Parkingi dla hulajnóg oraz kary za niewłaściwe pozostawienie - takimi działaniami włodarze Gdańska, Sopotu i Gdyni chcą uporządkować funkcjonowanie firm zajmujących się wypożyczaniem tych pojazdów. Działania będą mogły być jednak podejmowane wyłącznie przez policję lub straż miejską, które już teraz mają duże problemy w opanowaniu samochodowej anarchii parkingowej.
Z tego rozwiązania bardzo szybko postanowiły skorzystać lokalne samorządy, bowiem dochód z kar będzie bezpośrednio wpływał do ich budżetu, a egzekucja kar od firm współdzielonych hulajnóg - przynajmniej w teorii - wydaje się prosta.
Jako pierwszy samorząd w Trójmieście stosowną uchwałę przyjął Gdańsk - na sesji 27 maja, a więc zaledwie tydzień po wejściu w życie zapisów ustawy:
za usunięcie z drogi hulajnogi elektrycznej lub UTO jej właściciel zapłaci 123 zł,
za przechowanie hulajnogi elektrycznej lub UTO na parkingu strzeżonym właściciel zapłaci 15 zł za każdy dzień.
Gdańsk: niemal maksymalne stawki przewidziane ustawą
W przypadku usunięcia hulajnogi Gdańsk ustanowił stawkę na poziomie maksymalnym przewidzianym ustawą. Maksymalna przewidziana stawka za przechowanie wynosi natomiast 8 zł więcej (23 zł za dzień).
- Działanie to ma zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa i dotyczy osób, które naruszają przepisy, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników i utrudniając ruch. Ma to też działać prewencyjnie, motywując kierowców do przestrzegania zasad ruchu drogowego i niepozostawiania pojazdów w miejscach niedozwolonych - przekonuje Jędrzej Sieliwończyk z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Sopot i Gdynia: maksymalne stawki, dodatkowa opłata w Gdyni
Jeszcze wyższe - maksymalne stawki przewidują projekty uchwał w Sopocie i Gdyni, a więc odpowiednio 123 zł za usunięcie oraz 23 zł za każdy dzień. Ponadto Gdynia zamierza wprowadzić "stawkę za odstąpienie od usunięcia pojazdu z drogi" w kwocie 74 zł.
- Uchwałę procedować zamierzamy na sesji Rady Miasta 21 czerwca br. Wcześniej zawarliśmy porozumienie z operatorami hulajnóg. Jest to kolejny element porządkowania przestrzeni po reklamach [w Sopocie od roku w pełni obowiązuje uchwała krajobrazowa - dop. red.] - mówi Izabela Heidrich, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Sopotu. - Stosowna uchwała będzie rozpatrywana na najbliższej czerwcowej sesji Rady Miasta Gdyni - 22/23 czerwca. Proponowana wysokość stawek odpowiada rzeczywistym kosztom ponoszonym przez miasto w związku z pełną realizacją zadania publicznego określonego w art. 130a ustawy Prawo o ruchu drogowym. Stawki są zgodne z obwieszczeniem ministra finansów, które określa maksymalną wysokość opłat za usunięcie pojazdu z drogi oraz jego parkowanie na parkingu strzeżonym - dodaje Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
Hulajnoga jako pojazd, który podlega przepisom parkingowym
Określenie "pojazd" czy "kierowca" w odniesieniu do hulajnóg elektrycznych nie jest przypadkowe. Przywołana wcześniej ustawa przestała bowiem traktować hulajnogi elektryczne jako zabawki, a ich użytkowników jako pieszych.
Obecny status hulajnogi elektrycznej to pojazd niesilnikowy, który należy parkować:
jak najbliżej zewnętrznej krawędzi chodnika najbardziej oddalonej od jezdni oraz równolegle do tej krawędzi (czytaj: np. wzdłuż ścian budynków) z zachowaniem przejścia 1,5 m dla pieszego,
Specjalne parkingi dla hulajnóg na chodnikach Trójmiasta
Takimi "miejscami do tego przeznaczonymi" są malowane na chodnikach Trójmiasta od kilku miesięcy specjalne parkingi. Samorządy Trójmiasta chcą porozumieniami lub wspomnianymi karami wymusić na operatorach hulajnóg elektrycznych, by ci zachęcali użytkowników do pozostawiania pojazdów właśnie w tych miejscach.
Obecnie spośród siedmiu operatorów hulajnóg na minuty w Trójmieście na mapach w aplikacjach lokalizację parkingów prezentują tylko trzy firmy i tylko one przyznają bonus za zakończenie najmu na parkingach. Są to (zależnie od operatora): zniesienie opłaty za wypożyczenie, minuta gratis na kolejny przejazd lub dodatkowa złotówka na poczet kolejnego przejazdu.
Policja i straż miejska zajmą się usuwaniem hulajnóg
Zgodnie z ustawą dyspozycję usunięcia nieprawidłowo zaparkowanych hulajnóg będą mogli wydawać wyłącznie policjanci lub strażnicy miejscy (w razie potrzeby także osoba kierująca akcją ratowniczą). Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że obie formacje już dzisiaj nie radzą sobie z chaosem parkingowym powodowanym przez kierowców aut.
Czy poradzą sobie zatem z hulajnogami? Z pewnością ich zarekwirowanie jest prostsze, ale to jednocześnie wada ewentualnego postępowania.
Nowe prawo dziurawe niczym ser szwajcarski
Jak udowodnić, że to właściciel hulajnogi lub użytkownik współdzielonego urządzenia, a nie zupełnie inna postronna osoba, faktycznie porzucił hulajnogę w krzakach lub ustawił na środku jezdni? Jak traktować ewentualne nieuczciwe działania konkurencyjnych firm, które wzajemnie będą przestawiały hulajnogi?
Nowe przepisy są też "martwe" w odniesieniu do hulajnóg prywatnych. Ustawa nie przewiduje bowiem obowiązku montażu tablic lub jakiegokolwiek innego oznakowania pozwalającego zidentyfikować właściciela, któremu będzie można naliczyć opłatę karną, a wcześniej go po prostu poinformować o zabraniu pojazdu z ulicy.
Wraz z nowymi przepisami ani policja ani straż miejska nie karają za bez myślne zostawianie hulajnug. Dziwię się, że sama firma TIER się tym nie interesuje. Nie dość, że szkodą środowisku to jeszcze na jednej ulicy Modrej w Gdańsku utrudniają życie pieszym i kierowcom
Wraz z nowymi przepisami ani policja ani straż miejska nie karają za bez myślne zostawianie hulajnug. Dziwię się, że sama firma TIER się tym nie interesuje. Nie dość, że szkodą środowisku to jeszcze na jednej ulicy Modrej w Gdańsku utrudniają życie pieszym i kierowcom
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
