoli.
    Jedynym wyjściem są przyspieszone wybory - ale do tego ta ekipa nie dopuści. Obalenie obecnego rządu w inny sposób jest niemożliwe. Tak samo - "impiczment" obecnego prezydenta też nie wchodzi w rachubę.

    • 0 0

  • Jak to europoseł smoka pokonał

    "Smok wawelski od lat pustoszył ziemie króla Kraka. Ale przeciwnie niż to bywa w bajkach, chętnych do zgładzenia go nie było zbyt wielu. Aż pewnego razu stary król się doczekał. Pojawił się europoseł, który za pół królestwa i lewą ręke księżniczki zgodził się powalczyć z potworem.
    Rankiem wskazano odzianemu w elegancki garnitur śmiałkowi drogę do groty gada i zatrzaśnięto za nim bramy miasta. Europoseł długo kluczył po okolicy, bo nie był zbyt rozgarnięty i zabłądził na pierwszym skrzyżowaniu ale wreszcie pod wieczór zobaczył smoczą jamę. Podszedł raźno i wrzasnął w czarną, śmierdzącą czeluść:
    - Wyłaź ty bydlaku bo chcę się z tobą rozprawić.
    To, co usłyszał trochę naruszyło jego pewność. Jama jakby się z lekka poruszyła, a gdzieś zupełnie innej strony dobiegł go ochrypły głos:
    - A co ty mi będziesz do dupy gadał. Zajdź od przodu i powtórz mi to prosto w oczy..."

    • 0 0

  • Gallux

    nie dręcz Bai!
    ale tej JB dołożyłemk nie skumała ni w ząb hihihi
    a to portal trójmiejski:)))
    moja wlasnosc intelektualna ,ale mam ubaw:)

    Pozdrawiam i proszę Baja też człowiek!:-P

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane