- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (207 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (233 opinie)
- 3 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (167 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (22 opinie)
- 5 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (115 opinii)
- 6 Ministerstwo dało pieniądze na Złotą Bramę (70 opinii)
Będzie kolejny lockdown czy zniesienie obostrzeń?
Ministerstwo Zdrowia alarmuje, że zaczyna rosnąć liczba zakażeń koronawirusem, zwłaszcza bardziej zakaźną, brytyjską mutacją. W środę, 17.02.2021 r., odnotowano 8694 przypadki - to najwięcej od miesiąca. W czwartek jeszcze więcej. Z drugiej strony mamy coraz odważniejsze podważanie decyzji rządu oraz rosnące protesty przedsiębiorców i nie tylko. Drążący temat zadają coraz więcej pytań o szczegóły i otrzymują coraz mniej konkretnych odpowiedzi.
W konsekwencji pojawiły się głosy z rządu, np. ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, że jak tak dalej pójdzie, to niechybnie będziemy mieli trzecią falę koronawirusa i nie tylko nie będzie mowy o luzowaniu kolejnych obostrzeń, ale mogą wręcz wrócić poprzednie.
Zbiegło się to z rosnącą liczbą zakażeń, ale eksperci nie mają wątpliwości, że wynika ona m.in. z przedostania się do Polski zmutowanej wersji koronawirusa, tzw. brytyjskiej. Naukowcy szacują, że jest ona o 40-60 proc. bardziej zakaźna niż "klasyczny" koronawirus. Charakteryzuje się za to mniej intensywnymi objawami.
Restauracje? Wystarczy reżim sanitarny
Mamy się więc czego bać? Wiele osób uważa, że jednak nie.
Jako przykład podawane są badania amerykańskich naukowców. W prestiżowym czasopiśmie naukowym "Nature" analizowano związek między liczbą zakażeń a liczbą czynnych restauracji.
Model matematyczny wykonano na podstawie analizy metropolii Chicago, gdzie na 10 tys. mieszkańców przypadają 32 restauracje (jest w sumie ponad 8,8 tys. takich miejsc).
Uwzględniono także zwyczaje społeczne mieszkańców tej aglomeracji, którzy - podobnie jak wszyscy Amerykanie - z barów i restauracji korzystają często i regularnie.
Po uwzględnieniu tych wszystkich czynników okazało się, że działalność gastronomiczna nie ma istotnego wpływu na rozprzestrzenianie się wirusa i rozwój pandemii.
Katalog: gastronomia w Trójmieście
A teraz porównajmy sytuację w Chicago do sytuacji w Trójmieście.
W naszej metropolii jest 754,3 tys. mieszkańców i 2327 obiektów serwujących jedzenie. Odejmujemy od nich jednak te, które na co dzień serwują dania wyłącznie na wynos, food trucki, catering i sale okolicznościowe. Zostaje 1409 punktów gastronomicznych, do których możemy wejść i zamówić coś do jedzenia.
Wychodzi więc, że na każde 10 tys. mieszkańców przypada 18 takich punktów, czyli niemal dwa razy mniej niż w Chicago.
Do tego przypomnijmy, że statystyczny Polak, a więc i mieszkaniec Trójmiasta, z gastronomii korzysta wielokrotnie rzadziej niż Amerykanin. Szacuje się, że zaledwie połowa Polaków bywa raz w roku w restauracji i są to wizyty stricte okazjonalne: urodziny, komunie, wesela.
W raporcie "Nature" jasno wskazuje się, że zasadniczym problemem jest ogromna liczba restauracji, hoteli czy klubów fitness w amerykańskich metropoliach, a nie fakt, że w tych miejscach zarażamy się w sposób szczególnie łatwy. Takich miejsc jest wielokrotnie więcej niż amerykańskich odpowiedników naszych Biedronek, Castoram czy sklepów meblowych. Stąd w swojej masie stanowią szczególne zagrożenie. Autorzy wyraźnie wskazują, że ograniczenie liczby miejsc w restauracji o 80 proc. powoduje ograniczenie zaledwie 42 proc. wszystkich wizyt w danym lokalu, ale już liczbę nowych infekcji COVID-19 redukuje aż o 80 proc. Zatem zamykanie tej branży - według amerykańskich naukowców - nie ma sensu.
Jaka logika kieruje zamykaniem branż?
Bezsprzecznie można odnieść wrażenie, że luzowanie obostrzeń odbywa się na zasadzie: kto więcej krzyczy, temu ulegniemy szybciej
W marcu minie rok od pierwszego stwierdzonego przypadku koronawirusa w Polsce. Zdążyliśmy się już z nim oswoić, ale wiele osób traci cierpliwość i ma poczucie niesprawiedliwości.
Nie ma wątpliwości, że ograniczenia wprowadzane były po to, aby - krótko mówiąc - ludzie siedzieli w domach z najbliższymi. Celem było ograniczenie kontaktów, a wybór zamkniętych branż środkiem, który miał do tego doprowadzić.
- Musimy solidarnie zaangażować się w walkę z koronawirusem. Każdy coś traci, każdy coś poświęca, ale na szali jest życie, zwłaszcza osób starszych i schorowanych - powtarza premier Mateusz Morawiecki.
Jednak bezsprzecznie można odnieść wrażenie, że luzowanie obostrzeń odbywa się na zasadzie "kto głośniej krzyczy, temu ulegniemy szybciej". Tak było z hotelami czy galeriami handlowymi. Właściciele kasyn co prawda głośno nie protestowali, ale te miejsca otwarto, bo państwo po prostu dużo zarabia na daninach od nich.
Czym jednak różni się otwarty sklep z ubraniami od zamkniętego stoku narciarskiego? Czy w sklepowej przymierzalni ryzyko zarażenia się jest zauważalnie mniejsze niż podczas szusowania na stoku pod gołym niebem? Czy w kolejce do kasy sklepowej zachowujemy większy dystans niż w kolejce do wyciągu?
Tego nikt logicznie wyjaśnić nie potrafi. Nie może więc dziwić, że pojawiają się teorie spiskowe o losowym zamykaniu branż lub nawet drugim dnie całego zamieszania - "chcą zniszczyć całe branże, by potem je tanio przejąć".
Jeśli dodamy do tego bałagan z publikacją wyników testów, zmieniające się procedury ich wykonywania oraz zmieniające się dane archiwalne, które potrafią nawet znikać, nie może dziwić, że pewna część społeczeństwa coraz bardziej manifestuje nieufność wobec rządu, ale także względem szczepionki na COVID-19 i otwarcie przyznaje, że nie widzi sensu w przestrzeganiu wytycznych sanitarnych.
Szczepionych już więcej niż zakażonych od roku
Zapowiedzi ze strony polityków są jasne: koniec obostrzeń wynikać będzie wyłącznie z utrzymanej na stabilnym poziomie liczby dziennych zakażeń i postępującej akcji szczepień.
Ale nawet naukowcy i lekarze wirusolodzy przyznają, że nie wiedzą, na jaki okres szczepionki zapewnią nam ochronę przed zakażeniem. Pojawiają się głosy, że szczepienia trzeba będzie powtarzać regularnie, np. co roku, tak jak te na grypę.
Czy to oznacza, że z niektórymi branżami, a w konsekwencji z całym stylem życia, będziemy musieli pożegnać się na zawsze? Tego nikt nie powiedział i prawdopodobnie nie powie, ale stosując rządową logikę, taka właśnie czekałaby nas przyszłość.
Opinie wybrane
-
2021-02-18 08:39
Lockdown początki (34)
Zacznijmy od początku... Ktoś jeszcze to pamięta? Na początku była panika i ludzie sami chcieli zamknięcia wszystkiego. Pamiętacie te kolejki do dyskontów na zewnątrz i stanie w odstępach? Mimo tego zachorowania rosły... Lockdown miał być po to, żeby "wypłaszczyć krzywą" (pamiętacie to określenie?) i żeby był czas na przygotowanie systemu ochrony
Zacznijmy od początku... Ktoś jeszcze to pamięta? Na początku była panika i ludzie sami chcieli zamknięcia wszystkiego. Pamiętacie te kolejki do dyskontów na zewnątrz i stanie w odstępach? Mimo tego zachorowania rosły... Lockdown miał być po to, żeby "wypłaszczyć krzywą" (pamiętacie to określenie?) i żeby był czas na przygotowanie systemu ochrony zdrowia do walki z wirusem... Tymczasem teraz mamy jakąś karykaturę. Jedynym sposobem walki jest zamykanie losowych branż. Trzeba spojrzeć nie na sam covid, a holistycznie na całość i zmiarkować na ile groźny jest covid, a ile złego robi zaaplikowanie "lekarstwa" w takiej dawce, że przerodziło się w truciznę. To jest kabaret i byłoby śmieszne, gdyby nie było tragiczne. Byłem ostatnio u kardiologa i w prywatnej przychodni wszystko po staremu, tłumy w poczekalni, z tą różnicą, że stoją stojaki z płynem i ludzie mają maseczki na brodach... W restauracji wirus jest, w sklepie nie ma, w siłowni jest, w komunikacji nie ma itd. itp. Nie byłem nigdy zwolennikiem wielkich teorii spiskowych ale to co się stało przez ten rok jest dla mnie nie do pojęcia. Kończmy ten cyrk, bo tak żyć się nie da. Starsi i grupy ryzyka uważać, reszta żyć normalnie! Trudno, doszła jeszcze jedna choroba zakaźna. Tyle.
- 665 36
-
2021-02-18 13:54
Lockdown początki
Popieram w 100%, mamy do czynienia z praniem mózgu na niespotykaną wręcz skalę...lekarstwo gorsze od tej całej choroby..
- 12 0
-
2021-02-18 13:46
Dziwne zbiegi okoiczności (1)
Marksista Klaus Shwab (prezes Światowego Forum Ekonomicznego) tak wychwala tą okazję koronawirusową, żeby jak najszybciej wprowadzić swoje marksistowskie idee w Europie i na świecie.
Niby taki zbieg okoliczności ale to co proponuje to marksitowska utopia, w której "państwo" posiada wszystko, a obywatel tylko użycza od "państwa" wszelkieMarksista Klaus Shwab (prezes Światowego Forum Ekonomicznego) tak wychwala tą okazję koronawirusową, żeby jak najszybciej wprowadzić swoje marksistowskie idee w Europie i na świecie.
Niby taki zbieg okoliczności ale to co proponuje to marksitowska utopia, w której "państwo" posiada wszystko, a obywatel tylko użycza od "państwa" wszelkie dobra i zasoby.
Lockdowny idealnie się wpisują w metodę do osiągnięcia tego celu, małe biznesy muszą upaść by mogło je przejąć "państwo", tylko mega korporacje mają przetrwać.
Popatrzmy na biznes hotelowy Pana Gołębiewskiego.
Sępy już krążą nad przejęciem wszystkiego czego się dorobił przez całe życie, a takich biznesów do przejęcia jest dużo więcej.
Kto nie wierzy, że Światowe Forum Ekonomiczne promuje marksizm i Chiny jako wzór wolności i postępu we zbogacaniu obywateli to dołączam link, ten pomysł był od dawna.
"https://www.weforum.org/agenda/2016/06/could-capitalism-need-some-marxism-to-survive-the-4th-industrial-revolution/"- 14 0
-
2021-02-18 21:48
widziałem filmik gdzie jakas d**ilka z Danii mówiła że nawet pralka czy lodówka nie powinna byc moja prywatna nie powinienem miec własnego mieszkania domu auta niczego wszystko pożyczać wynajmować i płacić kaście panów żyć na czyjejś łasce cały czas do śmierci po co rodzina po co majątek po co przecież to marnowanie cennych zasobów świata po co mi cokolwiek wystarczy żeby miał Gates Bezos Slim Zuckerberg Musk itp kanalie ludzkie
- 3 0
-
2021-02-18 10:50
Cała ta epidemia to kłamstwo ! (1)
Zamieniono grypę na covid! Ludzie nie leczą się na przewlekłe choroby, odwołują zabiegi i operacje i dlatego zgony rosną ! To jest kryminał ! Stworzyli nam oboz koncentracyjny 21 wieku! Otwierajcie wszystko, bo nas zniszczą ! I nie tylko w Polsce, ale w większości cywilizowanych krajów !
- 31 5
-
2021-02-18 17:53
hahaha hahaha kto w to wierzy?
Spadki, choć nie tak drastyczne jak w innych krajach, obserwujemy także w Polsce. Według danych NIZP-PZH w grudniu 2020 mieliśmy 185 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowania na grypę. Rok wcześniej było to 508 tysięcy przypadków. Zeszłoroczny styczeń przyniósł z kolei 544 tysiące chorych. Obecny - do 22 stycznia - zaledwie 91 tysięcy. W kraju
Spadki, choć nie tak drastyczne jak w innych krajach, obserwujemy także w Polsce. Według danych NIZP-PZH w grudniu 2020 mieliśmy 185 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowania na grypę. Rok wcześniej było to 508 tysięcy przypadków. Zeszłoroczny styczeń przyniósł z kolei 544 tysiące chorych. Obecny - do 22 stycznia - zaledwie 91 tysięcy. W kraju notuje się także mniej zgonów z jej powodu. Od maja 2020 do dziś nie zarejestrowano żadnych zgonów na grypę, podczas, gdy przed pandemią w marcu, lutym i styczniu zmarły łącznie 53 osoby.
Na terenie całego kraju od 1 września 2020 r. do 22 stycznia tego roku zanotowano 973 tysiące przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę i wirusy grypopodobne - wynika z danych NIZP-PZH. W analogicznym roku 2019 w tym okresie było to 2 miliony 233 tysiące przypadki.- 1 0
-
2021-02-18 10:40
Równie dobrze mogli by zamknąć przestrzeń publiczną w obawie przez tym, że ktoś sie przewróci na nie odśnieżonej ulicy i złamie sobie nogę. A nie jesteśmy przygotowani na to aby przyjąć nagle duża ilość ludzi ze złamanymi nogami
- 19 1
-
2021-02-18 10:38
po prostu myjcie się (1)
- 12 0
-
2021-02-18 13:45
Zwłaszcza pod pachami
- 2 0
-
2021-02-18 10:01
Nie doszła, bo zawsze była
Koronawirusy są znane od lat 60, co roku nowe szczepy, odmiany i gatunki a co kilka lat zupełnie nowy wirus.
A zapalenie płuc czy nawet spojówek w wyniku infekcji tymże są tak stare jak ludzkość.- 25 0
-
2021-02-18 09:19
To że inne kraje tak robią dowodzi tylko tego, że rządzą nimi tacy sami sprzedajni idioci jak Polską
- 31 1
-
2021-02-18 09:15
(1)
100/100
Nie chodzi o żadną chorobę ale o pretekst o zasiegu światowym, który ma wywołać określone efekty spoleczno ekonomiczne. Tym pretekstem jest wirus a droga do celu przyjęte metody tej niby walki z wirusem.
Lekarstwo z zalozenia mialo byc o wiele gorsze od choroby.- 36 5
-
2021-02-18 16:45
U nas w PL plan prosty, wykupić biznesy prywatne
- 3 0
-
2021-02-18 08:52
(21)
A Europa co robi? Musicie apelować aby UE dała nakaz zniesienia lockdownu. Oczywiście Polako musi wiedzieć lepiej i próbować to zrobić po swojemu a później płacz że się nie udało.
- 12 75
-
2021-02-18 09:10
(1)
Francja i uk że nie wspomne o usa to kolebka masonów,jakos nikt nie mowi o zamykaniu gospodarek np chile ,jamajki czy tajwanu
- 21 1
-
2021-02-18 09:13
to jedz do chile haha:) ale teraz pojechałeś hahaa
- 5 19
-
2021-02-18 09:00
to, że inne kraje tak robią to czego dowodzi? (18)
Po pierwsze patrzmy na siebie, po drugie w innych krajach są takie same dyskusje i o wiele wiele mocniejsze protesty. U nas jest rzeczywiście jeden argument "a w Niemczech..." W Niemczech nie mogą się mylić?
- 81 2
-
2021-02-18 09:06
(17)
Tak Szwecja też mówiła że wszyscy się mylą i idą swoja drogą i jak teraz wyszła?
- 16 52
-
2021-02-18 18:22
źle wyszła?
- 0 2
-
2021-02-18 10:19
To popatrz jak wyszla
Dr Adam Szelag, Specjalista ginekologii, położnictwa, oraz ginekologii onkologicznej.
Ze zdziwieniem, oraz przykrością przeczytałem artykuł, że Szwecją poniosła klęskę. Nie wiem dlaczego, ale jest on napisany bardzo stronniczo i wprowadza czytelników w błąd. Już sam tytuł sugeruje, że szwedzka strategia była i jest błędna, a naDr Adam Szelag, Specjalista ginekologii, położnictwa, oraz ginekologii onkologicznej.
Ze zdziwieniem, oraz przykrością przeczytałem artykuł, że Szwecją poniosła klęskę. Nie wiem dlaczego, ale jest on napisany bardzo stronniczo i wprowadza czytelników w błąd. Już sam tytuł sugeruje, że szwedzka strategia była i jest błędna, a na poparcie tej tezy autor podaje fałszywe dane bez podania ich żródła. Jedyna i niekwestionowana, obiektywna statystyka danych dotyczących COVID-19 w Szwecji jest podawana na stronie www. Folkhälsomyndigheten https://experience.arcgis.com/experience/09f821667ce64bf7be6f9f87457ed9aa Dane te są aktualizowane w kazdy wtorek i piątek o godzinie 14.00. Autor podaje, że w piątek odnotowano 7240 nowych przypadków COVID19 - naprawde tych przypadkow opublikowanych w piątek i odnoszących sie do dnia 19 listopada było 6243, ale nie to jest najważniejsze, gdyz w szwedzkiej strategii nigdy nie było priorytetem ograniczania za wszelka cene liczby zakażen. Młodzi, zdrowi ludzie, którzy przechodzą to zakażenie bezobjawowo moga, a nawet mają sie zakażac i dzięki temu tworzyć odporność stadną chroniącą całe społeczeństwo. Istotne jest obciążenie służby zdrowia w wyniku pandemii, co przekłada sie ilością pacjentów leczonych na oddziałach intensywnej terapii, oraz liczbą zgonow. Tutaj też autor podaje fałszywe dane. Według autora "ostatniej doby zmarło 66 osób", gdy naprawde w.g. oficjalnej statystyki, którą można sprawdzić na podanej powyżej stronie www. Folkhälsomyndigheten zmarło tylko 6 osób. Jeszcze bardziej mija się z prawdą podając, że na oddziałach intensywnej terapii jest leczonych 182 pacjentów, gdy faktyczna liczba to 11 pacjentów zgodnie z aktualizacją szwedzkiej statystyki z dnia 20 listopada i odnoszącą sie do dnia poprzedniego. Nowe statystyki zostana podane dopiero jutro. Przez prawie 30 lat pracowałem w Szwecji w klinikach uniwersyteckich, a następnie w prywatnej klinice.- 27 0
-
2021-02-18 10:11
Szwecja wyszła na tym kilkakrotnie lepiej niż Polska.
- 21 2
-
2021-02-18 09:19
Bardzo dobrze na tym wyszła
- 29 2
-
2021-02-18 09:12
tak samo jak my pod względem zachorowań, (2)
ale za to bez zarzynania gospodarki...
- 32 1
-
2021-02-18 09:17
(1)
Tak jasne były dni po 32000 w grudniu na 10 mln mieszkańców. To tak samo jak u nas? Klasyczny Polak nie wiem ale sie wypowiem.
- 5 23
-
2021-02-18 10:22
No właśnie klasyczny Polak
Coś tam przeczytałeś i jesteś ekspertem. W internecie są różne statystyki, te dane o których piszesz to prawdopodobnie z googla. Tam rzeczywiście np. 29 grudnia na wykresie pokazano 32 425 przypadków ale zwróć uwagę, że ten sam wykres od 24 do 28 grudnia codziennie pokazuje 0 przypadków. 29 grudnia prawdopodobnie są dane zagregowane. Podobnie jest
Coś tam przeczytałeś i jesteś ekspertem. W internecie są różne statystyki, te dane o których piszesz to prawdopodobnie z googla. Tam rzeczywiście np. 29 grudnia na wykresie pokazano 32 425 przypadków ale zwróć uwagę, że ten sam wykres od 24 do 28 grudnia codziennie pokazuje 0 przypadków. 29 grudnia prawdopodobnie są dane zagregowane. Podobnie jest z drugim pikiem z 05 stycznia.
Polecam http://www.wordometers.info . Tam są dane z każdego dnia i maksymalna ilość dzienna nigdy nie przekraczała 12 tys. Poza tym istotna jest ilość testów, a tych Szwecja robi znacznie więcej.
Lepszym wskaźnikiem są zgony. Tych mają zwykle poniżej 100 dziennie a od początku pandemii mają ich 12,5 tys. Biorąc liczbę ludności dane są porównywalne z Polską tylko że tam obostrzenia formalne są znacznie mniejsze i np. nie muszą nosić masek na zewnątrz (o lockdownie nie wspominając). Inna sprawa, że społeczeństwo chyba bardziej zdyscyplinowane
Nadal uważasz, że u nich jest tragedia ?- 22 0
-
2021-02-18 09:12
jak? (9)
jakieś konkrety?
- 46 6
-
2021-02-18 09:20
(8)
chłopie wpisujesz w google "Szwecja zachorowania covid" i patrzysz grudzień i styczeń a jak chcesz więcej poczytać to wpisujesz "Szwecja strategia klęska" Umiesz wypisywać brednie na trójmiasto a nie u umiesz z wyszukiwarki googla skorzystać.?
- 16 57
-
2021-02-18 18:01
Kolego... zakazenia/populacja - Szwecja 6%, Polska 4%... rożnica raczej znikoma, a podejście do lockodownu jakby inne...
- 0 2
-
2021-02-18 17:13
OK, Google ...
Wpisać w google mówisz?
No to dobrze :
->> Cały świat - Łączna liczba przypadków:110 mln, z tych zmarło - 2,43 mln (~ 2,209%)
->> Szwecja - Łączna liczba przypadków: 622 tys, z tych zmarło - 12,5 tys. (~ 2,009%)
Przestań oglądać śmieciarkę tvp i zacznij trochę myśleć ;)- 12 0
-
2021-02-18 10:24
Premier Mateusz Morawiecki sam nam mówił
Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się koronawirusa i epidemii.
To dobre podejście, bo COVID-19 jest w odwrocie, już nie musimy się go bać.- 22 0
-
2021-02-18 09:57
Wybierasz słabe źródła (2)
W Szwecji umieralność ma 100 tys mieszkańców mniej wzrosła niż w Polsce a kraj bardziej zurbanizowany. Posłuchaj co mówią media niezależne a nie dajesz się łapać na manipulowane statystyki
- 30 8
-
2021-02-18 12:50
Szwecja bardziej zurbanizowana? (1)
Szczególnie na północy :)
- 6 8
-
2021-02-18 17:59
Spójrz na globus
Gdzie są bardziej zaludnione miasta? Ci na do tego średnia powierzchni kraju na ilość mieszkańców.
- 3 0
-
2021-02-18 09:57
Nie zaszczepię się bo zauważyłam że zwyczajnie tuszowane są wszystkie zgony które mogą mieć zwiazek ze szczepieniem
Np kasowane są wszędzie filmiki pokazujace ostatnie nagranie dr Witolda Rogiewicza jak się szczepi a media nic o nim nie wspomniały wczoraj - wręcz odwrotnie znów w wiadomościach mówiono że główne ryzyko to swedzenie ramienia. Tu chyba ostatni link: bitchute (kropka) com/video/ghPakeZdRkcA/ . Albo kolejna osoba prof. Marian Pardeli który zmarł 40 minut po podaniu szczepionki a przypadek ten zaklasyfikowano nie jako zgon tylko omdlenie poszczepienne
- 25 12
-
2021-02-18 09:37
przełożysz to na polskie realia i zestawisz ze statystykami zgonów za zeszły rok i spadkiem PKB?
nie wiem skąd przekonanie, że lepiej umrzeć na każdą inną chorobę byle nie na covid...
- 43 5
-
2021-02-18 07:55
A ozdrowieńcy? dlaczego są pomijani w dyskusjach? (15)
Nie tylko szczepienie zapewnia przeciwciała. Chętnie się zaszczepię kiedy się da, ale nie wyobrażam sobie, że mam mieć kod QR czy inny kreskowy, który uwolni mnie z obostrzeń. Obecnie po przejściu COVID nadal jestem uwięziony. Zdaję sobie sprawę że to nie zwykła grypa, leczyłem się w domu, ale lekko nie było, po 2 miesiącach nadal bywa, że odczuwam
Nie tylko szczepienie zapewnia przeciwciała. Chętnie się zaszczepię kiedy się da, ale nie wyobrażam sobie, że mam mieć kod QR czy inny kreskowy, który uwolni mnie z obostrzeń. Obecnie po przejściu COVID nadal jestem uwięziony. Zdaję sobie sprawę że to nie zwykła grypa, leczyłem się w domu, ale lekko nie było, po 2 miesiącach nadal bywa, że odczuwam skutki tej choroby. Ale psychika też jest ważna, skoro mam to za sobą wg badań na przynajmniej 8 miesięcy mam przeciwciała, to chcę skorzystać z wakacji czy restauracji. Nadal noszę maseczkę, potrzebuję trochę wolności.
- 214 30
-
2021-02-18 19:39
(1)
Bo żeby być "ozdrowieńcem" trzeba przejść chorobę i wyzdrowieć. A wy na razie przeszliście tresurę.
- 3 0
-
2021-02-18 23:55
Dzieki nasz zbawco!
Ostojo wolności, wiary, nadzieji i konstytucji.
I szmaty na ryju szkodzą!- 0 0
-
2021-02-18 17:28
.. najnowsze badania..
.. mówią, że duża liczba przeciwciał jest szkodliwa dla zdrowia,
że ozdrowieńcy mają cięższe powikłania po szczepieniu,
dlatego powinni poczekać na więcej badań naukowych ;p- 5 0
-
2021-02-18 16:28
A to może (2)
Skorzystam z okazji i coś napiszę. 26 października 2020, mam covid. Tak twierdzi lekarz podczas teleporady / żenada roku . Typowe objawy. Brak gorączki, brak smaku i zapachu. Syn nastoletni po tygodniu
stan podgorączkowy 37st, po 5 dniach brak smaku i zapachu. Robimy test we własnym zakresie. Pozytyw. Ok, siedzimy w domu. Styczeń 2021 robimySkorzystam z okazji i coś napiszę. 26 października 2020, mam covid. Tak twierdzi lekarz podczas teleporady / żenada roku . Typowe objawy. Brak gorączki, brak smaku i zapachu. Syn nastoletni po tygodniu
stan podgorączkowy 37st, po 5 dniach brak smaku i zapachu. Robimy test we własnym zakresie. Pozytyw. Ok, siedzimy w domu. Styczeń 2021 robimy test pcr. Z ciekawości i co mamy... negatyw. Ktoś powie ale jak, powinno być pozytywny. Na pytanie skierowane do osoby pobierającej wymazy jak to możliwe? Brak odp. Na pytanie w sanepidzie, jak to możliwe? Brak odp. Zaczyna ogarniać śmiech na sali. Juz się nie chce tego nawet komentowac- 11 1
-
2021-02-18 23:53
Nie komentuj
Posłuchaj fachowców. Albo skończ przynajmniej medycynę.
- 1 0
-
2021-02-18 19:46
chodzi o rozpieprzenie gospodarki swiatowej i tyle w temacie
- 7 1
-
2021-02-18 10:28
sami producenci podają skuteczność swojej covid-szczepionki na 60-70%
czyli na 10 ludzi dopiero co zaszczepionych - możliwe że 3 zarazi się zaraz po szczepieniu ...
skuteczność jak przy szczepienia na grypę - 'może akurat trafimy.. akurat w ten konkretny szczep wirusa' ??? ;)))))- 14 6
-
2021-02-18 10:05
Nie pisz bzdur. (6)
Odporność masz na nie dłużej jak 3 miesiące. Po dwukrotnym szczepieniu na 8 m-cy do roku.Są ludzie , którzy przechodzą chorobę znacznie ciężej, a nawet kończy się śmiercią. O wakacjach , czy restauracjach raczej zapomnij na jakieś parę lat. Mimo krzyków w pozamykanych branżach , nie jest to produkt pierwszej potrzeby. Można bez tego żyć. Ktoś kto
Odporność masz na nie dłużej jak 3 miesiące. Po dwukrotnym szczepieniu na 8 m-cy do roku.Są ludzie , którzy przechodzą chorobę znacznie ciężej, a nawet kończy się śmiercią. O wakacjach , czy restauracjach raczej zapomnij na jakieś parę lat. Mimo krzyków w pozamykanych branżach , nie jest to produkt pierwszej potrzeby. Można bez tego żyć. Ktoś kto kiedyś chodził do restauracji raz na rok , teraz nagle deklaruje chęć codziennego żywienia. Nic dziwnego w tym nie widzisz. ? To knajpiarskie lobby tworzy atmosferę powszechnego "mordunku ", bo mają w tym potężny interes.
- 10 59
-
2021-02-18 19:43
ten tekst jest z d*py, wszyscy jedza na miescie minimum raz na miesiac i Koniec Kropka
a nie zaklinanie rzeczywistosci
- 1 1
-
2021-02-18 17:26
elo
.. mam przeciwciała obecne dłużej niż przytoczone 3 miesiące.
Poza tym nie same przeciwciała stanowią o odporności na wirusa ;p- 5 0
-
2021-02-18 12:09
(2)
Przy Twojej logice, to nie na parę lat, tylko na zawsze. Nic nie jest produktem pierwszej potrzeby. Tylko do pracy i do domu. Podatki płacić, ale niewiele w obecnej sytuacji z tego mieć. Po co komu takie życie?
- 29 1
-
2021-02-18 19:44
nie zapomnij o znaku zniewolenia czyli maseczki ktora nic nie daje
- 4 4
-
2021-02-18 19:43
Bo to właśnie ten moment kiedy ma być na zawsze... Wreszcie Karl Marx triumfuje.
- 3 0
-
2021-02-18 10:29
Przeczytaj swój tekst jeszcze raz.
Mamy "na parę lat zapomnieć o wakacjach i restauracjach"? Na parę lat to się możesz zamknąć w klozecie. Mierzysz społeczeństwo miarą jakiegoś odludka i fajtłapy, który raz w roku odwiedza knajpę, a wyjazd na wakacje też pewnie uważasz za szczyt luksusu i finansowych możliwości.
(Zaraz odpisze, że co roku jeździ w egzotyczne kraje, ma "daczę" z kominkiem, miliony na koncie, a do restauracji nie chodzi, bo nie będzie komuś nabijać kieszeni)- 38 7
-
2021-02-18 09:14
Ozdrowieńcy to bydło do testowania
- 13 19
-
2021-02-18 13:54
Korona
To śmiech na sali, więcej ludzi umiera z powodu depresji i problemów związanych z pracą, znam osobiście pare osób, które przez niby pandemie straciło dorobek życia i nawet życie. Chory film i tyle
- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.